Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I BU 2/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 20 września 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Zbigniew Hajn (przewodniczący)
SSN Zbigniew Myszka
SSN Jolanta Strusińska-Żukowska (sprawozdawca)
w sprawie z odwołania H. B.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
o wysokość świadczenia,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 20 września 2011 r.,
skargi organu rentowego o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego
wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 15 czerwca 2010 r.,
1) stwierdza niezgodność z prawem prawomocnego wyroku
Sądu Apelacyjnego z dnia 15 czerwca 2010 r.,
2) oddala wniosek skarżącego o zwrot spełnionego
świadczenia.
Uzasadnienie
2
Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 5
sierpnia 2009 r. oddalił odwołanie H. B. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń
Społecznych z dnia 25 marca 2009 r. odmawiającej ponownego ustalenia
wysokości emerytury.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że prawo do emerytury przyznano
ubezpieczonemu od 1 grudnia 1997 r. Z uwagi na zawiadomienie o zamiarze
osiągania przez świadczeniobiorcę dochodu powodującego zawieszenie
świadczenia, organ rentowy decyzją z dnia 8 stycznia 1998 r. zawiesił wypłatę
emerytury od 1 stycznia 1998 r. oraz przekazał ubezpieczonemu kwotę 1.508,51 zł
tytułem świadczenia należnego za grudzień 1997 r. Pismem z dnia 28 stycznia
1998 r. ubezpieczony zawiadomił organ rentowy, że wypłata emerytury za grudzień
1997 r. była omyłkowa, bo kontynuuje zatrudnienie, prosząc jednocześnie o
wskazanie numeru konta, na które ma zwrócić wypłaconą mu kwotę. W odpowiedzi
ZUS wyjaśnił, że brak było podstaw do wstrzymania wypłaty świadczenia za
grudzień 1997 r., a zatem wyrównanie wypłacone zostało prawidłowo i nie należy
dokonywać jego zwrotu. Decyzją z dnia 18 września 1998 r. organ rentowy podjął
wypłatę emerytury od 1 sierpnia 1998 r. Do obliczenia wysokości świadczenia
przyjęto dotychczasowy wskaźnik WWPW 250% oraz kwotę bazową wynoszącą
1.001,51 zł.
H. B. wielokrotnie negował zastosowanie do wyliczenia wysokości jego
świadczenia kwoty bazowej obowiązującej w dacie złożenia pierwotnego wniosku o
emeryturę, tj. z grudnia 1997 r. Jego odwołanie w tym zakresie od decyzji z dnia 18
września 1998 r. zostało oddalone prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego z 9
lutego 1999 r. w sprawie XVIII U …/98, a odwołania od kolejnych decyzji w tym
samym przedmiocie Sąd Okręgowy oddalił prawomocnymi wyrokami z 8 maja 2006
r., IX U …/06 i z 27 sierpnia 2008 r., IX U …/08. Zaskarżona w niniejszej sprawie
decyzja organu rentowego wydana została na skutek kolejnego wniosku
ubezpieczonego o przeliczenie wysokości emerytury z uwzględnieniem kwoty
bazowej w wysokości obowiązującej w dacie podjęcia jej wypłaty, a nie w dacie
złożenia wniosku o to świadczenie. Sąd Okręgowy, powołując się na treść art. 365
§ 1 k.p.c., przyjął, że jest związany poprzednimi prawomocnymi wyrokami
3
rozstrzygającymi o prawidłowości ustalenia podstawy wymiaru emerytury
ubezpieczonego w zakresie zastosowanej do jej wyliczenia kwoty bazowej, a że
ubezpieczony nie przedłożył żadnych nowych dowodów, które nie byłyby
dotychczas brane pod uwagę przy ustalaniu wysokości świadczenia, nie znalazł
podstaw do ponowienia postępowania w tym zakresie stosownie do treści art. 114
ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń
Społecznych (jednolity tekst: Dz.U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227 ze zm.; dalej jako:
ustawa emerytalna).
Sąd Apelacyjny – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 15
czerwca 2010 r. zmienił wyrok Sądu Okręgowego i poprzedzającą go decyzję
Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w ten sposób, że do wyliczenia wysokości
podstawy wymiaru oraz części socjalnej górniczej emerytury ubezpieczonego
przyjął kwotę bazową obowiązującą w dniu 1 sierpnia 1998 r., tj. 1.327,44 zł i
zobowiązał organ rentowy do wypłaty H. B. wyrównania świadczenia, poczynając
od dnia 27 lutego 2009 r.
