Sygn. akt II UK 170/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 28 marca 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Beata Gudowska (przewodniczący)
SSN Roman Kuczyński
SSA Maciej Piankowski (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku PPH V. Spółki z o.o. w likwidacji w Z.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w W.
o składki,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 28 marca 2012 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawcy od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 30 grudnia 2010 r.
1. oddala skargę kasacyjną;
2. zasądza od wnioskodawcy na rzecz pozwanego organu
rentowego kwotę 2.400,00 (dwa tysiące czterysta i 00/100) zł
tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w
postępowaniu kasacyjnym.
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 15 maja 2008 r. oddalił odwołanie
Przedsiębiorstwa Produkcyjno-Handlowego „V.” Sp. z o.o. w likwidacji z siedzibą w
Z. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 11 września 2006 r., którą
ustalono wymiar należności z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenie
zdrowotne, społeczne.
2
Odwołujący się wniósł o zmianę decyzji poprzez ustalenie, że spółka
pozostaje dłużnikiem z tytułu należności głównej z nieopłaconych składek na kwotę
8.363 zł, a nie ponosi odpowiedzialności z tytułu odsetek i pozostałej części
należności głównej.
Sąd Okręgowy ustalił, że Przedsiębiorstwo „V.” zostało zarejestrowane w
Krajowym Rejestrze Sądowym w dniu 15 stycznia 2002 r., prowadziło pozarolniczą
działalność gospodarczą. Z tytułu prowadzonej działalności i zatrudniania
pracowników zobowiązane było do opłacania składek do ZUS na ubezpieczenie
społeczne, ubezpieczenie zdrowotne. Od dnia 9 lipca 2002 r. spółka została
postawiona w stan likwidacji. Spółka w 2002 r. spłaciła zaległości wyliczone na
rzecz ZUS z tytułu nieopłaconych składek. W dniu 26 lutego 2003 r. organ rentowy
wystawił spółce zaświadczenie o niezaleganiu z zapłatą składek na dzień 26 lutego
2003 r. Zaświadczenie spółka odebrała 5 marca 2003 r. Po tym dniu spółka
pozostawała w przekonaniu, że nie posiada żadnych zaległości wobec ZUS i
opłacała na bieżąco składki. Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie informował jej
odtąd o istnieniu jakichkolwiek zaległości z tego tytułu. W 2006 r. właściciele spółki
postanowili zlikwidować spółkę i w dniu 6 marca 2006 r. prezes spółki złożyła w
Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych podanie „o rozliczenie konta”. W piśmie
wskazała, że ostatnia korekta została złożona w dniu 27 lutego 2006 r. Pismem z
dnia 17 marca 2006 r. organ rentowy poinformował spółkę o istnieniu zaległości
w opłacaniu składek, z rozbiciem na poszczególne okresy, począwszy od marca
2002 r. do maja 2004 r. W dniu 6 kwietnia 2006 r. zostały wysłane upomnienia do
spółki o zapłatę wyliczonych należności z tytułu składek. W dniu 11 kwietnia 2006 r.
wpłynęło pismo do ZUS od Prezesa spółki zarzucające błędne wyliczenie
zaległości. Pisma kwestionujące zaległość wpłynęły także od spółki w dniu 18 maja
2006 r., 12 czerwca 2006 r. i 3 lipca 2006 r. Organ rentowy udzielał odpowiedzi
spółce i wskazywał w nich z czego powstały zaległości, za jaki okres i dlaczego
wcześniej nie zostały stwierdzone, gdy wydawano zaświadczenie z dnia 26 lutego
2003 r. W decyzji z dnia 11 września 2006 r. organ rentowy stwierdził wysokość
zadłużenia Przedsiębiorstwa „V.” z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenie
społeczne za okres: 03.2002 r. - 06.2002 r.; 08.2002 r. - 09.2002 r.; 01.2003 r.;
05.2003 r. - 06.2003 r.; 05.2004 r. w kwocie należności głównej 15.967,77 zł plus
3
odsetki liczone na dzień 11 września 2006 r. w kwocie 9.043,00 zł, plus koszty
upomnienia 8,80 zł, łącznie w kwocie 25.019,57 zł. W kolejnej decyzji z dnia 11
września 2006 r. organ rentowy stwierdził wysokość zadłużenia Przedsiębiorstwa
„V.” z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenie zdrowotne za okres 01/2003
r.; 03/2003 r. i 05/2004 r. w kwocie należności głównej 383,73 zł plus odsetki
liczone na dzień 11 września 2006 r. w kwocie 151,00 zł plus koszty upomnienia
8,80 zł, łącznie w kwocie 543,53 zł. Zaległości z tytułu nieopłaconych składek
zostały prawidłowo wyliczone w spornych decyzjach i są zgodne ze stanem
faktycznym, co potwierdziła opinia biegłego księgowego. Sąd Okręgowy wskazał na
treść przepisów art. 13 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie
ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2007 r., Nr 11, poz. 74) i wyjaśnił, że osoba
prowadząca działalność gospodarczą ma obowiązek opłacania składek: 1) na
ubezpieczenia społeczne na podstawie art. 17 ust. 3 ustawy o systemie
ubezpieczeń społecznych, 2) na ubezpieczenia zdrowotne na podstawie art. 26
ustawy z dnia 6 lutego 1997 r. o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym (Dz. U.
Nr 28, poz. 153 ze zm.), obowiązującej do dnia 31 grudnia 2003 r., art. 29 ustawy z
dnia 23 stycznia 2003 r. o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym w Narodowym
Funduszu Zdrowia (Dz. U. Nr 45, poz. 391 ze zm.), art. 66 ust. 1 pkt 1b ustawy z
dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze
środków publicznych (Dz. U. Nr 210, poz. 2135 ze zm.) w związku z art. 32 ustawy
o systemie ubezpieczeń społecznych, 3) na Fundusz Pracy na podstawie art. 104
ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach
rynku pracy (Dz. U. Nr 99, poz. 1001 ze zm.), w związku z art. 32 ustawy o
systemie ubezpieczeń społecznych. Ponadto w razie opóźnienia w zapłacie składek
wyżej wymienionych w myśl art. 23 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń
społecznych należą się odsetki za czas opóźnienia, na zasadach i w wysokości
określonej w ustawie z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa. Odwołująca
się spółka w likwidacji zalega z zapłatą spornych składek i organ rentowy
prawidłowo w zaskarżonych decyzjach ustalił jej zaległości z tego tytułu na
podstawie powołanych wyżej przepisów. Za niezasadne uznał Sąd Okręgowy
zarzuty skarżącej co do nieprawidłowego rozksięgowania dokonywanych przez
spółkę wpłat w 2002 r. biorąc pod uwagę treść opinii biegłego księgowego.
4
Wyjaśnienie organu rentowego zawarte w piśmie procesowym z dnia 20 czerwca
2007 r. uznał więc Sąd Okręgowy za znajdujące oparcie w materiale dowodowym.
Sąd Okręgowy stwierdził, że organ rentowy wydał skarżącej spółce
zaświadczenie o niezaleganiu z należnościami z tytułu składek wobec ZUS z dnia
26 lutego 2003 r., ale nie stanowi to podstawy do uwolnienia spółki od obowiązku
zapłaty składek, jeśli później okazało się, że zaległości te jednak istnieją za okres
objęty zaświadczeniem (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego z dnia 30 maja 2006 r., III
AUa 418/06). Organ rentowy mógł więc po dokonaniu ponownej analizy rachunku
odwołującego w 2006 r. i po stwierdzeniu zaległości składkowych, dochodzić
zapłaty tych składek. Sąd Okręgowy wniosek dowodowy skarżącej Spółki
dotyczący opinii uzupełniającej biegłego księgowego oddalił uznając, że
okoliczność, na którą miałby być dopuszczony tenże dowód nie ma znaczenia dla
sprawy. Organ rentowy błędnie wyliczył zaległości spółki na dzień 26 lutego 2003 r.
wydając na ten dzień zaświadczenie o braku zaległości, gdy takie istniały. Jednak
to dlaczego ten błąd nastąpił, nie ma znaczenia dla odpowiedzialności skarżącej
spółki. Mimo wydania zaświadczenia z dnia 26 lutego 2003 r. i błędnego wówczas
wyliczenia organu rentowego spółka ma obowiązek zapłaty składek - należności
głównej, co do których później stwierdzono zaległości. Nadto spółka ma obowiązek
zapłaty odsetek za opóźnienie w zapłacie. Przepis art. 23 ustawy o systemie
ubezpieczeń społecznych odsyła bowiem w sprawie zapłaty odsetek od
niezapłaconych w terminie składek do przepisów ustawy Ordynacja podatkowa.
