Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I UK 367/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 22 czerwca 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Katarzyna Gonera (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Bogusław Cudowski
SSN Zbigniew Myszka
w sprawie z odwołania B. A.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
z udziałem zainteresowanego M. S. Przedsiębiorstwa Produkcyjno - Handlowo -
Usługowego "S."
o ustalenie podlegania ubezpieczeniom społecznym,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 22 czerwca 2015 r.,
skargi kasacyjnej ubezpieczonej od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 4 kwietnia 2014 r.,
oddala skargę kasacyjną.
UZASADNIENIE
Zakład Ubezpieczeń Społecznych decyzją z 16 maja 2012 r. stwierdził, że B.
A. nie podlega od 9 stycznia 2012 r. obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu,
rentowym, chorobowemu i wypadkowemu jako pracownik u płatnika składek PPHU
2
S. W uzasadnieniu decyzji organ rentowy stwierdził, że podpisanie umowy o pracę
oraz zgłoszenie B. A. przez byłego męża M. A. do ubezpieczeń społecznych od 9
stycznia 2012 r., jako pracownika w PPHU S., było czynnością pozorną dokonaną
jedynie w celu uzyskania przez nią pracowniczego tytułu ubezpieczeń społecznych
i skorzystania z wysokich świadczeń z ubezpieczenia społecznego w związku z
niezdolnością do pracy spowodowanej chorobą.
Odwołanie od powyższej decyzji wniosła B. A., domagając się jej zmiany i
stwierdzenia, że podlega ubezpieczeniom społecznym od 9 stycznia 2012 r. jako
pracownik u płatnika składek PPHU S.
W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie.
Sąd Okręgowy w Ł. wyrokiem z 27 maja 2013 r., oddalił odwołanie.
Sąd Okręgowy ustalił, że B. A. i M. A. byli małżonkami do 2002 r.
Przedmiotem działalności PPHU S. stanowiącego własność M. A. jest sprzedaż
samochodów ciężarowych, części i akcesoriów do pojazdów samochodowych. B.
A. od dawna uczestniczyła w prowadzeniu działalności gospodarczej przez M. A. Z
uwagi na jego częstą nieobecność w Polsce została 10 grudnia 2010 r.
upoważniona notarialnie przez byłego męża do prowadzenia przedsiębiorstwa
PPHU S. A. oraz reprezentowania M. A. w związku z prowadzeniem
przedsiębiorstwa przed organami władzy państwowej i samorządowej, organami
podatkowymi, przedsiębiorcami, zawierania i rozwiązywania w jego imieniu umów
cywilnoprawnych, a także ustanawiania innych pełnomocników. B. A.
współpracowała w prowadzeniu przedsiębiorstwa z M. A., w czasie jego
nieobecności wykonywała samodzielnie wszelkie czynności związane z
prowadzeniem przedsiębiorstwa. Od 1 lutego 2010 r. B. A. prowadzi także własną
działalność gospodarczą.
W dniu 9 stycznia 2012 r. odwołująca się podpisała umowę o pracę z PPHU
S., reprezentowanym przez właściciela M. A. Zgodnie z umową o pracę została
zatrudniona na czas nieokreślony, w pełnym wymiarze czasu pracy, na stanowisku
menadżera, z wynagrodzeniem zasadniczym w wysokości 3.000 zł miesięcznie
brutto. Do obowiązków pracowniczych odwołującej się miały należeć: obsługa biura
firmy (prowadzenie dokumentacji, obsługa rozliczeń, korespondencji
przychodzącej, wychodzącej, e-maili, faxów), współpraca i negocjowanie warunków
3
umów z kontrahentami, nawiązywanie nowych kontraktów handlowych, obsługa i
uczestniczenie w spotkaniach i wyjazdach służbowych krajowych i zagranicznych,
rekrutacja pracowników, zarządzanie sprzedażą, kontakty z firmami
współpracującymi. M. A. od dłuższego czasu jest stale nieobecny w Polsce. Po
zawarciu umowy o pracę nie dokonała się żadna zmiana w zakresie i charakterze
obowiązków B. A. wykonywanych w PPHU S.A. – nadal miała wykonywać swoje
dotychczasowe obowiązki.
Sąd Okręgowy ustalił ponadto, że B. A. choruje na kamienie nerkowe, miewa
związane z tym ostre stany zapalne dróg moczowych. Zanim zawarła umowę o
pracę chorowała, męczyła się, ale nie korzystała ze zwolnień lekarskich. Po
zawarciu umowy o pracę zostały wystawione B. A. zaświadczenia o niezdolności do
pracy na okresy: od 16 stycznia 2012 r. do 17 lutego 2012 r., od 24 lutego 2012 r.
do 12 kwietnia 2012 r., od 14 kwietnia 2012 r. do 17 maja 2012 r.
PPHU S. uzyskało w 2011 r. roczny dochód w wysokości 7.033,76 zł.
Przedsiębiorstwo ma zaległości z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne,
zdrowotne, Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
Zaległości dotyczą okresu od października 2004 r. do maja 2012 r. i wynoszą: na
ubezpieczenia społeczne 87.721,35 zł, na ubezpieczenie zdrowotne 28.970 zł oraz
na FP i FGŚP 7.071,00 zł. Sąd Okręgowy stwierdził, że na dzień wydania wyroku
PPHU S. praktycznie nie funkcjonuje. B. A. od ponad roku jest jedynym
zatrudnionym w nim pracownikiem, od roku nie otrzymuje też żadnego
wynagrodzenia. Planuje zamknąć firmę.
Sąd Okręgowy dokonał przytoczonych ustaleń na podstawie dowodów
z dokumentów zawartych w aktach organu rentowego i załączonych do akt sprawy
oraz częściowo na podstawie zeznań świadków. Oceniając zebrany materiał
dowodowy, Sąd Okręgowy nie dał wiary twierdzeniom B. A. oraz zeznaniom
świadków co do rzeczywistego zawarcia przez B. A. i M. A. prowadzącego PPHU
S. umowy o pracę na stanowisku menadżera oraz faktycznego świadczenia przez
nią pracy na podstawie tej umowy. Zdaniem Sądu Okręgowego, rzeczywista wola
stron umowy o pracę nie odpowiadała treści ich oświadczeń, a zamiarem ich nie
było nawiązanie stosunku pracy, lecz stworzenie dla B. A. jak najkorzystniejszych
warunków określających jej status jako pracownika w celu uzyskania świadczeń z
4
ubezpieczenia społecznego (przede wszystkim ubezpieczenia chorobowego). O
pozorności zatrudnienia B. A. świadczą: brak realnej potrzeby zatrudnienia
pracownika na stanowisku menadżera na podstawie umowy o pracę, zdecydowanie
zbyt wysoko ustalone jej wynagrodzenie oraz szybko następująca po zawarciu tej
umowy długotrwała nieobecność w pracy z tytułu zwolnień lekarskich. Sporna
umowa o pracę zawarta 9 stycznia 2012 r. niczego nie zmieniła w stosunkach
faktycznych, jakie łączyły strony – odwołującą się B. A. i płatnika składek M. A.