Sąd odwoławczy wskazał, że kwotę bazową, od której zależy wysokość
podstawy wymiaru emerytury, a tym samym wysokość tego świadczenia, przyjmuje
się w wysokości obowiązującej w dacie złożenia wniosku o emeryturę, chyba że
pracownik kontynuuje zatrudnienie i nie pobiera świadczeń. W takiej sytuacji uznaje
się bowiem, że pracownik wnosząc o wypłatę emerytury i podając datę rozwiązania
stosunku pracy, występuje po raz pierwszy o to świadczenie. Datą przyznania
emerytury jest wówczas data, od której następuje jej wypłata. Ubezpieczony
faktycznie wystąpił zaś o wypłatę emerytury w sierpniu 1998 r., nie pobrał wcześniej
żadnego świadczenia, poza tym, że „wmuszono mu” tzw. wyrównanie i nie
pozwolono zwrócić tej kwoty. Nie można go zatem traktować jako emeryta. W dacie
rozwiązania przez ubezpieczonego stosunku pracy (sierpień 1998 r.) obowiązywała
kwota bazowa w wysokości 1.327,44 zł i taką należało zastosować przy wyliczaniu
podstawy wymiaru przysługującej mu emerytury.
Z tego względu, w ocenie Sądu drugiej instancji, wyrok Sądu Okręgowego z
dnia 9 lutego 1999 r. jest błędny. Choć wyrok ten się uprawomocnił, to zdaniem
Sądu Apelacyjnego „nie można przyjąć, aby w sprawie niniejszej zachodziło
zagadnienie prejudycjalne”, „zasada wyrażona w art. 365 k.p.c. może bowiem ulec
4
modyfikacji”. W ocenie Sądu odwoławczego „pozbawienie sądu apelacyjnego
prawa samodzielnego osądu godziłoby w konstytucyjnie zastrzeżoną jego
niezależność i niezawisłość. Naruszałoby także istotę konstytucyjnie
gwarantowanej zasady dwuinstancyjności ograniczając zakres jego kontroli.
Orzeczenie prawomocne może być wadliwe z przyczyn formalnych i
merytorycznych, stąd rozciągnięcie jego skutków na inne postępowania
uchybiałoby zasadzie praworządności”. Poprzednie prawomocne orzeczenia
rozstrzygające o prawidłowości zastosowania kwoty bazowej obowiązującej w
dacie złożenia przez ubezpieczonego wniosku o emeryturę, „oparte na błędnych
przesłankach” mają jedynie takie znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy,
że „wyrównanie świadczenia przysługuje ubezpieczonemu od 27 lutego 2009 r. z
uwagi na wcześniejszy wyrok w tożsamej sprawie”.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych złożył skargę o stwierdzenie niezgodności
z prawem wyroku Sądu Apelacyjnego, opierając ją na podstawie naruszenia
przepisów prawa materialnego, tj. art. 15 ust. 4 w związku z art. 19 ustawy
emerytalnej, przez niezastosowanie kwoty bazowej obowiązującej w dacie 1
sierpnia 1998 r. wynoszącej 1.147,29 zł, a także na podstawie naruszenia
przepisów prawa procesowego, tj. art. 365 w związku z art. 366 k.p.c., przez
przyjęcie, że Sąd nie jest związany prawomocnym orzeczeniem Sądu Okręgowego
z 9 lutego 1999 r., XVIII U …/98, ani żadnym z kolejnych prawomocnych wyroków
wydanych w tożsamych przedmiotowo sprawach i wskazując, że z wymienionymi
powyżej przepisami zaskarżony wyrok jest niezgodny.
Skarżący podniósł, że z uwagi na wartość przedmiotu zaskarżenia (9.515,42
zł) skarga kasacyjna w tej sprawie jest niedopuszczalna (art. 3982
§ 1 k.p.c.) i nie
zachodzą również podstawy do wniesienia skargi o wznowienie postępowania,
wobec czego wzruszenie wyroku Sądu Apelacyjnego w drodze innych środków
prawnych nie było i nie jest możliwe.
