343/5/B/2010
POSTANOWIENIE
z dnia 15 września 2010 r.
Sygn. akt Ts 391/08
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Maria Gintowt-Jankowicz – przewodnicząca
Adam Jamróz – sprawozdawca
Marek Mazurkiewicz,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 23 października 2009 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Piotra A.,
p o s t a n a w i a:
nie uwzględnić zażalenia.
UZASADNIENIE
W skardze konstytucyjnej, wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 9 grudnia 2008 r., skarżący zarzucił, że art. 361 § 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93, ze zm.) w zakresie, w jakim zezwala sądom powszechnym na umniejszanie o 25%, tytułem wydatków na utrzymanie osadzonego, odszkodowania za niesłuszne skazanie, tymczasowe aresztowanie lub zatrzymanie, przyznanego na podstawie rozdziału 58 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.; dalej: k.p.k.) lub art. 8 ustawy z dnia 23 lutego 1991 r. o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego (Dz. U. Nr 34, poz. 149, ze zm.), jest niezgodny z art. 41 ust. 5 i art. 77 ust. 1 w związku z art. 2 i w związku z art. 31 ust. 2 i 3 oraz w związku z art. 32 ust. 1 Konstytucji.
Skarga została złożona w oparciu o następujący stan faktyczny:
Skarżący wystąpił z wnioskiem o przyznanie odszkodowania i zadośćuczynienia za niesłuszne tymczasowe aresztowanie i skazanie w łącznej kwocie 665 000,00 zł (265 000,00 zł tytułem odszkodowania oraz 400 000,00 zł tytułem zadośćuczynienia). Wyrokiem z 14 maja 2007 r. (sygn. akt III Ko 308/06) Sąd Okręgowy w Poznaniu – III Wydział Karny zasądził na rzecz skarżącego od Skarbu Państwa kwotę 24 838,00 zł tytułem odszkodowania oraz kwotę 120 000,00 zł tytułem zadośćuczynienia. Wyrokiem z 11 października 2007 r. (sygn. akt II AKa 148/07) Sąd Apelacyjny w Poznaniu – II Wydział Karny utrzymał w mocy zaskarżony wyrok. Sąd Najwyższy – Izba Karna postanowieniem z 12 sierpnia 2008 r. (sygn. akt V KK 45/08) oddalił kasację od powyższego wyroku Sądu Apelacyjnego jako oczywiście bezzasadną.
Postanowieniem z 23 października 2009 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej, gdyż skarżący uchybił terminowi do jej wniesienia.
Jak zauważył Trybunał, wedle art. 46 ust. 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK) skarga konstytucyjna może być wniesiona po wyczerpaniu drogi prawnej w ciągu trzech miesięcy od doręczenia skarżącemu prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia. Oznacza to, że konieczne jest uprzednie uzyskanie orzeczenia niepodlegającego zaskarżeniu przy użyciu zwykłych środków zaskarżenia. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału Konstytucyjnego, termin do wniesienia skargi konstytucyjnej biegnie od daty doręczenia skarżącemu prawomocnego orzeczenia sądu drugiej instancji, niezależnie od tego, czy w sprawie może jeszcze zostać wniesiona kasacja do Sądu Najwyższego (por. np. postanowienia TK z 16 maja 2007 r.: Ts 99/06 i Ts 105/06, OTK ZU nr 3/B/2007, poz. 119 i 123).
Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że ostatecznym orzeczeniem w rozpatrywanej sprawie jest wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 11 października 2007 r. Od daty jego doręczenia biegł tym samym trzymiesięczny termin skierowania do Trybunału skargi konstytucyjnej, na co nie miało wpływu wniesienie kasacji do Sądu Najwyższego.
Skarżący, zakładając mylnie, że ostatecznym rozstrzygnięciem w jego sprawie było postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 sierpnia 2008 r., wskazał – jako początek biegu terminu skierowania do Trybunału Konstytucyjnego skargi konstytucyjnej – dzień, w którym doręczono mu to orzeczenie, tj. 10 września 2008 r.
Trybunał Konstytucyjny wskazał, że termin do wniesienia skargi konstytucyjnej – liczony prawidłowo, tj. od dnia doręczenia skarżącemu wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, czyli 13 listopada 2007 r. – powinien był upłynąć (i ostatecznie minął) 13 lutego 2008 r.