B. A. jest byłą żoną M.A., mają wspólne dziecko. Para rozstała się w 2002 r.,
jednak byli małżonkowie nadal współpracowali przy prowadzeniu działalności
gospodarczej pod firmą PPHU S. B. A. została 10 grudnia 2010 r. umocowana
notarialnie do prowadzenia wszelkich spraw związanych z działalnością
przedsiębiorstwa i reprezentowania w tym zakresie właściciela M. A. Po zawarciu
umowy o pracę nic się nie zmieniło. Dalej zajmowała się prowadzeniem spraw
firmy. Z punktu widzenia działalności firmy oraz funkcjonowania w niej B. A. nie
zaszły żadne zmiany. B. A. została jedynie wyposażona w gwarancje płynące z
istnienia stosunku pracowniczego, przede wszystkim otrzymała możliwość
korzystania z odpowiednich świadczeń z ubezpieczeń społecznych w związku z
niezdolnością do pracy spowodowanej chorobą.
Jedną z przesłanek zawarcia przez B. A. i M. A. spornej umowy o pracę
mógł być stan zdrowia odwołującej się, która od wielu lat choruje na kamienie
nerkowe i miewa ostre stany zapalne dróg moczowych. Kiedy nie była
pracownikiem, chorowała, bardzo się męczyła, ale nie mogła korzystać z płatnych
zwolnień. Zawarła umowę o pracę 9 stycznia 2012 r., a już od 16 stycznia 2012 r.
rozpoczęły się jej długotrwałe i następujące po sobie zwolnienia lekarskie.
Ograniczenia wynikające z obowiązywania umowy nr 260/2009 o przyznanie
jednorazowo środków na podjęcie działalności gospodarczej, zawartej przez
odwołującą się z Powiatowym Urzędem Pracy, wygasły w grudniu 2010 r. i nie
mogły stanowić przeciwwskazania do wcześniejszego zawarcia umowy o pracę, jak
to twierdziła wnioskodawczyni.
W ocenie Sądu Okręgowego wątpliwość budziła wysokość ustalonego
wynagrodzenia za pracę, ponieważ kwota 3.000 zł brutto była kwotą nierealną dla
pracodawcy – po pierwsze, przedsiębiorstwo M. A. ma duże zaległości w opłacaniu
5
składek na ubezpieczenia społeczne, zdrowotne, FP i FGŚP (na kwoty
odpowiednio 87.721,35 zł, 28.970 zł i 7.071 zł); po drugie, uzyskało w 2011 r.
dochód w wysokości zaledwie około 7.000 zł. Odwołująca się zeznała, że
wynagrodzenie za pracę nie jest jej wypłacane już mniej więcej od roku, wcześniej
otrzymywała je nieregularnie, kiedy właściciel był w kraju. Zdaniem Sądu
Okręgowego otrzymywanie wynagrodzenia za pracę nie było warunkiem
prowadzenia przez B. A. spraw PPHU S., ponieważ zajmowała się prowadzeniem
firmy od dawna, uzyskiwała z tego tytułu dochód, a umowa o pracę miała na celu
wprowadzenie innych niż wynagrodzenie zabezpieczeń (przede wszystkim dostępu
do świadczeń z ubezpieczeń społecznych). Wkrótce po zawarciu umowy o pracę B.
A. została jedynym pracownikiem firmy (taki stan istnieje od ponad roku) i planuje
jej likwidację.
Sąd pierwszej instancji uznał, że B. A. w spornym okresie, a więc od
9 stycznia 2012 r., nadal wykonywała swoje obowiązki w charakterze pełnomocnika
notarialnego firmy, prowadzącego działalność w imieniu właściciela M. A. na
podstawie pełnomocnictwa, a zawarta umowa o pracę miała charakter pozorny (art.
83 § 1 k.c.). W relacjach między B. A. a M. A. – a więc rzekomym pracownikiem i
pracodawcą – nie występowały elementy charakterystyczne dla stosunku pracy
(art. 22 § 1 k.p.), w tym podporządkowanie kierownictwu pracodawcy, wykonywanie
pracy w określonym miejscu i czasie. Jak wynika z zeznań wnioskodawczyni, M. A.
nie interesował się firmą, od dłuższego czasu nie był obecny w Polsce, pozostawił
prowadzenie działalności gospodarczej w ramach PPHU S. do wyłącznej
dyspozycji B. A.
Sąd Okręgowy ocenił, że B. A. i M. A. zawarli pozorną umowę o pracę, której
ważność została skutecznie zakwestionowana przez organ rentowy. Umowa o
pracę z 9 stycznia 2012 r. została zawarta dla pozoru, jedynie w celu zapewnienia
odwołującej się świadczeń z ubezpieczenia społecznego związanych z chorobą.
Umowa taka z mocy art. 83 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p. jest nieważna. O
pozorności przedmiotowej umowy o pracę świadczą: wątpliwość co do
konieczności zatrudnienia B. A. na stanowisku menadżera na podstawie umowy o
pracę, zbyt wysokie wynagrodzenie oraz długotrwała i następująca bardzo szybko
po zawarciu umowy nieobecność w pracy z powodu niezdolności do pracy.
6
Okoliczności sprawy pozwalają uznać, że nawiązanie stosunku pracy, którego
elementami są zobowiązanie pracownika do wykonywania pracy i zobowiązanie
pracodawcy do wypłacania wynagrodzenia, nie było rzeczywistym celem stron.
Stronom chodziło jedynie o uzyskanie tytułu do świadczeń z ubezpieczenia
społecznego a umowa o pracę stanowić miała narzędzie realizacji tego celu.
Fikcyjne, czyli pozorne, zawarcie umowy o pracę nie mogło stanowić podstawy do
objęcia B. A. obowiązkowymi ubezpieczeniami pracowniczymi.
