Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 676/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 lipca 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny i Własności Intelektualnej

w składzie:

Przewodniczący - Sędzia Ryszard Marchwicki

Sędziowie Mariola Głowacka (spr.)

J. N.

Protokolant st. sekretarz sąd. Katarzyna Kaczmarek

po rozpoznaniu w dniu 27 czerwca 2023 r. w (...)

na rozprawie

sprawy z powództwa R. F. i M. F.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę i ustalenie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w (...)

z dnia 18 listopada 2021r. sygn. akt XVIII C 1964/20

uzupełnionego wyrokiem Sądu Okręgowego w (...)

z dnia 25 marca 2022r. sygn. akt XVIII C 1964/20

I.  oddala apelacje,

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 8.100 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za czas od uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Mariola Głowacka Ryszard Marchwicki Jacek Nowicki

do systemu wprowadziła st. sekr. sąd. S. W.

Niniejsze pismo nie wymaga podpisu na podstawie § 100a ust. 1-3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2019 r. - Regulamin urzędowania sądów powszechnych jako właściwie zatwierdzone w sądowym systemie teleinformatycznym.

Sygn. akt I ACa 676/22

UZASADNIENIE

Powodowie R. F. oraz M. F. pozwem skierowanym przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. po ostatecznym sprecyzowaniu roszczeń, co nastąpiło w piśmie procesowym z dnia 28 czerwca 2021r. domagali się zasądzenia od pozwanego łącznie na rzecz powodów kwoty 152.753,28 zł tytułem zwrotu świadczeń uiszczonych przez powodów nienależnie na poczet nieważnej umowy w okresie od dnia 31 marca 2009r. do dnia 15 października 2020r. wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 13 listopada 2020r. dnia zapłaty oraz ustalenia, że umowa jest nieważna i że powodowie na przyszłość nie są zobowiązani do spłaty świadczeń na poczet tej umowy.

Ewentualnie w razie nieuwzględnienia powyższych roszczeń powodowie wnieśli o:

1) zasądzenie od pozwanego łącznie na rzecz powodów kwoty 35.008,04 zł tytułem zwrotu świadczeń uiszczonych przez powodów w okresie od dnia 15 listopada 2010r. do dnia 15 października 2020r. w oparciu o zawarte w umowie niedozwolone postanowienia umowne dotyczące indeksowania kwoty kredytu i rat kredytu do (...),

2) ustalenie, że umowa obowiązuje na przyszłość z pominięciem niedozwolonych postanowień umownych dotyczących kwoty kredytu i rat kredytu do(...).

Ponadto powodowie wnieśli o zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa według norm przepisanych.

Pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. zarówno w odpowiedzi na pozew z dnia 18 lutego 2021r. jak i w dalszym toku postępowania wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów procesu w tym zwrot kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa.

Sąd Okręgowy w (...) wyrokiem z dnia 18 listopada 2021r zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 137.976,66 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 13 listopada 2020r. do dnia zapłaty, ustalił, że umowa Nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem (...), zawarta w dniu 31 marca 2009r. pomiędzy powodami a poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bankiem Spółką Akcyjną z siedzibą w W. jest nieważna, kosztami procesu obciążył pozwanego i z tego tytułu zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 11.834 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w tym kwotę 10.834 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

W dniu 23 listopada 2021r. powodowie złożyli wniosek o uzupełnienie wyroku Sądu Okręgowego w (...)z dnia 18 listopada 2021r. poprzez orzeczenie o części żądania określonego przez stronę powodową w piśmie stanowiącym rozszerzenie powództwa z dnia 28 czerwca 2021r. Sąd Okręgowy w Poznaniu wyrokiem z dnia 25 marca 2022r. uzupełnił wyrok Sądu Okręgowego w(...) z dnia 18 listopada 2021r. poprzez dopisanie pkt 4, którym zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 14.776,62 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 13 listopada 2020r. do dnia zapłaty.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że w 2009r. R. i M. małżonkowie F. podjęli wspólnie decyzję o zaciągnięciu kredytu hipotecznego przeznczonego na zakup lokalu mieszkalnego. Lokal mieszkalny miał być zabezpieczeniem na przyszłość dla córki małżonków F.. Powodowie R. F. i M. F. jako kredytobiorcy zawarli w dniu 31 marca 2009r. z (...) Bank S.A. z siedzibą w W. jako kredytodawcą umowę kredytu hipotecznego o nr (...) dla osób fizycznych (...). Umowa została zawarta w celu sfinansowania zakupu lokalu mieszkalnego przez powodów położonego w P. przy ulicy (...). Powodowie przy zawieraniu umowy korzystali z pomocy doradcy kredytowego zatrudnionego w firmie (...) S.A. tj. w firmie pośrednictwa finansowego, posiadającej szeroką bazę ofert kredytów hipotecznych. Składali wnioski kredytowe do trzech różnych banków, ich celem było uzyskanie kredytu złotowego, lecz nie otrzymali zdolności kredytowej na potrzebną im kwotę w (...). Zdolność kredytowa małżonków F. została oceniona pozytywnie tylko i wyłącznie w (...) Bank S.A. z siedzibą w W. (poprzedniku prawnym (...) S.A. z siedzibą w W.) i to na zasadach kredytu walutowego indeksowanego do waluty (...). Doradca kredytowy pomagający powodom (niezwiązany z (...)) zapewniał ich o stabilności waluty (...) oraz powszechności tego rodzaju kredytów. Zarówno doradca kredytowy powodów, jak i pracownik (...) – kredytodawcy udzielili również małżonkom F. informacji, że jest to kredyt dla nich korzystny i nie ma lepszej dla nich oferty kredytowej na rynku. Przed zawarciem umowy powodowie nie mieli możliwości zapoznania się we własnym zakresie ze wzorcem umowy (otrzymali wzór umowy dopiero w dniu zawarcia umowy). Umowa kredytowa została sporządzona przez pracowników(...) według ogólnego wzorca. Powodowie nie mieli możliwości negocjowania warunków umowy. Zawarcie umowy kredytowej miało miejsce w siedzibie (...). Pracownik (...) omówił umowę z powodami. Małżonkowie F. przeczytali umowę kredytową, skupili się na zweryfikowaniu wpisanych do umowy danych, działali w zaufaniu do(...) jako instytucji zaufania publicznego. Powodowie jako kredytobiorcy mieli świadomość, że wzrost kursu franka szwajcarskiego ma wpływ na ich sytuację jako kredytobiorców, jednakże pracownik Banku przed podpisaniem umowy poinformował ich, że ryzyko jest minimalne, a produkt jest dobry. Powodowie nie zdawali sobie sprawy z niczym nieograniczonej możliwości wzrostu kursu waluty franka szwajcarskiego, mechanizmu działania (...) w umowie jako waluty przeliczeniowej, sposobu dokonywania przeliczeń rat kapitałowo odsetkowych wyrażonych w walucie (...). Nie wyjaśniono im dokładnie sposobu dokonywania takich przeliczeń, kursu po którym to przeliczenie jest dokonywane i co się składa na przyjęty do rozliczenia kurs kupna i sprzedaży waluty (...). Kwota kredytu wynosiła 189.000 zł, zaś okres kredytowania wynosił 360 miesięcy (30 lat) i kończy się 15 kwietnia 2039r. (§ 1 ust. 4 umowy). W chwili uruchomienia kredytu kwota 189.000 zł została przeliczona do waluty franka szwajcarskiego ( (...)) według kursu kupna waluty (...) ustalonego na podstawie wewnętrznej tabeli kursowej (...) (§ 1 ust. 1 i 2 umowy). W umowie zawarto także postanowienie zgodnie z którym na koniec 12 marca 2009r. kwota kredytu stanowiła równowartość 65.118,52 CHF według tabeli kursowej (...), przy czym kwota ta miała charakter informacyjny. Jak stanowił zaś § 10 ust. 4 umowy raty kapitałowo - odsetkowe spłacane miały być w złotówkach po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży (...) z tabeli kursowej (...) Bank S.A. obowiązującej na dzień spłaty z godziny 15:50.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że integralną częścią umowy był Regulamin udzielania kredytów i pożyczek hipotecznych dla osób fizycznych MultiPlan. Zgodnie z § 1 ust. 3 tego Regulaminu kredyt waloryzowany udzielony był w złotych przy jednoczesnym przeliczeniu na wybraną przez kredytobiorców walutę. Wysokość każdej raty odsetkowej lub kapitałowo - odsetkowej kredytu waloryzowanego kursem przyjętej waluty określana była w tej walucie, natomiast jej spłata dokonywana była w złotych po uprzednim jej przeliczeniu według kursu sprzedaży danej waluty określonym w tabeli kursowej (...) Bank S.A. na dzień spłaty. Wysokość rat odsetkowych i kapitałowo - odsetkowych kredytu waloryzowanego wyrażona w złotych ulegała comiesięcznej modyfikacji w zależności od kursu sprzedaży waluty według tabeli kursowej (...) Bank S.A. na dzień spłaty (§ 22 ust. 2 i 3 Regulaminu). Powodowie mieli dokonywać spłat w (...) po przeliczeniu do kursu (...) według kursu sprzedaży (...) (§10 ust. 4 umowy i § 22 ust. 2 Regulaminu). Razem z umową powodowie zawarli także ubezpieczenie niskiego wkładu, ubezpieczenie na życie, ubezpieczenie nieruchomości oraz ubezpieczenie od poważnych zachorowań (§ 1 ust. 7B, 7C, 7D umowy).Warunkiem podpisania umowy kredytowej było podpisania przez powodów jako kredytobiorców oświadczenia, że zapoznali się z ryzykiem walutowym. Powodom zależało na zaciągnięciu kredytu. W ramach zabezpieczenia umowy ustanowiona została hipoteka kaucyjna do kwoty 283.500 zł (na nieruchomości zakupionej przez powodów za środki z kredytu) oraz ubezpieczenie niskiego wkładu, a także przelew praw z tytułu umowy ubezpieczenia na życie. Pozwany (...) został także wskazany jako uprawniony do otrzymania świadczenia ubezpieczeniowego z tytułu poważnych zachorowań (§ 3 ust. 1, 3 - 5 umowy). Powodowie złożyli także oświadczenie o poddaniu się egzekucji do kwoty 378.000 zł (§ 4 ust. 1 umowy). Umowa nie zawierała postanowień (definicji itd.) co do czynników kształtujących kursy kupna albo sprzedaży Banku. Powodowie nie mieli wpływu na treść jakiegokolwiek postanowienia umowy (za wyjątkiem określenia wysokości zobowiązania oraz waluty przeliczeniowej). Bank spełnił swoje świadczenie w jednej transzy. Od razu wypłacono całą kwotę kredytu (189.000 zł) w dniu 7 kwietnia 2009r.Wypłata nastąpiła na podstawie wniosku powodów o wypłatę, we wniosku wskazano proponowaną datę wypłaty (7 kwietnia 2009r.) W chwili wypłaty kwota 189.000 zł została przeliczona po kursie kupna z Tabeli (...) (2,8768 zł/1 (...)) na kwotę 65.695,72 (...). W dniu 15 maja 2009r. powodowie rozpoczęli spłatę zaciągniętego kredytu według harmonogramu stanowiącego załącznik do umowy. Spłata odbywała się w ten sposób, że powodowie dokonywali wpłaty kwoty w walucie (...) (stanowiącej równowartość raty przeliczonej do (...)) na rachunek służący do obsługi kredytu i automatycznym pobieraniu przez Bank. Kwota wpłacana przez powodów w (...) została uprzednio (przed jej zarachowaniem) wyliczona przez Bank na podstawie wewnętrznej tabeli kursów Banku.