Skarga konstytucyjna w niniejszej sprawie została wniesiona do Trybunału Konstytucyjnego 9 grudnia 2008 r. Trzymiesięczny termin, przewidziany w art. 46 ust. 1 ustawy o TK został zatem, w przedstawionych przez skarżącego okolicznościach, wyraźnie przekroczony, co stanowiło samodzielną przesłankę odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu (art. 36 ust. 3 w związku z art. 49 ustawy o TK).
Zażalenie na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 23 października 2009 r. zostało wniesione 9 listopada 2009 r.
Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy o TK, skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b in fine w związku z art. 36 ust. 6 i 7 ustawy o TK). Na etapie rozpatrzenia zażalenia Trybunał Konstytucyjny bada przede wszystkim, czy wydając zaskarżone postanowienie, prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu.
W petitum zażalenia skarżący podniósł, że zakwestionowane postanowienie Trybunału Konstytucyjnego zawiera „błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, mający istotny wpływ na jego treść, poprzez przyjęcie, że nastąpiło niedochowanie terminu do złożenia skargi do Trybunału Konstytucyjnego, bowiem przyjęto, iż od daty doręczenia wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 11 października 2007 roku otrzymanego 13 listopada 2007 roku (sygn. akt II AKa 148/07) biegł trzymiesięczny termin do wniesienia skargi konstytucyjnej, w sytuacji gdy – zdaniem pełnomocnika, termin ten biegł od daty doręczenia skarżącemu postanowienia Sądu Najwyższego z 12 sierpnia 2008 roku (sygn. akt V KK 45/08), czyli od dnia 10 września 2008 roku, co skutkowało odmową nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej”.
Zdaniem skarżącego: „art. 46 ust. 1 ustawy o TK nie może być oderwany w swojej wykładni od treści art. 79 ust. 1 in fine Konstytucji, która zakłada ponad wszelką wątpliwość, iż decydujące znaczenie ma zwrot »orzekł ostatecznie«”. Prowadzić to ma do wniosku, że przywołany przepis ustawy o TK, mówiący o możliwości wniesienia skargi konstytucyjnej w ciągu trzech miesięcy od doręczenia skarżącemu prawomocnego wyroku, nie oznacza, iż orzeczenie takie ma walor ostateczności w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji. W konsekwencji – jak twierdzi skarżący – ostatecznym orzeczeniem w jego sprawie nie był wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, lecz postanowienie Sądu Najwyższego i od daty doręczenia tego postanowienia należało liczyć termin do wniesienia skargi konstytucyjnej.
Trybunał Konstytucyjny nie podziela powyższego poglądu skarżącego.
W pierwszej kolejności należy zauważyć, że ustrojodawca w art. 79 ust. 1 Konstytucji stwierdza, iż „każdy (…) ma prawo, na zasadach określonych w ustawie, wnieść skargę do Trybunału Konstytucyjnego”. Oznacza to, że skarga konstytucyjna winna odpowiadać – z woli ustawodawcy konstytucyjnego – warunkom merytorycznym i formalnym opisanym w ustawie zwykłej, czyli ustawie o Trybunale Konstytucyjnym (por. J. Trzciński, uwaga 10 do art. 79 Konstytucji, [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, t. I, Wydawnictwo Sejmowe, Warszawa 1999).