W ocenie Sądu Okręgowego zła kondycja finansowa PPHU S. – choćby
wysokie zadłużenie wobec ZUS, niski dochód roczny, zatrudnianie tylko jednego
pracownika B. A. – nie uzasadniała ustalenia tak wysokiego wynagrodzenia
odwołującej się ani zmiany charakteru jej funkcjonowania w przedsiębiorstwie
byłego męża i zatrudnienia na podstawie umowy o pracę. Ustalenie wysokości
wynagrodzenia nastąpiło z naruszeniem zasad współżycia społecznego,
polegającym na świadomym osiąganiu nieuzasadnionych korzyści z systemu
ubezpieczeń społecznych kosztem innych uczestników tego systemu. Zawierając
umowę o pracę, strony działały z zamiarem objęcia B. A. bardzo korzystnym
ubezpieczeniem społecznym, a w dalszej perspektywie uzyskania wysokich
świadczeń z tego ubezpieczenia.
Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniosła odwołująca się, zarzucając
naruszenie: (-) art. 83 § 1 k.c. w związku z art. 300 k.p., przez ich niewłaściwe
zastosowanie do stanu faktycznego sprawy i przyjęcie, że zawarcie umowy o pracę
w celu zapewnienia sobie świadczeń z ubezpieczenia społecznego, przy
jednoczesnym niezakwestionowaniu samego faktu świadczenia umówionej pracy,
jest pozorne, co oznacza nieważność umowy o pracę; (-) art. 22 k.p. przez uznanie,
że między pracownikiem B. A. a pracodawcą M. A. nie występowały elementy
charakterystyczne dla stosunku pracy; (-) sprzeczność istotnych ustaleń Sądu
pierwszej instancji z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, w szczególności
uznanie, że: umowa o pracę zawarta 9 stycznia 2012 r. miała charakter fikcyjny i
została zawarta dla pozoru jedynie w celu zapewnienia B. A. świadczeń z
ubezpieczenia społecznego; rzeczywistą wolą stron umowy o pracę nie było
nawiązanie stosunku pracy, lecz skonstruowanie dla B. A. jak najkorzystniejszych
warunków określających jej status pracownika, w celu uzyskania świadczeń z
7
ubezpieczenia społecznego; o pozorności zatrudnienia B. A. świadczyły takie
okoliczności jak: brak realnej potrzeby zatrudnienia pracownika na stanowisku
menadżera na podstawie umowy o pracę, zbyt wysoko ustalone wynagrodzenie za
pracę oraz długotrwała nieobecność w pracy z powodu zwolnień lekarskich; między
B. A. a M. A. nie występowały elementy charakterystyczne dla stosunku pracy; B.
A. zanim zawarła umowę o pracę „chorowała, męczyła się i nie korzystała ze
zwolnień lekarskich”; (-) art. 233 § 1 k.p.c. w związku z art. 328 § 2 k.p.c., przez
brak wszechstronnej oceny dowodów.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z 4 kwietnia 2014 r., oddalił apelację.
Sąd Apelacyjny stwierdził, że apelacja stanowi jedynie polemikę z
prawidłowymi ustaleniami Sądu Okręgowego, który wydał trafne rozstrzygnięcie
znajdujące uzasadnienie w całokształcie okoliczności faktycznych sprawy oraz w
treści obowiązujących przepisów prawnych. Sąd Apelacyjny w pełni podzielił
ustalenia Sądu pierwszej instancji, z których wynika, że między B. A. a PPHU S.
doszło do zawarcia pozornej umowy o pracę, która nie była w rzeczywistości
realizowana. W ustalonych okolicznościach faktycznych nie można zgodzić się z
twierdzeniami odwołującej się, że umowa o pracę miała charakter rzeczywisty, a
strony łączył stosunek pracy.
Stosunek prawny łączący B. A. i M. A. właściciela PPHU S. nie odpowiadał
cechom wymienionym w art. 22 § 1 k.p. B. A. została zatrudniona na stanowisku
kierowniczym (menadżera), miała świadczyć pracę w miejscu i czasie określonym
przez pracodawcę, za którą miała otrzymywać określone w umowie wynagrodzenie.
Jednakże odwołująca się nie wykazała, że codziennie, w ściśle określonych
godzinach i miejscu, w pełnym wymiarze czasu, świadczyła pracę na rzecz płatnika
składek w granicach powierzonych jej obowiązków i stanowiska pracy. Żaden z
przesłuchanych w sprawie świadków nie potrafił opisać, czy czynności wykonywane
przez odwołująca się w PPHU S. mieściły się w pojęciu stosunku pracy w pełnym
wymiarze czasu pracy zgodnie z treścią spornej umowy o pracę i czy różniły się od
czynności wykonywanych przez odwołującą się w okresie, kiedy była jedynie
pełnomocnikiem M. A. Sam pracodawca nie miał wiedzy o faktycznie
wykonywanych przez ubezpieczoną czynnościach, ponieważ w niedługim czasie po
zawarciu umowy o pracę z odwołującą się rozwiązał umowy o pracę ze wszystkimi
8
pozostałymi pracownikami i praktycznie zaprzestał prowadzenia działalności
gospodarczej. M. A. nie interesował się firmą, nie był obecny w Polsce.
Okoliczność, że świadkowie kilkakrotnie widzieli odwołująca się w siedzibie firmy,
nie może stanowić podstawy do uznania, że było to związane z wykonywaniem
przez nią obowiązków pracowniczych, zwłaszcza że w okresie wcześniejszym jako
wieloletni pełnomocnik płatnika składek podejmowała wszelkie czynności
(załatwiała wszelkie sprawy) związane z działalnością PPHU S.
Sąd Apelacyjny podzielił ocenę Sądu Okręgowego, że stosunek prawny
łączący strony nie zawierał cech charakterystycznych dla stosunku pracy. W ocenie
Sądu Apelacyjnego, istniały podstawy do przyjęcia pozorności zawartej umowy o
pracę w rozumieniu art. 83 § 1 k.c.
Sąd drugiej instancji stwierdził, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych wykazał
pozorność spornej umowy o pracę. Obu stronom spornej umowy o pracę
przyświecał jedynie cel zapewnienia wnioskodawczyni świadczeń z ubezpieczeń
społecznych. B. A. od 10 grudnia 2010 r. była pełnomocnikiem M. A., umocowanym
do prowadzenia wszelkich spraw związanych z jego działalnością gospodarczą w
ramach PPHU S. Taką pracę świadczyła nieodpłatnie, pozostając bez
ubezpieczenia społecznego, chociaż była osobą przewlekle chorą na kamicę
nerkową. Po zawarciu umowy o pracę (9 stycznia 2012 r.) już od 16 stycznia 2012
r. przebywała na długotrwałych i następujących po sobie zwolnieniach lekarskich, w
zdecydowanej większości związanych z chorobą samej odwołującej się, a nie jej
dziecka.