Sąd Okręgowy ustalił, że powodowie pismem z 3 listopada 2020r. wezwali Bank do zapłaty 152.753,28 zł tytułem zwrotu całości uiszczonych spłat podnosząc zarzut nieważności umowy. W piśmie zakreślono termin 3 dni na zwrot pieniędzy. Pismo został odebrane w dniu 9 listopada 2020r. W okresie od 31 marca 2009r. do 15 listopada 2020r. powodowie spłacili łącznie 152.753,28 zł. Przy czym w okresie od 31 marca 2009r. do 15 listopada 2010r. powodowie spłacili 14.776,62 (...). Dodatkowo w związku z zawarciem umowy kredytowej małżonkowie F. uiścili na rzecz kredytodawcy następujące kwoty stanowiące prowizję (...) ubezpieczenie na życie, ubezpieczenie od poważnych zachorować oraz innych ubezpieczeń, 5.507,51 zł tytułem ubezpieczenia niskiego wkładu i 1.747,33 zł tytułem ubezpieczenia nieruchomości. Pozwany (...) S.A. z siedzibą w W. jest następcą prawnym (...) Bank z siedzibą w W.. Od dnia 1 lipca 2009r. zmianie uległ Regulamin umowy kredytowej (pismo okólne z 1 lipca 2009r.(...) (...) (...) w ten sposób, że umożliwiono spłatę kredytu wprost w walucie waloryzacji ( (...)). Do chwili obecnej powodowie spłacają kredyt w (...) (nigdy nie spłacali kredytu w (...)). Dochodzona w pozwie kwota co do roszczenia głównego ograniczona została do kwot uiszczonych przez powodów na 10 lat przed wytoczeniem powództwa obejmując 132.939,49 zł oraz 3.523,01 zł tytułem spłaty ubezpieczenia niskiego wkładu i 1.513,82 zł tytułem ubezpieczenia nieruchomości, łącznie 137.976,66 zł.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że powód R. F. z zawodu jest technikiem mechanikiem, zaś powódka M. F. technikiem ekonomistą. Oboje nie posiadają specjalistycznego wykształcenie w dziedzinie bankowości i rachunkowości. Podpisując umowę działali jako konsumenci i nie prowadzili działalności gospodarczej. Obecnie zakupiony lokal mieszkalny położony w P. przy ulicy (...) wynajmują, zaś kredyt spłacają ze środków pieniężnych uzyskanych z tytułu wynajmu. Lokal ten w przyszłości ma stanowić zabezpieczenia potrzeb mieszkaniowych córki małżonków F.. Na rozprawie w dniu 25 marca 2021r. powodowie oświadczyli, że zdają sobie sprawę z konsekwencji prawnych uznania umowy kredytowej za nieważną i popierają w całości żądaniu główne pozwu.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd pierwszej instancji uznał, że roszczenie główne zgłoszone w pozwie z dnia 13 listopada 2020r. zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy wskazał, że w myśl art. 22 1 k.c. (również w brzmieniu z daty zawarcia umowy) za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Strony zaciągnęły kredyt w celu zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych rodziny (mieszkanie miało być przeznaczone dla córki, lecz aktualnie jest wynajmowane w celu pokrycia w ten sposób raty kredytu). Nadto w chwili zawarcia umowy żaden z powodów nie prowadził działalności gospodarczej. W tym stanie rzeczy status powodów jako konsumentów nie budził wątpliwości Sądu.

Sąd pierwszej instancji uznał, że powodowie mieli interes prawny w wytoczeniu powództwa o ustalenie, że nie istnieje stosunek zobowiązaniowy między stronami (umowa jest nieważna). Interes prawny zachodzi wówczas, gdy sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni stronie powodowej ochronę jej prawnie doniosłych interesów, czyli definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości. Powodowie dochodzili swego roszczenia w celu uchylenia niepewności co do tego czy umowa jest dla nich wiążąca (ważna) i w jakim zakresie. Zatem dopiero uwzględnienie żądania ustalenia istnienia albo nieistnienia stosunku prawnego zapewni powodom ochronę ich prawnie chronionych interesów w tym umożliwi im wykreślenie hipoteki na nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie umowy. W myśl art. 365 § 1 k.p.c. orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy oraz inne organy państwowe i organy administracji publicznej, a w wypadkach w ustawie przewidzianych także inne osoby. Zgodnie zaś z dominującym w doktrynie stanowiskiem związanie stron (oraz wyjątkowo innych osób), o którym mowa w art. 365 k.p.c. polega na związaniu tych osób dyspozycją zawartej w sentencji wyroku skonkretyzowanej, zindywidualizowanej i trwałej normy prawnej wywiedzionej przez sąd z norm generalnych i abstrakcyjnych zawartych w przepisach prawnych. Stwierdzona przez Sąd nieważność umowy (a tym samym nieistnienie stosunku prawnego), aby zapewnić powodom skuteczną ochronę winna zatem wynikać z sentencji wyroku, a nie tylko z jego uzasadnienia. Sąd pierwszej instancji wskazał przy tym, że nieruchomość powodów nadal obciążona jest hipoteką zabezpieczającą spłatę kredytu, a powodowie niewątpliwie mają interes prawy w żądaniu jej wykreślenia z księgi wieczystej. Powyższe, w ocenie Sądu Okręgowego, przesądza o posiadaniu przez powodów interesu prawnego w tym zakresie, uzasadniającego rozstrzygnięcie powyższych wątpliwości przez Sąd na podstawie art. 189 k.p.c.

Sąd pierwszej instancji za zasadny uznał zarzut powodów dotyczący nieważności umowy kredytu o nr (...). Zgodnie z art. 58 § 1 k.c. czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest nieważna, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. W myśl art. 69 ust. 1 ustawy z 29 sierpnia 1997r. Prawo bankowe (t. j. Dz.U. z 2020 poz. 1.896) przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Zgodnie natomiast z ust. 2 art. 69 ustawy Prawo bankowe umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności:

1) strony umowy,

2) kwotę i walutę kredytu,

3) cel, na który kredyt został udzielony,

4) zasady i termin spłaty kredytu,

5) wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany,

6) sposób zabezpieczenia spłaty kredytu,

7) zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu,

8) terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych,

9) wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje,

10) warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy.

