Sygn. akt IV CSK 505/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 2 kwietnia 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Mirosław Bączyk (przewodniczący)
SSN Antoni Górski
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa Skarbu Państwa - Nadleśnictwa J.
przeciwko E. – O. SA w G. o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 2 kwietnia 2009 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 13 maja 2008 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Skarb Państwa - Nadleśnictwo J. domagał się zasądzenia od pozwanego E.
– O. S.A. kwoty 245.201 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 listopada 2006 r.
tytułem wynagrodzenia za korzystanie przez pozwanego bez tytułu prawnego z
nieruchomości Skarbu Państwa pozostających w zarządzie Nadleśnictwa J.
Dochodzona kwota stanowi równowartość zapłaconego przez powoda w 2006 r.
podatku od nieruchomości, na których są usytuowane linie energetyczne
pozwanego.
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa, zarzucając, że powód nie
sprecyzował i nie wykazał na właściwym etapie procesu, jakich linii i jakich gruntów
dotyczy jego żądanie. Ponadto podniósł, że korzysta z gruntów powoda w ramach
przysługującej mu służebności, jako jej posiadacz w dobrej wierze,
za przyzwoleniem powoda i na podstawie odpowiednich porozumień, ewentualnie
jako nabywca służebności przez zasiedzenie.
Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 25 lutego 2008 r. oddalił powództwo i
rozstrzygnął o kosztach związanych z tym postępowaniem. Podstawę faktyczną
rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia:
Pozwany przeprowadził przez grunty powoda napowietrzne linie
energetyczne. W odniesieniu do niektórych z tych gruntów między powodem
a poprzednikiem prawnym pozwanego zawarte zostały porozumienia (z dnia
8 kwietnia 1953 r. i 11 listopada 1967 r. oraz umowa nr 2/03 z dnia 10 kwietnia
2003 r.), przyzwalające pozwanemu na korzystanie z nich na takie cele, przy czym
obowiązek ponoszenia wszelkich podatków i opłat publicznych związanych
z gruntem przyjął na siebie pozwany. Na mocy porozumień z pewnych gruntów
pozwany korzystał odpłatnie.
Nieruchomości położone pod napowietrznymi liniami energetycznymi,
którymi zarządza Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe były
zwolnione od podatku od nieruchomości w latach 2003-2005. Od 2006 r. powód
zobowiązany był do uiszczenia za nie podatku i podatek ten zapłacił. Wobec tego
strony podjęły negocjacje w sprawie zawarcia umowy dzierżawy, przenoszącej
ciężar podatkowy na pozwanego. Do zawarcia umowy jednak nie doszło.
3
Powód kilkakrotnie wzywał pozwanego do zapłaty odszkodowania za bezumowne
korzystanie z gruntów pod liniami energetycznymi, załączając zestawienie
zapłaconego za te grunty podatku. Wezwania określały położenie i powierzchnię
poszczególnych gruntów. Występowały w nich jednak rozbieżności między
powierzchnią opodatkowanych gruntów w pierwszym i drugim półroczu 2006 r.,
a także między podanymi sumami zapłaconego podatku (w dwóch pierwszych
wezwaniach powód wskazał kwotę 246.177,00 zł, natomiast w trzecim kwotę
245.201,00 zł, jako ostateczną).
Sąd Okręgowy przede wszystkim stwierdził, że powód nie sprecyzował, ani
nie wykazał dowodami zawnioskowanymi w pozwie, powierzchni gruntów, za
korzystanie z których domagał się wynagrodzenia. Twierdzenia i dowody dotyczące
szczegółów roszczenia powód zgłosił po terminie z art. 47912
§ 1 zd. 1 k.p.c.,
co spowodowało że Sąd Okręgowy oddalił te wnioski (o przeprowadzenie dowodu
z zestawień z inwentaryzacji i map przeglądowych).