Skarga konstytucyjna stanowi środek prawny służący ochronie konstytucyjnych wolności oraz praw o charakterze podmiotowym, do których naruszenia doszło na skutek wydania rozstrzygnięcia na podstawie przepisu, którego konstytucyjność się kwestionuje. Z art. 46 ust. 1 ustawy o TK wynika obowiązek wniesienia skargi w terminie trzech miesięcy od dnia doręczenia skarżącemu rozstrzygnięcia przesądzającego o wyczerpaniu drogi prawnej. Przy czym w orzecznictwie Trybunału przyjmuje się powszechnie, że do wyczerpania drogi prawnej dochodzi w momencie uzyskania przez skarżącego prawomocnego orzeczenia w konsekwencji skorzystania z przysługujących mu zwyczajnych środków odwoławczych. Wniesienie innych środków zaskarżenia, tzw. nadzwyczajnych środków (np. kasacja w sprawach karnych, skarga o wznowienie postępowania, skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego rozstrzygnięcia, skarga kasacyjna w sprawach cywilnych, czy też wniosek o stwierdzenie nieważności decyzji) wykracza poza ramy „drogi prawnej”, o której mowa w art. 46 ust. 1 ustawy o TK (zob. np. postanowienia TK z: 25 października 1999 r., Ts 81/99, OTK ZU nr 6/2001, poz. 169; 28 czerwca 2000 r., Ts 82/00, OTK ZU nr 6/2000, poz. 250; 6 listopada 2002 r., SK 4/01, OTK ZU nr 6/A/2002, poz. 85; 7 lutego 2006 r., Ts 63/05, OTK ZU nr 1/B/2006, poz. 36 oraz 14 stycznia 2009 r., Ts 260/08, OTK ZU nr 3/B/2009, poz. 209).
Ustrojodawca posłużył się terminem „ostateczny” w art. 79 ust. 1 Konstytucji jako najbardziej ogólnym na określenie orzeczenia kończącego zwykły tok postępowania w sprawie. Nie oznacza to, że jego użycie wyklucza przyjęcie, iż w procedurach, w których wydane rozstrzygnięcia otrzymują w określonych sytuacjach status orzeczeń prawomocnych, orzeczenie prawomocne będzie jednocześnie orzeczeniem ostatecznym w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji. Teza ta znajduje swoje uzasadnienie w brzmieniu art. 46 ust. 1 ustawy o TK. Wykładnia gramatyczna tego przepisu daje podstawy do przyjęcia, iż prawomocny wyrok to nic innego, jak jeden z „rodzajów ostatecznego rozstrzygnięcia” (tak postanowienie TK z 9 kwietnia 2008 r., Ts 284/06, OTK ZU nr 2/B/2008, poz. 61).
Szczególnego podkreślenia wymaga, że wykładnia terminu „prawomocny wyrok” nie może być dokonywana w oderwaniu od pierwszej części przywoływanego przepisu, z którego wynika, iż ma to być prawomocny wyrok uzyskany na skutek wyczerpania drogi prawnej. Pojawia się zatem pytanie o interpretację pojęcia „droga prawna”. Analiza orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego wskazuje jednoznacznie, że do wyczerpania drogi prawnej dochodzi w momencie uzyskania prawomocnego orzeczenia w konsekwencji skorzystania z przysługujących skarżącemu zwyczajnych środków odwoławczych, przy czym skorzystanie oznacza wniesienie takiego środka przy spełnieniu wszystkich wymogów wynikających z danej procedury. Zaznaczyć także należy, że przyjęcie odmiennego stanowiska, a zatem wprowadzenie wymogu skorzystania ze wszystkich środków nadzwyczajnych (jak np. kasacja) przed wniesieniem skargi konstytucyjnej, doprowadziłoby do przedłużania stanu naruszenia konstytucyjnych wolności lub praw na czas nieokreślony (por. powołane postanowienie TK z 9 kwietnia 2008 r., Ts 284/06).
W polskiej procedurze karnej instytucja kasacji – jak wskazuje tytuł działu XI k.p.k. – jest nadzwyczajnym środkiem prawnym służącym do wywołania kontroli i wzruszenia prawomocnego orzeczenia sądowego kończącego postępowanie. Jako nadzwyczajny środek zaskarżenia kasacja w postępowaniu karnym służy kontroli orzeczeń prawomocnych – ze względu na uchybienia, które nie zostały dostrzeżone w toku kontroli instancyjnej, lub takie, które dotyczą orzeczenia zapadłego przed sądem drugiej instancji. W dwuinstancyjnym postępowaniu karnym kasacja pełni zatem rolę swoistego „wentyla bezpieczeństwa”, uzupełnia system dwuinstancyjnej kontroli sądowej, stwarzając możliwość eliminowania najpoważniejszych błędów wymiaru sprawiedliwości zawartych w prawomocnych orzeczeniach (por. wyrok TK z 17 maja 2004 r., SK 32/03, OTK ZU nr 5/A/2004, poz. 44; T. Grzegorczyk, [w:] T. Grzegorczyk, J. Tylman, Polskie postępowanie karne, wyd. 6, Warszawa 2007, s. 909).
