Sygn. akt III CSK 192/14
POSTANOWIENIE
Dnia 6 marca 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Marta Romańska (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Anna Owczarek
SSN Dariusz Zawistowski
w sprawie z wniosku T. Dystrybucja S.A. w K.
przy uczestnictwie M. J. i J. J.
o zasiedzenie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 6 marca 2015 r.,
skargi kasacyjnej uczestników
od postanowienia Sądu Okręgowego w K.
z dnia 18 września 2013 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie i sprawę przekazuje Sądowi
Okręgowemu w K. do ponownego rozpoznania, pozostawiając
temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania
kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Wnioskodawca E. SA w K. wniósł o stwierdzenie, że jako następca prawny
B. Zakładu Elektroenergetycznego SA nabył przez zasiedzenie z dniem 7 marca
2000 r. na nieruchomości w O. stanowiącej działkę nr 551, służebność gruntową
polegającą na korzystaniu z posadowionych tam trwałych i widocznych urządzeń -
stacji transformatorowej O. O. z prawem nieograniczonego dostępu do 6 m2
w
północnej części działki zajmowanych przez to urządzenie w celu jego bieżącej
konserwacji i napraw, a także służebność gruntową polegającą na korzystaniu z linii
napowietrznej przebiegającej wzdłuż północno-wschodniej granicy działki na
odcinku od stacji do granicy z działką nr 56 i słupa niskiego napięcia wraz z
odcinkiem przewodu typu AsXS wyprowadzonym ze stacji w kierunku wschodnim z
prawem nieograniczonego dostępu do tych urządzeń w celu bieżącej konserwacji i
napraw, a ponadto służebność gruntową polegającą na korzystaniu z
posadowionych wzdłuż północnej granicy działki linii napowietrznej i słupa 6 kV
wraz z prawem nieograniczonego dostępu do tych urządzeń w calu bieżącej
konserwacji i napraw. W toku postępowania następcą prawnym wnioskodawcy stał
się T. Dystrybucja SA w K.
Uczestnicy M. J. i J. J. wnieśli o oddalenie wniosku.
Postanowieniem z 8 listopada 2012 r. Sąd Rejonowy w O. stwierdził, że E.
SA. w K., jako następca prawny B. Zakładu Elektroenergetycznego SA nabył przez
zasiedzenie z dniem 7 marca 2000 r. służebność przesyłu do urządzeń
energetycznych, znajdujących się na działce nr 55 w O. nr 27 B, gmina O., będącej
własnością uczestników i określił przebieg tej służebności w sposób zbieżny z
żądaniem wniosku (pkt 1), nakazał pobranie od wnioskodawcy na rzecz Skarbu
Państwa kwoty 2.835,29 zł tytułem kosztów sądowych (pkt 2) i stwierdził, że
pozostałe koszty postępowania każdy z jego uczestników ponosi we własnym
zakresie (pkt 3).
Sąd Rejonowy ustalił, iż decyzją Prezydium Powiatowej Rady Narodowej
w O. z 24 czerwca 1969 r. o lokalizacji szczegółowej nr 189/69 ustalona została
lokalizacja szczegółowa budowy linii 6 kV oraz stacji transformatorowej słupowej
3
6/0,4 kV w O., a urządzenia elektryczne miały przebiegać m.in. przez działkę nr 55
w O., stanowiącą wówczas własność ojca uczestnika, a obecnie własność
uczestników. Zakład Energetyczny K. – T. z początkiem 1970 r. wybudował na
działce nr 55 w O. transformator stojący na czterech słupach, z których dwa stoją
na działce nr 55 oraz podwójny słup linii niskiego napięcia, podwójny słup linii 6 kV.
Transformator stojący przy północno - zachodniej części działki został połączony z
podwójnym słupem linii niskiego napięcia przewodami linii napowietrznej niskiego
napięcia biegnącej w kierunku południowo - wschodnim. Przewodami linii
napowietrznej 6 kV, biegnącej w kierunku południowo - zachodnim został on też
połączony z dwoma podwójnymi słupami linii 6 kV. Pomiaru oporności uziemień na
budowie stacji T. O. 1 dokonano 7 marca 1970 r., a 24 marca 1970 r. wykonano
przegląd techniczny urządzeń elektrycznych wybudowanych we wsi O. i O. Te
obiekty elektryczne od momentu przekazania linii włączone zostały do sieci i
wchodzą zgodnie z art. 49 k.c. w skład przedsiębiorstwa E. SA w K., a wcześniej
jego poprzedników prawnych. Wnioskodawca, a także jego poprzednicy prawni od
wybudowania sieci elektrycznej w O. do chwili obecnej nieprzerwanie władają i
korzystają ze słupów oraz napowietrznych linii i transformatora usytuowanych na
działce nr 55 w O. Pracownicy wnioskodawcy, a wcześniej jego poprzedników
prawnych, bez pytania właścicieli działki nr 55 o zgodę wchodzili na tę
nieruchomość i dokonywali wycinki drzew, niezbędnych napraw, remontów,
modernizacji, pomiarów urządzeń oraz dbali o ich utrzymanie w należytym stanie
technicznym. Wnioskodawca i jego poprzednicy prawni traktowali te urządzenia jak
swoje i decydowali o nich jak właściciele.