Sąd I instancji stwierdził ponadto, że pozwany korzystał z gruntów powoda
w zakresie służebności gruntowej na podstawie tytułu prawnego, nie był więc w złej
wierze. Wprawdzie porozumienia i umowa przedstawione przez pozwanego
odnosiły się tylko do części spornych gruntów, ale powód nie wykazał, że pozwany
z jakichkolwiek jego gruntów korzystał bez jego zgody. W konsekwencji powództwo
zostało oddalone.
Sąd Apelacyjny, który rozpatrywał niniejszą sprawę na skutek apelacji
powoda, apelację tę oddalił.
Sąd II instancji nie podzielił stanowiska skarżącego, że zachodziła
nieważność postępowania w zakresie roszczeń dotyczących nieruchomości
powoda znajdujących się na terenie Rejonu Energetycznego K. (nie należącego do
Oddziału pozwanego w T.), wynikająca z braku umocowania pełnomocnika
pozwanego. Wyjaśnił, że pełnomocnik pozwanego dysponował pełnomocnictwem
do reprezentowania pozwanej spółki, a nie tylko jej oddziału w T.
Odmowę przeprowadzenia dowodów z dokumentów dołączonych do
odpowiedzi na sprzeciw Sąd Apelacyjny uznał za uzasadnioną, skoro powód
powinien był zgłosić te wnioski już w pozwie. Ocenił jednak, że omawiany zarzut
4
jest pozbawiony znaczenia, ponieważ pominięcie tych wniosków nie było
decydującą przyczyną oddalenia powództwa.
Sąd Apelacyjny wyjaśnił, odwołując się do treści uchwały Sądu Najwyższego
z dnia 17 czerwca 2005 r. (III CZP 29/05, OSNC 2006/4/64), uznającej prawo
właściciela do żądania od posiadacza służebności, będącego w złej wierze,
wynagrodzenia za korzystanie z nieruchomości, niezależnie od zgłoszenia
roszczenia określonego w art. 222 § 2 k.c., że uznanie pozwanego za posiadacza
służebności w złej wierze mogłoby nastąpić tylko wtedy, gdyby powód wytoczył
przeciwko niemu powództwo o wydanie nieruchomości, względnie powództwo
negatoryjne. Jako podstawę prawną tego poglądu powołał art. 224 § 2 k.c. w zw.
z art. 352 § 2 k.c. Powód jednak nie wystąpił z jednym z tych powództw, co –
zdaniem Sądu – uniemożliwia traktowanie pozwanego jako posiadacza służebności
w złej wierze, zobowiązanego do świadczenia na rzecz powoda wynagrodzenie za
korzystanie z obciążonych nieruchomości (art. 224 § 1 k.c.).
Sąd II instancji zauważył, że powód w zasadzie nie kwestionował,
że pozwany nabył przez zasiedzenie (art. 292 k.c.) służebności gruntowe związane
z istnieniem trwałych i widocznych urządzeń znajdujących się na nieruchomościach
powoda, powoływał się jedynie na swoje uprawnienie do żądania ekwiwalentu
pieniężnego za posiadanie służebności. Jednak jego roszczenie nie mogło zostać
uwzględnione na żadnej z konkurencyjnych podstaw ponieważ udostępnił
pozwanemu swoje nieruchomości w celu umieszczenia napowietrznych linii
energetycznych na podstawie porozumienia z dnia 8 kwietnia 1953 r. i 11 listopada
1967 r. oraz umowy nr 2/03 z 10 kwietnia 2003 r. i te czynności stanowią podstawę
prawną posiadania nieruchomości przez pozwanego.
Dodatkowo Sąd Apelacyjny zwrócił uwagę, że powód domaga się zapłaty
przez pozwanego sumy odpowiadającej wysokości naliczonego mu podatku od
nieruchomości. Obowiązek podatkowy w zakresie podatku od nieruchomości
obciąża jej właściciela. Żądanie zwrotu kwoty uiszczonego podatku nie mieści się,
zdaniem tego Sądu, w pojęciu wynagrodzenia za bezumowne korzystanie
z nieruchomości, ani też w kategorii ekwiwalentu pieniężnego za korzystanie
ze służebności gruntowej. Brak podstawy prawnej do żądania od pozwanego
5
pokrycia równowartości podatku, skoro strony nie zawarły w tym zakresie
stosownej umowy. Ewentualne wynagrodzenie za bezumowne korzystanie
z nieruchomości odpowiadałoby należności czynszowej z tytułu dzierżawy
nieruchomości, którą powód mógłby uzyskać na danym terenie, a nie należności
podatkowej.