W art. 69 ust. 2 Prawa bankowego wskazano zatem jakie niezbędne postanowienia powinny być zawsze ujawnione w tej umowie bankowej. Nie wszystkie z tych elementów stanowią essentialia negotii umowy kredytowej. (...) konstrukcyjnych tej umowy poszukiwać należy w wyżej powołanym art. 69 ust. 1 Prawa bankowego. Według ustępu 2 pkt 2 powyższego artykułu umowa kredytu winna określać jego kwotę i walutę. Z powyższych regulacji wynika, że między kwotą i walutą kredytu, kwotą środków pieniężnych oddanych przez bank do dyspozycji kredytobiorcy oraz kwotą, do której zwrotu bankowi wraz z odsetkami kredytobiorca jest zobowiązany, winna zachodzić tożsamość.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że w chwili zawarcia umowy Prawo bankowe nie przewidywało literalnie możliwości udzielania kredytów denominowanych i indeksowanych. Dopiero ustawą z 29 lipca 2011r. o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. Nr 165, poz. 984), która weszła w życie 26 sierpnia 2011r. dodano w art. 69 ust. 2 pkt 4a zapis, zgodnie z którym umowa o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, powinna określać szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo - odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. Ponadto do art. 69 dodano ust. 3 zgodnie z którym w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo - odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie. W tym przypadku w umowie o kredyt określa się także zasady otwarcia i prowadzenia rachunku służącego do gromadzenia środków przeznaczonych na spłatę kredytu oraz zasady dokonywania spłaty za pośrednictwem tego rachunku. Dokonany przez ustawodawcę zabieg miał na celu utrzymanie funkcjonujących na rynku kredytów denominowanych według nowych zasad. Wprowadzono narzędzie prawne pozwalające wyeliminować z obrotu postanowienia umowne zawierające niejasne reguły przeliczania należności kredytowych, zarówno na przyszłość, jak i w odniesieniu do wcześniej zawartych umów w części, która pozostała do spłacenia (zob. zwłaszcza wyrok Sądu Najwyższego z 19 marca 2015r. IV CSK 362/14, LEX nr 1663827). Sąd pierwszej instancji uznał, że samo zastosowanie mechanizmu indeksacyjnego (waloryzacyjnego) zakładającego przeliczenie kwot wypłaconego kredytu i wysokości rat kapitałowo - odsetkowych według kursów różnych walut nie jest co do zasady niezgodne z art. 69 ustawy Prawo Bankowe i to także w brzmieniu obowiązującym w dacie podpisywania przedmiotowej umowy. Umowa kredytu indeksowanego mieści się w ogólnej konstrukcji umowy kredytu bankowego i stanowi jej możliwy wariant. Zastosowanie konstrukcji przeliczeń pomiędzy walutą krajową i obcą w celu ustalenia wysokości świadczeń, co których obowiązane są strony nie narusza istoty umowy kredytu i mieści się w granicach swobody umów (por. wyrok Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2016r. I CSK 1049/14, LEX nr 2008735). Również Sąd Najwyższy kilkukrotnie rozpoznając spory na tle różnych aspektów umów o kredyt denominowany i indeksowany, nie podważył samej konstrukcji takich umów. Zastosowanie konstrukcji przeliczeń pomiędzy walutą krajową i walutami zagranicznymi w celu ustalenia wysokości świadczeń, do których obowiązane są strony umowy nie narusza istoty umowy kredytu. Nadal zachowana jest zasada zgodnie z którą bank udostępnia kredytobiorcy kapitał kredytu, kredytobiorca go wykorzystuje i zobowiązany jest do zwrotu. Zastosowanie przeliczeń oznacza jedynie modyfikację wysokości świadczeń, do których zobowiązane będą strony, ale nie ingeruje w ogólną konstrukcję umowy.

Sąd pierwszej instancji uznał ze względu na fakt, że walutą w której określono wysokość kapitału w której kredyt wypłacono i w której miał on być przez powodów spłacany był złoty, strony łączyła w rzeczywistości umowa kredytu złotowego (zobowiązanie w punkcie wyjścia i w punkcie finalnym było złotowe, a także wszelkie zabezpieczenia Banku takie jak hipoteka czy oświadczenie dotyczące egzekucji). Udzielony kredyt nie może więc zostać potraktowany jako kredyt walutowy. Przeliczenie kwoty kredytu wyrażonej w (...) na (...) (indeksacja) służyło określeniu wysokości rat kapitałowo - odsetkowych w (...), które następnie dla celów spłaty były przeliczane na (...)według kursu sprzedaży wyżej wymienionej waluty w dniu spłaty. Sąd wskazał, że będące przedmiotem sporu w niniejszej sprawie postanowienia umowy przewidywały, że kwota kredytu pozostawiona będzie do dyspozycji kredytobiorcy w złotych polskich i wprost określały wysokość udostępnianej kwoty w tej walucie (§ 1 ust. 2 oraz § 5 umowy). Kolejne postanowienia przewidywały, że zwrot kwoty kredytu nastąpi w walucie polskiej zgodnie z załączonym do umowy harmonogramem spłat, który sporządzany jest w (...). Jednocześnie zgodnie z § 10 ust. 4 umowy (a nadto jak wynikało z § 22 ust. 2 stanowiącego integralną część umowy Regulaminu udzielania kredytu hipotecznego dla osób fizycznych MultiPlan) raty kapitałowo - odsetkowe spłacane miały być w złotych, po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży (...) z tabeli kursowej Banku obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50. W umowie i Regulaminie nie określono jednak równocześnie w jaki sposób zostanie określone saldo kredytu w (...) stanowiące podstawę określenia świadczenia kredytobiorcy. W § 1 ust.(...) umowy kredytu podano jedynie, że kwota kredytu wyrażona w walucie waloryzacji na koniec 12 marca 2009r. według kursu kupna waluty z tabeli kursowej Banku wynosi 65.118,52 (...) przy czym jest to wartość jedynie informacyjna, która może różnić się od wartości kredytu wyrażonej w walucie obcej w dniu jego uruchomienia i nie stanowi zobowiązania Banku. Postanowienie to zatem podawało orientacyjną wysokość salda kredytu w (...). W ocenie Sądu Okręgowego nie ma żadnych podstaw, by ten paragraf umowy traktować jako zapis konstruujący zasadę według której nastąpi faktyczne ustalenie salda kredytu w (...) na datę jego uruchomienia. Przeczy temu wprost sama treść tego zapisu. Dodatkowo zapis § 1 ust. 3 umowy wskazuje jedynie, że walutą waloryzacji jest (...), a § 1 ust.(...) Regulaminu, że kredyt waloryzowany udzielany jest w złotych przy jednoczesnym przeliczeniu na wybraną przez kredytobiorcę walutę. Nie wskazano jednak żadnych zasad tego przeliczenia w szczególności nie podano według jakiego kursu, z jakiej daty to przeliczenie faktycznie zostanie dokonane. Umowa nie przewiduje wprost w jaki sposób ustala się wartość transzy w (...) (według jakiego kursu - kupna czy sprzedaży ani z jakiego dnia - złożenia wniosku o wypłatę transzy, decyzji Banku w tym zakresie czy też faktycznego przelewu środków). Podsumowując Sąd pierwszej instancji wskazał, że o ile umowa jednoznacznie określała zobowiązanie Banku określając kwotę kredytu jako 189.000 zł i podając sposób jej wypłaty, o tyle na postawie postanowień umowy nie można ustalić (jednoznacznie) zobowiązania kredytobiorcy (powodów). W umowie i Regulaminie nie zawarto bowiem jednoznacznych i zrozumiałych dla kredytobiorców zasad według których kapitał określony w (...) ma zostać ostatecznie przeliczony ma (...). Skoro nie ma zasady określenia salda kredytu w (...), nie ma podstaw dla wyliczenia rat kapitałowo - odsetkowych w tej walucie. Umowa nie zawiera zatem istotnego elementu mechanizmu waloryzacji i nie określa zasad ustalenia zobowiązania kredytobiorcy polegającego na zwrocie wykorzystanego kredytu przeliczonego na (...). W umowie nie opisano reguł na podstawie których (...) określił saldo kredytu w walucie określonej w harmonogramie na 65.695,72 (...) Sąd podkreślił, że wartość ta stanowi punkt wyjścia do określenia całego zobowiązania kredytobiorcy.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że zgodnie z art. 4 wyżej wskazanej nowelizacji Prawa bankowego w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b ustawy, o której mowa w art. 1, w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. Przedstawiona regulacja nie stanowi jednak podstaw do sanowania wadliwych umów. W żaden sposób nie wynika to z treści wprowadzonych przepisów. Zdaniem Sądu pierwszej instancji należy zatem uznać, że ustawodawca wprowadzając ustawę antyspreadową miał na celu doprecyzowanie reguł ustalania kursów wymiany walut oraz nieodpłatne umożliwienie dokonywania spłat bezpośrednio w walucie co do umów ważnie zawartych oraz zawierających dozwolone, choć wymagające doprecyzowania, klauzule. Nawet przy przyjęciu innego założenia skutek sanujący nie mógłby zostać osiągnięty, bo ustawa ta nie przewidywała gotowych do zastosowania przepisów, które mogłyby wprost zastąpić klauzule umowne uznane za abuzywne. Z kolei umożliwienie spłaty bezpośrednio w walucie indeksacji nie rozwiązuje problemu ustalenia kursu po którym została przeliczona na (...) kwota kredytu oddana do dyspozycji kredytobiorcy. W ocenie Sądu powyższe rozważania prowadzą do konkluzji, że przedmiotowa umowa nie spełnia wymogów z art. 69 ustawy Prawo bankowe w brzmieniu obowiązującym w dacie jej zawierania. Umowa nie zawiera istotnego, koniecznego elementu jakim jest wskazanie zasad jednoznacznego określenia sposobu ustalenia salda kredytu w walucie indeksacji, co jest niezbędne dla ustalenia zobowiązania kredytobiorcy (powodów) czyli zasad korzystania i zwrotu wykorzystanego kredytu. W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy umowę nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem (...) uznał za nieważną z uwagi na sprzeczność z wymogami prawa (art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 pkt 2 ustawy Prawo bankowe). Brak jest przy tym podstaw dla dokonania sanacji wadliwie zawartej umowy.