Nieruchomością władnącą dla służebności posadowienia urządzeń na
działce nr 55 w O. jest nieruchomość oznaczona nr 3355 o powierzchni 6026 m2,
obręb Ol., dla której prowadzona jest księga wieczysta […]. Na nieruchomości tej
znajdują się urządzenia GPZ O. będące własnością wnioskodawcy, a
nieruchomość jest w jego wieczystym użytkowaniu na podstawie decyzji Wojewody
K. z 19 kwietnia 1998 r.
Zakład Energetyczny K. – T. zmienił się w Zakład Energetyczny B. -
Przedsiębiorstwo Państwowe, a ten w 1993 r. przekształcił się w B. Zakład
Elektroenergetyczny SA. Na podstawie uchwały nadzwyczajnego walnego
4
zgromadzenia akcjonariuszy z 26 maja 2004 r. Zakład Energetyczny K. SA jako
spółka przejmująca przejął m.in. B. Zakład Elektroenergetyczny SA. Zakład
Energetyczny K. SA zmienił firmę na E. SA, a następnie na E. G. T. SA i na E. SA.
T. Dystrybucja SA na podstawie art. 492 § 1 pkt 1 k.s.h. stało się następcą
prawnym E. SA, a to w drodze przejęcia przez spółkę przejmującą – En. SA w W.
spółki przejmowanej – E. SA w K. przez przeniesienie całego majątku spółki
przejmowanej na spółkę przejmująca.
Sąd Rejonowy określił przebieg służebności na podstawie opinii biegłego
i uznał wniosek za zasadny, gdyż począwszy od 7 marca 1970 r., kiedy dokonano
pomiaru oporności uziemień na budowie stacji T. O. i przez okres kolejnych 30 lat,
poprzednicy prawni wnioskodawcy a następnie sam wnioskodawca władali w złej
wierze trwałymi i widocznymi urządzeniami elektroenergetycznymi na działce nr 55
w O. Urządzenia te od momentu przekazania linii włączone zostały do sieci i
zgodnie z art. 49 k.c. obecnie wchodzą w skład przedsiębiorstwa E. SA w K., a
uprzednio jego poprzedników prawnych.
Postanowieniem z 18 września 2013 r. Sąd Okręgowy w K. sprostował
zaskarżone postanowienie w punkcie 1 w ten sposób, że we wszystkich miejscach,
w których Sąd Rejonowy użył słów: „służebność przesyłu” wpisał
słowa: „służebność gruntowa o treści odpowiadającej służebności przesyłu”,
a w pozostałym zakresie oddalił apelację, stwierdzając, że każda ze stron ponosi
koszty związane ze swym udziałem w sprawie.
Sąd Okręgowy stwierdził, że w orzecznictwie sądowym nie budzi wątpliwości
możliwość nabycia przez zasiedzenie przed 3 sierpnia 2008 r. służebności
gruntowej o treści odpowiadającej służebności przesyłu, ku czemu podstawą są
art. 352 k.c. oraz art. 292 k.c. w zw. z art. 172 k.c. Wnioskodawca wykazał, że jego
poprzednicy prawni spełnili przesłanki posiadania służebności o treści
odpowiadającej służebności przesyłu wymagane przez powołane wyżej przepisy.
Uczestnicy nie wykazali natomiast, żeby w okresie biegu terminu zasiedzenia na
rzecz wnioskodawcy lub jego poprzedników istniał stan siły wyższej, w którym
pozbawieni byliby możliwości sprzeciwienia się korzystaniu z ich nieruchomości
przez przedsiębiorstwa energetyczne na potrzeby ich działalności. Skoro jednak
5
przed 3 sierpnia 2008 r. służebność przesyłu nie była znana porządkowi prawnemu,
to przedmiotem zasiedzenia mogła być tylko służebność o treści odpowiadającej
służebności przesyłu i tak też Sąd nazwał służebność, której dotyczył wniosek.
Za niezasadny uznał też zarzut niedopuszczalności doliczenia przez wnioskodawcę
okresu posiadania służebności przez przedsiębiorstwo państwowe przed 1 lutego
1989 r.