W myśl art. 53 Ordynacji podatkowej, od zaległości podatkowych (odpowiednio
składek na ubezpieczenie) naliczane są odsetki za zwłokę. Odsetki te są naliczane
od dnia upływu terminu do zapłaty składki do dnia zapłaty. Za taki okres organ
rentowy w zaskarżonych decyzjach naliczył odsetki od niezapłaconych składek.
Sąd Okręgowy wskazał, że przepisy Ordynacji podatkowej są bezwzględnie
obowiązujące, w tym również regulacja prawna dotycząca zapłaty odsetek.
Przepisy ordynacji przewidują powstanie obowiązku zapłaty odsetek z mocy prawa,
w razie niezapłacenia w terminie należności podatkowej (składek na
ubezpieczenie). Obowiązek ich zapłaty powstaje niezależnie od winy, niezależnie
od tego która strona zawiniła w tym, że nie doszło do zapłaty należności w terminie.
Również niezasadny w ocenie Sądu Okręgowego był zarzut przedawnienia części
5
należności składkowych. Przepis art. 24 ust. 4 ustawy o systemie ubezpieczeń
społecznych, z momentem wejścia w życie ustawy, ustanawiał 5 letni okres
przedawnienia należności z tytułu składek, ale treść tego artykułu została
zmieniona ustawą z dnia 18 grudnia 2002 r. o zmianie ustawy o systemie
ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 241, poz. 2074),
który od dnia 1 stycznia 2003 r. nadał art. 24 ust. 4 nowe brzmienie. Zgodnie z tym
przepisem, po jego nowelizacji, należności z tytułu składek ulegają przedawnieniu
po upływie 10 lat, licząc od dnia, w którym stały się wymagalne. W związku z
powyższym nie można uznać, jakoby należności odwołującej spółki z tytułu składek
uległy przedawnieniu, biorąc pod uwagę 10 letni okres przedawnienia, który jeszcze
nie upłynął (nawet przy przyjęciu najdawniejszej zaległości podawanej przez stronę
odwołującą z 2000 r., wobec której okres przedawnienia upływałby w 2010 r.).
Należności te nie przedawniły się również do momentu wejścia w życie w nowym
brzmieniu przepisu art. 24 ust. 4 ustawy, wydłużającego termin przedawnienia, czyli
do 1 stycznia 2003 r. Biorąc pod uwagę podawaną najbardziej zaległą płatność
składki z 2000 r., to przy 5 letnim terminie przedawnienia, należność ta
przedawniłaby się dopiero w grudniu 2005 r. Ponieważ przed terminem wejścia w
życie przepisu w nowym brzmieniu wydłużającego termin przedawnienia (I 2003 r.)
nie nastąpiło przedawnienie - składki należności z 2000 r., to z chwilą zmiany
przepisu nastąpiło wydłużenie okresu jej przedawnienia do 10 lat. Dotyczy to tym
bardziej następnych składek objętych spornymi decyzjami. Ponadto Sąd Okręgowy
stwierdził, iż stan majątkowy odwołującej się spółki, zasady współżycia
społecznego nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie.
Wyrokiem z dnia 30 grudnia 2010 r. Sąd Apelacyjny – Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych oddalił apelację wnioskodawcy.
Sąd Apelacyjny dopuścił dowód z uzupełniających opinii biegłej sądowej do
spraw finansów i rachunkowości i uznał, że apelacja wnioskodawcy jest
niezasadna. Sąd Apelacyjny wyjaśnił, że wnioskodawcę jako spółkę prawa
handlowego, prowadzącą działalność gospodarczą i zatrudniającą pracowników
obciążał obowiązek odprowadzania składek na ubezpieczenie społeczne,
ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń
Pracowniczych. Stosownie do treści art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 13 października
6
1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jednolity: Dz. U. z 2009 r. Nr
205, poz. 1585) składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe, wypadkowe oraz
chorobowe za ubezpieczonych, o których mowa w art. 16 ust. 1-3, 5, 6 i 9-12,
obliczają, rozliczają i przekazują co miesiąc do Zakładu w całości płatnicy składek.
Obowiązek ten dotyczy także pozostałych składek to jest na ubezpieczenie
zdrowotne, Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych,
do których poboru uprawniony jest Zakład Ubezpieczeń Społecznych na podstawie
przepisów powołanych w uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego. Obowiązkiem
płatnika jest zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych osób, które tym
ubezpieczeniom podlegają oraz niezwłoczne informowanie o zmianach
dotyczących podlegania ubezpieczeniom (art. 36 powołanej ustawy). W myśl art. 41
ust 1 ustawy płatnik składek przekazuje do Zakładu imienne raporty miesięczne, po
upływie każdego miesiąca kalendarzowego, w terminie ustalonym dla rozliczania
składek, zaś imienny raport zawiera następujące informacje: numery
identyfikacyjne ubezpieczonego z danymi, o których mowa w art. 35 ust. 1 pkt l;
nazwisko i imię; wymiar czasu pracy; zestawienie należnych składek na
ubezpieczenia społeczne w podziale na ubezpieczenie: emerytalne, rentowe,
chorobowe i wypadkowe, zawierające dane o: tytule ubezpieczenia, podstawie
wymiaru składek, kwocie składki w podziale na należną od ubezpieczonego i
płatnika składek oraz z innych źródeł finansowania, kwocie obniżenia podstawy
wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne, rentowe, chorobowe i wypadkowe,
wynikającego z ustawy z dnia 22 sierpnia 1997 r. o pracowniczych programach
emerytalnych (Dz. U. z 2001 r. Nr 60, poz. 623 ze zm.); podstawę wymiaru i kwotę
składki na ubezpieczenie zdrowotne, z uwzględnieniem podziału na podmioty, które
finansują składki; rodzaje i okresy przerw w opłacaniu składek na ubezpieczenia
społeczne; informacje o wypłaconych zasiłkach oraz wynagrodzeniach z tytułu
niezdolności do pracy wypłaconych na podstawie Kodeksu pracy oraz o zasiłkach
finansowanych z budżetu państwa; oświadczenie płatnika składek, że dane zawarte
w raporcie są zgodne ze stanem faktycznym, potwierdzone podpisem płatnika
składek lub osoby przez niego upoważnionej. Płatnik składek jest także
zobowiązany złożyć imienny raport miesięczny korygujący w formie nowego
dokumentu. Zgodnie z art. 46 ust. 1 ustawy płatnik składek jest obowiązany według
7
zasad wynikających z przepisów ustawy obliczać, potrącać z dochodów
ubezpieczonych, rozliczać oraz opłacać należne składki za każdy miesiąc
kalendarzowy, zaś rozliczenie składek, o których mowa w ust. 1, oraz wypłaconych
przez płatnika w tym samym miesiącu zasiłków oraz zasiłków rodzinnych i
pielęgnacyjnych podlegających rozliczeniu na poczet składek następuje w
deklaracji rozliczeniowej według ustalonego wzoru (ust. 2). W myśl art. 47 ust. 1
ustawy płatnik składek przesyła w tym samym terminie deklarację rozliczeniową,
imienne raporty miesięczne oraz opłaca składki za dany miesiąc. Nie może zatem
budzić wątpliwości, że zarówno zgłoszenie do ubezpieczeń społecznych, deklaracje
rozliczeniowe, raporty imienne, obliczenie należnych składek, ich terminowe
przekazanie do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych spoczywa wyłącznie na płatniku
składek. Po stronie płatnika powstaje także obowiązek obliczenia i zapłaty odsetek
ustawowych w wypadku opóźnienie w odprowadzeniu składek, gdyż stosownie do
treści art. 23 ust. 1 ustawy od nieopłaconych w terminie składek należne są od
płatnika odsetki za zwłokę, na zasadach i w wysokości określonych w ustawie z
dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa (tekst jednolity: Dz. U. z 2005 r. Nr
8, poz. 60 ze zm.). Organ rentowy z kolei ma obowiązki w zakresie
ewidencjonowania (art. 33 ust. 1 ustawy), jak również może sporządzać z urzędu
zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych, zgłoszenia wyrejestrowania
ubezpieczonego z ubezpieczeń społecznych, imienne raporty miesięczne,
zgłoszenia płatnika składek, zgłoszenia wyrejestrowania płatnika składek,
deklaracje rozliczeniowe oraz dokumenty korygujące te dokumenty (art. 48 b
ustawy), a także określać wysokość i dochodzić należnych składek.