Zatrudnienie B. A. w PPHU S. nie było ekonomicznie uzasadnione ani
podyktowane rzeczywistą potrzebą zatrudnienia nowego pracownika. Pracodawca
nie przedstawił dowodów uzasadniających potrzebę zatrudnienia pracownika na
podstawie umowy o pracę. W 2011 r. roczny dochód M. A. w ramach PPHU S.
wyniósł tylko 7.033 zł, zaś wynagrodzenie wnioskodawczyni na podstawie spornej
umowy miało wynosić 3.000 zł brutto miesięcznie. W ocenie Sądu Apelacyjnego,
ustalone w umowie wynagrodzenie odwołującej się było rażąco wygórowane i
nieadekwatne do kondycji finansowej, w jakiej znajdowało się PPHU S. – obciążone
wysokim zadłużeniem wobec ZUS, z minimalnym dochodem rocznym, faktycznie
zatrudniające tylko jednego pracownika (B. A.) i będące de facto w fazie likwidacji.
9
Biorąc pod uwagę powyższe argumenty, Sąd drugiej instancji stwierdził, że
B. A. od dnia zawarcia umowy o pracę, czyli od 9 stycznia 2012 r., nie podlega z
tytułu tego zatrudnienia ubezpieczeniom społecznym według art. 6 ust. 1, art. 11
ust. 1 i art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń
społecznych.
Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Apelacyjnego wniósł w imieniu
odwołującej się jej pełnomocnik, zaskarżając wyrok ten w całości. Skarga
kasacyjna została oparta na podstawach: 1) naruszenia przepisów prawa
materialnego, a mianowicie: a) art. 83 k.c. w związku z art. 300 k.p., przez ich
niewłaściwe zastosowanie do stanu faktycznego sprawy i w konsekwencji przyjęcie,
że zawarcie umowy o pracę w celu zapewnienia sobie świadczeń z ubezpieczenia
społecznego, przy jednoczesnym niezakwestionowaniu samego faktu świadczenia
umówionej pracy, jest pozorne i powoduje nieważność umowy o pracę; b) art. 6 ust.
1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie
ubezpieczeń społecznych, przez uznanie, że B. A. nie była objęta ubezpieczeniami
społecznym z tytułu umowy o pracę od dnia jej zawarcia, tj. od 9 stycznia 2012 r.; c)
art. 22 § 1 k.p., przez przyjęcie, że stosunek prawny łączący B. A. i M. A.
właściciela PPHU S. nie odpowiadał cechom warunkującym uznanie go za
stosunek pracy; d) art. 6 k.c. w związku z art. 300 k.p., przez uznanie, że Zakład
Ubezpieczeń Społecznych wykazał, iż obie strony umowy o pracę miały
świadomość i zamiar niewywoływania skutków prawnych określonych w składanych
oświadczeniach woli; 2) naruszenia przepisów postępowania: a) art. 328 § 2 k.p.c.
w związku z art. 391 § 1 k.p.c., przez niewyjaśnienie w zaskarżonym wyroku, które
dowody Sąd wziął za podstawę twierdzenia, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych
wykazał pozorność spornej umowy o pracę, czyli udowodnił, że obie strony umowy
miały świadomość i zamiar niewywoływania skutków prawnych określonych w
składanych oświadczeniach woli podczas zawierania umowy o pracę; ponadto Sąd
drugiej instancji nie odniósł się w żaden sposób do zarzutu formułowanego przez B.
A., że Sąd pierwszej instancji niewłaściwie przyjął, iż zawarcie umowy o pracę w
celu zapewnienia sobie świadczeń z ubezpieczenia społecznego przy
jednoczesnym braku zakwestionowania samego faktu świadczenia umówionej
pracy jest pozorne i powoduje nieważność umowy o pracę; b) art. 233 k.p.c. w
10
związku z art. 382 k.p.c., przez nieprzeprowadzenie ponownej oceny materiału
dowodowego i zasadności rozstrzygnięcia pod względem wszystkich zarzutów
stawianych w apelacji i w konsekwencji przyjęcie za Sądem pierwszej instancji, że
B. A. nie podlega ubezpieczeniom społecznym w związku ze stosunkiem pracy,
przez co nastąpił brak rozpoznania sprawy co do jej istoty.
Pełnomocnik skarżącej wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i
przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania oraz
rozstrzygnięcia o kosztach procesu za wszystkie instancje.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna nie ma usprawiedliwionych podstaw i dlatego podlegała
oddaleniu.
1. Bezzasadny jest zarzut naruszenia art. 328 § 2 w związku z art. 391 § 1
k.p.c. Przepisy te określają konstrukcyjne wymagania uzasadnienia wyroku sądu
drugiej instancji i jedynie w wyjątkowych przypadkach mogą być podstawą
skutecznego zarzutu kasacyjnego. Zgodnie z art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c., kasacyjny
zarzut naruszenia przepisów postępowania jest skuteczny tylko wtedy, gdy
uchybienie procesowe mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, co z reguły nie
jest możliwe w przypadku błędów konstrukcyjnych uzasadnienia wyroku, które
sporządzane jest już po wydaniu orzeczenia, a więc jego wadliwa konstrukcja nie
może mieć wpływu na treść orzeczenia. Jedynie w przypadku takich uchybień
w sporządzeniu uzasadnienia wyroku, które uniemożliwiają Sądowi Najwyższemu
kontrolę, czy prawo materialne i procesowe zostały prawidłowo zastosowane,
zarzut naruszenia tych przepisów może okazać się skuteczny. Taka sytuacja nie
występuje jednak w rozpoznawanej sprawie, gdyż uzasadnienie wyroku Sądu
drugiej instancji zawiera wszystkie niezbędne elementy konstrukcyjne przewidziane
w art. 328 § 2 k.p.c., a przedstawione motywy i argumenty pozwalają prześledzić i
ocenić stanowisko Sądu Apelacyjnego w kwestii zasadniczych przyczyn odmowy
uwzględnienia odwołania i apelacji. Jeżeli sąd drugiej instancji podziela w pełni
ustalenia faktyczne i ocenę dowodów sądu pierwszej instancji, to wystarczy, że da
temu odpowiedni wyraz w uzasadnieniu swojego orzeczenia bez konieczności
11
ponownego ustalania stanu faktycznego oraz przedstawiania swojej własnej oceny
dowodów z odwołaniem się do każdego z nich. W rozpoznawanej sprawie ustalenia
faktyczne Sądu Okręgowego oraz sprawozdanie z przeprowadzonej oceny
zgromadzonych dowodów (ze szczegółowym ich powołaniem i omówieniem) były
na tyle wyczerpujące, że nie istniała konieczność pełnego ich ponownego
przytaczania przez Sąd Apelacyjny.