Niezależnie od powyższego, w ocenie Sądu Okręgowego, przedmiotowa umowa winna być oceniona jako nieważna w efekcie jej oceny w świetle art. 385 1 § 1 k.c. Zgodnie z tym przepisem postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Sąd uznał, że zawarte w umowie kredytu postanowienia określające sposoby wyliczenia kwoty kredytu podlegającej spłacie i wysokości rat kredytu są abuzywne, a tym samym nie wiążą powodów i to od momentu zawarcia umowy, co w realiach przedmiotowej sprawy prowadzi do nieważności umowy. Zakwestionowane postanowienia określają bowiem główne świadczenia stron i po ich wyeliminowaniu nie jest możliwe wykonywanie umowy. Wyeliminowanie abuzywnych klauzul indeksacyjnych powoduje zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy, co oznacza, że nie może ona obowiązywać. Przytoczony przepis art. 385 1 § 1 k.c. formułuje następujące przesłanki uznania postanowień umownych za abuzywne:

a) konsumencki charakter umowy (umowa została zawarta z konsumentem);

b) kształtowanie praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami w efekcie czego dochodzi do rażącego naruszenia interesów konsumenta przez te postanowienia.

Jednocześnie przepis ten wskazuje na dwie sytuacje w których określone postanowienia nie mogą zostać uznane za niedozwolone, a mianowicie jeżeli zostały one indywidualnie uzgodnione z konsumentem bądź jeżeli określają główne świadczenia stron i sformułowane są w sposób jednoznaczny.

Unormowania zawarte w art. 385 1 -385 3 k.c. mają charakter szczególny w stosunku do tych przepisów, które mają ogólne zastosowanie do kształtowania przez kontrahentów treści umowy (np. art. 58, 353 1 czy 388 k.c.). Stanowią one implementację w polskim prawie postanowień dyrektywy nr (...) z 5 kwietnia 1993r. o nieuczciwych warunkach w umowach konsumenckich, co rodzi określone konsekwencje dla ich wykładni. Przede wszystkim musi ona prowadzić do takich rezultatów, które pozwolą urzeczywistnić cele dyrektywy. Sądy krajowe stosując prawo wewnętrzne, zobowiązane są tak dalece jak jest to możliwe, dokonywać jego wykładni w świetle brzmienia i celu rozpatrywanej dyrektywy, tak by osiągnąć przewidziany w niej rezultat, a zatem zastosować się do art. 288 akapit trzeci Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 13 czerwca 2016r. C-377/14). Krajowe sądy i trybunały powinny tak wykładać prawo wewnętrzne, aby w pełni uwzględniało ono nie tylko literę, ale i ducha prawa unijnego (tak E. Łętowska w System prawa prywatnego T.5 Zobowiązania część ogólna, Warszawa 2013, s. 30) . Zatem stosując art. 385 1 k.c. należy stosować wykładnię przyjazną dla prawa unijnego. Ten obowiązek dokonywania wykładni prawa krajowego zgodnej z prawem Unii jest w istocie nierozerwalnie związany z systemem Traktatu, gdyż zezwala sądom krajowym na zapewnienie, w ramach ich właściwości, pełnej skuteczności prawa unii przy rozpoznawaniu zawisłych przed nimi sporów.

Sąd pierwszej instancji odnosząc się do kwestii indywidualnego uzgodnienia z konsumentem treści określonych postanowień wskazał, że za nieuzgodnione indywidualnie ustawa uznaje te postanowienia na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu w szczególności chodzi o postanowienia umowy przejęte z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (art. 385 ( 1) § 3 k.c.). Wzorce umowne to klauzule opracowane przed zawarciem umowy i wprowadzane do stosunku prawnego przez jedną ze stron w ten sposób, że druga strona nie ma wpływu na ich treść. Brak indywidualnego uzgodnienia kwestionowanych przez stronę powodową postanowień umownych dotyczących indeksacji wynika zatem już z samego sposobu zawarcia spornej umowy, opartego o treść stosowanych przez Bank wzorców umowy i Regulaminu. Taki sposób zawierania umowy w zasadzie wyklucza możliwość indywidualnego wpływania przez konsumenta na treść powstałego stosunku prawnego, poza ustaleniem kwoty kredytu, okresu kredytowania, ewentualnie wysokości marży Banku. Tymczasem wpływ konsumenta musi mieć charakter realny, rzeczywiście zostać mu zaoferowany, a nie polegać na teoretycznej możliwości wystąpienia z wnioskiem o zmianę określonych postanowień umowy. Nie stanowi indywidualnego uzgodnienia m.in. dokonanie wyboru przez konsumenta jednego z rodzaju umowy przedstawionej przez przedsiębiorcę. Sąd Okręgowy zaznaczył przy tym, że pozwany nie wykazał, aby powodowie realnie wpływali na postanowienia dotyczące indeksacji. Samo podpisanie przez kredytobiorców umowy zawierającej klauzule indeksacyjne (po zapewnieniach przedstawiciela (...) co do najkorzystniejszych warunków takiej umowy) nie oznacza automatycznie, że klauzule te zostały z nimi indywidualnie uzgodnione. Jak wynika z zeznań powodów przystąpili oni jedynie do umowy o zaproponowanej treści nie mając wpływu na kształtowanie poszczególnych jej postanowień (za takowe nie można uznać wysokości wnioskowanego kredytu, czy waluty indeksacji wskazane we wniosku kredytowym). Z ustalonego stanu faktycznego wynika, że powodowie podpisali umowę przygotowaną w całości przez Bank. Kwestionowane przez powodów postanowienia umowne nie stanowiły zaś przedmiotu negocjacji między stronami. Ponadto regulacje odnoszące się do przeliczeń walutowych umiejscowione były nie tylko w treści samej umowy, lecz były one również przejęte ze stanowiącego integralną część umowy, zaproponowanego przez Bank, wzorca w postaci Regulaminu. Sąd podkreślił, że nawet jeżeli konsument znał i rozumiał treść danego postanowienia oraz zgodził się na wprowadzenie go do umowy to zapis taki może być traktowany jako uzgodniony indywidualnie jedynie w sytuacji, gdy sformułowano go w toku negocjacji z konsumentem (zob. np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 20 maja 2015r. VI ACa 995/14, LEX nr 1771046; wyrok Sądu Apelacyjnego w (...) z 14 grudnia 2017r., I ACa 447/17, LEX nr 2432003). Sąd Okręgowy podzielił wielokrotnie prezentowane przez sądy powszechne stanowisko zgodnie z którym niedozwolonym postanowieniem wzorca umowy w świetle art. 385 § 2 k.c. jest takie postanowienie, które kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszając jego interesy. Rażące naruszenie interesów konsumenta należy rozumieć jako nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym, natomiast działaniem wbrew dobrym obyczajom w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego jest tworzenie przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron takiego stosunku (zob. zwłaszcza wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 11 września 2014r. VI ACa 1965/13, LEX nr 1537500). Zgodnie z art. 385 ( 1 )k.c. przedmiotem oceny pod kątem abuzywności nie jest cała umowa, lecz konkretne postanowienie, przy czym zwrot „postanowienia umowy" zawarty w art. 385 ( 1) § 1 k.c. użyty został w znaczeniu potocznym, a zatem obejmuje zarówno postanowienia objęte porozumieniem stron danej czynności prawnej, jak i postanowienia wzorców umownych, które nie są postanowieniami umowy w ścisłym znaczeniu, ale kształtują także treść nawiązywanego stosunku prawnego. Aby dokonać oceny zarzutu abuzywności niezbędne jest dalej ustalenie, czy klauzula indeksacyjna stanowi element głównego świadczenia stron, a jeśli tak - czy została sformułowana w sposób jednoznaczny. W razie takiego ustalenia kontrola abuzywności jest wyłączona z mocy art. 385 ( 1) § 1 zdanie drugie k.c. Za przekonujące Sąd pierwszej instancji uznał stwierdzenie, że za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13/EWG należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują daną umowę. Za takie uznawane są m.in. postanowienia (określane niekiedy jako „klauzule ryzyka walutowego”), które wiążą się z obciążeniem kredytobiorcy - konsumenta ryzykiem zmiany kursu waluty i związanym z tym ryzykiem zwiększenia kosztu kredytu. Zatem za klauzule określające świadczenie główne Sąd uznał zapisy umowy kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej kształtujące mechanizm indeksacji. W konsekwencji w ten sam sposób Sąd ocenił postanowienie stanowiące część mechanizmu indeksacyjnego, określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla dokonywania przeliczeń walutowych (por. wyroki Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344; z 4 kwietnia 2019r., III CSK 159/17, LEX nr 2642144; z 9 maja 2019r. I CSK 242/18, LEX nr 2690299). Skoro zasady i termin spłaty kredytu stanowią istotne postanowienia umowy kredytu to klauzule indeksacyjne na podstawie, których ustalane są zasady spłaty muszą być określane jako zapisy określające świadczenie główne kredytobiorcy. Sąd Okręgowy uznał, że mechanizm waloryzacji (indeksacji) określający główne świadczenie kredytobiorcy nie został określony w przedmiotowej umowie w sposób jednoznaczny (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019r., V CSK 382/18). Dla celów przestrzegania przez przedsiębiorcę w stosunku do konsumenta wymagania przejrzystości zasadnicze znacznie ma to, czy umowa wskazuje w sposób jednoznaczny powody i specyfikę mechanizmu przeliczania waluty, tak by konsument mógł przewidzieć na podstawie transparentnych i zrozumiałych kryteriów, wynikające dla niego z tego faktu konsekwencje ekonomiczne. Z kolei sporne klauzule indeksacyjne zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny. Sąd pierwszej instancji uznał, że w istocie uregulowania umowy w ogóle nie zawierają opisu tego mechanizmu. Nie ma żadnych podstaw dla ustalenia, na podstawie umowy i Regulaminu co doprowadziło do przyjęcia salda kredytu na datę jego uruchomienia na poziomie 65.695,72 (...). Zatem postanowienia umowy kreujące klauzule indeksacyjne w żadnym razie nie mogą być uznane jako jednoznaczne.