Zasada kontroli instancyjnej zapewnia prawo poddania orzeczenia wydanego w pierwszej instancji kontroli drugiej instancji i jeżeli z prawa tego nie skorzystano lub jeżeli wypowiedziała się w przedmiocie procesu druga instancja, orzeczenie kończące postępowanie staje się prawomocne. Orzeczenie prawomocne jest zatem orzeczeniem, którego nie można już zaskarżyć w drodze zwykłych środków odwoławczych (zob. np. T. Grzegorczyk, op.cit., s. 909; A. Preisner, Przesłanki ostateczności orzeczenia sądu lub organu administracyjnego, [w:] Skarga konstytucyjna, red. J. Trzciński, Warszawa 2000, s. 114; zob. też A. Kaftal, Prawomocność wyroków sądowych w polskim prawie karnym procesowym, Warszawa 1966, s. 62 i n.).
Orzeczenie niezaskarżalne w drodze zwykłych środków odwoławczych (tj. prawomocne), wywołuje jednocześnie skutek ne bis in idem, a zatem ma przymiot ostateczności. Takie orzeczenie sądowe, posiadające cechę prawomocności formalnej (niezaskarżalność w trybie instancji) oraz prawomocności materialnej (zakaz wszczynania postępowania w tej samej sprawie), może być wzruszone jedynie w trybie nadzwyczajnym, czyli np. w trybie kontroli kasacyjnej przed Sądem Najwyższym (por. T. Grzegorczyk, op.cit., s. 910; W. Grzeszczyk, Kodeks postępowania karnego. Komentarz, wyd. 7, Warszawa 2010, s. 576; A. Preisner, op.cit., s. 116; A. Sakowicz, [w:] K. T. Boratyńska, A. Górski, A. Sakowicz, A. Ważny, Kodeks postępowania karnego. Komentarz, wyd. 3, Warszawa 2009, s. 1121), ewentualnie w trybie skargi konstytucyjnej na podstawie art. 79 ust. 1 w związku z art. 190 ust. 4 Konstytucji.
Podkreślić należy, że kasacja w sprawach karnych (jak i skarga kasacyjna w sprawach cywilnych) jest środkiem nadzwyczajnym, pozainstancyjnym i subsydiarnym. Notabene świadczy o powyższym także to, że – w przeciwieństwie do apelacji, która jest zwyczajnym środkiem odwoławczym – wniesienie do Sądu Najwyższego kasacji (będącej nadzwyczajnym środkiem zaskarżenia) nie wzrusza prawomocności zaskarżonego orzeczenia i nie wstrzymuje jego wykonania (por. W. Grzeszczyk, op.cit., s. 600). Zaznaczyć trzeba, że tylko w wyjątkowych sytuacjach, na podstawie art. 532 k.p.k., Sąd Najwyższy w razie wniesienia kasacji może wstrzymać wykonanie zaskarżonego orzeczenia, jak i innego orzeczenia, którego wykonanie zależy od rozstrzygnięcia kasacji.
Z powyższego wynika, że termin do wniesienia skargi konstytucyjnej oblicza się od daty doręczenia prawomocnego orzeczenia sądu drugiej instancji bez względu na to, czy skarżący złożył kasację (skargę kasacyjną), czy też zrezygnował z jej wniesienia. Niewniesienie kasacji (skargi kasacyjnej) od prawomocnego orzeczenia sądu drugiej instancji nie stanowi „niewyczerpania drogi prawnej” (por. postanowienie TK z 16 maja 2007 r., Ts 99/06, OTK ZU nr 3/B/2007, poz. 119; Z. Czeszejko-Sochacki, Skarga konstytucyjna w prawie polskim, „Przegląd Sejmowy” 1998, nr 1, s. 45; Z. Czeszejko-Sochacki, L. Garlicki, J. Trzciński, Komentarz do ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, Warszawa 1999, s. 165). Podkreślenia wymaga fakt, że środki zaskarżenia wnoszone od rozstrzygnięcia sądu drugiej instancji (w procedurze karnej i cywilnej) mają charakter nadzwyczajnych środków wzruszenia prawomocnych orzeczeń sądowych, a ich wniesienie do Sądu Najwyższego jest irrelewantne dla biegu terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej (zob. postanowienia TK z: 25 lipca 2006 r., Ts 143/06, OTK ZU nr 1/B/2007, poz. 55; 15 lutego 2007 r. i 16 maja 2007 r., Ts 144/06, OTK ZU nr 3/B/2007, poz. 129 i 130; 13 lutego 2007 r., Ts 162/06, OTK ZU nr 1/B/2008, poz. 15; 4 października 2007 r., Ts 47/07, OTK ZU nr 2/B/2008, poz. 67; 27 listopada 2007 r., Ts 107/07, OTK ZU nr 1/B/2008, poz. 39; 27 listopada 2007 r., Ts 284/06, OTK ZU nr 2/B/2008, poz. 60 oraz 14 stycznia 2009 r., Ts 260/08, OTK ZU nr 3/B/2009, poz. 209).