Ma rację skarżąca, że na organie rentowym, który przyjął zgłoszenie do
ubezpieczenia pracowniczego i nie kwestionował tytułu tego zgłoszenia oraz
przyjmował składki, spoczywa ciężar dowodu, że strony umowy o pracę złożyły
fikcyjne oświadczenia woli (wyrok Sądu Najwyższego z 18 stycznia 2010 r., II UK
149/09, LEX nr 577848). Nie można jednak podzielić zarzutu naruszenia art. 328 §
2 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c., do czego miało dojść – zdaniem skarżącej –
w wyniku niewyjaśnienia w zaskarżonym wyroku, które dowody Sąd Apelacyjny
przyjął za podstawę twierdzenia, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych wykazał
pozorność spornej umowy o pracę, czyli udowodnił, że obie strony umowy miały
zamiar niewywołania skutków prawnych określonych w oświadczeniach woli
składanych podczas zawierania umowy o pracę. Ustalenia faktyczne zostały
dokonane z uwzględnieniem dowodów z dokumentów zebranych przez organ
rentowy i w toku postępowania sądowego oraz dowodów z zeznań świadków i
samej wnioskodawczyni przeprowadzonych przed Sądem Okręgowym. Sąd
Apelacyjny podzielił ocenę dowodów z zeznań świadków i wnioskodawczyni
przedstawioną przez Sąd Okręgowy i uznał, że dowody te nie stanowiły
wiarygodnej podstawy do przyjęcia, że po zawarciu umowy o pracę skarżąca
rzeczywiście świadczyła pracę podporządkowaną (art. 22 § 1 k.p.) na rzecz płatnika
składek. Oznaczało to, że Sąd drugiej instancji dał wiarę dowodom powołanym
przez organ rentowy i jednocześnie odniósł się do twierdzeń B. A., kwestionując –
na podstawie oceny przeprowadzonych dowodów – rzeczywiste (faktyczne)
świadczenie przez nią pracy w ramach zawartej umowy o pracę. Podstawą
rozstrzygnięcia były ustalenie i ocena, że skarżąca nie świadczyła na rzecz płatnika
składek pracy podporządkowanej w sposób, jaki jest charakterystyczny dla
stosunków pracy, a ponadto strony od chwili zawarcia umowy o pracę nie
przewidywały, że praca będzie przez nią świadczona w taki właśnie sposób,
12
ponieważ jedynym motywem zawarcia umowy o pracę, objętym zamiarem stron,
było zapewnienie skarżącej podlegania ubezpieczeniom społecznym w celu
wypłacania przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych świadczeń z ubezpieczenia
chorobowego, a nie świadczenie przez nią pracy podporządkowanej na rzecz
płatnika składek. Na takiej podstawie faktycznej Sąd Apelacyjny ocenił, że zawarta
umowa o pracę była pozorna (art. 83 § 1 k.c.) i nie mogła wywołać skutków
prawnych w postaci podlegania skarżącej ubezpieczeniom społecznym. Ustaleń
tych nie da się zwalczyć zarzutem naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. w związku z art.
391 § 1 k.p.c.
Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego, sporządzenie
uzasadnienia w sposób nie w pełni odpowiadający stawianym mu wymaganiom
może stanowić usprawiedliwioną podstawę kasacji wyjątkowo – jedynie wtedy, gdy
przedstawione w nim motywy nie pozwalają na przeprowadzenie kontroli kasacyjnej
zaskarżonego orzeczenia. Tylko w takim przypadku naruszenie art. 328 § 2 k.p.c.
może być uznane za mogące mieć wpływ na wynik sprawy (por. wyroki Sądu
Najwyższego: z 20 lutego 2003 r., I CKN 65/01, niepubl.; z 18 marca 2003 r., IV
CKN 1862/00, niepubl.; z 17 marca 2006 r., I CSK 63/05, niepubl.; z 4 stycznia
2007 r., V CSK 364/06, niepubl.). Poza tym, art. 328 § 2 k.p.c. określa jedynie
wymagania konstrukcyjne uzasadnienia orzeczenia. Nie stanowi on właściwej
płaszczyzny do krytyki trafności ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę
zaskarżonego wyroku ani ich oceny prawnej. Kwestionowanie zaskarżonego
rozstrzygnięcia przez zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. nie może zatem wywrzeć
zamierzonego skutku (por. wyrok SN z 20 lutego 2008 r., II CSK 449/07, LEX nr
442515). Należy ponadto zauważyć, że zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c., który
nie jest skutecznie wsparty zarzutami naruszenia innych odpowiednich przepisów
postępowania, oznacza w istocie, że skarżący nie kwestionuje ustaleń faktycznych,
lecz jedynie skarży się na złe uzasadnienie.
Podsumowując, art. 328 § 2 k.p.c. może stanowić usprawiedliwioną
podstawę kasacyjną tylko wtedy, gdy uzasadnienie wyroku sądu drugiej instancji
nie posiada wszystkich koniecznych konstrukcyjnych elementów lub gdy zawiera
kardynalne braki, które uniemożliwiają kontrolę kasacyjną. Chodzi o sytuację, gdy
treść uzasadnienia orzeczenia uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny toku
13
wywodu, który doprowadził do wydania zaskarżonego wyroku (por. orzeczenia
Sądu Najwyższego: z 10 listopada 1998 r., III CKN 792/98, OSNC 1999 nr 4, poz.
83; z 9 marca 2006 r., I CSK 147/05, LEX nr 190753 i z 9 lipca 2008 r., I PK 2/08,
LEX nr 497691). Odpowiednie zastosowanie art. 328 § 2 k.p.c. do uzasadnienia
orzeczenia sądu drugiej instancji (art. 391 § 1 k.p.c.) oznacza, że uzasadnienie to
nie musi zawierać wszystkich elementów uzasadnienia wyroku sądu pierwszej
instancji, a jedynie takie elementy, które ze względu na treść apelacji i na zakres
rozpoznawanej sprawy, wyznaczony przepisami ustawy, są potrzebne do
rozstrzygnięcia sporu (wyrok Sądu Najwyższego z 20 września 2007 r., II CSK
244/07, LEX nr 487508). W sytuacji, gdy sąd drugiej instancji nie uzupełnia
postępowania dowodowego ani, po rozważeniu zarzutów apelacyjnych, nie
znajduje podstaw do zakwestionowania oceny dowodów i ustaleń faktycznych
orzeczenia sądu pierwszej instancji, może te ustalenia przyjąć za podstawę
faktyczną swojego rozstrzygnięcia. Wystarczające jest wówczas, aby stanowisko to
znalazło odzwierciedlenie w uzasadnieniu orzeczenia sądu odwoławczego (por.
wyroki Sądu Najwyższego z 20 stycznia 2000 r., I CKN 356/98, LEX nr 50863 i z 17
lipca 2009 r., IV CSK 110/09, LEX nr 518138). W taki sposób postąpił Sąd
Apelacyjny w rozpoznawanej sprawie.