Dodatkowo Sąd Okręgowy wskazał, że postanowienia umowne w których Bank kształtując klauzulę indeksacyjną odwołuje się do własnych tabel kursów walut nie mogą być uznane za sformułowane jednoznacznie, prostym i zrozumiałym językiem. Przyjmuje się bowiem, że wymogu przejrzystości warunków umowy nie można zawężać do zrozumiałości tych warunków pod względem formalnym i gramatycznym. Mając na uwadze słabszą pozycję konsumenta należy wymagać, by zapisy umowy kształtujące mechanizm indeksacji zostały sformułowane w ten sposób, by w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria konsument był w stanie oszacować wynikające dla niego z umowy konsekwencje ekonomiczne. Zdaniem Sądu nie sposób przyjąć, by odwołanie się przez (...) do nieweryfikowalnych na datę zawarcia umowy, jednostronnie kształtowanych przez Bank współczynników spełniało te wymagania. W § 10 ust.4 umowy przewidziano, że raty kapitałowo - odsetkowe oraz raty odsetkowe spłacane będą w złotych, po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży (...) z tabeli kursowej Banku obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50. Z kolei w § 22 ust. 3 Regulaminu wskazano, że wysokość rat odsetkowych i kapitałowo - odsetkowych kredytu waloryzowanego wyrażona w złotych ulega comiesięcznej modyfikacji w zależności od kursu sprzedaży waluty, według tabeli kursowej Banku na dzień spłaty. Sąd Okręgowy podkreślił, że zarówno umowa, jak i stanowiący jej integralną część Regulamin nie definiowały co należy rozumieć pod pojęciem „tabeli kursowej”. Konsument (powodowie) na podstawie tak ukształtowanej umowy nie miał żadnej możliwości zapoznania się z zasadami ustalania kursu (...) przez(...) i ich weryfikacji. W szczególności nie było wiadomym w jaki sposób Bank miał ustalać kursy sprzedaży i na jakich czynnikach się przy tym opierał. Wobec powyższego Sąd Okręgowy uznał, że takie ukształtowanie stosunku zobowiązaniowego nie tylko naruszało zasadę równorzędności stron poprzez wprowadzenie elementu nadrzędności (...) i podporządkowania kredytobiorcy (powodów), ale także kształtowało zobowiązanie kredytobiorcy (powodów) w sposób uniemożliwiający jego weryfikację, który nie może być uznany za niejednoznaczny. Kredyty walutowe stanowią swoisty instrument o znamionach spekulacyjnych, gdyż prognozy kursu wymiany walut na okres 20-30 lat formułowano na podstawie kilku lat stabilnego kursu franka szwajcarskiego (zob. zwł. P. T. Kredyty (...)w drodze do (...)