Sąd Apelacyjny ustalił, że wnioskodawca przed datą wydania zaświadczenia
z dnia 26 lutego 2003 r. posiadał zaległości składkowe, które stale regulował
nieterminowo, składał również często dokumenty korygujące. Ostatecznie w dniu
wydania zaświadczenia po uwzględnieniu późniejszych korekt dotyczących
miesiąca kwietnia 2000 r. zadłużenie spółki z tytułu należności głównej wynosiło
16.498,34 zł. Zaświadczenie o niezaleganiu zostało wydane nieprawidłowo, gdyż
błędnie organ rentowy odczytał deklaracje spółki dotyczącą miesiąca kwietnia
2000 r. jako kwotę 6.124,76 zł zamiast 16.124,76 zł. Według obliczeń biegłej tylko
przy założeniu, że spółka na dzień 26 lutego 2003 r. spłaciłaby wszystkie
8
zaległości, obejmując spłatą także prawidłową składkę za kwiecień 2000 r., na datę
decyzji nie byłoby żadnych zaległości, a nadpłata z tytułu odsetek wyniosłoby
7.213,41 zł. Natomiast przy założeniu, że spółka pomimo wiedzy na temat
zaległości na dzień 26 lutego 2003 r., które wraz z odsetkami od prawidłowej
składki za kwiecień 2000 r. faktycznie wynosiły w tej dacie kwotę 18.427,33 zł,
dokonałaby tych samych wpłat, których dokonała, to zadłużenie określone decyzją
było prawidłowe. Zaległość można zatem określić jako wynik nieprawidłowego
odczytania deklaracji rozliczeniowej przez organ rentowy, ale tylko przy przyjęciu,
że natychmiast zostałaby spłacona, tj. przed dniem 26 lutego 2003 r., jak również
inne zaległości za lata 1999-2002, które zostały zapłacone w sytuacji, gdy spółka
przyjmowała, że składka za kwiecień 2000 r. to kwota 6.124,76 zł, byłyby również w
tej dacie spłacone. W rzeczywistości do dnia decyzji spółka wpłaciła do ZUS
488.677,17 zł, z tego na należność główną zostało zaliczone 444.138,97 zł, a na
odsetki 44.536,20 zł, natomiast suma wszystkich należności (łącznie
ze skorygowaną w marcu 2006 r. należnością za kwiecień 2000 r. do kwoty
14.488,62 zł) wynosi 460.490,47 zł, co oznacza niedopłatę 16.351,50 zł, z tego na
FUS 15.967,77 zł i na FUZ 383,73 zł za miesiące wykazane w decyzji plus odsetki
za zwłokę w zapłacie. W kwietniu 2009 r. została ujawniona nadpłata składek
ponad obowiązujący limit na ubezpieczenie emerytalne i rentowe pracownika spółki
za grudzień 2000 r. przez co zmalała zaległość na FUS do kwoty 14.689,06 zł i
zwiększyła się zaległość na FUZ do kwoty 436,40 zł, lecz operacja ta choć
dotyczyła okresu objętego decyzją została dokonana już po jej wydaniu. Biegła
wskazywała także, że na kwotę zaległości w dacie wydania zaskarżonej decyzji nie
ma żadnego wpływu fakt kiedy do systemu została wprowadzona prawidłowa kwota
składek za kwiecień 2000 r.; do marca 2006 r. konto pokazywało zaniżoną kwotę
zaległości, a po wprowadzeniu korekty zostało cofnięte pierwotne rozksięgowanie
wpłat i system wpłaty te zaksięgował prawidłowo z uwzględnieniem korekty,
zgodnie z obowiązującymi przepisami. Po zajęciu stanowiska przez organ rentowy
biegła wskazała, że na dzień wydania zaświadczenia łączna zaległość z tytułu
należności głównej na wszystkie fundusze wyniosła 16.887,47 zł oraz 1.943,90 zł,
ogółem 18.831,37 zł. Z kolei na dzień wydania decyzji z dnia 11 września 2006 r.
łącznie zaległość z tytułu należności głównej na FUS i FUZ, łącznie ze styczniem
9
2003 r. wynosiła 14.326,30 zł plus 8.456 zł odsetek, łącznie 22.782,30 zł. W
zaskarżonej decyzji oprócz w/w kwot podane są także zaległości z tytułu składek na
FUS za maj i czerwiec 2003 r. oraz maj 2004 r. i z tytułu składek na FUZ za marzec
2003 r. i maj 2004 r. Reasumując Sąd Apelacyjny stwierdził, że na podstawie
przeprowadzonego dowodu z opinii biegłej można poczynić następujące ustalenia.
Biorąc pod uwagę faktycznie dokonane wpłaty przez spółkę na wszystkie fundusze
oraz przed zmianą okoliczności, która miała miejsce po wydaniu decyzji, a
dotyczącej korekty składek pracownika (2009 r.), na dzień decyzji (11 września
2006 r.) organ rentowy zaległość określił prawidłowo w wydanej decyzji. Faktyczna
zaległość na dzień wydania spółce zaświadczenia o niezaleganiu w zapłacie
wszystkich należnych składek to jest na 26 lutego 2003 r., wynosiła: należność
główna kwota 18.837,37 zł i odsetki w kwocie 1.929,80 zł. W przypadku zapłaty
tych kwot przed datą wydania zaświadczenia spółka za okres przed jego wydaniem
nie miałaby zaległości i na jej koncie pozostawałaby wyżej wskazana nadpłata z
tytułu odsetek. Błędne odczytanie deklaracji rozliczeniowej za miesiąc kwiecień
2000 r. miało ten skutek, że spółka polegała na informacji ZUS wykazującej
nieprawidłowy stan jej konta i nie spłaciła w tej dacie faktycznie istniejącej
zaległości składkowej. Natomiast późniejsze ujawnienie wadliwego odczytania
deklaracji, a co za tym idzie późniejsze wprowadzenie zmian nie miało wpływu na
powiększenie zaległości odsetkowej tylko z tego tytułu. Zdaniem Sądu
Apelacyjnego należało rozważyć jaki skutek dla obowiązków spółki jako płatnika
składek miało wydanie wadliwego zaświadczenia o niezaleganiu ze spłatą
należności. Sąd Apelacyjny stwierdził, że takie zaświadczenie nie jest decyzją
organu rentowego. Na ten temat wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia
8 października 2009 r., II UK 52/09 (LEX nr 559957) wskazując, że zaświadczenie
o niezaleganiu w opłacaniu składek nie jest decyzją, natomiast odmowa wydania
takiego zaświadczenia przez pozwanego nie może być postanowieniem lecz tylko
decyzją (art. 83b ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych w związku z
art. 219 k.p.a.). Zaświadczenie jest więc przejawem wiedzy, nie zaś woli organu
rentowego. Wydanie przedmiotowego zaświadczenia, które wynikało z błędnej
wiedzy organu rentowego opartej na błędnym odczytaniu deklaracji przez system z
zaniżeniem o kwotę 10.000 zł (po korekcie składki za kwiecień 2000 r. w terminie
10
późniejszym kwocie nieco niższej) nie miało skutku w postaci zwolnienia płatnika
składek od jego obowiązków wynikających z wyżej powołanych przepisów ustawy o
systemie ubezpieczeń społecznych. To na płatniku ciąży bowiem ustalenie
wysokości zobowiązania i w pierwszej kolejności jego rozliczenie, niezależnie od
treści deklaracji kwota składek winna zostać odprowadzona prawidłowo. Płatnik
składek w świetle przepisów ustawy ma znać wysokość swego zobowiązania, zaś
zaświadczenie organu rentowego jest tyko potwierdzeniem wiedzy organu w tym
przedmiocie, wydanym na żądanie płatnika składek. Nie można ponadto przyjąć
jako fakt pewny w chwili obecnej, że zadłużenie zostałoby w dacie zaświadczenia
(26 lutego 2003 r.) w całości spłacone przez spółkę, tak jak to dziś ona deklaruje.