W skardze kasacyjnej od wyroku Sądu Apelacyjnego powód przywołał
obydwie podstawy kasacyjne z art. 3983
§ 1 k.p.c.
Podstawa naruszenia przepisów postępowania, które miało, jego zdaniem,
istotny wpływ na wynik sprawy obejmuje zarzuty uchybienia:
- art. 201 § 1 i 2 k.p.c., art. 4791
§ 1 k.p.c., art. 382 k.p.c. w zw. z art. 47912
§ 1
k.p.c. poprzez rozpoznanie niniejszej sprawy jako gospodarczej;
- art. 378 § 1 k.p.c. w zw. z art. 379 pkt 5 k.p.c., art. 385 k.p.c. i art. 386 § 2
k.p.c. poprzez nieuwzględnienie nieważności postępowania przed Sądem
I instancji;
- art. 382 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. przez
niewskazanie podstawy faktycznej i niewyjaśnienie podstawy prawnej wyroku;
Naruszenie prawa materialnego skarżący upatruje w:
- niewłaściwym zastosowaniu (niezastosowaniu) art. 225 k.c. w zw. z art. 352
§ 2 k.c. z powodu błędnego przyjęcia, że pozwany korzysta ze spornych
nieruchomości na podstawie tytułu prawnego (porozumień i umowy), jest
posiadaczem w dobrej wierze i nie jest zobowiązany do zapłaty
wynagrodzenia za korzystanie ze służebności;
- błędnej wykładni art. 224 § 2 k.c. w zw. z art. 352 § 2 k.c. wyrażającej się
w poglądzie, że dobra wiara posiadacza może upaść wyłącznie na skutek
dowiedzenia się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie
rzeczy względnie powództwa negatoryjnego;
- niewłaściwe zastosowanie art. 224 § 1 zd. pierwsze k.c. w zw. z art. 352 § 2
k.c. polegające na uznaniu pozwanego za posiadacza służebności w dobrej
wierze, nie zobowiązanego do zapłaty właścicielowi wynagrodzenia za
korzystanie ze służebności;
6
- niewłaściwe zastosowanie art. 292 k.c. i art. 177 k.c. w zw. z art. 352 § 2 k.c.
oraz art. 128 k.c. polegające na uznaniu, że pozwana nabyła służebność na
spornych gruntach przez zasiedzenie.
We wnioskach skarżący domagał się uchylenia w całości zaskarżonego
wyroku Sądu Apelacyjnego i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania temu
Sądowi, a ponadto zasądzenia kosztów postępowania kasacyjnego.
Pozwany wniósł o oddalenie skargi kasacyjnej i zasądzenie na jego rzecz
zwrotu kosztów procesu powstałych w związku z jej wniesieniem.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
W pierwszej kolejności skarżący kwestionuje prawidłowość potraktowania
niniejszej sprawy jako gospodarczej i rozpatrywania jej z zachowaniem
szczególnych zasad procesowych, uregulowanych w art. 4791
i nast. k.p.c.,
w sytuacji kiedy przedmiotem sporu są roszczenia powoda wywodzone
z przysługującego mu prawa własności nieruchomości. Powód domaga się bowiem
wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z jego nieruchomości w zakresie
odpowiadającym służebności gruntowej, związanej z przeprowadzeniem przez te
nieruchomości napowietrznych linii energetycznych.