Uzasadniając poniesienie szkody, organ rentowy wskazał, że w wykonaniu
prawomocnego wyroku wypłacił ubezpieczonemu wyrównanie za okres od 27
lutego 2009 r. do 31 października 2010 r. w wysokości 9.515,42 zł i nadal płaci
emeryturę w zawyżonej wysokości.
Skarżący wniósł o stwierdzenie niezgodności z prawem zaskarżonego
5
wyroku i o orzeczenie o obowiązku zwrotu przez ubezpieczonego spełnionego na
jego rzecz przez organ rentowy świadczenia (art. 415 § 1 w związku z art. 42412
k.p.c.).
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego wyroku
okazała się uzasadniona.
Rozpoznanie skargi należało rozpocząć od zbadania zasadności zarzutów
naruszenia przepisów postępowania, przez które stronie została wyrządzona
szkoda. W ramach wstępnych uwag należy podnieść, że zarówno w
dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego, jak i w dorobku doktryny utarła
się wąska, specyficzna wykładnia pojęcia „niezgodności z prawem prawomocnego
orzeczenia", wydanego przez sąd powszechny w sprawie cywilnej. Mogą tu być
brane pod uwagę tylko błędy orzeczenia lub postępowania, które są rażące i
oczywiste (por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 31 marca 2006 r., IV CNP
25/05, OSNC 2007 nr 1, poz. 17 czy z dnia 7 lipca 2006 r., I CNP 33/06, OSNC
2007 nr 2, poz. 35). Istota sprawowania wymiaru sprawiedliwości z natury rzeczy
zakłada znaczny margines swobody w ustaleniu i ocenie stanu faktycznego; gdyby
było inaczej, sąd stałby się niczym więcej niż „ustami ustawodawcy", co w
oczywisty sposób deprecjonowałoby jego pozycję wśród innych organów władzy
publicznej, a faktycznie uniemożliwiałoby dostosowanie ogólnego brzmienia
abstrakcyjnej normy prawnej do swoistości poszczególnego, podlegającego ocenie
stanu rzeczy (por. uzasadnienie wyroku z dnia 7 lipca 2006 r., l CNP 33/06, OSNC
2007 nr 2, poz. 35). Jest zatem oczywiste, że powody, dla których miałoby nastąpić
stwierdzenie niezgodności prawomocnego orzeczenia z prawem, muszą być
wyjątkowo poważne. Niezbędne jest przy tym kumulatywne spełnienie trzech
przesłanek: po pierwsze, prawem, z którym orzeczenie jest niezgodne, mogą być
jedynie przepisy zawarte w aktach prawnych należących do katalogu źródeł prawa
powszechnie obowiązującego w rozumieniu art. 87 i 91 Konstytucji RP; po drugie,
niezgodność z prawem należy odnosić nie tyle do samego wyroku, ile do jego
wydania, a więc ocena zasadności skargi obejmuje zarówno badanie zaskarżonego
6
orzeczenia, jak i okoliczności jego wydania; wreszcie po trzecie - zgodnie z tym, co
już napisano - akt stwierdzenia niezgodności wyroku z prawem musi wypływać z
ustalenia kwalifikowanego naruszenia porządku prawnego, którego charakter i
skutki są tego rodzaju, że mogą uzasadnić dalszą odpowiedzialność Skarbu
Państwa wobec osoby, której w ten sposób wyrządzona została szkoda (wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 17 maja 2006 r., I CNP 14/06, LEX nr 200877).
Należy jeszcze podnieść, że jakkolwiek na ogół kwalifikowane naruszenie
obowiązującego prawa zyskuje postać obrazy prawa materialnego, czy to pod
postacią niewłaściwego zastosowania, czy błędnej wykładni, to jednak nie można
wykluczyć, że szkoda przez wydanie orzeczenia zostanie stronie wyrządzona na
skutek naruszenia istotnych przepisów postępowania, co oznacza, że takie
uchybienie sądu powinno w sposób zasadniczy wpływać na treść i przesłanki
wydania prawomocnego orzeczenia.
Przechodząc do oceny przedstawionego Sądowi Najwyższemu wraz ze
skargą wyroku należy stwierdzić, że opisane wyżej przesłanki jego niezgodności z
prawem zostały w tym przypadku spełnione. Uzasadniony okazał się przede
wszystkim zarzut naruszenia art. 365 w związku z art. 366 k.p.c.