Skoro zatem wymiar zaległości w zaskarżonej w sprawie decyzji w dacie jej
wydania był w świetle dowodu z opinii biegłej do spraw finansów i rachunkowości
prawidłowy, to też uznać należało, że kwestionowany wyrok oddalający odwołanie
odpowiada prawu. Ponadto Sąd Apelacyjny podzielił poglądy Sądu pierwszej
instancji w kwestii przedawnienia składek, dodając, że stosownie do treści art. 24
ust. 5b ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych bieg terminu przedawnienia
zostaje zawieszony od dnia podjęcia pierwszej czynności zmierzającej do
wyegzekwowania należności z tytułu składek, o której dłużnik został zawiadomiony,
do dnia zakończenia postępowania egzekucyjnego.
W skardze kasacyjnej pełnomocnik wnioskodawcy zarzucił naruszenie
przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy (art. 3983
§ 1
pkt 2 k.p.c.), a mianowicie: naruszenie art. 382 k.p.c. w związku z art. 233 § 1 k.p.c.
poprzez niewyjaśnienie okoliczności sprawy, w następstwie czego doszło do braku
wyczerpujących ustaleń oraz pominięcia dokonania wnikliwej oceny podnoszonych
przez wnioskodawcę dowodów oraz wszelkich istotnych okoliczności sprawy. Sąd
nie dokonał na tle ustalonego stanu faktycznego rozważenia, czy pozwany
wywiązał się w sposób prawidłowy ze swoich obowiązków oraz nie dokonał oceny
czy przedmiotowa zaległość powstała w sposób mogący skutkować obciążeniem
wnioskodawcę obowiązkiem dokonania jej spłaty w całości. Sąd pominął część
przedstawionych dowodów. Sąd pominął fakt, że po stronie pozwanego
występowały również liczne błędy głównie w dokonywanych przez niego
wyliczeniach, a uznał, że skoro po stronie płatnika dochodziło do błędów oraz
11
nieterminowości wpłat to jest on odpowiedzialny za przedmiotową zaległości. Sąd
pominął to, że błędy popełnione przez płatnika nie przyczyniły się do powstania
zaległości. Ponadto Sąd poprzestał wyłącznie na stwierdzeniu, że zaświadczenie o
niezaleganiu zostało wydane nieprawidłowo, jednak nie dokonał faktycznego
rozważenia przyczyny wydania błędnego zaświadczenia oraz rozważenia czy te
przyczyny powodują uprawnienie po stronie pozwanego do dochodzenia
przedmiotowej zaległości; naruszenie art. 378 k.p.c. poprzez nierozpoznanie
apelacji w granicach wskazanych przez wnioskodawcę, a mianowicie pominięcie
przez Sąd rozważenia pierwszego z podnoszonych przez wnioskodawcę naruszeń
przepisów, to jest pominięcie podnoszonego przez wnioskodawcę zarzutu braku
zasadności naliczania odsetek na tle ustalonego stanu faktycznego. Sąd poprzestał
na ustaleniu, że przedstawione przez biegłą sądową wyliczenia dokonane zostały w
sposób prawidłowy, jednak brak było po stronie Sądu faktycznej konfrontacji treści
art. 23 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych
do stanu faktycznego w którym doszło do naliczenia przedmiotowych odsetek;
naruszenie art. 316 k.p.c. w związku z art. 328 § 3 k.p.c. oraz art. 212 k.p.c.
poprzez niewłaściwe określenie przedmiotu sprawy. Treść sporządzonego przez
Sąd uzasadnienia wyroku wskazuje, że Sąd bądź nie dokonał ustalenia faktycznych
okoliczności spornych, bądź orzekał nie na podstawie stanu sprawy istniejącego w
chwili zamknięcia rozprawy. Treść uzasadnienia wskazuje, że Sąd rozważał
wyłącznie wpływ wydania błędnego zaświadczenia o niezaleganiu na wysokość
przedmiotowej zaległości. Przedmiotem sporu było, nie tyle błędne wydanie
zaświadczenia, ile sam błąd popełniony przez pozwanego, który legł u podstaw
powstania zadłużenia, a w konsekwencji dopiero wydania błędnego zaświadczenia.
Brak jest w treści uzasadnienia przedstawienia przyczyn, które skutkowały
uznaniem przez Sąd, że obciążenie wnioskodawcy zaległością w przedmiotowej
kwocie jest właściwe. Uzasadnienie takiego stanowiska Sądu nie może stanowić
przytoczenie przez niego treści opinii sporządzonej przez biegłą sądową.
Pełnomocnik wnioskodawcy zarzucił też naruszenie przepisów prawa
materialnego (art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.), a mianowicie naruszenie: przepisu art. 33
ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych w
związku z art. 11 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 18 kwietnia 2008 r. w
12
sprawie szczegółowych zasad i trybu postępowania w sprawach rozliczania
składek, do których poboru jest zobowiązany Zakład Ubezpieczeń Społecznych,
poprzez nieuwzględnienie przez Sąd naruszenia przez Zakład Ubezpieczeń
Społecznych ciążących na nim obowiązków, co stanowiło podstawę, z której
wynikło rzekome zadłużenie. Płatnik wykonał obowiązki, które nakłada na niego
ustawa w sposób właściwy, natomiast błędy powstały po stronie pozwanego i to
one legły u podstawy powstania całego zadłużenia; „z art. 48 b ustawy z dnia 13
października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych w związku z art. 21
rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 18 kwietnia 2008 r. w sprawie
szczegółowych zasad i trybu postępowania w sprawach rozliczania składek, do
których poboru jest zobowiązany Zakład Ubezpieczeń Społecznych”. Sąd, nie
uwzględnił, że na gruncie art. 48b ust. 4 ustawy o systemie ubezpieczenia
społecznego niezbędną przesłanką dokonania korekty na koncie płatnika, jest
poinformowanie płatnika o tym fakcie. Niedopełnienie tego obowiązku oznacza, że
zmiany wprowadzone na koncie powoda, dokonane zostały bez jakiejkolwiek
podstawy prawnej a tym samym są nieważne. Na tle ustalonego stanu faktycznego
pozwany podjął czynności wbrew obowiązkom określonym w przepisach prawa.
Doszło w związku z tym do natychmiastowego wezwania wnioskodawcy do
uregulowania rzekomej należności, z pominięciem obowiązku jakim była
konieczność dokonania postępowania wyjaśniającego, a w przypadku dokonania
korekty przez pozwanego z urzędu, poinformowanie o tym wnioskodawcy;
naruszenie przepisu art. 34 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych
poprzez nieuwzględnienie przez Sąd ustawowej gwarancji rzetelnego oraz
kompletnego gromadzenia danych przez ZUS. Wobec takiej gwarancji rangi
ustawowej, nie można uznać, że za wszelkie nieprawidłowości, a w szczególności
nieprawidłowości powstałe w skutek niewłaściwego postępowania pozwanego
(w sytuacji gdy płatnik wywiązał się ze swoich obowiązków) to płatnik będzie
ponosił całkowitą odpowiedzialność; naruszenie przepisu art. 34 ust. 2 ustawy o
systemie ubezpieczeń społecznych poprzez nieuwzględnienie przez Sąd, że
dokument jakim jest zaświadczenie o niezaleganiu stanowi na mocy wskazanego
przepisu środek dowodowy tego co zostało w nim stwierdzone. Sąd poprzestał
jedynie na wskazaniu, że zaświadczenie o niezaleganiu ze spłatą należności
13
stanowi przejaw wiedzy a nie woli organu rentowego, oraz iż nie stanowi decyzji
administracyjnej. Wskazując charakter zaświadczenia, nie można jednak pominąć
faktu, iż stanowi ono dowód na to, iż organ działał w sposób niewłaściwy. W wyniku
błędu ZUS powód spłacił należności w nieprawidłowej wysokości, a w efekcie
został obciążony zaległością wraz z odsetkami po ponad pięciu latach od jej
powstania; naruszenie przepisu art. 47 ust. 3 w związku z art. 41 ust. 6 ustawy o
systemie ubezpieczeń społecznych poprzez nieuwzględnienie przez Sąd, że płatnik
dokonuje korekty w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości przez płatnika
składek we własnym zakresie lub przez Zakład. Taka konstrukcja wskazuje, że to
Zakład powinien dokonywać rzetelnej i w miarę możliwości szybkiej oceny
prawidłowości złożonych przez płatnika dokumentów, a tym bardziej powinien on
dokonywać weryfikacji prowadzonego przez siebie zbioru danych obejmujących
wyliczanie należności. Płatnik zobowiązany został jedynie do składania korekt, gdy
błąd w deklaracji samodzielnie zauważy. Natomiast w przedmiotowej sprawie błąd
taki w ogóle nie występował; naruszenie przepisu art. 23 ustawy o systemie
ubezpieczeń społecznych w związku z art. 53 oraz art. 53a ustawy z dnia 29
sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa poprzez uznanie przez Sąd, że w świetle
ustalonego stanu faktycznego zostały spełnione przesłanki umożliwiające
pozwanemu obciążenie płatnika odsetkami za zwłokę. Sąd pominął, że w
przedmiotowej sprawie brak było czynności czy zaniechania, które na tle
wskazanego przepisu umożliwiałyby obciążenie płatnika odsetkami za zwłokę.