W skardze kasacyjnej od postanowienia Sądu Okręgowego z 18 września
2013 r. uczestnicy zarzucili, że zapadło ono z naruszeniem prawa materialnego
(art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.), to jest: art. 292 w zw. z art. 176 § 1 k.c., art. 172 k.c.,
art. 285 k.c., art. 350 k.c. i art. 352 k.c. przez ich błędną wykładnię i niewłaściwe
zastosowanie polegające na bezpodstawnym przyjęciu, że do okresu samoistnego
posiadania służebności przez wnioskodawcę podlega zaliczeniu okres jej
posiadania przez przedsiębiorstwa państwowe - Zakład Energetyczny K. – T. i
Zakład Energetyczny B., przekształcony w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa –
B. Zakład Elektroenergetyczny w B., podczas gdy przed 1 lutego 1989 r.
przedsiębiorstwa te wykonywały uprawnienia związane z posiadaniem
nieruchomości wprawdzie we własnym imieniu, ale na rzecz Skarbu Państwa w
związku z czym skutki prawne posiadania samoistnego przed tą datą mogły
powstać tylko na rzecz Skarbu Państwa, a nadto, że B. Zakład Elektroenergetyczny
SA w B. przeniósł samoistne posiadanie na rzecz wnioskodawcy, chociaż 7 marca
2000 r. wnioskodawca nie istniał, a więc nie mógł przejąć posiadania służebności
gruntowej od tej jednoosobowej spółki Skarbu Państwa; - art. 292 k.c. w zw. z. art.
172 § 1 i art. 285 k.c. przez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie
polegające na bezpodstawnym przyjęciu, że przepisy te stanowią podstawę prawną
nabycia w drodze zasiedzenia przed 3 sierpnia 2008 r. służebności gruntowej
odpowiadającej treści służebności przesyłu na rzecz przedsiębiorstwa
przesyłowego, bez określenia w sentencji postanowienie nieruchomości władnącej,
podczas gdy przepisy te tak interpretowane są niezgodne z art. 2, art. 21 ust. 1, art.
31 ust. 2 i 3, art. 32 i art. 64 ust. 2 i 3 Konstytucji RP oraz z art. 1 Protokołu
Dodatkowego nr 1 do Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych
Wolności (Dz.U. 1995, Nr 36, poz. 175 ze zm.); - art. 5 k.c. przez jego
niezastosowanie na skutek błędnego przyjęcia, że sam fakt wybudowania urządzeń
6
przesyłowych bez uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę i bez zadbania o
uzyskanie prawa do stałego ingerowania w cudze władztwo nie stanowi naruszenia
zasad współżycia społecznego przez poprzedników prawnych wnioskodawcy; - art.
121 pkt 4 w zw. z art. 228 k.p.c. przez ich niezastosowanie na skutek błędnego
przyjęcia, że uczestnicy nie udowodnili istnienia realnej przeszkody w dochodzeniu
wynikających z ich prawa własności roszczeń przed 1989 r., skoro stali się
właścicielami przedmiotowej działki dopiero w maju 2002 r., a ich poprzednik
prawny nie mógł w żaden sposób kwestionować posadowienia tych urządzeń na
jego działce, przynajmniej do czerwca 1989 r., bowiem do tego czasu nie mógł on
dochodzić usunięcia urządzeń przesyłowych ze swojej nieruchomości, gdyż wtedy
na przeszkodzie wystąpienia z takim roszczeniem stał powszechnie znany,
niezależny od niego, wywołany uwarunkowaniami politycznymi, obiektywny stan o
powszechnym zasięgu oddziaływania, porównywalny ze stanem siły wyższej
(zawieszenia wymiaru sprawiedliwości) powodujący w konsekwencji zawieszenie
biegu przedawnienia oraz zasiedzenia.
Uczestnicy zarzucili także, że zaskarżone postanowienie zapadło
z naruszeniem przepisów prawa procesowego (art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.), to jest:
art. 378 § 1 w zw. z art. 379 pkt 2 i 5, art. 386 § 2, art. 510 § 1 i 2 i art. 195 § 1
w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. przez nieuwzględnienie nieważności postępowania
spowodowanej niewyjaśnieniem zdolności sądowej wnioskodawcy i organu
powołanego do jego reprezentowania oraz nienależytego umocowania
pełnomocnika wnioskodawcy, gdyż pełnomocnictwo zostało udzielone przez
wnioskodawcę E. S.A. w K., a następnie T. Dystrybucja SA w K., który nie będąc
posiadaczem samoistnym służebności, nie miał legitymacji czynnej, a ewentualnym
uprawnionym do wystąpienia z wnioskiem był jedynie Skarb Państwa oraz w
związku niewezwaniem do udziału w sprawie w charakterze uczestników właścicieli
innych działek, na których posadowione zostały przedmiotowe linie energetyczne,
co spowodowało faktyczne pozbawienie ich możliwości obronnych swych praw; -
art. 350 § 1 w zw. z art. 378 § 1 i art. 384 k.p.c. przez sprostowanie zaskarżonego
apelacją przez uczestników postanowienia Sądu pierwszej instancji, wskutek czego
doszło do merytorycznej zmiany tegoż postanowienia, chociaż zmiana wykracza na
niekorzyść uczestników poza zakres zaskarżenia apelacji; - art. 385 k.p.c. przez
7
oddalenie apelacji.