Przedmiotem rozstrzygnięcia w sprawie z zakresu ubezpieczeń społecznych
(inaczej niż w „zwykłych" sprawach cywilnych) jest kontrola (konkretnej) decyzji
organu rentowego. Przedmiot wyrokowania wyznacza więc decyzja organu
rentowego, a wydanie nowej decyzji (nawet w sprawie dotyczącej prawa czy
wysokości tego samego świadczenia) powoduje możliwość wniesienia od niej
odwołania, które inicjuje przed sądem nową sprawę podlegającą merytorycznemu
rozpoznaniu. W orzecznictwie utrwalony jest pogląd, że wyrok w sprawie z zakresu
ubezpieczeń społecznych nie ma powagi rzeczy osądzonej, jeśli dotyczy odmowy
przyznania świadczenia z ubezpieczenia społecznego, a po jego uprawomocnieniu
się organ rentowy wydał nową decyzję, opartą na nowych dowodach mających
wpływ na ujawnienie rzeczywistego stanu faktycznego i jego prawidłową ocenę,
gdyż wydanie nowej decyzji uprawnia ubezpieczonego do złożenia od niej
odwołania i zobowiązuje sąd do sprawdzenia jej prawidłowości (por. postanowienie
Sądu Najwyższego z dnia 19 stycznia 1984 r., III URN 131/83, OSNCP 1984 nr 10,
poz. 177). Podobnie w wyroku z dnia 8 lipca 2005 r., I UK 11/05 (OSNP 2006 nr 5-
7
6, poz. 98) Sąd Najwyższy przyjął, że w odniesieniu do stosunków ubezpieczenia
społecznego powaga rzeczy osądzonej ma walor szczególny, który ogranicza w
istocie jej praktyczne znaczenie. Choć rozstrzygnięcia sądowe w tych sprawach
ustalają treść łączącego strony stosunku prawnego w chwili wyrokowania, to nowe
zdarzenia zachodzące po uprawomocnieniu się orzeczenia mogą spowodować
przekształcenie treści praw i obowiązków stron stosunku ubezpieczenia
społecznego, gdyż nie jest wykluczone spełnienie się lub upadek przesłanek
materialnoprawnych prawa do świadczeń (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia
3 października 1996 r., II UZP 18/96, OSNP 1997 nr 7, poz. 117, a poprzednio
uchwałę z dnia 20 września 1978 r., II UZP 7/78, OSNCP 1979 nr 3, poz. 48 oraz
wyrok z dnia 8 października 1986 r., II URN 182/86, OSNCP 1987 nr 12, poz. 212).
Powaga rzeczy osądzonej w rozumieniu art. 366 k.p.c. dotyczy tylko tych orzeczeń
sądów ubezpieczeń społecznych, których podstawa faktyczna nie może ulec
zmianie lub gdy odwołanie od decyzji organu rentowego zostało oddalone po
stwierdzeniu niespełnienia prawnych warunków do świadczenia wymaganych przed
wydaniem decyzji (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2005 r., II
UK 61/05, OSNP 2006 nr 23-24, poz. 371). Oznacza to, że wydanie przez organ
rentowy nowej decyzji, także co do świadczenia będącego przedmiotem
wcześniejszej decyzji i postępowania wcześniej zakończonego prawomocnym
wyrokiem sądu, wszczętego w wyniku wniesienia od niej odwołania, uprawnia
ubiegającego się o świadczenie czy kwestionującego jego wysokość do wniesienia
kolejnego odwołania do sądu, a wszczęta w ten sposób sprawa cywilna nie jest
sprawą o to samo świadczenie w rozumieniu art. 199 § 1 pkt 2 k.p.c. Przepis ten
daje podstawę do odrzucenia odwołania tylko wówczas, gdy zostało ono wniesione
od decyzji już wcześniej zaskarżonej odwołaniem, które zostało oddalone
prawomocnym wyrokiem. Natomiast odwołanie od nowej decyzji organu rentowego
podlega merytorycznemu rozpoznaniu, zgodnie z zasadą przewidzianą w art. 83
ust. 2 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych,
jednolity tekst: Dz.U. z 2009 r. Nr 205, poz. 1585 ze zm. (wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 19 lutego 2007 r., I UK 266/06, OSNP 2008 nr 5-6, poz. 79).