Faktycznie zachowanie płatnika nie pozostawało w jakimkolwiek związku z
istnieniem zaległości od której zakład naliczył odsetki. Doprowadziło to do przyjęcia
przez Sąd, że pomimo właściwego zachowania płatnika, który złożył prawidłową
deklarację, należy obciążyć go odsetkami (mającymi częściowo charakter
represyjny).
Skarżący wniósł o uchylenie wyroku w całości oraz uchylenie w całości
poprzedzającego go wyroku Sądu Okręgowego i przekazanie sprawy Sądowi
Okręgowemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach
postępowania za wszystkie instancje, ewentualnie o uchylenie powyższych
wyroków i orzeczenie co do istoty sprawy poprzez uwzględnienie powództwa w
całości i zasądzenie od pozwanego zwrotu kosztów postępowania.
14
We wniosku o przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania podano, że w
sprawie występuje istotne zagadnienie prawne, sprowadzające się do konieczności
rozstrzygnięcia, na podstawie art. 23 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych
w związku z art. 53 oraz 51 ustawy Ordynacja podatkowa w zestawieniu z
podstawowymi zasadami porządku prawnego wyrażonymi w Konstytucji, w tym w
szczególności w art. 2, oraz art. 31 Konstytucji, czy możliwe jest nałożenie na
płatnika odsetek od zaległości w sytuacji, kiedy płatnik ten prawidłowo wypełnił
wszystkie obowiązki nałożone na niego przez obowiązujące ustawy i złożył
prawidłowo wypełnioną deklaracje, a żadne jego zachowanie nie pozostawało w
jakimkolwiek związku z powstaniem zaległości.
Pozwany organ rentowy wniósł o nie uwzględnienie skargi kasacyjnej
wnioskodawcy oraz o zasądzenie na rzecz organu rentowego kosztów zastępstwa
procesowego według norm przepisanych.
W piśmie procesowym z dnia 10 sierpnia 2011 r. pełnomocnik wnioskodawcy
zarzucił nieważność postępowania z uwagi na sprzeczne z przepisami prawa
umocowanie (brak faktycznego umocowania) pracowników Zakładu Ubezpieczeń
Społecznych, którzy w jego imieniu występowali w trakcie postępowania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Skarga kasacyjna jest nieuzasadniona.
Wstępnie należy wyjaśnić, że zasadniczo zarzut oparty na podstawie
naruszenia prawa materialnego należy rozważać wtedy, gdy ustalony przez sąd
drugiej instancji stan faktyczny, będący podstawą zaskarżonego wyroku, nie
nasuwa zastrzeżeń z punktu widzenia jego zupełności. Sąd Najwyższy przyjmuje
bowiem, że w razie istotnej ułomności podstawy faktycznej zaskarżonego wyroku
nie jest możliwa miarodajna ocena trafności dokonanej subsumcji (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 20 kwietnia 2004 r., V CK 92/04, LEX nr 194083). W
konsekwencji, w razie powołania się przez skarżącego na obie podstawy kasacyjne
przewidziane w art. 3983
§ 1 k.p.c., najpierw wypada rozważyć zarzuty naruszenia
przepisów procesowych, gdyż zasadniczą i pierwszoplanową kwestią jest zawsze
ocena, czy stan faktyczny tkwiący u podstawy zastosowania przez sąd drugiej
15
instancji w zaskarżonym wyroku stosownych przepisów prawnomaterialnych został
ustalony w prawidłowym postępowaniu i tym samym w sposób wiążący Sąd
Najwyższy przy rozpatrywaniu zarzutów z zakresu prawa materialnego (art. 39813
§
2 k.p.c. in fine; por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 1997 r., II CKN
60/97, OSNC 1997, nr 9, poz. 128).
W pierwszej kolejności rozważenia wymaga podniesiony przez skarżącego
zarzut nieważności postępowania, ponieważ stwierdzenie owej nieważności
powoduje najdalej idące skutki procesowe z art. 39815
oraz art. 386 § 2 w związku z
art. 39821
k.p.c. Konsekwencją wynikającego z art. 39813
§ 1 k.p.c. związania Sądu
Najwyższego podstawami kasacyjnymi jest niemożność oparcia przez ten Sąd
rozstrzygnięcia na innych podstawach, niż przytoczone przez skarżącego. Wyjątek
dotyczy uchybień, które powodują nieważność postępowania, gdyż te bierze się
pod rozwagę z urzędu, niezależnie od sformułowanych przez skarżącego podstaw
kasacyjnych. Zastrzeżenie, że nieważność postępowania jest uwzględniana w
granicach zaskarżenia oznacza natomiast, iż w razie stwierdzenia tego rodzaju
uchybień, Sąd Najwyższy musi respektować zakreślony przez skarżącego zakres
żądanej kontroli zaskarżonego orzeczenia. W rezultacie takiego uregulowania
problematyki uwzględniania nieważności postępowania przez Sąd kasacyjny,
skarżący nie ma obowiązku zgłaszania tej treści zarzutu. Działanie Sądu
Najwyższego z urzędu nie wyłącza jednak możliwości wystąpienia przez stronę z
takim zarzutem, ani przytaczania okoliczności wskazujących na nieważność
postępowania. I odwrotnie - powoływanie się przez skarżącego na nieważność
postępowania nie wyłącza dokonania przez Sąd Najwyższy z urzędu kontroli
wyroku w tym aspekcie, albowiem może się okazać, że wskazana w skardze
kasacyjnej przyczyna nieważności postępowania nie występuje, a zachodzi inna. W
razie stwierdzenia nieważności postępowania nie jest zaś konieczne wykazywanie
istnienia wpływu owej nieważności na wynik sprawy. W przypadku wystąpienia
któregokolwiek ze zdarzeń powodujących nieważność postępowania nie jest
potrzebne badanie istnienia związku przyczynowego między konkretnym
uchybienie procesowym powodującym nieważność, a wynikiem sprawy (wyroki
Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 1997 r., II CKN 70/97, LEX nr 50795 oraz z dnia
20 maja 2011 r., II PK 295/10, LEX nr 898699). Na tego rodzaju uchybienia
16
procesowe może się powoływać także ta strona, której nie dotykają bezpośrednio
przyczyny tejże nieważności (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 15 czerwca 2005 r.
II PK 274/04, OSNP 2006, nr 3-4, poz. 41; z dnia 11 grudnia 2006 r., I PK 124/06,
OSNP 2008, nr 3-4, poz. 27 i z dnia 21 grudnia 2006 r., III CSK 193/06, LEX nr
49047).
W judykaturze ukształtowało się stanowisko, w świetle którego nieważność
postępowania, jako podstawa kasacyjna, musi dotyczyć postępowania przed
sądem drugiej instancji (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 21 listopada 1997 r., I
CKN 825/97, OSNC 1999, nr 5, poz. 81; OSP 1998, nr 5, poz. 93 z glosą A,
Szpunara; Palestra 1998, nr 9 -10, s. 202 z glosą A. Zielińskiego oraz z dnia 10
lutego 1998 r., II CKN 600/97, OSP 1999, nr 3, poz. 58 i z dnia 23 lutego 2005 r., III
CK 323/04, LEX nr 150574 oraz postanowienia z dnia 15 lutego 2000 r., III CKN
1204/99, LEX nr 51569 i z dnia 10 sierpnia 2005 r., I CK 194/05, LEX nr 345519).