Skarżący wnieśli o zmianę zaskarżonego postanowienia i - w uwzględnieniu
ich apelacji - oddalenie wniosku oraz zasądzenie na ich rzecz kosztów
postępowania, a ewentualnie o uchylenie tego postanowienia w całości
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu lub
uchylenie zaskarżonego postanowienia oraz postanowienia Sądu Rejonowego
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. Bezzasadnie uczestnicy zarzucają wydane zaskarżonego postanowienia
z naruszeniem art. 378 § 1 w zw. z art. 379 pkt 2 i 5, art. 386 § 2, art. 510 § 1 i 2
i art. 195 § 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.
Sprawa o stwierdzenie zasiedzenia służebności podlega rozpoznaniu
w postępowaniu nieprocesowym, w którym oczywiście nie mają zastosowania
przepisy o współuczestnictwie procesowym, w tym art. 195 § 1 k.p.c., a krąg
uczestników tego postępowania ustalany jest stosownie do reguł określonych w art.
510 § 1 i 2 k.p.c. Specyfika urządzeń przesyłowych polega na tym, że ich
posadowienie w pewnym miejscu na jednej nieruchomości wymusza wkroczenie
przez te urządzenia także na nieruchomości sąsiednie. Dlatego inwestycje,
w wyniku realizacji których powstają linie energetyczne nazywa się liniowymi
(por. też wypowiedź Trybunału Konstytucyjnego w uzasadnieniu wyroku
z 16 października 2012 r., K 4/10, OTK-A 2012, nr 9, poz. 106). Z uwagi na
powyższe cechy techniczne urządzeń przesyłowych można zaaprobować pogląd,
że ustalenie tytułu prawnego w postaci służebności przesyłu na potrzeby
wzniesienia przez przedsiębiorstwo urządzeń przesyłowych w postaci
energetycznej linii przesyłowej nie może ograniczyć się do jednej nieruchomości,
lecz powinno objąć wszystkie nieruchomości, przez które linia ta miałaby
przebiegać. Niniejsze postępowanie nie dotyczy jednak ustanowienia służebności
przesyłu, lecz stwierdzenia nabycia przez zasiedzenie służebności o takiej treści,
a to oznacza, że krąg jego uczestników określony ma być na podstawie art. 510 § 1
i 2 k.p.c. przy uwzględnieniu tego, w stosunku do właścicieli których nieruchomości
wnioskodawca jest w stanie wykazać, że on sam lub inna osoba nabyła to prawo
rzeczowe w drodze zasiedzenia. Żądanie wniosku w niniejszej sprawie ograniczało
8
się do urządzeń zlokalizowanych w latach siedemdziesiątych XX wieku na
nieruchomości uczestników, a wnioskodawca powoływał się na przesłanki nabycia
służebności w drodze zasiedzenia mające dotyczyć tej właśnie nieruchomości.
Brak było zatem podstaw do wzywania do udziału w sprawie jako
zainteresowanych właścicieli innych nieruchomości. Niezależnie jednak od
powyższego trzeba wskazać, że w uchwale składu siedmiu sędziów z 20 kwietnia
2010 r., III CZP 112/09 (OSNC 2010, nr 7-8, poz. 98) Sąd Najwyższy wyjaśnił,
że niewzięcie przez zainteresowanego udziału w sprawie rozpoznawanej
w postępowaniu nieprocesowym nie powoduje nieważności postępowania.
Dopóki wnioskodawca E. SA w K. był podmiotem utworzonym zgodnie z
prawem i ujawnionym w Krajowym Rejestrze Sądowym, dopóty korzystał ze
zdolności prawnej umożliwiającej mu działanie w obrocie prawnym i występowanie
w roli strony w postępowaniach przed sądem powszechnym. Aktualnie status taki
ma T. Dystrybucja SA w K. Niezrozumiałe zatem są zarzuty uczestników
kwestionujące zdolność prawną tych podmiotów, ze skutkami mającymi prowadzić
do nieważności postępowania w sprawie, której Sąd drugiej instancji miał nie
dostrzec (art. 378 § 1 w zw. z art. 379 pkt 2, art. 386 § 2 k.p.c.).
Do wszczęcia postępowania w sprawie o stwierdzenie nabycia służebności
gruntowej przez zasiedzenie dochodzi na wniosek, a legitymacja do jego złożenia
przysługuje każdemu zainteresowanemu (art. 609 § 1 k.p.c.). Ocena, czy wniosek
taki złożyła osoba mająca ku temu legitymację materialnoprawną ma charakter
merytoryczny i nawet gdyby okazała się wadliwa, to uchybienie to nie przekładałoby
się na nieważność postępowania przeprowadzonego z inicjatywy osoby mieniącej
się zainteresowaną uzyskaniem rozstrzygnięcia w takiej sprawie.