Sąd Okręgowy wskazał, że art. 385 ( 1) § 1 k.c. wymaga dla uznania klauzul za abuzywne, aby kształtowały prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jego interesy. Istotą dobrych obyczajów jest szeroko rozumiany szacunek dla drugiego człowieka, który w stosunkach z konsumentami powinien wyrażać się rzetelnym informowaniem ich o uprawnieniach wynikających z umowy, a także nie wykorzystywaniem uprzywilejowanej pozycji profesjonalisty przy zawieraniu umowy i jej realizacji. Za sprzeczne z dobrymi obyczajami Sąd uznał działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, bądź wywołania błędnego przekonania u konsumenta, przy wykorzystaniu jego niewiedzy lub naiwności. W sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami rażąco naruszają interesy konsumenta są te postanowienia umowne, które powodują rażącą dysproporcję praw i obowiązków umownych na niekorzyść konsumenta, jak również te, które są nietransparentne. Za działanie wbrew dobrym obyczajom - przy kształtowaniu treści stosunku zobowiązaniowego - należy rozumieć wprowadzenie do wzorca klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową stron tego stosunku, zaś rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków stron wynikającą z umowy na niekorzyść konsumenta (wyrok Sądu Najwyższego z 27 listopada 2015r., I CSK 945/14, LEX nr 1927753). W orzecznictwie (...) zwrócono uwagę, że dla oceny, czy zachodzi sprzeczność z dobrymi obyczajami stosownie do dyrektywy (...) istotne jest, czy przedsiębiorca traktujący konsumenta w sposób sprawiedliwy i słuszny mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument zgodziłby się na sporne postanowienie wzorca w drodze negocjacji indywidualnych (wyrok (...) z 14 marca 2013r. (...), M. A. vs. C.’estalvis de C., T. i M. (C. LEX nr 1288395, pkt 69). W orzeczeniu (...). A. i in. przeciwko (...) S.A. (...) przedstawił wykładnię art. 4 ust. 2 dyrektywy odpowiadającą art. 385 ( 1) §1 zdanie drugie k.c. Wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ów oznacza, że warunek dotyczący spłaty kredytu w tej samej walucie obcej co waluta, w której kredyt został zaciągnięty, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument, mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych. Tak wysokie wymogi dla umowy (...) potwierdził w orzeczeniu (...) (nb (...)). Produkty finansowe - w ich liczbie kredyty indeksowane - są produktami szczególnego rodzaju. Zasadnicze ryzyko to możliwość nieuzyskania teoretycznie możliwego zysku lub poniesienia straty. Nabycie produktu finansowego wiąże się z koniecznością poniesienia rozmaitej postaci kosztów - w przypadku kredytu są to prowizja, odsetki i ewentualnie opłaty za dodatkowe świadczenia. W umowach o kredyt ze zmienną stopą procentową istnieje ryzyko zwiększenia kosztów kredytu w razie podniesienia stóp procentowych (np. stawki (...) lub (...)). W przypadku kredytu związanego z kursem waluty obcej pojawia się dodatkowy element mający istotny wpływ na ryzyko zwiększenia kosztów z punktu widzenia kredytobiorcy tj. możliwość niekorzystnej zmiany kursu waluty skutkująca automatycznym wzrostem raty kredytu oraz wysokości zadłużenia. Właśnie ten drugi czynnik ma największe znaczenie przy określaniu poziomu ryzyka wynikającego z nabycia kredytu.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że w przedmiotowej sprawie dobrym obyczajem było to, aby (...) dał konsumentowi swoistą pewność i zagwarantował przejrzystość oraz klarowność łączącego strony stosunku prawnego. Zarówno umowy kredytowe indeksowane do franka szwajcarskiego, jak i znajdujące do nich zastosowanie Regulaminy winny być dla konsumentów przejrzyste i zrozumiałe. Zdaniem Sądu zawierający umowę kredytu konsument powinien mieć jasność co do wysokości własnych zobowiązań w tym co do salda zadłużenia. Tymczasem, jak wynika z zeznań powodów, nie mieli oni takiej świadomości w chwili zawierania spornej umowy. Kwestia zatem przekazania odpowiedniej informacji dla przyszłego kredytobiorcy jest zasadnicza. Równie ważna jest odpowiedź na pytanie o zakres niezbędnej informacji, jaką przy zawarciu umowy powinien przekazać (...). Ryzyko wynikające ze zmiany kursu waluty obcej dla kredytobiorcy ma dwa zasadnicze skutki. Po pierwsze zmieniający się kurs waluty skutkuje zmianą wysokości rat kapitałowo-odsetkowych. Ponieważ wyliczenie poszczególnych rat z rozbiciem ich na część kapitałową i odsetkową (tzw. harmonogram spłaty) następuje w walucie, a w przypadku powodów raty były równe (w (...)), wysokość spłaty w złotówkach jako iloczyn kwoty w (...) i kursu zmienia się razem z tym kursem. Z punktu widzenia interesów kredytobiorcy może to oznaczać, że na skutek zwiększenia się wysokości raty nie będzie on jej w stanie zapłacić. Drugą konsekwencją związania kredytu z kursem waluty obcej jest zmiana wysokości zadłużenia pozostającego do spłaty. Przy istotnym wzroście kursu pomimo uiszczania rat przez nawet kilka/ kilkanaście lat okazuje się, że wysokość kredytu pozostałego do spłaty nie zmalała (nawet minimalnie), ale wzrosła. Ta właściwość kredytu walutowego nie jest intuicyjna i odbiega od standardowego kredytu w złotówkach, w którym kwota pozostała do zapłaty praktycznie zawsze zmniejsza się z upływem czasu i płaceniem kolejnych rat. Dla wielu kredytobiorców właśnie ta cecha kredytu indeksowanego do franka szwajcarskiego stanowiła największe zaskoczenie. W ocenie Sądu Okręgowego pozwany (...) nie sprostał ciążącemu na nim obowiązkowi wykazania, że przedstawił powodom w sposób pełny i rzetelny informacje w przedmiocie faktycznego ryzyka wiążącego się z tak skonstruowanym kredytem walutowym, a w szczególności, że przedstawił im symulację zmian kursu waluty obcej (franka szwajcarskiego) w okresie obowiązywania umowy. Nie wykazano by pracownik (...) wytłumaczył powodom znaczenia poszczególnych postanowień umowy w tym znaczenia terminów takich jak m.in. „waloryzacja”, „kurs”, „spread walutowy” czy „tabela kursów”. Umowa nie zawierała żadnych postanowień pozwalających ustalić i zweryfikować zasady tworzenia przez (...)własnych tabel kursów walut. To na (...) jako profesjonaliście (art. 355 § 2 k.c. ) spoczywa obowiązek udzielenia kredytobiorcy stosownych informacji i pouczeń. Jak wskazał Sąd Najwyższy analizując analogiczne zagadnienie nie jest wystarczające wskazanie w umowie, że ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca oraz odebranie od kredytobiorcy oświadczenia, zawartego we wniosku o udzielenie kredytu, o standardowej treści, że został poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz przyjął do wiadomości i akceptuje to ryzyko. P. obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat (wyrok Sądu Najwyższego z 27 listopada 2019r. II CSK 483/18, LEX nr 2744159; zob. też wyrok TK z 26 stycznia 2005r. P 10/04, OTK-A 2005, nr 1 poz. 7). Zdaniem Sądu gdyby powodowie zostali rzeczywiście poinformowani o konsekwencjach prawnych zawieranej umowy oraz mechanizmach w niej zawartych i mieli wiedzę na temat dodatkowych kosztów zawarcia umowy, to z pewnością nie zdecydowaliby się na zaproponowane przez Bank rozwiązania. Bank zaniechał podania niewątpliwie posiadanych przez siebie informacji o zmianach kursu w szczególności o wcześniej zanotowanych - w perspektywie wieloletniej, a nie 12 miesięcznej - maksimach kursowych i zmienności. Nie podał również jak przy takim kursie będą kształtowały się zobowiązania kredytobiorcy rozumiane jako wysokość miesięcznej raty i salda kredytu przy takim poziomie kursu. Jak wynika z zeznań powodów w ogóle nie została im uświadomiona korelacja pomiędzy wzrostem kursu (...) a wzrostem salda kredytu do spłaty, a wyrażonym w (...). Zdaniem Sądu posiadanie tych informacji przez przeciętnego konsumenta korzystającego z umowy kredytowej jest wystarczające do podjęcia decyzji. Przeciętny konsument powinien być uważny i ostrożny. W odniesieniu do kredytu indeksowanego do (...) musi to oznaczać wzięcie pod uwagę zjawiska ryzyka kursowego. Nawet rozważny konsument nie jest jednak profesjonalistą, nie posiada on ani wiedzy, ani umiejętności jej profesjonalnego zastosowania. Przy ocenie ryzyka kursowego opiera się na informacji z Banku. Dlatego ma właśnie prawo do rzetelnej informacji, która nie będzie go wprowadzać w błąd (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 lutego 2015r. w sprawie V ACa 567/14, Legalis 1285001). Dopiero w razie zignorowania tych informacji konsument może ponosić pełną odpowiedzialność wynikającą z zawartej umowy. Dodatkowo Sąd wskazał, że w orzeczeniu z 2021r. w sprawie C-212/20 (...) orzekł, że dyrektywa (...)chroni każdego konsumenta, a nie tylko tego, którego można uznać za dostatecznie uważnego i rozsądnego. Oznacza to, że w sprawie nie miałaby znaczenia nawet okoliczność niezapoznania się przez powodów (nieprzeczytanie) umowy przed podpisaniem. Reasumując Sąd pierwszej instancji stwierdził, że nie ma doniosłego znaczenia ogólna informacja o istnieniu ryzyka walutowego (kursowego) podpisana przez powodów na potrzeby procesu kredytowego. Sąd podzielił w całości wyrażony w uzasadnieniu wyroku z dnia 27 listopada 2019r. II CSK 483/18 (Legalis nr 2254284) pogląd Sądu Najwyższego, że nie jest wystarczające wskazanie w umowie, że ryzyko związane ze zmianą kursu waluty ponosi kredytobiorca oraz odebranie od kredytobiorcy oświadczenia, zawartego we wniosku o udzielenie kredytu, o standardowej treści, że został poinformowany o ponoszeniu ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty oraz przyjął do wiadomości i akceptuje to ryzyko. P. obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat. Z kolei, co ustalono w sprawie, powodowie podjęli decyzję o wyborze oferty kredytu indeksowanego do waluty (...) kierując się zaufaniem do doradcy kredytowego, który ten właśnie produkt jako jedyny im zaoferował i wskazywał jako najbardziej bezpieczne i stabilne źródło finansowania w ich sytuacji (podobnie wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 14 sierpnia 2020r. w sprawie I ACa 865/18, Legalis nr 2479358 i wyrok Sądu Apelacyjnego w (...) z 10 lipca 2020r. w sprawie V ACa 654/19, Legalis nr 2470716). Dodatkowo Sąd zwrócił uwagę, że pozwany nie przedstawił powodom rzetelnej informacji w zakresie dotyczącym kosztów kredytu, gdyż pominięta została w umowie kwestia zastrzeżonego spreadu walutowego, który jest istotnym czynnikiem i ryzykiem wpływającym na sposób wykonania umowy. Powodowie mieli jedynie świadomość, że dla spłaty rat będzie miał znaczenie kurs sprzedaży, ale z pewnością nie wiedzieli w jaki sposób (...) ustala spread walutowy, jak i że okoliczność ta zwiększa ponoszone przez powodów koszty kredytu. Całkowite pominięcie informacji o szacunkowej wysokości (skali) kosztów związanych z zastrzeżeniem spreadu walutowego może być postrzegane jako działanie (zaniechanie) wprowadzające w błąd. Sąd pierwszej instancji wskazał również, że nie sposób wywodzić, iż podpisane przez powodów oświadczenie w którym potwierdzili, że rozumieją, iż z kredytem waloryzowanym do waluty obcej związane jest ryzyko kursowe oznacza, że mieli oni pełną świadomość występowania tychże ryzyk. Czym innym jest bowiem świadomość występujących ryzyk związanych z kredytem waloryzowanym do waluty obcej, a czym innym prawidłowe tj. pełne, z wyszczególnieniem wad i zalet danego produktu poinformowanie konsumentów w tym również przedstawienie symulacji jak może się zmieniać sytuacja konsumenta w zależności od wystąpienia przedmiotowych ryzyk. Omawiane oświadczenie, bez udzielenia powodom wyczerpujących i zrozumiałych pouczeń oraz wyjaśnień przez pracownika (...)nie miało dla powodów żadnego waloru poznawczego. Sąd Okręgowy zauważył, że w motywie 30 preambuły dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (...) z dnia 4 lutego 2014r. w sprawie konsumenckich umów o kredyt związanych z nieruchomościami mieszkalnymi (Dz.Urz.UE.L. z 2014r. Nr 60, s. 34) wyraźnie wskazano, iż konieczne jest zapewnienie środków zapewniających, by konsumenci byli świadomi ryzyka, jakie podejmują oraz by mieli możliwość zmniejszenia swojej ekspozycji na ryzyko kursowe w całym okresie kredytowania. Ryzyko to można ograniczyć, dając konsumentom prawo do przeliczenia waluty, w której udzielono kredytu lub w drodze innych ustaleń takich jak górne limity lub w sytuacjach, gdy nie wystarczają one, by zmniejszyć ryzyko walutowe – ostrzeżenia. Przedsiębiorca, w niniejszej sprawie instytucja bankowa, ma obowiązek przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej. Z ustaleń Sądu wynika, iż gdyby powodowie rozumieli stosowany mechanizm waloryzacji i ustalania kursów waluty oraz pełne konsekwencje wynikające z tego w całym okresie spłaty kredytu, to nie zawarliby umowy tej treści. Zrozumienie tego mechanizmu oznacza bowiem świadomość możliwości istotnego, uzależnionego wyłącznie od woli (...), a całkowicie niezależnego od obiektywnych kryteriów oraz od powodów wzrostu wysokości zadłużenia w stosunku do kwoty wypłaconego kredytu, mimo regularnych spłat. Wobec powyższego z uwagi na niejednoznaczne sformułowanie klauzul indeksacyjnych zawartych w przedmiotowej umowie kredytu, mogą one podlegać kontroli nawet jako świadczenie główne, dlatego też Sąd w dalszej kolejności ocenił kwestionowane postanowienia umowne w świetle pozostałych przesłanek abuzywności, tj. sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesów konsumenta.