Orzecznictwo to zachowało aktualność. Skarga kasacyjna (podobnie jak kasacja)
jest bowiem w myśl art. 3981
§ 1 k.p.c. środkiem zaskarżenia od orzeczeń sądu
drugiej instancji. Oznacza to, że dokonywana przez Sąd Najwyższy kontrola
kasacyjna obejmuje stosowanie prawa - procesowego i materialnego - przez sąd
drugiej instancji, jeśli zaś chodzi o naruszenia prawa popełnione przez sąd
pierwszej instancji, to mogą one być podnoszone w apelacji. Tej zasady nie
zmienia fakt, że niektóre uchybienia, a mianowicie te, które w świetle art. 379 k.p.c.
powodują nieważność postępowania, są brane pod rozwagę z urzędu. Również
bowiem w tym przypadku kontroli podlegają odpowiednio: w postępowaniu
kasacyjnym - postępowanie przed sądem drugiej instancji, a w postępowaniu
apelacyjnym - postępowanie przed sądem pierwszej instancji (art. 386 § 2 i
art. 39813
§ 1 k.p.c.). Rozpoznając skargę kasacyjną, Sąd Najwyższy nie jest zatem
uprawniony do badania - w ramach bezpośredniej kontroli - nieważności
postępowania przed sądem pierwszej instancji. Takie badanie, mające charakter
kontroli pośredniej, byłoby natomiast możliwe w sytuacji, w której skarżący w
ramach podstawy kasacyjnej z art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. zarzuciłby sądowi drugiej
instancji naruszenie art. 386 § 2 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie nieważności
postępowania przed sądem pierwszej instancji (wyroki Sądu Najwyższego z dnia
11 stycznia 2006 r., III CK 328/05, LEX nr 448044; z dnia 11 kwietnia 2008 r., II
17
CSK 625/07, LEX nr 627206 i z dnia 8 października 2009 r., II CSK 156/09, LEX nr
603162 oraz postanowienia z dnia 16 listopada 2006 r., II CSK 177/06, LEX nr
445245 i z dnia 24 maja 2007 r., V CSK 62/07, LEX nr 442605).
W niniejszym przypadku skarżący podniósł zarzut nieważności
postępowania z uwagi na sprzeczne z przepisami prawa umocowanie (brak
faktycznego umocowania) pracowników Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, którzy
w jego imieniu występowali w trakcie postępowania. Ponieważ skarżący nie
sprecyzował w czym konkretnie upatruje „sprzecznego z przepisami prawa”
umocowania pracowników organu rentowego, a zwłaszcza nie wskazał, które z
przepisów prawa zostały naruszone i na czym to naruszenie polegało, utrudnione
jest odniesienie się do tak wskazanych zarzutów. Sąd Najwyższy nie stwierdził, aby
pełnomocnik organu rentowego w toku postępowania przez Sądem Apelacyjnym
był nienależycie umocowany. Na marginesie dodać należy, że pracownik Zakładu
Ubezpieczeń Społecznych niebędący radcą prawnym ani adwokatem wykonujący
pracę w oddziale Zakładu Ubezpieczeń Społecznych może być pełnomocnikiem
tego organu w postępowaniu sądowym. Stanowisko takie wyraził już Sąd
Najwyższy w uchwałach z dnia 24 stycznia 2012 r. (III UZP 3/11) oraz z dnia 9
lutego 2012 r. (I UZP 10/11); a także w postanowieniach z dnia 2 marca 2012 r., I
UZ 48/11; I UZ 49/11; I UZ 51/11; z dnia 21 lutego 2012 r., I UZ 55/11 – dotychczas
niepublikowanych. Sąd Najwyższy nie stwierdził również aby w sprawie wystąpiły
inne naruszenia zasad postępowania, które powodowałyby jego nieważność.
Nieuzasadnione są również pozostałe zarzuty naruszenia przepisów
postępowania.
Chybiony jest zarzut naruszenia art. 382 k.p.c. w związku z art. 233 § 1 k.p.c.
Zarzut naruszenia art. 382 k.p.c. w zasadzie nie może stanowić samodzielnego
uzasadnienia podstawy kasacyjnej z art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c., lecz konieczne jest
wskazanie także tych przepisów normujących postępowanie rozpoznawcze, którym
sąd drugiej instancji, rozpoznając apelację, uchybił (wyroki Sądu Najwyższego z
dnia: 6 stycznia 1999 r., II CKN 102/98, LEX nr 50665; 13 czerwca 2001 r., II CKN
537/00, LEX nr 52600; 12 grudnia 2001 r., III CKN 496/00, LEX nr 53130 oraz 26
listopada 2004 r., V CK 263/04, LEX nr 520044). Jeżeli podstawa kasacyjna z
art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. ogranicza się do zarzutu naruszenia ogólnej normy
18
procesowej art. 382 k.p.c., to może być ona usprawiedliwiona tylko wówczas, kiedy
skarżący wykaże, że sąd drugiej instancji bezpodstawnie nie uzupełnił
postępowania dowodowego lub pominął część zebranego materiału, jeżeli
uchybienia te mogły mieć wpływ na wynik sprawy, albo kiedy mimo
przeprowadzenia postępowania dowodowego orzekł wyłącznie na podstawie
materiału zgromadzonego przez sąd pierwszej instancji lub oparł swoje
rozstrzygnięcie na własnym materiale, pomijając wyniki postępowania dowodowego
przeprowadzonego przez sąd pierwszej instancji (postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 26 marca 1998 r., II CKN 815/97, Wokanda 1999 nr 1, poz. 6
oraz wyroki z dnia: 16 marca 1999 r., II UKN 520/98, OSNP 2000 nr 9, poz. 372; 8
grudnia 1999 r., II CKN 587/98, LEX nr 479343; 6 lipca 2000 r., V CKN 256/00, LEX
nr 52657; 13 września 2001 r., I CKN 237/99, LEX nr 52348; 22 lipca 2004 r., II CK
477/03, LEX nr 269787; 10 stycznia 2008 r., IV CSK 339/07, LEX nr 492178; 24
kwietnia 2008 r., IV CSK 39/08, LEX nr 424361 i 24 czerwca 2008 r., II PK 323/07,
LEX nr 491386). Skarżący zarzucił, że Sąd nie rozważył, czy wnioskodawca
wywiązał się ze swoich obowiązków i czy przedmiotowa zaległość powstała w
sposób uzasadniający obciążenie go obowiązkiem dokonania jej spłaty w całości.
Ponadto zarzucono, że Sąd pominął, że po stronie pozwanego występowały
również liczne błędy w dokonywanych przez niego wyliczeniach, zaś błędy
popełnione przez płatnika nie przyczyniły się do powstania zaległości. Zarzucono
również, że Sąd nie dokonał rozważenia przyczyny wydania błędnego
zaświadczenia oraz rozważenia czy te przyczyny powodują uprawnienie po stronie
pozwanego do dochodzenia przedmiotowej zaległości. Zarzuty powyższe są
nieuzasadnione, gdyż Sąd Apelacyjny ustalił, że przed dniem wydania
zaświadczenia (to jest przed dniem 26 lutego 2003 r.) wnioskodawca posiadał
zaległości z tytułu składek i – uwzględniając korekty dotyczące miesiąca kwietnia
2000 r. – zadłużenie spółki z tytułu należności głównej wynosiło 18.837,37 zł oraz
odsetki w kwocie 1.929,80 zł. Zaświadczenie organu rentowego o niezaleganiu z
opłacaniem składek zostało wydane nieprawidłowo. Nieprawidłowość ta wynikała z
błędnego odczytania deklaracji dotyczącej miesiąca kwietnia 2000 r. (przyjęto
kwotę 6.124,76 zł zamiast kwoty 16.124,67 zł). Wydanie przez Zakład Ubezpieczeń
Społecznych błędnego zaświadczenia nie spowodowało jednak powyższej
19
zaległości, gdyż te istniały, tyle tylko, że wówczas nie zostały jeszcze ujawnione. W
przypadku zapłaty należności głównych przed datą wydania zaświadczenia spółka
nie miałaby zaległości. Uchybienia Zakładu Ubezpieczeń Społecznych pozostały
bez wpływu na wysokość zaległości z tytułu niezapłaconych składek w wymaganej
wysokości. Należy też zaznaczyć, że skarga kasacyjna nie zawiera konkretnego
wskazania błędów organu rentowego, a następnie Sądu, które spowodowały
wadliwe wyliczenie wykazanej zaległości. Inaczej mówiąc, skarżący nie przedstawił
matematycznego wyliczenia konsekwencji błędów popełnionych przez organ
rentowy, jak również nie odniósł się do takich wyliczeń zawartych w opiniach biegłej
z zakresu finansów i rachunkowości.