Co do zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. w związku z art. 382 k.p.c. należy
przede wszystkim zauważyć, że art. 233 k.p.c. nie może być co do zasady
podstawą skargi kasacyjnej (art. 3983
§ 3 k.p.c.), ponieważ odnosi się bezpośrednio
do oceny dowodów, co nie może być przedmiotem rozpoznania kasacyjnego. Z
kolei art. 382 k.p.c. nie stanowi samodzielnej podstawy działania sądu drugiej
instancji, gdyż swoją funkcję merytoryczną (rozpoznawczą) sąd ten spełnia – w
zależności od potrzeb oraz wniosków stron – stosując (przez odesłanie zawarte w
art. 391 § 1 k.p.c.) właściwe przepisy o postępowaniu przed sądem pierwszej
instancji. Nie można zatem – z pominięciem wymagań przewidzianych w art. 3983
§
1 pkt 2 k.p.c. – zasadnie zarzucać naruszenia przez sąd drugiej instancji tego
przepisu i przypisywanych temu sądowi kompetencji w postępowaniu
odwoławczym. Zarzut naruszenia art. 382 k.p.c. w zasadzie nie może stanowić
samodzielnego uzasadnienia podstawy kasacyjnej z art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c., lecz
konieczne jest wskazanie także tych przepisów normujących postępowanie
14
rozpoznawcze, którym sąd drugiej instancji, rozpoznając apelację, uchybił (por.
wyroki Sądu Najwyższego: z 6 stycznia 1999 r., II CKN 102/98, LEX nr 50665; z 13
czerwca 2001 r., II CKN 537/00, LEX nr 52600 i z 12 grudnia 2001 r., III CKN
496/00, LEX nr 53130 oraz z 26 listopada 2004 r., V CK 263/04, LEX nr 520044).
Jeżeli podstawa kasacyjna z art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. ogranicza się do zarzutu
naruszenia ogólnej normy procesowej art. 382 k.p.c., to może być ona
usprawiedliwiona tylko wówczas, kiedy skarżący wykaże, że sąd drugiej instancji
bezpodstawnie nie uzupełnił postępowania dowodowego lub pominął część
zebranego materiału, jeżeli uchybienia te mogły mieć wpływ na wynik sprawy, albo
kiedy mimo przeprowadzenia postępowania dowodowego orzekł wyłącznie na
podstawie materiału zgromadzonego przez sąd pierwszej instancji lub oparł swoje
rozstrzygnięcie na własnym materiale, pomijając wyniki postępowania dowodowego
przeprowadzonego przez sąd pierwszej instancji (por. postanowienie Sądu
Najwyższego z 26 marca 1998 r., II CKN 815/97, Wokanda 1999 nr 1, poz. 6 oraz
wyroki Sądu Najwyższego: z 16 marca 1999 r., II UKN 520/98, OSNAPiUS 2000 nr
9, poz. 372; z 8 grudnia 1999 r., II CKN 587/98, LEX nr 479343; z dnia 6 lipca
2000 r., V CKN 256/00, LEX nr 52657; z 13 września 2001 r., I CKN 237/99, LEX nr
52348; z 22 lipca 2004 r., II CK 477/03, LEX nr 269787; z 10 stycznia 2008 r., IV
CSK 339/07, LEX nr 492178; z kwietnia 2008 r., IV CSK 39/08, LEX nr 424361 i z
24 czerwca 2008 r., II PK 323/07, LEX nr 491386). Z art. 382 k.p.c. nie wynika
obowiązek sądu drugiej instancji ponowienia lub przeprowadzenia uzupełniającego
postępowania dowodowego, ponieważ sąd ten jest władny samodzielnie dokonać
ustaleń faktycznych bez potrzeby uzupełniania materiału dowodowego zebranego
przed sądem pierwszej instancji (por. uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu
Najwyższego z 23 marca 1999 r., III CZP 59/98, OSNC 1999 nr 7-8, poz. 124).
Uzupełnienie postępowania przed sądem apelacyjnym o dowody, które mimo
wniosku strony sąd pierwszej instancji pominął, jest uzasadnione wówczas, gdy
dotyczą one okoliczności istotnych z punktu widzenia prawa materialnego
mającego znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy (por. wyroki Sądu Najwyższego z
dnia 26 maja 1999 r., III CKN 254/98, LEX nr 521901; z dnia 2 marca 2000 r., III
CKN 257/00, LEX nr 530723 i z dnia 17 lipca 2008 r., II CSK 102/08, LEX nr
447689). W rozpoznawanej sprawie postępowanie dowodowe nie było uzupełniane
15
przed Sądem Apelacyjnym, Sąd ten wydał rozstrzygnięcie na podstawie dowodów
zgromadzonych w postępowaniu przed Sądem Okręgowym, podzielając ustalenia
faktyczne i ocenę materiału dowodowego dokonane przez Sąd pierwszej instancji,
co nie stanowi naruszenia art. 382 k.p.c.
W tej sytuacji bezzasadne okazały się kasacyjne zarzuty naruszenia art. 233
k.p.c. w związku z art. 382 k.p.c., do czego miało dojść w wyniku
nieprzeprowadzenia ponownej oceny materiału dowodowego i zasadności
rozstrzygnięcia pod względem wszystkich zarzutów stawianych w apelacji, przez co
nastąpiło nierozpoznanie sprawy co do jej istoty. Nierozpoznanie przez sąd drugiej
instancji wszystkich zarzutów apelacyjnych powinno być zwalczane zarzutem
naruszenia art. 378 § 1 k.p.c., a nie art. 382 k.p.c.
2. Ponieważ procesowa podstawa skargi kasacyjnej okazała się
nieuzasadniona, zarzuty dotyczące naruszenia prawa materialnego musiały być
odniesione do ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia. Zgodnie
z art. 39813
§ 2 k.p.c., w postępowaniu kasacyjnym nie jest dopuszczalne powołanie
nowych faktów i dowodów, a Sąd Najwyższy jest związany ustaleniami faktycznymi
stanowiącymi podstawę zaskarżonego orzeczenia.