Zgodnie z ugruntowanymi poglądami, wyrażanymi w literaturze
i orzecznictwie, przedstawionymi w przytoczonej przez powoda uchwale z dnia
22 lipca 2005 r. (III CZP 45/05, OSNC 2006/4/66), dla kwalifikacji sprawy jako
gospodarczej konieczne jest kumulatywne spełnienie trzech przesłanek –
przedmiotowej (sprawa wynika ze stosunków cywilnych), podmiotowej (dotyczy
przedsiębiorców) i funkcjonalnej (łączący strony stosunek cywilnoprawny pozostaje
w zakresie prowadzonej przez nie działalności). Najwięcej wątpliwości zwykle
rodzi ocena, czy spełniona została przesłanka funkcjonalna. Ze względu na
różnorodność sytuacji, jakie mogą wystąpić in concreto, uznaje się,
że przesłankę tę ujmować należy elastycznie, przyjmując, że sprawa pozostaje
w zakresie działalności gospodarczej prowadzonej przez przedsiębiorcę –
w rozumieniu art. 4791
§ 1 in fine k.p.c. gdy dotyczy działań przedsiębiorcy
stanowiących przejaw wykonywania prowadzonej przez niego działalności
gospodarczej.
7
Stroną powodową w niniejszej sprawie jest Skarb Państwa reprezentowany
przez jednostki organizacyjne Lasów Państwowych. Do zadań realizowanych przez
Lasy Państwowe należy m.in. prowadzenie gospodarki leśnej (rozdział 2 ustawy z
dnia 28 września 1991 r. o lasach, tekst jedn. Dz.U. z 2005 r., Nr 45, poz. 435
ze zm.) oraz gospodarowanie mieniem Skarbu Państwa pozostającym w ich
zarządzie (rozdział 6a tej ustawy) m.in. poprzez sprzedaż, wydzierżawianie czy
wynajmowanie w przypadkach przewidzianych w ustawie. Jednostki te prowadzą
zatem działalność gospodarczą, a wykonywanie przez nie w ramach zarządu
mieniem praw właścicielskich dotyczących nieruchomości Skarbu Państwa, m.in.
w zakresie dochodzenia należności za bezumowne korzystanie z nich zaliczyć
trzeba do cywilnoprawnych działań związanych z prowadzoną działalnością. Z kolei
powiązanie sposobu wykorzystywania tych nieruchomości przez pozwanego z jego
działalnością gospodarczą jest oczywiste.
W rezultacie nie ma racji skarżący, kiedy zarzuca, że rozpoznanie żądań
powoda w postępowaniu odrębnym, przewidzianym dla spraw gospodarczych było
nieprawidłowe (por. podobnie Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 3 września 1993 r.,
III CZP 111/93, nie publ., czy w uchwale z dnia 14 października 1994 r., III CZP
16/94, OSNC1995/3/40; por. także uchwałę z dnia 26 kwietnia 2002 r., III CZP
21/02, OSNC 2002/12/149).
Nie oznacza to automatycznie, że Sąd Apelacyjny słusznie uznał,
iż zastosowanie przez Sąd Okręgowy prekluzji dowodowej przewidzianej w art.
47912
§ 1 k.p.c., które uniemożliwiło powodowi przedstawienie części dowodów,
było prawidłowe. Jednak uchybienia w tym zakresie nie wynikały
z niedopuszczalności toczenia przez strony sporu w postępowaniu odrębnym, lecz
z wadliwego zastosowania tego przepisu, bez uwzględnienia okoliczności
wskazywanych przez powoda jako przyczyna powołania zakwestionowanych
dowodów dopiero po złożeniu przez pozwanego sprzeciwu. Okoliczności te
dotyczyły specyfiki kontaktów stron poprzedzających wytoczenie niniejszej sprawy,
w ramach których wspólnie dokonały inwentaryzacji linii energetycznych
przechodzących przez tereny pozostające w zarządzie powoda, co
usprawiedliwiało przekonanie powoda na etapie wnoszenia pozwu, że te
okoliczności są pozwanemu znane i nie są przez niego kwestionowane.