Inną kwestią jest natomiast prawomocność materialna, w którą wyposażony
jest wyrok zapadły w poprzednio zakończonej między tymi samymi stronami
8
sprawie. W myśl art. 365 § 1 k.p.c., orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i
sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy
administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne
osoby. Z prawomocnością orzeczenia sądowego (zarówno w ujęciu materialnym,
jak i formalnym) związana jest powaga rzeczy osądzonej (art. 366 k.p.c.), przy
czym jest to konstrukcja prawna odmienna - choć ściśle powiązana - z regulacją
art. 365 § 1 k.p.c. Wyrok prawomocny ma powagę rzeczy osądzonej tylko co do
tego, co w związku z podstawą sporu stanowiło przedmiot rozstrzygnięcia, a
ponadto tylko między tymi samymi stronami. Moc wiążąca orzeczenia (art. 365 § 1
k.p.c.) może być rozważana tylko wtedy, gdy rozpoznawana jest inna sprawa niż ta,
w której wydano poprzednie orzeczenie oraz gdy kwestia rozstrzygnięta innym
wyrokiem stanowi zagadnienie wstępne. Moc wiążąca prawomocnego orzeczenia
sądu charakteryzuje się dwoma aspektami. Pierwszy z nich odnosi się tylko do
faktu istnienia prawomocnego orzeczenia. Zdaniem Sądu Najwyższego ten aspekt
występuje, gdy w poprzednim postępowaniu, w którym zapadło prawomocne
orzeczenie nie brała udziału choćby jedna ze stron nowego postępowania, a nie
jest ona objęta prawomocnością rozszerzoną. Nie można bowiem takiej strony
obciążać dalszymi skutkami wynikającymi z prawomocnego orzeczenia. Drugi
aspekt mocy wiążącej prawomocnego orzeczenia jest określony jako walor prawny
rozstrzygnięcia (osądzenia) zawartego w treści orzeczenia. Jest on ściśle związany
z powagą rzeczy osądzonej (art. 366 k.p.c.) i występuje w nowej sprawie pomiędzy
tymi samymi stronami, choć przedmiot obu spraw jest inny. W nowej sprawie nie
może być wówczas zastosowany negatywny (procesowy) skutek powagi rzeczy
osądzonej polegający na niedopuszczalności ponownego rozstrzygania tej samej
sprawy. Występuje natomiast skutek pozytywny (materialny) rzeczy osądzonej
przejawiający się w tym, że rozstrzygnięcie zawarte w prawomocnym orzeczeniu
(rzecz osądzona) stwarza stan prawny taki, jaki z niego wynika. Sądy rozpoznające
między tymi samymi stronami nowy spór muszą przyjmować, że dana kwestia
prawna kształtuje się tak, jak przyjęto to w prawomocnym, wcześniejszym wyroku,
a więc ostatecznym rezultacie procesu uwzględniającym stan rzeczy na datę
zamknięcia rozprawy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2009 r., II CSK
12/09, LEX nr 515722). Taka jest treść prawomocnego orzeczenia, o którym
9
stanowi art. 365 § 1 k.p.c., a więc treść wyrażonej w nim indywidualnej i konkretnej
normy prawnej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 czerwca 2009 r., II PK
302/08, LEX nr 513001). A zatem w kolejnym postępowaniu, w którym pojawia się
ta sama kwestia, nie może być ona już ponownie badana.
W przypadku złożenia wniosku o ponowne ustalenie wysokości świadczenia
z uwagi na okoliczności określone w art. 114 ust. 1 ustawy emerytalnej, który to
przepis pozwala na ponowne ustalenie prawa lub wysokości świadczeń, jeżeli po
uprawomocnieniu się decyzji zostaną przedłożone nowe dowody lub ujawnione
okoliczności istniejące przed wydaniem tej decyzji, które mają wpływ na to prawo
lub wysokość, organ rentowy rozpoznaje go w pierwszej kolejności w zakresie
spełnienia przesłanek określonych w tym przepisie – przedłożenia nowych
dowodów lub ujawnienia nieuwzględnionych poprzednio okoliczności i w braku
takich okoliczności odmawia ponownego ustalenia prawa do świadczeń lub ich
wysokości. Jeżeli, tak jak w niniejszej sprawie, odmowa przyznania świadczenia w
wyższej wysokości przez organ rentowy nastąpiła z przyczyn merytorycznych, po
ponownym zbadaniu okoliczności będących przedmiotem poprzedniego
postępowania, sąd rozpoznając odwołanie powinien rozpoznać je jedynie w
granicach spełnienia warunków określonych w art. 114 ust. 1 ustawy emerytalnej.