W konsekwencji Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że wymóg wyczerpania drogi prawnej został spełniony przez skarżącego w momencie uzyskania przezeń wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu – II Wydział Karny z 11 października 2007 r. (sygn. akt II AKa 148/07). Wyrok ten został doręczony skarżącemu 13 listopada 2007 r., skarga konstytucyjna została wniesiona zaś 9 grudnia 2008 r., a zatem fakt wniesienia tego środka prawnego przez skarżącego z przekroczeniem ustawowego terminu, o którym mowa w art. 46 ust. 1 ustawy o TK, nie budzi wątpliwości. Podkreślić należy, że podjęcie przez skarżącego kroków zmierzających do pozbawienia orzeczenia Sądu Apelacyjnego waloru ostateczności przez wniesienie kasacji od tego rozstrzygnięcia (odrzuconej postanowieniem Sądu Najwyższego – Izba Karna z 12 sierpnia 2008 r., sygn. akt V KK 45/08) nie wpłynęło już na bieg trzymiesięcznego terminu wystąpienia ze skargą konstytucyjną.
Początek biegu terminu, jak była o tym mowa wyżej, jest niezależny – wbrew twierdzeniu skarżącego – od tego, czy skarżący wystąpi z nadzwyczajnym środkiem zaskarżenia, czy też takiego środka nie wniesie. Nie znajduje bowiem uzasadnienia odmienne liczenie początku tego terminu dla osób, które wniosły nadzwyczajny środek zaskarżenia i dla osób, które tego nie zrobiły. Nie ma też najmniejszych podstaw do wykładania – jak wynika to z zażalenia – terminu „wyczerpanie drogi prawnej” niejednolicie, w zależności od tego, czy dany podmiot skorzystał, czy też nie skorzystał z nadzwyczajnego środka zaskarżenia.
Ponadto, Trybunał Konstytucyjny zauważa, że skarżący na poparcie twierdzenia, jakoby „wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 11 października 2007 roku był prawomocny, ale nie ostateczny w przedmiotowej sprawie”, powołuje postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z 26 maja 2008 r. o sygn. SK 8/08 (OTK ZU nr 4/A/2008, poz. 72), z którego przytacza następujący fragment: „Należy zatem uznać, że wyrok Sądu Apelacyjnego z 30 marca 2007 r. jedynie pośrednio ukształtował sytuację skarżącej. W świetle powyższych ustaleń Trybunał Konstytucyjny stwierdza brak spełnienia podstawowej przesłanki materialnej, od której Konstytucja uzależnia dopuszczalność skargi. W tej sytuacji wydanie orzeczenia w sprawie jest niedopuszczalne, co stanowi przyczynę umorzenia postępowania na podstawie art. 39 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK” (pkt 5 akapit pierwszy uzasadnienia). Co istotne, skarżący pominął wcześniejszy fragment uzasadnienia tego postanowienia: „Nieuprawnione byłoby jednak twierdzenie, że złożenie skargi kasacyjnej nie ma wpływu na sposób rozpatrzenia skargi konstytucyjnej przez Trybunał. Mianowicie w niniejszej sprawie, w sytuacji gdy Sąd Najwyższy, w związku z uwzględnieniem skargi kasacyjnej, uchylił rozstrzygnięcie sądu drugiej instancji i przekazał mu sprawę do ponownego rozpoznania, orzeczenie wskazane przez skarżącą (wyrok Sądu Apelacyjnego z 30 marca 2007 r.) utraciło walor ostatecznego rozstrzygnięcia w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji i art. 46 ust. 1 ustawy o TK” (pkt 4 akapit pierwszy). Również pominięty został w zażaleniu akapit drugi punktu 5 uzasadnienia: „Umorzenie postępowania nie stoi na przeszkodzie ewentualnemu ponownemu złożeniu przez skarżącą skargi konstytucyjnej. Może to jednak nastąpić wyłącznie po uzyskaniu przez nią, wskutek ponownego rozpatrzenia jej sprawy po wyroku SN przez Sąd Apelacyjny, nowego rozstrzygnięcia, któremu będzie można przypisać walor ostateczności w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji”.