8
W żadnym jednak razie zastosowanie art. 47912
§ 1 k.p.c. nie mogło
doprowadzić do nieważności postępowania, gdyż nie pozbawiało powoda możności
obrony jego interesów, a jedynie zmuszało go do sprawnego oferowania materiału
dowodowego.
Skarżący ma natomiast słuszność, że uzasadnienie wyroku, sporządzone
przez Sąd Apelacyjny nie pozwala na poddanie kontroli zasadności szeregu ocen
prawnych, jakie Sąd ten przyjął, przy czym wnioski prawne nie tylko nie mają
uchwytnych podstaw w ustaleniach faktycznych, ale dodatkowo są ze sobą
sprzeczne. Wprawdzie naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.
jedynie w rzadkich wypadkach może stanowić uzasadnioną podstawę kasacyjną
(por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 1998 r., III CKN 792/98,
OSNC 1999/4/83), jednak w rozpatrywanej sprawie taka sytuacja zachodzi.
Sąd Apelacyjny w ślad za Sądem Okręgowym przyjmuje jako ustalone fakty
pobudowanie przez pozwanego (jego poprzedników prawnych) linii energetycznych
na terenach pozostających w zarządzie powoda, których status uregulowany został
częściowo w dwóch porozumieniach i umowie. Przyjmuje dalej, że kwestia
określenia podstaw prawnych korzystania z tych gruntów była przedmiotem
negocjacji między stronami, które jednak nie doprowadziły do kompleksowych
rozwiązań. Z tych ustaleń, nie zawierających nawet skonkretyzowania treści
porozumień czy umowy, Sąd Apelacyjny wysnuł dwie różne konstrukcje, które –
jego przekonaniu – uprawniają pozwanego do nieodpłatnego korzystania
z gruntów powoda w zakresie służebności gruntowej. Jest to z jednej strony
zasiedzenie służebności, którego „powód w zasadzie nie kwestionował”, a z drugiej
udostępnienie pozwanemu nieruchomości przez powoda w celu przeprowadzenia
przez nie linii energetycznych na podstawie tytułu prawnego (porozumień
z 8 kwietnia 1953 r. i 11 listopada 1967 r. a także umowy z 10 kwietnia 2003 r.).
Żadna z tych koncepcji nie została poparta wnioskowaniem nawiązującym
do ustalonych okoliczności faktycznych. Jeśli chodzi o pogląd przyjmujący
zasiedzenie służebności – na co trafnie zwraca uwagę skarżący – brak
jakichkolwiek faktów i rozważań dotyczących okoliczności wejścia w posiadanie
służebności i upływu terminu posiadania koniecznego do jej zasiedzenia.
9
Istnienie określonego prawa nie podlega regułom ustalania faktów, nie może więc
być ustalone w sposób przewidziany w art. 229 i 230 k.p.c., na zastosowanie
których mogłoby wskazywać użyte przez Sąd sformułowanie, że powód w zasadzie
nie kwestionował zasiedzenia służebności przez pozwanego.