Za sprzeczne z dobrymi obyczajami Sąd pierwszej instancji uznał takie ukształtowanie stosunku obligacyjnego, które ustanawia nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta. Za przeważający w orzecznictwie sądów powszechnych Sąd uznał pogląd, że odwołanie się w umowie kredytu indeksowanego lub denominowanego do tabel kursów danego banku jako podstawy kształtowania mechanizmu waloryzacyjnego jest sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta z uwagi na uzależnienie wysokości świadczenia spełnianego przez konsumenta od swobodnej decyzji przedsiębiorcy. Określenie wysokości należności obciążających konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez Bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania Banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron. Takie ukształtowanie stosunku zobowiązaniowego Sąd uznał za znacząco naruszające równowagę stron i w konsekwencji rażąco naruszające interesy konsumenta. Dodatkowo Sąd podkreślił, że umowa nie zawierała żadnych mechanizmów chroniących konsumenta przed nieograniczonym wzrostem kursu (...) wobec (...), nie zawierała żadnego limitu odpowiedzialności kredytobiorcy. Istotnym jest, że wraz z notowanym zasadniczym wzrostem kursów (...) nie nastąpił drastyczny wzrost wartości nieruchomości. W konsekwencji kredytobiorcy (powodowie) zobowiązani są do spłaty zobowiązań w wysokości zasadniczo przewyższającej udzielony kredyt i możliwe do przewidzenia w dacie zawierania umowy całkowite koszty udzielania kredytu pomimo, że ich majątek w tym wartość nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie kredytu, nie wzrósł adekwatnie do wysokości rosnących zobowiązań. Brak zakreślenia w umowie limitu, granicy odpowiedzialności konsumenta uniemożliwiał konsumentowi (powodom) w dacie zawierania umowy realną ocenę skutków i konsekwencji podpisywanej umowy. Jedynie określenie takiej granicy i przedstawienie symulacji wzrostu kapitału i rat w oparciu o graniczne wskaźniki dawało szansę na rzeczywistą ocenę znaczenia zaciągniętego zobowiązania. Takie zapisy nie znajdują się w żadnej ze znanych Sądowi umów kredytów indeksowanych lub denominowanych, a ich istnienie wyeliminowałoby dzisiejsze problemy z tak zwanymi kredytami frankowymi. Zaniedbanie to nakazuje umowy te, w tym przedmiotową uznać jako skonstruowane z zasadniczym naruszeniem dobrych obyczajów. Zdaniem Sądu pierwszej instancji bezsporne winno być, że opisanie w umowie mechanizmu waloryzacji kształtującego główne świadczenia stron, nadanie Bankowi mocą umowy nieusprawiedliwionej przewagi polegającej na prawie jednostronnego, dowolnego kształtowania wysokości zobowiązań powodów oraz ukształtowanie i przedstawienie zapisów umowy w sposób uniemożliwiający pełne zrozumienie przez powodów istoty i skutków umowy należy zakwalifikować jako działanie sprzeczne z dobrymi obyczajami, a w konsekwencji stanowiące rażące naruszenie interesów konsumenta. Zgodnie z art. 385 ( 2) k.c. oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. Również zgodnie z brzmieniem art. 4 dyrektywy nadanym sprostowaniem z dnia 13 października 2016r. (Dz.Urz.UE.L z 2016r. Nr 276, poz. 17[1]), nieuczciwy charakter warunków umowy jest określany z uwzględnieniem rodzaju towarów lub usług, których umowa dotyczy i z odniesieniem, w momencie zawarcia umowy, do wszelkich okoliczności związanych z zawarciem umowy oraz do innych warunków tej umowy lub innej umowy, od której ta jest zależna. Również zgodnie z uchwałą Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018r. w sprawie o sygn. III CZP 29/17 oceny czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 ( 1) § 1 k.c.), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy (tak samo (...) w wyroku z 20 września 2017r., (...)). Skoro zaś skutkiem uznania klauzul indeksacyjnych za abuzywne jest ich bezskuteczność ex tunc, to wprowadzenie możliwości dokonywania spłaty kredytu w oparciu o inny kurs sprzedaży walut niż ustalany przez (...) albo doprecyzowanie sposobu w jaki(...) oblicza ten kurs, nie prowadzi do uzdrowienia bezskutecznych postanowień umownych. Trybunał Sprawiedliwości w wyroku w sprawie (...)wskazał, że art. 3 ust. 1 dyrektywy (...)należy interpretować w ten sposób, że oceny nieuczciwego charakteru warunku umownego należy dokonywać w odniesieniu do momentu zawarcia danej umowy, z uwzględnieniem ogółu okoliczności, które mogły być znane przedsiębiorcy w owym momencie i mogły mieć wpływ na późniejsze jej wykonanie. Do sądu krajowego należy ocena istnienia ewentualnej nierównowagi w rozumieniu rzeczonego przepisu, której to oceny należy dokonać w świetle ogółu okoliczności faktycznych sprawy w postępowaniu głównym i z uwzględnieniem między innymi fachowej wiedzy przedsiębiorcy, w tym przypadku banku, w zakresie ewentualnych wahań kursów wymiany i ryzyka wiążących się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej. Sąd Najwyższy podzielił ten pogląd w uchwale III CZP 29/17 z 20 czerwca 2018r.

Sąd Okręgowy podkreślił, że przy ocenie niedozwolonego charakteru określonego postanowienia umownego, również ocenie indywidualnej, nie ma żadnego znaczenia w jaki sposób umowa była wykonywana przez strony. W szczególności nie miało znaczenia, czy przedsiębiorca rzeczywiście korzystał z możliwości, jakie wynikają dla niego z określonego brzmienia postanowień umownych. Istotne jest jedynie, że nie było żadnych przeszkód, aby skorzystał z takich uprawnień. Postanowienie umowne ma niedozwolony charakter nie dlatego, że jest w niewłaściwy sposób wykorzystywane przez przedsiębiorcę tym bardziej, że jest to okoliczność, która w toku wykonywania umowy może się zmieniać. To samo postanowienie nie może zaś być abuzywne bądź tracić takiego charakteru jedynie w wyniku przyjęcia przez jedną ze stron umowy określonego sposobu jej wykonania, korzystania bądź niekorzystania z wynikających z niej uprawnień. Postanowienie jest niedozwolone, jeśli daje kontrahentowi konsumenta możliwość działania w sposób rażąco naruszający interesy konsumenta. Zdaniem Sądu z tej samej przyczyny nie miało żadnego znaczenia dla stwierdzenia niedozwolonego charakteru określonych postanowień umownych to w jaki sposób pozwany Bank rzeczywiście ustalał kurs waluty do której kredyt był indeksowany. Nie ma też znaczenia w jaki sposób Bank finansował udzielanie kredytów indeksowanych, gdyż również to stanowi okoliczność leżącą poza łączącym strony stosunkiem prawnym a równocześnie związaną z wykonywaniem umowy, a nie chwilą jej zawarcia. W świetle powyższych wywodów Sąd pierwszej instancji uznał, że charakter abuzywny mają następujące postanowienia umowy nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem (...) z dnia 31 marca 2009r.:

1) § 1 ust. (...) w zakresie w jakim przewiduje, że kwota kredytu wyrażona w walucie waloryzacji ma charakter informacyjny i nie stanowi zobowiązania (...) a sama wartość kredytu wyrażona w walucie obcej w dniu uruchomienia kredytu może być różna od podanej w umowie,

2) § 10 ust. 4 przewidujący spłatę rat kapitałowo-odsetkowych oraz rat odsetkowych w złotych, po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży (...) z tabeli kursowej (...) Banku Spółka Akcyjna obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50,

3) § 22 ust. 2 Regulaminu zgodnie z którym wysokość każdej raty odsetkowej lub kapitałowo - odsetkowej kredytu waloryzowanego kursem przyjętej waluty określona jest w tej walucie, natomiast jej spłata dokonywana jest w złotych po uprzednim jej przeliczeniu według kursu sprzedaży danej waluty określonym w tabeli kursowej (...) Banku Spółki Akcyjnej na dzień spłaty,

4) § 22 ust. 3 Regulaminu zgodnie z którym wysokość rat odsetkowych i kapitałowo-odsetkowych kredytu waloryzowanego wyrażona w złotych ulega comiesięcznej modyfikacji w zależności od kursu sprzedaży waluty, według tabeli kursowej (...) na dzień spłaty.