Wskazane postanowienie o sygn. SK 8/08 – wbrew temu, co zamierzał wykazać skarżący – jest zgodne z ustaloną przez Trybunał Konstytucyjny linią orzeczniczą, która konsekwentnie przyjmuje za ostatecznie orzeczenie w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji orzeczenie prawomocne wydane przez sąd drugiej instancji, od którego nie przysługują zwykłe środki odwoławcze.
Na zakończenie zwrócić należy uwagę, że skarżący, wnosząc nadzwyczajny środek zaskarżenia w postaci kasacji do Sądu Najwyższego – wbrew wywodom poczynionym w zażaleniu – nie „zablokował” sobie drogi do równoczesnego wniesienia skargi konstytucyjnej. Nie istnieją bowiem żadne przeszkody do jednoczesnego wystąpienia z oboma środkami prawnymi (por. powołane postanowienie TK z 9 kwietnia 2008 r., Ts 284/06).
Trybunał Konstytucyjny dostrzega problem wiążący się z wniesieniem równolegle kasacji (skargi kasacyjnej) do Sądu Najwyższego oraz skargi konstytucyjnej do Trybunału Konstytucyjnego. W obu przypadkach mamy do czynienia z uruchomieniem subsydiarnych mechanizmów kontroli przed sądami prawa.
W razie powzięcia przez Trybunał Konstytucyjny informacji o toczącym się równolegle postępowaniu kasacyjnym, Trybunał zawiesza toczące się przed nim postępowanie (art. 177 § 1 pkt 1 k.p.c. w związku z art. 20 ustawy o TK) do czasu zakończenia postępowania przed Sądem Najwyższym. Orzeczenie tego Sądu uwzględniające kasację (skargę kasacyjną) – jak podnosi skarżący w zażaleniu (odwołując się do powołanego postanowienia TK z 26 maja 2008 r., SK 8/08) – wpływa oczywiście na podjęcie przez Trybunał zawieszonego postępowania i odmowę nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Uwzględnienie kasacji (skargi kasacyjnej), prowadzi (m.in.) bądź do uchylenia rozstrzygnięcia sądu drugiej instancji i przekazania mu sprawy do ponownego rozpoznania, bądź do uchylenia rozstrzygnięć obu instancji i przekazania sprawy do rozpoznania ponownego w pierwszej instancji. W obu przypadkach dochodzi do pozbawienia orzeczenia sądu drugiej instancji (a więc kończącego postępowanie w ramach zwykłych środków odwoławczych) waloru ostatecznego rozstrzygnięcia w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji i art. 46 ust. 1 ustawy o TK.
W tym miejscu należy podkreślić, że odmowa nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej w przypadku uwzględnienia złożonej równocześnie do Sądu Najwyższego kasacji (skargi kasacyjnej) i skierowania sprawy do ponownego rozpoznania nie wyklucza możliwości ponownego wystąpienia ze skargą do Trybunału Konstytucyjnego. Może to jednak nastąpić wyłącznie po uzyskaniu przez skarżącego nowego rozstrzygnięcia (wskutek ponownego rozpatrzenia jego sprawy po orzeczeniu kasacyjnym), któremu będzie można przypisać walor ostateczności w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji (por. postanowienie TK z 16 czerwca 2009 r., SK 22/07, OTK ZU nr 6/A/2009, poz. 97).
Złożone w sprawie zażalenie nie podważyło zasadności argumentacji przyjętej w postanowieniu o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 36 ust. 7 w związku z art. 49 ustawy o TK, Trybunał Konstytucyjny zażalenia nie uwzględnił.