Natomiast w żadnym wypadku w postępowaniu o ponowne ustalenie wysokości
świadczenia nie może zapaść rozstrzygnięcie odmienne od zawartego w
prawomocnym wyroku, wydane tylko na tej podstawie, że zdaniem sądu
orzekającego prawomocny wyrok zapadł z naruszeniem prawa. Doprowadziłoby to
bowiem do kontrolowania przez sąd prawomocnych orzeczeń sądów wydanych w
innych sprawach. Wyrok prawomocny, nawet wydany z rażącym naruszeniem
prawa, ma moc wiążącą i rozstrzygnięcie w nim zawarte nie może być zmienione w
innym postępowaniu. Nie można uznać, że ta jedna z podstawowych reguł
postępowania cywilnego nie odnosi się do spraw z zakresu ubezpieczeń
społecznych.
W świetle dotychczasowych uwag nie może budzić wątpliwości, że
zaskarżony wyrok negujący związanie prawomocnym wyrokiem wydanym w tym
samym przedmiocie pomiędzy tymi samymi stronami z uwagi na to, że zdaniem
Sądu Apelacyjnego był on „błędny”, zapadł z naruszeniem elementarnych
10
standardów orzekania, do jakich należy konieczność uwzględnienia przy
rozstrzyganiu sprawy wiążącej mocy prawomocnego wyroku. Uzasadnia to
uznanie, że zaskarżony wyrok jest niezgodny z art. 365 § 1 w związku z art. 366
k.p.c. Nie można było bowiem przyjąć, że podstawa wymiaru emerytury
przysługującej ubezpieczonemu powinna być wyliczona z uwzględnieniem kwoty
bazowej z sierpnia 1998 r., a nie obowiązującej w dacie złożenia wniosku o
świadczenie, skoro prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego wydanym 9 lutego
1999 r. w sprawie XVIII U …/98 ta sama kwestia została rozstrzygnięta negatywnie
dla ubezpieczonego, bo oddalono jego odwołanie od decyzji organu rentowego
wyliczającej wysokość świadczenia z uwzględnieniem kwoty bazowej z daty
złożenia wniosku o emeryturę, nie znajdując podstaw do uznania za uzasadnione
jego żądania o zastosowanie kwoty bazowej z daty podjęcia wypłaty świadczenia,
tj. sierpnia 1998 r.
Zasadne są również zarzuty skarżącego odnośnie do przyjęcia przez Sąd
Apelacyjny nieprawidłowej wysokości kwoty bazowej obowiązującej w sierpniu
1998 r., choć nie w związku z naruszeniem art. 15 ust. 4 w związku z art. 19 ustawy
emerytalnej. W sierpniu 1998 r. ustawa ta jeszcze bowiem nie obowiązywała, a
wysokość kwoty bazowej regulowana była art. 7 ust. 9 i 10 ustawy z dnia 17
października 1991 r. o rewaloryzacji emerytur i rent, o zasadach ustalania emerytur
i rent oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz.U. Nr 104, poz. 450 ze zm.). Z art. 7 ust.
9 tej ustawy wynikało, że kwota bazowa wynosi 93% przeciętnego miesięcznego
wynagrodzenia w kwartale kalendarzowym poprzedzającym termin waloryzacji, z
uwzględnieniem ust. 10, według którego podwyższenie kwoty bazowej następuje
od pierwszego dnia miesiąca, w którym przeprowadzana jest waloryzacja, a
poczynając od pierwszej waloryzacji w 1996 r. wskaźnik procentowy, o którym
mowa w ust. 9, ulega podwyższeniu o jeden punkt procentowy w każdym terminie
waloryzacji, aż do osiągnięcia kwoty bazowej równej 100% przeciętnego
miesięcznego wynagrodzenia. W roku 1998, poczynając od 1 marca 1998 r. (termin
waloryzacji) do 31 sierpnia 1998 r., wskaźnik procentowy przyjmowany do ustalania
wysokości kwoty bazowej wynosił 97%, a przeciętne miesięczne wynagrodzenie,
ogłoszone przez Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego na podstawie art. 18
ust. 1 ustawy o rewaloryzacji emerytur i rent, za IV kwartał 1997 r. (poprzedzający
11
termin waloryzacji w roku 1998) wyniosło 1.182, 77 zł (M.P. z 1998 r. Nr 5, poz. 93),
wobec czego kwota bazowa w okresie od 1 marca 1998 r. do 31 sierpnia 1998 r.
wynosiła 1.147,29 zł (1.182,77 zł x 97%), a nie 1.327,44 zł, jak przyjął Sąd
Apelacyjny w zaskarżonym wyroku.