Podleganie pracowniczym ubezpieczeniom społecznym jest uwarunkowane
nie tyle zgłoszeniem pracownika do tych ubezpieczeń i opłacaniem składek z tego
tytułu, ile legitymowaniem się przez ubezpieczonego statusem pracownika
rzeczywiście świadczącego pracę w ramach stosunku pracy. Pozorność umowy o
pracę występuje wtedy, gdy strony tej umowy, składając oświadczenia woli –
zawierające formalnie niezbędne elementy umowy o pracę określone w art. 22 § 1
k.p. – faktycznie nie zamierzają realizować obowiązków wynikających z tej umowy,
mając świadomość tworzenia fikcji w celu uzyskania świadczeń z ubezpieczeń
społecznych. O tym, czy strony istotnie nawiązały stosunek pracy stanowiący tytuł
ubezpieczeń społecznych, nie decyduje samo formalne zawarcie umowy o pracę,
przystąpienie do ubezpieczenia i opłacenie składki, ale faktyczne i rzeczywiste
realizowanie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy (essentialia
negotii), wynikających z art. 22 § 1 k.p. Istotne więc jest, aby stosunek pracy
zrealizował się przez wykonywanie zatrudnienia, gdyż w takim przypadku wady
16
oświadczeń woli dotykające umowę o pracę – nawet powodujące jej nieważność –
nie wywołują skutków w sferze prawa do świadczeń z ubezpieczeń społecznych.
Sąd Najwyższy wielokrotnie zwracał uwagę, że umowa o pracę, która nie
wiąże się z rzeczywistym jej wykonywaniem, a zgłoszenie do ubezpieczenia
następuje tylko pod pozorem istnienia tytułu ubezpieczenia w postaci zatrudnienia,
nie rodzi skutków w sferze prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego (por.
wyroki Sądu Najwyższego: z 17 grudnia 1996 r., II UKN 32/96, OSNAPiUS 1997
nr 15, poz. 275; z 16 marca 1999 r., II UKN 512/98, OSNAPiUS 2000 nr 9, poz.
368; z 28 lutego 2001 r., II UKN 244/00, OSNAPiUS 2002 nr 20, poz. 496; z 4
sierpnia 2005 r., II UK 320/04, OSNP 2006 nr 7-8, poz. 122; z 26 lipca 2012 r., I UK
27/12, LEX nr 1218584). Z orzeczeń tych wynika, że pozorna czynność prawna (np.
umowa), wyrażająca pozorne oświadczenia woli, nie wywołuje między stronami tej
czynności skutków prawnych, ponieważ jest nieważna z mocy art. 83 § 1 k.c.
Pozorność jest wadą oświadczenia woli polegającą na niezgodności między aktem
woli a jej przejawem na zewnątrz, przy czym strony zgodne są co do tego, że
oświadczenie to nie będzie wywołało skutków prawnych. Oświadczenie woli stron
nie może wywoływać skutków prawnych odpowiadających jego treści, jeżeli same
strony tego nie chcą (nie zamierzają). Pozorna umowa o pracę, na podstawie której
jej strony nie miały zamiaru i od początku nie realizowały konstrukcyjnych
obowiązków dotyczących pracy podporządkowanej (art. 22 § 1 k.p.), nie stanowi
uprawnionego tytułu podlegania obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym
pracowników (art. 6 ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 13
października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych).
Umowa o pracę jest zawarta dla pozoru i nie może w związku z tym stanowić
tytułu do objęcia pracowniczym ubezpieczeniem społecznym, jeżeli przy składaniu
oświadczeń woli obie strony mają świadomość, że osoba określona w umowie jako
pracownik nie będzie świadczyć pracy, a osoba określona jako pracodawca nie
będzie korzystać z jej pracy, czyli gdy strony z góry zakładają, że nie będą
realizowały swoich praw i obowiązków wypełniających treść stosunku pracy. Nie
można przyjąć pozorności oświadczeń woli o zawarciu umowy o pracę wtedy, gdy
pracownik podjął pracę i rzeczywiście ją wykonywał, a pracodawca pracę tę
przyjmował (wyrok Sądu Najwyższego z 12 lipca 2012 r., II UK 14/12, LEX nr
17
1216864). Jeżeli jednak ubezpieczony faktycznie nie wykonywał pracy
podporządkowanej na rzecz płatnika składek i od początku celem zawarcia umowy
o pracę nie było wykonywanie tej pracy, a jedynie uzyskanie tytułu podlegania
ubezpieczeniom społecznym w celu otrzymywania wysokich świadczeń z
ubezpieczenia społecznego (obciążających Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, a
nie pracodawcę), to wówczas można przyjąć, że umowa o pracę została zawarta
dla pozoru.
Gdy umowa o pracę jest przez strony rzeczywiście wykonywana, nie może
być mowy o pozorności, co jednak nie wyklucza możliwości badania czy zawarcie
umowy nie zmierzało do obejścia prawa (art. 58 § 1 k.c.), które rodzi jej nieważność
(por. wyrok Sądu Najwyższego z 19 stycznia 2010 r., I UK 261/09, LEX nr 577825).
W rozpoznawanej sprawie przyczyną ustalenia przez Sądy obu instancji
nieważności umowy o pracę zawartej przez odwołującą się z płatnikiem składek
była pozorność tej umowy (art. 83 § 1 k.c.), a nie naruszenie prawa lub zasad
współżycia społecznego albo obejście prawa (art. 58 § 1 i 2 k.c.). Chęć uzyskania
tytułu podlegania ubezpieczeniom społecznym jest zgodnym z prawem i zasadami
współżycia społecznego celem zawarcia umowy o pracę. Dlatego nie można
przyjąć, że jeżeli stronom umowy o pracę przyświeca taki właśnie cel, to umowa o
pracę jest nieważna z mocy art. 58 § 1 lub 2 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z 9
lutego 2012 r., I UK 265/11, LEX nr 1169836). Sama chęć uzyskania świadczeń z
ubezpieczenia społecznego jako motywacja do podjęcia zatrudnienia nie świadczy
o zamiarze obejścia prawa, podobnie jak inne cele stawiane sobie przez osoby
zawierające umowy o pracę, takie jak na przykład chęć uzyskania środków
utrzymania (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 25 stycznia 2005 r., II UK 141/04,
OSNP 2005 nr 15, poz. 235; z 5 października 2005 r., I UK 32/05, OSNP 2006 nr
15-16, poz. 249; z 28 kwietnia 2005 r., I UK 236/04, OSNP 2006 nr 1-2, poz. 28; z
11 stycznia 2006 r., II UK 51/05, OSNP 2006 nr 23-24, poz. 366). Umowie o pracę,
która nie narusza art. 22 § 1 k.p., nie można stawiać zarzutu zawarcia jej w celu
obejścia prawa, nawet gdy jej cel dyktowany był wyłącznie chęcią uzyskania
świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Z tej przyczyny w orzecznictwie przyjmuje
się, że krytyczna ocena zawierania umów o pracę przez kobiety w zaawansowanej
ciąży i ich krótkotrwałe zatrudnienie, rodzące prawo do pełni świadczeń
18
przysługujących z ubezpieczenia społecznego z tytułu macierzyństwa, może
uzasadniać poczucie nadużywania prawa, jednak nie jego obejścia.