Sąd drugiej instancji w postępowaniu cywilnym jest nie tylko uprawiony ale
i zobowiązany do skorygowania naruszeń prawa materialnego, jakie popełnił Sąd
pierwszej instancji i to niezależnie od zarzutów naruszenia przepisów prawa
materialnego, na które powołał się apelujący (por. uzasadnienie uchwały składu
siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC
2008, nr 6, poz. 55). Granicę tych uprawnień orzeczniczych sądu drugiej instancji
rzeczywiście wyznacza art. 384 k.p.c., ale nazwanie służebności, którą Sąd
pierwszej instancji, uwzględniając wniosek o stwierdzenie zasiedzenia, określił
9
mianem służebności przesyłu, służebnością o treści odpowiadającej tej
służebności, nie prowadzi do naruszenia art. 384 k.p.c., bo nie tworzy większych
ograniczeń dla praw uczestników niż ustalone orzeczeniem Sądu pierwszej
instancji.
2. Przesłanki nabycia służebności gruntowej przez zasiedzenie zostały
szczegółowo objaśnione w orzecznictwie Sądu Najwyższego, a ostatnio w uchwale
składu siedmiu sędziów z 9 sierpnia 2011 r., III CZP 10/11 (OSNC 2011, nr 12, poz.
129). W jej uzasadnieniu Sąd Najwyższy podkreślił, że służebność gruntowa jest
jedynym ograniczonym prawem rzeczowym, które może powstać ex lege w wyniku
zasiedzenia, na zasadach określonych w art. 292 k.c. Nabycie służebności
gruntowej przez zasiedzenie następuje na rzecz jej posiadacza, a jest nim ten, kto
faktycznie korzysta z cudzej nieruchomości w zakresie odpowiadającym treści
służebności (art. 352 k.c.); do posiadania służebności stosuje się odpowiednio
przepisy o posiadaniu rzeczy. Sąd Najwyższy przyjął, że w przypadku posiadania
służebności gruntowej w rachubę nie wchodzi, jak przy nabyciu własności,
posiadanie samoistne, lecz posiadanie w zakresie odpowiadającym treści
służebności. Podmiot wykonujący służebność korzysta z cudzej rzeczy tylko
w oznaczonym zakresie, nierzadko bardzo wąskim, w istocie nie władając nią.
Posiadanie służebności gruntowej jest więc posiadaniem specyficznym (art. 336
k.c.), a posiadanie prowadzące do zasiedzenia służebności gruntowej polega na
korzystaniu z gruntu w takim zakresie i w taki sposób, w jaki czyniłaby to osoba,
której przysługuje służebność; władanie w zakresie służebności gruntowej musi być
wykonywane dla siebie (cum animo rem sibi habendi).
Ustawodawca potraktował zasiedzenie służebności gruntowej w sposób
szczególny także przez wprowadzenie ograniczenia polegającego na tym, że
można ją nabyć tylko wtedy, gdy posiadanie nieruchomości polega na korzystaniu
z trwałego i widocznego urządzenia przez odpowiedni czas, zależnie od dobrej lub
złej wiary posiadacza (art. 292 k.c.). Chodzi tu o odpowiednie urządzenie
materialne umożliwiające lub ułatwiające korzystanie z cudzej nieruchomości
w zakresie treści służebności, sporządzone na obcej nieruchomości lub co
najmniej wkraczające w jej sferę. Charakter tego urządzenia ma być trwały, a nie
chwilowy i musi ono być widoczne. Przesłanka ta niewątpliwie ma na celu ochronę
10
właściciela nieruchomości, a także niedopuszczenie do przekształcania się
przypadków grzecznościowego korzystania z cudzej nieruchomości w stosunki
prawnorzeczowe. Urządzenia, o których mowa w art. 292 k.c., powinny spełniać
funkcję ostrzegawczą dla właściciela nieruchomości, a jest tak wtedy, gdy zostaną
wzniesione przez osobę, która faktycznie korzysta z nieruchomości, w takim
zakresie i w taki sposób, w jaki czyniłaby to osoba, której przysługuje służebność
(tak też Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu wyroków z 25 maja 1999 r., SK
9/98, OTK 1999, nr 4, poz. 78 i z 28 października 2003 r., P 3/03, OTK-A 2003, nr 8,
poz. 82).
Nie ma wątpliwości, że po 3 sierpnia 2008 r., to jest po wejściu w życie
ustawy z 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych
ustaw (Dz. U. Nr 116, poz. 731), nieruchomość może być umownie
obciążona służebnością na rzecz przedsiębiorstwa wykorzystującego urządzenia
przesyłowe, a identyfikowanie dla tej służebności nieruchomości władnącej byłoby
nie tylko zbędne, ale nawet sprzeczne z jej ustawową konstrukcją. Nie ma też
wątpliwości, że po odpowiednio długim czasie (dwadzieścia lub trzydzieści lat od
3 sierpnia 2008 r.) może dojść do zasiedzenia służebności przesyłowej przez
przedsiębiorstwo, które korzysta z cudzej nieruchomości na zasadach określonych
w art. 3051
k.c.