Mając na względzie powyższe, biorąc pod uwagę uprawdopodobnienie
wyrządzenia szkody, na podstawie art. 42411
§ 2 k.p.c. należało orzec jak w pkt 1
wyroku.
Odnosząc się natomiast do wniosku skarżącego o orzeczenie obowiązku
zwrotu przez ubezpieczonego spełnionego przez organ rentowy świadczenia,
wskazać należy, iż zgodnie z art. 42412
k.p.c., do postępowania wywołanego
wniesieniem skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego wyroku
stosuje się, w sprawach nieuregulowanych, przepisy o skardze kasacyjnej, ale
jedynie odpowiednio. O odpowiednim stosowaniu przepisu mówimy wówczas, gdy
sama norma prawna nakazuje nam zastosować przepis prawny lub przepisy
prawne należące do innej instytucji prawnej. Użycie w tym kontekście formuły, która
mówi o odpowiednim stosowaniu przepisu, nakazuje interpretatorowi uwzględnienie
ewentualnych różnic między instytucjami, do których należy przepis odsyłający i
przepis odesłania (por. L. Morawski, Wykładnia w orzecznictwie sądów. Komentarz,
Toruń 2002, s. 294). Odpowiednie stosowanie nie oznacza zatem, że unormowania
stosowane odpowiednio należy przenosić w sposób mechaniczny, bezpośredni,
bez uwzględnienia specyfiki i charakteru określonego postępowania. Odpowiednie
stosowanie przepisów oznaczać może bowiem stosowanie pełne (bez modyfikacji),
stosowanie ze zmianami (z modyfikacjami), jak również niestosowanie ich w ogóle.
W tym kontekście należy zwrócić uwagę, że skarga o stwierdzenie
niezgodności z prawem prawomocnego wyroku jest nadzwyczajnym środkiem
prawnym, który w razie jego uwzględnienia stanowi podstawę wystąpienia z
powództwem przeciwko Skarbowi Państwa o naprawienie szkody wyrządzonej tym
orzeczeniem (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2006 r., IV
CNP 7/05, LEX nr 192046; z dnia 11 sierpnia 2005 r., III CNP 4/05, OSNC 2006 nr
1, poz. 16; z dnia 23 września 2005 r., III CNP 5/05, niepublikowane; z dnia 27
października 2005 r., V CNP 28/05, niepublikowane; z dnia 10 sierpnia 2006 r., V
CNP 102/06, niepublikowane; z dnia 25 maja 2007 r., II CNP 51/07,
12
niepublikowane; z dnia 21 lipca 2008 r., I CNP 44/08, niepublikowane; z dnia 30
września 2008 r., I CNP 63/08, niepublikowane). Instytucja skargi została
ustanowiona w celu stworzenia możliwości realizacji uprawnień wypływających z
art. 4171
§ 2 k.c., zagwarantowanych w art. 77 ust. 1 Konstytucji RP. Przedmiotowy
środek prawny nie zmierza do podważenia zaskarżonego wyroku, lecz umożliwia
uzyskanie prejudykatu umożliwiającego dochodzenie w oddzielnym postępowaniu
naprawienia szkody wyrządzonej przez niezgodne z prawem działanie organu
Państwa. Istota i cel skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego
wyroku wykluczają zatem możliwość zastosowania w tym postępowaniu art. 39816
k.p.c., zgodnie z którym w postępowaniu zainicjowanym skargą kasacyjną, gdy Sąd
Najwyższy uchyla zaskarżony wyrok i orzeka co do istoty sprawy, stosuje się
odpowiednio art. 415 k.p.c., stanowiący o tym, że uchylając lub zmieniając wyrok,
sąd na wniosek skarżącego w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie
orzeka o zwrocie spełnionego lub wyegzekwowanego świadczenia lub o
przywróceniu stanu poprzedniego.
Z tych przyczyn orzeczono jak w pkt 2 sentencji.