Jak zostało już wspomniane, umowa o pracę jest zawarta dla pozoru (art. 83
k.c. w związku z art. 300 k.p.), a przez to nie stanowi tytułu do objęcia
ubezpieczeniami społecznymi, jeżeli przy składaniu oświadczeń woli obie strony
mają świadomość, że osoba określona w umowie jako pracownik nie będzie
świadczyć pracy, a podmiot wskazany jako pracodawca nie będzie korzystać z jej
pracy, czyli strony z góry zakładają, iż nie będą realizowały swoich praw i
obowiązków wypełniających treść stosunku pracy.
Pozorność umowy o pracę zachodzi także wówczas, gdy praca jest
faktycznie świadczona, lecz na innej podstawie niż umowa o pracę (por. wyroki
Sądu Najwyższego: z 8 lipca 2009 r., I UK 43/09, LEX nr 529772; z 12 maja
2011 r., II UK 20/11, LEX nr 885004). Ocena, czy z dotychczasowym
pełnomocnikiem właściciela przedsiębiorstwa rzeczywiście została zawarta umowa
o pracę, czy też nadal wykonywał on swoje obowiązki wynikające z udzielenia mu
pełnomocnictwa, zależy od okoliczności konkretnej sprawy dotyczących celu, do
jakiego zmierzały strony, oraz zachowania elementów konstrukcyjnych stosunku
pracy, w tym w szczególności cechy podporządkowania pracownika w procesie
świadczenia pracy. Dla stwierdzenia, że w treści stosunku prawnego występuje
pracownicze podporządkowanie pracownika pracodawcy, z reguły wskazuje się na
takie elementy jak: określony czas pracy i miejsce wykonywania czynności,
podpisywanie listy obecności, podporządkowanie pracownika regulaminowi pracy
oraz poleceniom kierownictwa co do miejsca, czasu i sposobu wykonywania pracy
oraz obowiązek przestrzegania norm pracy, obowiązek wykonywania poleceń
przełożonych, wykonywanie pracy zmianowej i stała dyspozycyjność, dokładne
określenie miejsca i czasu realizacji powierzonego zadania oraz ich wykonywanie
pod nadzorem kierownika itp.
W rozpoznawanej sprawie Sądy obu instancji przyjęły, że w stosunku
prawnym łączącym odwołującą się B. A. z płatnikiem składek M. A. nie było takich
cech, które można byłoby zakwalifikować jako stosunek pracy (art. 22 § 1 k.p.). Ta
ocena była skutkiem dokonania określonych ustaleń faktycznych. Sądy przyjęły, że
nawet jeśli B. A. po zawarciu umowy o pracę wykonywała jakieś czynności, które
19
miały związek z prowadzeniem działalności przez M. A., czyniła to nie w ramach
umowy o pracę, lecz na podstawie udzielonego jej w 2010 r. pełnomocnictwa
notarialnego. Pozorność umowy o pracę (art. 83 k.c. w związku z art. 300 k.p.) ma
miejsce nie tylko wówczas, gdy mimo jej zawarcia praca w ogóle nie jest
świadczona, ale również wtedy, gdy jest faktycznie świadczona, lecz na innej
podstawie niż umowa o pracę. W każdym przypadku decydujące znaczenie ma
treść umowy i okoliczności faktyczne jej wykonywania. Podporządkowanie jest
jedną z najistotniejszych cech stosunku pracy. Jego brak jest wystarczający do
uznania, że wykonywana praca nie jest świadczona w ramach stosunku pracy
(wyrok Sądu Najwyższego z 8 lipca 2009 r., I UK 43/09, LEX nr 529772).
Ustalenie Sądu Apelacyjnego, że odwołująca się nie wykonywała faktycznie
pracy podporządkowanej, a umowa o pracę została zawarta jedynie dla pozoru,
było decydującym argumentem przemawiającym za przyjęciem, że skarżąca nie
podlegała od 9 stycznia 2012 r. pracowniczym ubezpieczeniom społecznym.
Ustalenie to jest wiążące w postępowaniu kasacyjnym. Skarga kasacyjna opiera się
na innym założeniu – mianowicie, że skarżąca faktycznie podjęła i wykonywała
pracę na podstawie umowy o pracę zawartej z płatnikiem składek 9 stycznia 2012 r.
Założenie to – odmienne od dokonanych w sprawie ustaleń faktycznych i przyjętej
podstawy rozstrzygnięcia – nie wpływa na ocenę co do prawidłowości
zaskarżonego wyroku.
Pozorność czynności prawnej jest okolicznością faktyczną, która podlega
ustaleniu przez sądy powszechne. Ustalenie to nie podlega kontroli kasacyjnej w
jakimkolwiek aspekcie w ramach podstawy określonej w art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.
(wyroki Sądu Najwyższego: z 5 czerwca 2009 r., I UK 21/09, LEX nr 515699; z 18
stycznia 2010 r., II UK 149/09, LEX nr 577848; z 28 kwietnia 2010 r., II UK 334/09,
LEX nr 604221).Ustalenie woli (celu, zamiaru) stron umowy w momencie jej
zawierania stanowi element stanu faktycznego sprawy, którym Sąd Najwyższy jest
związany w myśl art. 39813
§ 2 k.p.c. Ustalenie treści umowy, a także wad
oświadczenia woli, w tym pozorności, jest ustaleniem faktycznym i nie podlega
kontroli kasacyjnej (wyroki Sądu Najwyższego: z 26 stycznia 2011 r., I UK 281/10,
LEX nr 786372; z 23 stycznia 2012 r., II UK 93/11, LEX nr 1163333).
20
Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że materialnoprawna podstawa
kasacyjna (zarzuty naruszenia prawa materialnego – art. 83 k.c. w związku z art.
300 k.p., art. 6 ust. 1, art. 11 ust. 1, art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 13 października
1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, art. 22 § 1 k.p.) okazała się
nieuzasadniona, co doprowadziło do oddalenia skargi kasacyjnej.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy oddalił skargę na podstawie art.
39814
k.p.c.