Z kolei przyjęcie umownego uregulowania sposobu korzystania
z nieruchomości wymaga ustalenia, charakteru i treści umów, a także oceny czy
umowy te obowiązują. Tymczasem już Sąd Okręgowy powziął wątpliwości co do
związania stron umowami. Istotne znaczenie mogłaby mieć zresztą jedynie umowa
z 10 kwietnia 2003 r. (dotycząca gruntu o obszarze zaledwie 660 m2
), bowiem
wcześniej zawierane porozumienia pochodzą z okresu obowiązywania przepisów
o jednolitej własności państwowej (art. 128 k.c. w brzmieniu obowiązującym do dnia
1 lutego 1989 r.), stanowią wykonanie decyzji Ministerstwa Leśnictwa i Przemysły
wydanych na podstawie przepisów ustawy z dnia 20 grudnia 1949 r. o państwowym
gospodarstwie leśnym (Dz.U. Nr 63, poz. 494), a w szczególności art. 17 ust. 1 tej
ustawy. Przepis ten upoważniał Ministra Leśnictwa do dopuszczenia do korzystania
z obszarów państwowego gospodarstwa leśnego innych działów administracji
publicznej, przedsiębiorstw państwowych i samorządowych oraz innych instytucji -
dla celów interesu publicznego (w szczególności obrony i bezpieczeństwa
Państwa), które mogą być osiągnięte bez wyłączania takich obszarów
z państwowego gospodarstwa leśnego. Porozumień tych nie można uznać
za umowy cywilnoprawne, lecz za rozstrzygnięcia organizacyjne dokonywane przez
Państwo w stosunku do mienia państwowego, którego własność zachowywało,
niezależnie od tego w czyim zarządzie mienie to się znajdowało (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 3 kwietnia 2009 r., II CSK 493/08, nie publ.). W konsekwencji
ustanowione w tej formie uprawnienia nie tworzyły i tworzyć nie mogły
ograniczonych praw rzeczowych z uwagi na niedopuszczalność istnienia takiego
prawa przysługującego właścicielowi nieruchomości, którą prawo to miałoby
obciążać (art. 247 k.c.). Nie wywierały też skutków obligacyjnych, mogących
kształtować stosunki pomiędzy samodzielnymi podmiotami gospodarczymi po
uchyleniu art. 128 k.c. Bezsporne jest także, że porozumienia dotyczyły jedynie
części gruntów wykorzystywanych przez pozwanego, aczkolwiek ich zakres nie
10
mieści się w poczynionych ustaleniach i nie został poddany ocenie prawnej przez
Sądy orzekające.
Korzystanie z nieruchomości przez podmiot, który jedynie realizował w tej
formie uprawnienia płynące z jednolitej własności państwowej nie mogło także
prowadzić do zasiedzenia służebności na takiej nieruchomości (por. cytowany
wyrok w sprawie II CSK 493/08). Możliwość zasiedzenia powstała – co podnosi
powód – dopiero od 1 października 1990 r.
W konsekwencji przyjęte za podstawę rozstrzygnięcia szczątkowe ustalenia
faktyczne nie stanowią bazy dla wniosków prawnych, jakie z nich wysnuł Sąd
II instancji. Na zakres tych ustaleń rzutowało także nieprawidłowe zastosowanie
przez Sąd Okręgowy, i zaakceptowane przez Sąd Apelacyjny zastosowanie art.
47912
§ 1 k.p.c. i pominięcie dowodów zgłoszonych przez powoda po określeniu
przez pozwanego kierunku jego obrony. W orzecznictwie ukształtował się już
kierunek wykładni powołanego, surowego w swych konsekwencjach przepisu,
oparty na złożeniu, że powód nie ma obowiązku przewidywania wszystkich
możliwych kierunków obrony pozwanego lecz tylko te, na których podjęcie
wskazują zdarzenia prowadzące do wytoczenia sporu (por. np. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 5 grudnia 2007, I CSK 295/07, M. Prawn. 2008/2/61; wyrok
z dnia 10 lipca 2008 r., III CSK 65/08, nie publ. oraz uzasadnienie wyroku
Trybunału Konstytucyjnego z dnia 26 lutego 2008 r., SK 89/06, OTK-A 2008/1/7).
Wadliwa jest także koncepcja, że prawo właściciela nieruchomości do
wynagrodzenia za korzystanie z niej przez inną osobę w zakresie służebności,
uzależnione jest od wytoczenia przez właściciela powództwa windykacyjnego lub
negatoryjnego. W orzecznictwie dominuje pogląd o samodzielności roszczeń tzw.