Sąd Najwyższy przed wejściem w życie art. 3051
-3054
k.c. dopuścił
możliwość umownego ustanowienia służebności gruntowej, na rzecz właściciela
nieruchomości władnącej wchodzącej w skład przedsiębiorstwa przesyłowego
i z obciążeniem nieruchomości zajętych pod urządzenia przesyłowe (uchwała
z 17 stycznia 2003 r., III CZP 79/02, OSNC 2003, nr 11, poz. 142). Na bazie tego
stanowiska sformułowana została teza, że dopuszczalne jest nabycie takiej
służebności w drodze zasiedzenia na podstawie art. 292 k.c. Początkowo pogląd
ten kształtował linię orzeczniczą dopuszczającą wprawdzie możliwość zasiedzenia
służebności, ale w „klasycznej” dla służebności gruntowej postaci, a zatem na rzecz
każdoczesnego właściciela nieruchomości władnącej, którą wnioskodawca musiał
zidentyfikować. Z czasem w orzecznictwie Sądu Najwyższego doszedł do głosu
pogląd, że możliwe jest nabycie przez zasiedzenie przed 3 sierpnia 2008 r.
służebności o treści odpowiadającej służebności przesyłu, ustanawianej nie na
11
rzecz każdoczesnego właściciela nieruchomości władnącej, bo tej w ogólne nie
należy identyfikować, ale bezpośrednio na rzecz Skarbu Państwa (do 31 stycznia
1989 r.) albo przedsiębiorcy przesyłowego (od 1 lutego 1989 r.). Takie stanowisko
zostało wyrażone w uchwałach Sądu Najwyższego z 7 października 2008 r., III CZP
89/08, BSN 2008, nr 10, s. 7; z 27 czerwca 2013 r., III CZP 31/13, BSN 2013, nr 6,
s. 5; z 22 maja 2013 r., III CZP 18/13, OSNC 2013, nr 12, poz. 139; w wyroku Sądu
Najwyższego z 12 grudnia 2008 r., II CSK 389/08, niepubl., w postanowieniach
Sądu Najwyższego: z 22 lipca 2010 r., I CSK 606/09, niepubl.; z 14 listopada
2012 r., II CSK 120/12, niepubl.; z 6 lutego 2013 r., V CSK 129/12, niepubl.;
z 14 czerwca 2013 r., 321/12, niepubl.).
Próbę pogodzenia obu poglądów na temat charakteru i konstrukcji
służebności gruntowej o treści odpowiadającej służebności przesyłu Sąd Najwyższy
podjął w uzasadnieniu postanowienia z 16 stycznia 2013 r., II CSK 289/12
(niepubl.), w którym stwierdził, że odstąpienie w drodze wykładni od konieczności
określenia w czynności prawnej bądź orzeczeniu nieruchomości władnącej, na
rzecz której wystąpił ex lege skutek zasiedzenia, nastąpiło w rezultacie odwołania
się do pojęcia przedsiębiorstwa w ujęciu przedmiotowym i przyjęcia domniemania,
że składnikiem przedsiębiorstwa przesyłowego jest zawsze taka nieruchomość.
Przy tego rodzaju koncepcji brak określenia nieruchomości władnącej jest tylko
technicznym uproszczeniem służącym przyspieszeniu postępowania i nie świadczy
o braku wystąpienia przesłanki merytorycznej w postaci nieruchomości władnącej.
W niniejszej sprawie nieruchomość o takim statusie została przez Sądy
zidentyfikowana w majątku przedsiębiorstw korzystających z urządzeń
przesyłowych na nieruchomości uczestników.
3. Z ustaleń faktycznych będących podstawą zaskarżonego postanowienia
wynika, że urządzenia energetyczne na i nad nieruchomością stanowiącą obecnie
własność uczestników zostały wybudowane z początkiem lat siedemdziesiątych XX
wieku przez Zakład Energetyczny K. - T. Podmiot ten miał status przedsiębiorstwa
państwowego. Linia energetyczna, w skład której wchodzą urządzenia przesyłowe
posadowione na nieruchomości uczestników powstała w okresie obowiązywania
ustawy z 13 marca 1958 r. o zasadach i trybie wywłaszczania nieruchomości (tekst
12
jedn.: Dz. U. z 1974 r., Nr 10, poz. 64 ze zm.). Zakład Energetyczny nie uzyskał
jednak decyzji na podstawie art. 35 ust. 1 i 2 tej ustawy, wydawanej w celu
stworzenia tytułu do zajęcia nieruchomości na cele posadowienia na niej urządzeń
przesyłowych, gdy ich inwestor nie doszedł do porozumienia z właścicielem
nieruchomości co do jej zajęcia pod urządzenia przesyłowe. Uzyskał natomiast
decyzję lokalizacyjną szczegółową co do planowanej inwestycji i inwestycję tę
zrealizował z początkiem 1970 r. W tym czasie, ale tak samo wcześniej, jak i
później, korzystanie z cudzej nieruchomości przez przedsiębiorstwa państwowe,
także na cele prowadzenia na nich działalności inwestycyjnej, musiało być
kwalifikowane na podstawie przepisów prawa cywilnego (art. 336 - 352 k.c.).