Nieuzasadniony jest zarzut naruszenia art. 378 k.p.c. W apelacji zarzucono
naruszenie art. 23 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez uznanie,
że organ rentowy ma prawo do odsetek za niezapłacone składki ubezpieczeniowe.
Trzeba zatem wskazać, że Sąd Apelacyjny wyjaśnił, że na podstawie powyższego
przepisu od nieopłaconych w terminie składek należne są od płatnika odsetki
za zwłokę, na zasadach i w wysokości określonych w ustawie z dnia 29 sierpnia
1997 r. – Ordynacja podatkowa, zaś błędne odczytanie deklaracji z zaniżeniem o
kwotę 10.000 zł (po korekcie składek za kwiecień 2000 r.) nie spowodowało
zwolnienia płatnika składek od jego obowiązków prawidłowego obliczenia i zapłaty
wymagalnych składek, jak również wnioskodawca miał obowiązek obliczenia i
zapłaty odsetek ustawowych w przypadku opóźnienia w odprowadzeniu składek.
Sąd Najwyższy nie mógł odnieść się do zarzutu naruszenia art. 328 § 3
k.p.c. (przepis ten wskazano zarówno wśród podstaw kasacyjnych, jak i w ich
uzasadnieniu) z tej przyczyny, że tak oznaczony przepis w Kodeksie postępowania
cywilnego nie istnieje.
Odnośnie naruszenia przez Sąd Apelacyjny przepisu art. 212 k.p.c. wypada
przytoczyć treść tegoż przepisu, zgodnie z którym, przewodniczący, jeżeli to
możliwe, jeszcze przed wszczęciem postępowania dowodowego powinien przez
zadawanie pytań stronom ustalić, jakie z istotnych okoliczności sprawy są między
nimi sporne, i dążyć do ich wyjaśnienia; w razie uzasadnionej potrzeby może
udzielić stronom niezbędnych pouczeń, a stosownie do okoliczności zwraca im
uwagę na celowość ustanowienia pełnomocnika procesowego. Zasadniczo przepis
20
ten jest adresowany do sądu pierwszej instancji i dotyczy wstępnej fazy procesu.
Jego naruszenie przez sąd drugiej instancji nie może zatem stanowić
samodzielnego zarzutu kasacyjnego, chyba że w powiązaniu z art. 391 § 1 k.p.c.
(wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 sierpnia 2011 r., I UK 52/11, LEX nr 1084706).
Skarżący jednak nie zarzucił naruszenia art. 391 § 1 k.p.c.
Nie zachodzi związek między uzasadnieniem podstaw kasacyjnych, a
wskazanymi w skardze zarzutami naruszenia art. 316 k.p.c. w związku z art. 212
k.p.c. Należy jedynie wyjaśnić, że w postępowaniu Sądy nie mogły rozstrzygnąć o
innym przedmiocie i dlatego „stan rzeczy istniejący z chwili zamknięcia rozprawy”
(art. 316 § 1 k.p.c.) miał znaczenie tylko dla oceny czy zaskarżona decyzja była
prawidłowa na chwilę jej wydania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8
października 2009 r., II UK 52/09, LEX nr 559957).
Odnosząc się natomiast do zarzutów naruszenia prawa materialnego należy
podnieść, że oceniając zasadność podstawy kasacyjnej naruszenia prawa
materialnego można opierać się jedynie na stanie faktycznym, który stał się
podstawą zaskarżonego wyroku (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia
2002 r., I CKN 1315/00, LEX nr 75349). W szczególności nie można skutecznie
dowodzić błędu w subsumcji przez kwestionowanie prawidłowości dokonanych
przez sąd ustaleń faktycznych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 grudnia
2001 r., V CKN 510/00, LEX nr 53098). Ponadto trzeba stwierdzić, że chociaż
przepis art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c. nie zawiera analogicznej do pkt 2 regulacji, która
wymagałaby wywierania przez naruszenie prawa materialnego istotnego wpływu na
wynik sprawy, to jednak zarówno w doktrynie, jak i w orzecznictwie przyjmuje się
dość konsekwentnie, że naruszenie prawa materialnego może stanowić podstawę
kasacji, jeżeli pozostaje w bezpośrednim związku z wynikiem sprawy, gdy miało
ono wpływ na rozstrzygnięcie, to jest jeśli na skutek błędnej wykładni lub
niewłaściwego jego zastosowania zaskarżone orzeczenie nie odpowiada prawu
(por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2002 r., II CKN 727/99, LEX nr
53283).
Przepis art. 33 ustawy o systemie ubezpieczeń określa rodzaje
prowadzonych przez organ rentowy rejestrów oraz wskazuje na uprawnienia
organu rentowego dotyczące dostępu do baz danych. Sąd Apelacyjny nie naruszył
21
tego przepisu. Natomiast przepis § 11 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia
18 kwietnia 2008 r. w sprawie szczegółowych zasad i trybu postępowania w
sprawach rozliczania składek, do których poboru jest zobowiązany Zakład
Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. Nr 78, poz. 465 z późniejszymi zmianami)
wszedł w życie z dniem 22 maja 2008 r., gdy tymczasem spór dotyczy składek
obejmujących okres między marcem 2002 r. a majem 2004 r. Zaskarżoną decyzję
Zakład Ubezpieczeń Społecznych wydał w dniu 11 września 2006 r. Z tych
względów przepis § 11 ust. 1 cytowanego wyżej rozporządzenia nie mógł mieć w
sprawie zastosowania, a tym samym nie mógł zostać naruszony. Sąd Apelacyjny
omawianego przepisu nie zastosował.
Skarżący także błędnie zarzucił naruszenie art. 48b ustawy o systemie
ubezpieczeń społecznych. W uzasadnieniu podstaw kasacyjnych sprecyzowano, że
powyższy zarzut dotyczy ust. 4 art. 48 b, zgodnie z którym Zakład może z urzędu
wprowadzać i korygować dane bezpośrednio na kontach ubezpieczonych lub
kontach płatników składek, informując o tym ubezpieczonych i płatników składek.
Wnioskodawca zarzucił, że organ rentowy nie dopełnił obowiązku poinformowania
płatnika. Wnioskodawca pominął jednak istotną okoliczność, że przepis ust. 4
został dodany do art. 4b ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych dopiero od
dnia 1 lipca 2004 r., a raz jeszcze należy przypomnieć, że zaległość z tytułu
składek pochodzi z okresu między marcem 2002 r. a majem 2003 r. Ponadto
pozwany poinformował wnioskodawcę pismem z dnia 17 marca 2006 r. o istnieniu
zaległości w opłacaniu składek przedkładając jednocześnie zestawienie owych
zaległości na poszczególne miesiące. Następnie pozwany odpowiadając na pisma
wnioskodawcy udzielał wyjaśnień odnośnie źródeł powstałych zaległości, jak i
przyczyn z powodu których zaległości te nie zostały ujawnione wcześniej.
Według art. 34 ust. 1 i 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych – w
brzmieniu obowiązującym na dzień wydania zaskarżonej decyzji - Zakład zapewnia
rzetelność i kompletność informacji gromadzonych na kontach ubezpieczonych i na
kontach płatników składek w sposób uregulowany niniejszą ustawą (ust. 1).