uzupełniających, przewidzianych w art. 224-225 i 230 k.c. (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 11 lutego 1998 r., III CKN 354/97, nie publ.; z dnia 30 czerwca
2004 r., IV CK 502/03, nie publ.; 24 lutego 2006 r. II CSK 139/05, nie publ.; z dnia
8 grudnia 2006 r., V CSK 296/06, nie publ.; z dnia 25 listopada 2008 r., II CSK
346/08, nie publ.). Przy tym dopuszcza się ich stosowanie nie tylko w sytuacji, kiedy
sposób korzystania nieruchomości uzasadniałby roszczenie windykacyjne, ale
także – co ma miejsce w wypadku korzystania z niej w zakresie służebności
11
gruntowej – roszczenie negatoryjne (por. cytowana już uchwałę w sprawie III CZP
29/05, wyrok z dnia 17 czerwca 2005 r., III CK 685/04, nie publ. oraz wyrok z dnia
11 maja 2005 r., III CK 556/04, nie publ.; odmiennie Sąd Najwyższy w wyroku
z dnia 9 marca 2007 r., II CSK 457/06, nie publ.).
W uzasadnieniu wyroku z dnia 25 listopada 2008 r. (II CSK 344/08, nie publ.)
Sąd Najwyższy w zbliżonym stanie faktycznym wyraził stanowisko,
że przedsiębiorstwo energetyczne, które nie legitymuje się uprawnieniem do
ingerowania w sferę cudzej własności nieruchomości dla bieżącego utrzymania
urządzeń przesyłowych, korzysta z tej nieruchomości w złej wierze i zobowiązane
jest do świadczenia wynagrodzenia na podstawie art. 352 § 2 k.c. w zw. z art. 224
§ 2 k.c. oraz art. 225 k.c. Rację ma przy tym skarżący, że w rozumieniu powołanych
przepisów złą wiarę posiadacza łączyć należy nie tylko z wypadkiem wytoczenia
przeciwko niemu powództwa negatoryjnego (art. 224 § 2 k.c.), ale także z chwilą
powzięcia przez niego wiadomości o okolicznościach, które powinny wzbudzić
w nim uzasadnione podejrzenie, że nie przysługuje mu takie prawo do władania
rzeczą, jakie faktycznie wykonuje (tak Sąd Najwyższy w cytowanym przez
skarżącego wyroku z dnia 28 grudnia 1979 r., II CR 471/79, OSNC 1980/6/127).
Sprzeciw budzi także pogląd Sądu Apelacyjnego, że wysokość podatku nie
może stanowić podstawy oznaczenia należnego wynagrodzenia w sytuacji, kiedy
podatek ten naliczany jest właścicielowi jedynie z powodu wykorzystywania tej
nieruchomości przez posiadacza służebności na własne cele. Jak bowiem wynika
z art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych
(tekst. jedn. Dz.U. z 2006 r., Nr 121, poz. 844 ze zm.) lasy nie podlegają
opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości, chyba że wykorzystywane są na
prowadzenie działalności gospodarczej. Za taką działalność uznawane jest
wykorzystywanie nieruchomości leśnych pod napowietrznymi liniami
energetycznymi, co wynika jednoznacznie z treści art. 10 ustawy z 30 października
2002 r. o zmianie ustawy o podatkach i opłatach lokalnych oraz o zmianie
niektórych ustaw (Dz.U. Nr 200, poz. 1683). Wynagrodzenie obejmujące zwrot
wydatków, które właściciel musi ponieść wyłącznie z powodu posiadania jego
nieruchomości przez posiadacza, a które (jak wynika z art. 3 ust. 1 pkt 4 i ust. 2
ustawy o podatkach i opłatach lokalnych) w razie uregulowania stosunków
12
pomiędzy posiadaczem a właścicielem w drodze umownej ponosiłby posiadacz,
stanowi minimalny pułap wynagrodzenia za bezumowne korzystanie
z nieruchomości.
Wadliwość przeprowadzonego postępowania, poważne usterki uzasadnienia
oraz nieprawidłowe założenia prawne, przyjęte przez Sąd II instancji powodują
konieczność uchylenia zaskarżonego wyroku na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c.
Orzeczenie o kosztach postępowania kasacyjnego wynika z treści art. 39821
w zw. z art. 391 § 1 i art. 108 § 2 k.p.c.
jz