Władanie to mogło mieć oparcie w stosunku obligacyjnym, ale mogło być też
wykonywane poza takim stosunkiem, jako posiadanie samoistne nieruchomości lub
zależne, mieszczące się w zakresie treści jakiegoś znanego systemowi prawnemu
ograniczonego prawa rzeczowego. Wykonywanie posiadania nieruchomości w
zakresie treści ograniczonego prawa rzeczowego przez odpowiednio długi czas
prowadziło do jego zasiedzenia (art. 172, art. 292 k.c.). W uchwale Izby Cywilnej z
26 października 2007 r., III CZP 30/07 (OSNC 2008, nr 5, poz. 43) Sąd Najwyższy
stwierdził, że władanie cudzą nieruchomością przez Skarb Państwa, także takie,
które zostało uzyskane w ramach sprawowania władztwa publicznego, może być
posiadaniem samoistnym prowadzącym do zasiedzenia.
Powołane wyżej przepisy prawa cywilnego miały zastosowanie do
wszystkich uczestników obrotu prawnego, z takim jednak ograniczeniem, że do
wejścia w życie ustawy z 31 stycznia 1989 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny
(Dz. U. Nr 3, poz. 11), którą ustawodawca znowelizował art. 128 k.c.,
przedsiębiorstwa państwowe nie mogły być podmiotami praw rzeczowych lecz
wykonywały je w imieniu i na rzecz Skarbu Państwa. Dopiero znowelizowanie art.
128 k.c. umożliwiło państwowym osobom prawnym nabywanie własności
nieruchomości i ograniczonych praw rzeczowych nie do zasobu Skarbu Państwa,
lecz do własnego majątku. Tym samym, jeśli nawet przedsiębiorstwo państwowe
jako osoba prawna wykonywało przed 1 lutego 1989 r. na cudzej nieruchomości
akty władania świadczące o posiadaniu nieruchomości w zakresie treści
służebności, to podmiotem, na rzecz którego akty te należało zarachować ze
13
skutkiem w postaci nabycia służebności był Skarb Państwa. Przedsiębiorstwo
państwowe mogło nabyć służebność do swego majątku dopiero po wejściu w życie
nowelizacji do Kodeku cywilnego dokonanej ustawą z 31 stycznia 1989 r.
Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie przyjął, że władanie nieruchomością
uczestników w zakresie treści służebności przesyłu miało początek 7 marca
1970 r., gdy pracownicy Zakładu Energetycznego dokonali pomiaru oporności
uziemień na budowie stacji transformatorowej. Od tej też daty Sąd liczył bieg
terminu zasiedzenia służebności. Mają rację skarżący, że podmiotem na rzecz
którego biegł w tym czasie termin zasiedzenia służebności był Skarb Państwa.
Z art. 176 § 1 k.c. wynika, że jeżeli podczas biegu zasiedzenia nastąpiło
przeniesienie posiadania, obecny posiadacz może doliczyć do czasu, przez który
sam posiada czas posiadania swego poprzednika. Przepis ten ma odpowiednie
zastosowanie do nabycia przez zasiedzenie służebności gruntowej, a to na
podstawie art. 292 zdanie drugie k.c. W orzecznictwie Sądu Najwyższego,
w zasadzie jednolicie przyjmuje się, że osoba prawna, która przed 1 lutego 1989 r.,
mając status państwowej osoby prawnej, nie mogła nabyć (także w drodze
zasiedzenia) własności nieruchomości ani ograniczonych praw rzeczowych, może
do okresu samoistnego posiadania wykonywanego po 1 lutego 1989 r. doliczyć
okres posiadania Skarbu Państwa sprzed tej daty. Stanowisko to wyrażone zostało
w szczególności właśnie w odniesieniu do przedsiębiorstw energetycznych i innych
przedsiębiorstw przesyłowych, które do dnia 1 lutego 1989 r. korzystały
ze służebności przesyłu w ramach zarządu mieniem państwowym w imieniu i na
rzecz Skarbu Państwa, co uniemożliwiało im nabycie na swoją rzecz własności
i innych praw rzeczowych (tak Sąd Najwyższy między innymi w wyrokach
z: 8 czerwca 2005 r., V CSK 680/04, niepubl., z 31 maja 2006 r., IV CSK 149/05,
niepubl. oraz w postanowieniach z: 25 stycznia 2006 r., I CSK 11/05, niepubl.;
10 kwietnia 2008 r., IV CSK 21/08, niepubl.; 17 grudnia 2008 r., I CSK 171/08,
OSNC 2010, nr 1, poz. 15; 10 grudnia 2010 r., III CZP 108/10, niepubl.;
13 października 2011 r., V CSK 502/10, niepubl.). Pogląd, że także w okresie
przed 1 lutego 1989 r. państwowa osoba prawna w stosunkach zewnętrznych
z osobami trzecimi miała pozycję taką jak właściciel, a zatem ograniczone prawa
rzeczowe mogła nabyć przez zasiedzenie do swego majątku, został wyrażony
14
w postanowieniu Sądu Najwyższego z 12 stycznia 2012 r., IV CSK 183/11
(niepubl.), z powołaniem się na: uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu
Najwyższego z 16 października 1961 r., I CO 20/61, OSN 1962, nr 11, poz. 41;
postanowienie z 14 czerwca 1963 r., I CR 336/63, OSNCP 1964, nr 11, poz. 223;
uchwałę z 27 czerwca 1984 r., III CZP 28/84, OSNCP 1985, nr 1, poz. 11; wyrok
z 15 stycznia 2009 r., I CSK 333/07, OSNC-ZD 2009, nr 4, poz. 97).
Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie opowiedział się wprawdzie za poglądem,
że wnioskodawca może na podstawie art. 176 § 1 k.c. w zw. z art. 292 k.c. doliczyć
do okresu swego posiadania służebności posiadanie tej służebności przez jego
poprzedników prawnych, które trwało do 1 lutego 1989 r., ale nie sprecyzował,
czyje posiadanie zalicza na korzyść E. SA w K., na rzecz którego stwierdził
zasiedzenie służebności z dniem 7 marca 2000 r. Nie sposób jest też odeprzeć
zarzutu skarżących, że tak w obrębie ustaleń faktycznych, jak i w obrębie rozważań
prawnych Sąd Okręgowy nie wskazał, jakie konkretnie zdarzenia miałyby
świadczyć o przeniesieniu posiadania służebności przez Skarb Państwa na inne
osoby, w tym ostatecznie na E. SA w K. Trzeba podkreślić, że ustawodawca nie
stworzył żadnych szczególnych zasad regulujących przeniesienie posiadania
służebności w tym także o treści odpowiadającej służebności przesyłu, a zatem
należy do niego stosować ogólne reguły ustalone w art. 348 - 351 k.c. Obowiązek
wykazania, że takie przeniesienie posiadania miało miejsce obciąża osobę, która
powołuje się na art. 176 § 1 k.c. Skuteczność przeprowadzenia tego dowodu należy
oceniać indywidualnie, a pewne wskazówki co do tego, jakie okoliczności mogą
przemawiać za przeniesieniem posiadania służebności zostały określone przez Sąd
Najwyższy w motywach postanowienia z 18 maja 2007 r. I CSK 64/07 (niepubl.).
4. Bezzasadnie natomiast skarżący zarzucają, że zaskarżone postanowienie
zapadło z naruszeniem art. 121 pkt 4 k.c. w zw. z art. 228 k.p.c. Wprawdzie termin
zasiedzenia nieruchomości posiadanej samoistnie przez Skarb Państwa nie
biegnie, jeżeli właściciel nie mógł skutecznie dochodzić jej wydania (art. 121 pkt 4
w związku z art. 175 k.c.) (tak w uchwale całej Izby Cywilnej Sądu Najwyższego
z 26 października 2007 r., III CZP 30/07, OSNC 2008, nr 5, poz. 43), ale
w motywach wyroku z 13 czerwca 2013 r., IV CSK 672/12, niepubl., Sąd Najwyższy
wyjaśnił jednak, że o ile w okresie obowiązywania art. 177 k.c. wyłączona była
15
możliwość zasiedzenia nieruchomości (odpowiednio - służebności gruntowej)
Skarbu Państwa, o tyle nie było regulacji wyłączającej generalnie możliwość
kwestionowania posiadania nieruchomości (odpowiednio - służebności gruntowej)
prywatnej przez Skarb Państwa. Nie ma zatem podstaw do nadmiernego
uogólnienia, że wyłączone były w tym czasie roszczenia windykacyjne i negatoryjne
przeciwko Skarbowi Państwa. Wprawdzie niepodobna a limine wyłączać
stosowania w tym kontekście zawieszenia biegu terminu zasiedzenia, to jednak,
zgodnie z ogólnymi regułami (art. 6 k.c.), wykazanie tej okoliczności spoczywa na
tym, kto twierdzi, że nie mógł posiadania Skarbu Państwa kwestionować
(uniemożliwiano mu to). Uczestnicy takich okoliczności nie wykazali. Nie sposób
jest oceniać działania poprzedników prawnych wnioskodawcy na podstawie art. 5
k.c., skoro ustawodawca przewiduje, że wykonywanie przez odpowiednio długi
czas, przy braku sprzeciwu właściciela, posiadania jego nieruchomości w zakresie
treści prawa własności albo w zakresie treści ograniczonego prawa rzeczowego
prowadzi do nabycia tego prawa, a to ze względu na bierną postawę właściciela.
Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c. Sąd
Najwyższy orzekł, jak w sentencji.