Informacje zawarte na koncie ubezpieczonego i koncie płatnika składek
prowadzonych w formie elektronicznej, które przekazane zostały w postaci
dokumentu pisemnego albo elektronicznego, są środkiem dowodowym w
22
postępowaniu administracyjnym i sądowym z zakresu ubezpieczeń społecznych
(ust. 2). Powyższy przepis nadaje przymiot środka dowodowego informacjom
zawartym na koncie płatnika. Informacje zapisane w formie elektronicznej na
kontach prowadzonych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie są
dokumentami (w szczególności nie są dokumentami urzędowymi) w rozumieniu
przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego oraz Kodeksu postępowania
cywilnego (tak D. Wajda (w:) Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych.
Komentarz pod red. B. Gudowskiej i J. Strusińskiej-Żukowskiej, Warszawa 2011, s.
542). Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma obowiązek gromadzić na kontach
rzetelne (czyli wiarygodne, prawdziwe i zweryfikowane) oraz kompletne informacje
dotyczące płatników składek. Jednakże nawet naruszenie powyższego obowiązku
przez organ rentowy nie sanuje naruszenia obowiązków spoczywających na
płatniku składek, na którym spoczywa obowiązek prawidłowego obliczenia
należnych składek i następnie terminowego ich opłacenia.
Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych stanowi, że płatnik składek jest
zobowiązany złożyć deklarację rozliczeniową korygującą w formie nowego
dokumentu zawierającego wszystkie prawidłowe dane określone w art. 46 ust. 4 w
każdym przypadku, o którym mowa w art. 41 ust. 6, łącznie z raportem
miesięcznym korygującym (art. 47 ust. 3 ustawy). Płatnik składek jest zobowiązany
złożyć imienny raport miesięczny korygujący w formie nowego dokumentu
zawierającego wszystkie prawidłowe informacje określone w ust. 3-5, jeżeli
zachodzi konieczność korekty danych podanych w imiennym raporcie miesięcznym
w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości: 1) przez płatnika składek we własnym
zakresie, 2) przez Zakład (art. 41 ust. 6 ustawy). W niniejszej sprawie
wnioskodawca, jako płatnik składek przekazał wprawdzie prawidłowe dane, ale w
okresach między marcem 2002 r. a majem 2004 r. w niepełnej wysokości opłacił
składki. Nie było też podstaw do korekty przekazanych danych przez organ
rentowy, gdyż – jak wyjaśniono powyżej – dane przekazane przez płatnika takiej
korekty nie wymagały. Istotne było to, że płatnik niewłaściwie wypełnił obowiązki
związane z prawidłowym obliczeniem i terminową zapłatą składek w wymaganej
wysokości.
23
Według art. 23 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych od nie
opłaconych w terminie składek należne są od płatnika składek odsetki za zwłokę,
na zasadach i w wysokości określonych w ustawie Ordynacja podatkowa. Ustawa
Ordynacja podatkowa w art. 53 stanowi, że od zaległości podatkowych naliczane są
odsetki za zwłokę (§ 1). Zasadą jest, że odsetki za zwłokę nalicza płatnik (§ 3).
Odsetki za zwłokę naliczane są od dnia następującego po dniu upływu terminu
płatności podatku lub terminu, w którym płatnik był obowiązany dokonać wpłaty
podatku na rachunek organu podatkowego (§ 4).
Obowiązek naliczenia odsetek za zwłokę nie jest zależny od okoliczności
powstania zaległości składkowej ani od woli stron stosunku ubezpieczeniowego.
Odsetki za zwłokę powstają z mocy prawa, niezależnie od tego, czy płatnik
dysponuje wiedzą na temat powstania zaległości w opłacaniu składek. Decyzja
organu rentowego, w której zostały wyliczone odsetki za zwłokę, ma wyłącznie
charakter deklaratoryjny, stwierdzający fakt powstania i wysokości odsetek. Na tle
obowiązku zapłaty odsetek za zwłokę z tytułu nieterminowej płatności składek na
ubezpieczenia społeczne Sąd Najwyższy wypowiadał się kilkakrotnie. W
szczególności w wyroku z dnia 9 maja 2007 r., I UK 362/06 (OSNP 2008, Nr 11-12,
poz. 175) stwierdził, że obowiązek zapłaty odsetek od nieuiszczonych w terminie
składek nie jest uzależniony od winy płatnika. Wynika to, po pierwsze, z
zamieszczonego w treści art. 23 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych
odesłania do przepisów ustawy - Ordynacja podatkowa regulujących zasady
naliczania i wysokości odsetek za zwłokę. Z kolei ustawa Ordynacja podatkowa
wiąże określenie „odsetki za zwłokę” z sytuacją, kiedy podatnik zobowiązany do
świadczenia podatku (należności) nie uiści podatku w terminie płatności. Takie
opóźnienie w spłacie podatku ustawodawca nazywa „zwłoką”. Przepis art. 53 § 1
Ordynacji stanowiący o obowiązku pobrania odsetek za zwłokę w przypadku
istnienia zaległości w opłacaniu podatków w ogóle nie zajmuje się zagadnieniem, z
czyjej winy zaległości te powstały. To zaś oznacza, że w każdej sytuacji faktycznej
istnienie zaległości podatkowych rodzi dla podatnika następstwa w postaci
obowiązku świadczenia od nich odsetek za zwłokę. Po drugie, przepisy ustawy o
systemie ubezpieczeń społecznych - poza wskazaniem w treści art. 23 terminu
„odsetki za zwłokę” - w żaden sposób nie określają charakteru prawnego tych
24
należności. W przepisach ustawy systemowej przyjęto zasadę samoobliczania
składki i właśnie ze względu na samoobliczeniową metodę ustalania należnych
składek ubezpieczeniowych nie można przypisać organowi rentowemu winy za
czas opóźnienia. Argument, jakoby opieszałość w działaniu organu rentowego
mogła mieć jakikolwiek wpływ aa powstanie zaległości składkowej i związanych z
tym odsetek za zwłokę, jest niezasadny, albowiem płatnik składek nie może winą
za swe nieprawidłowe działanie w zakresie samodzielnego obliczania należnych
składek obarczać organu rentowego, któremu art. 24 ust. 4 ustawy o systemie
ubezpieczeń społecznych przyznaje co najmniej 10-letni okres na sprawdzenie
prawidłowego obliczenia składek przez płatnika i - w razie wykrycia nie-
prawidłowości - ustalenie decyzją tych składek w prawidłowej wysokości. Terminu
„zwłoka” w spełnieniu obowiązku uiszczenia składek nie można wykładać w oparciu
o przepisy prawa cywilnego, które odróżniają „zwłokę w spełnieniu świadczenia” od
„opóźnienia się ze spełnieniem świadczenia”. W przepisach ustawy o systemie
ubezpieczeń społecznych nie wprowadzono analogicznego rozwiązania, jak w
art. 481 k.c. Skoro ani ustawa Ordynacja podatkowa, ani ustawa o systemie
ubezpieczeń społecznych nie posługują się pojęciem „opóźnienia” w spłacie
należności podatkowych w rozumieniu art. 481 k.c., to nie można obowiązku ich
zapłaty uzależniać od winy ubezpieczonego tylko dlatego, że ustawodawca
posłużył się terminem „zwłoka” dla określenia sytuacji, w której płatnik składek
opóźnia się ze spełnieniem należnego świadczenia. Zatem kwestia winy za
opóźnienie w uiszczeniu należnych składek nie ma wpływu na obowiązek opłacenia
odsetek za zwłokę od zaległości składkowych. Pogląd ten podtrzymał Sąd
Najwyższy w wyroku z dnia 22 lipca 2008 r., II UK 353/07 (LEX nr 500224), w
którym przyjął, że w każdej sytuacji faktycznej istnienie zaległości podatkowych
rodzi dla podatnika następstwa w postaci obowiązku świadczenia od nich odsetek
za zwłokę, zaś ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych - poza użyciem w
treści art. 23 terminu „odsetki za zwłokę” - nie określa charakteru prawnego tych
należności.
Reasumując, także zarzuty naruszenia przepisów prawa materialnego
okazały się bezzasadne.
25
Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c. skargę kasacyjną oddalił, gdyż
nie ma ona uzasadnionych podstaw.
Na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., art. 108 § 1 k.p.c. w związku z art. 39821
k.p.c. oraz § 6 pkt 5, § 12 ust. 4 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z
dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz
ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę
prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 z późniejszymi
zmianami) orzeczono o kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu
kasacyjnym.