Powyższe klauzule kształtują bowiem prawa i obowiązki konsumenta (kredytobiorcy) w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jego interesy. Mechanizm ustalania przez (...) kursów waluty, pozostawiający (...) swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016r. I CSK 1049/14, Legalis nr 1450586). Wynikający z przedmiotowych postanowień umownych sposób ustalania kursu franka szwajcarskiego zgodnie z tabelą kursów obowiązującą w (...) wpływał bezpośrednio na wysokość zobowiązania kredytobiorców. Poprzednik prawny pozwanego konstruując swoje uprawnienie we wskazany powyżej sposób przyznał sobie - w tym zakresie - prawo do jednostronnego regulowania salda kredytu w chwili jego przewalutowania, wysokości transz kredytu waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego, jak i wysokości rat kredytowych, a to poprzez samodzielne ustalanie kursu kupna i sprzedaży tej waluty. Istoty tego problemu nie rozwiązywała nawet możliwość ustalenia kursu wymienionej waluty przez kredytobiorców na podstawie tabeli kursowej znajdującej się na stronie internetowej (...). Chodzi bowiem o to, że prawo (...) do ustalania kursu waluty w świetle zawartej przez strony umowy nie doznawało żadnych formalnych ograniczeń, w umowie nie wskazano bowiem kryteriów kształtowania kursu w szczególności postanowienia umowy nie przewidywały, aby aktualny kurs franka szwajcarskiego ustalony przez (...) pozostawał w określonej relacji do aktualnego kursu tej waluty ukształtowanego przez rynek walutowy. Zatem mechanizm tworzenia przedmiotowych tabel kursowych nie był znany kontrahentowi Banku tj. kredytobiorcom w dacie zawarcia umowy, a na ten moment dokonuje się oceny czy dane postanowienie umowne jest niedozwolone (vide: uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018r. III CZP 29/17, publ. LEX). Kredytobiorca narażony jest w ten sposób na arbitralność decyzji (...), a równocześnie, wobec braku jakichkolwiek kryteriów, nie przysługują mu żadne środki, które pozwoliłyby chociażby na późniejszą weryfikację prawidłowości kursu ustalonego przez (...). Bez wątpienia stanowi to rażące naruszenie interesów konsumenta, narażając go na brak bezpieczeństwa i możliwości przewidzenia skutków umowy. Jest to przy tym postępowanie nieuczciwe, sprzeczne z dobrymi obyczajami jako rażąco naruszające równowagę stron umowy na korzyść strony silniejszej, która nie tylko może żądać spełnienia świadczenia w określonej przez siebie wysokości, ale też korzystać z szeregu postanowień o charakterze sankcji (m.in. podwyższone karne oprocentowanie, możliwość wypowiedzenia umowy), gdyby konsument takiego świadczenia nie spełniał. Klauzule odwołujące się w przedmiotowej umowie do tabel kursów pozwanego sprawiają, że zarówno wartość uzyskiwanej transzy kredytu, jak i rata do spłaty w tym odsetki, są znane kredytobiorcy i były znane powodom dopiero po jej naliczeniu według wyliczonego przez (...) kursu i pobraniu z konta kredytobiorcy w (...), a zatem kredytobiorca nie jest w stanie ustalić i zweryfikować swojego zadłużenia w każdym czasie trwania stosunku kredytowego. Z ustaleń Sądu wynika, że kredytobiorcy początkowo nie wiedzieli jak przeliczane będą raty kredytu (od strony technicznej) i nie zdawali sobie sprawy w jaki sposób kształtowane są przez pozwanego tabele kursowe i to zarówno na etapie ustalania początkowego salda, jak i w przypadku ustalania wysokości rat kapitałowo - odsetkowych. Skutkuje to wyraźną nierównością informacyjną stron stosunku zobowiązaniowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2016r., I CSK 1049/14, publ. LEX, wyrok Sądu Apelacyjnego w (...) z 21 października 2011r., VI ACa 420/11, publ. LEX). W ocenie Sądu Okręgowego z samego faktu aprobaty postanowień umowy przez powodów dokonanej przez jej podpisanie, nie wynika jednak akceptacja sposobu ustalania kursu waluty przez pozwanego, skoro w umowie brak jest szczegółowych zapisów w tym przedmiocie, a kwestia ta nie była także indywidualnie omawiana i wyjaśniana. Pozwany samodzielnie zatem kształtował wysokość zobowiązania i to w sposób niekorzystny dla powodów. Pozwany stosował niewspółmierny do rynku walutowego kurs waluty franka szwajcarskiego, który ustalał w dowolny sposób. (...) walutowe nie były rzeczywiste, między stronami nie dochodziło bowiem do transakcji wymiany walut. Pomimo tego pozwany (...) pobierał spread, któremu nie odpowiadało żadne świadczenie ze strony (...), gdyż (...)nie ponosił kosztów zakupu waluty. Pozwany w ten sposób uzyskiwał prowizję stanowiącą dla kredytobiorców dodatkowe koszty kredytu, a której wysokości powodowie nie byli w stanie oszacować. Zastrzeżenia Sądu budzi fakt pobierania przez pozwanego wynagrodzenia za wymiany walutowe, które w rzeczywistości nie miały miejsca. Skoro pozwany nie dokonywał wymiany waluty, to nie powinien był różnicować kursu przyjętego dla przeliczeń kwoty kredytu z (...) na (...) z kursem przyjętym dla przeliczeń wysokości wymaganej spłaty z (...) na (...). Zdaniem Sądu pierwszej instancji nie ma przy tym ewentualnie znaczenia, że kursy walut ustalane są dla całego spektrum działalności (...), nie tylko pod kątem obliczania wysokości należnych rat kredytów podlegających spłacie, co ma stanowić o obiektywnym charakterze tego parametru indeksacyjnego, gdyż ustalając kurs sprzedaży walut na zbyt wysokim poziomie (...) pozbawiałby się dochodów z tego sektora działalności. Ocena charakteru tego parametru bowiem zależna jest od profilu działalności (...) i tego z jakich czynności (...) głównie osiąga dochody. W sytuacji, gdy sprzedaż wartości dewizowych stanowi działalność marginalną (...), zaś jego główna działalność skupia się na udzielaniu kredytów, wówczas ustalanie kursu sprzedaży walut na wysokim poziomie jest dla (...) korzystne, bowiem dochody osiągane jako marża przy przeliczaniu wysokości rat kredytu podlegających spłacie na walutę indeksowaną, mogą z naddatkiem pokrywać ewentualną stratę na odcinku sprzedaży walut. Dobre obyczaje w relacjach (...) z konsumentem nakazują, aby ponoszone przez konsumenta koszty związane z zawarciem umowy były możliwe do przewidzenia i oszacowania. Kwestia zatem dotycząca mechanizmu, zasad i czasu ustalania tabel kursowych Banku, o których mowa w kwestionowanych warunkach umownych, pozostawała nie tylko poza kontrolą, ale przede wszystkim poza wiedzą kredytobiorców, którzy do ostatniej chwili nie mieli możliwości oceny wysokości przyszłego zobowiązania w walucie polskiej. Ich wiedza zatem o zakresie tego zobowiązania była w istocie już tylko historyczna. Zgodnie zaś z orzecznictwem (...), omawiane obowiązki informacyjne dotyczą momentu przed zawarciem umowy, co ma fundamentalne znaczenie dla konsumenta, gdyż to przede wszystkim na podstawie takich informacji konsument podejmuje decyzję czy zamierza zawrzeć umowę.

Sąd pierwszej instancji stwierdził, że powyższe okoliczności zawarcia oraz niejasna i niejednoznaczna treść umowy nie stworzyły zatem kredytobiorcom warunków do oszacowania - potencjalnie istotnych - konsekwencji ekonomicznych omawianych postanowień umownych (zastosowanej klauzuli przeliczeniowej, jak i spreadu walutowego) dla swoich zobowiązań finansowych, a tym samym do podjęcia świadomej i rozważnej decyzji odnośnie zawarcia umowy (por. wyroki (...) również z dnia 30 kwietnia 2014r., C – 26/13, pkt 73, z 23 kwietnia 2015r., C-96/14, pkt 41). Jak wynika z wyroku Sądu Najwyższego z 9 listopada 201 r. wydanego w sprawie o sygn. I CSK 53/17, bank nie może udzielać kontrahentowi informacji nieprawdziwych lub nieścisłych zwłaszcza wówczas, gdy mogą one mieć istotne znaczenie w odniesieniu do możliwości kontynuacji kontraktowej współpracy z klientem i jego decyzji rozporządzania swoimi środkami pieniężnymi. Taki sposób traktowania klienta jest nie tylko sprzeczny z dobrymi obyczajami, ale także narusza jego interesy w sposób rażący, uzależniając jego sytuację wyłącznie od arbitralnych decyzji pozwanego, a wcześniej jego poprzednika prawnego. W okolicznościach sprawy pozwany doprowadził do powstania nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków na niekorzyść powodów, czym w sposób rażący naruszył ich interes. Zdaniem Sądu pierwszej instancji nie można również uznać, że kredytobiorcy dokonując wpłat, uznali sposób ich przeliczania przez Bank oraz sposób ich zarachowania. Polskie prawo nie zna instytucji uznania, która powodowałaby, że klauzula niedozwolona traci taki swój charakter. Nawet jeśli kredytobiorcy w jakimś okresie godzili się z klauzulą indeksacyjną i stosowali się do niej, nie czyniło to jej dozwoloną, ani nie pozbawia prawa jej zakwestionowania w procesie. Także to, że przez jakiś czas uciążliwość klauzuli indeksacyjnej była znacznie mniejsza niż korzyści osiągane z korzystania z kredytu walutowego, nie zmieniała jej istoty, ani wynikającej z tego negatywnej jej oceny. Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że niemal tożsama jak zawarta w § 10 ust. 4 umowy z 31 marca 2009r. stosowana przez pozwanego klauzula indeksacyjna o brzmieniu: „raty kapitałowo-odsetkowe oraz raty odsetkowe spłacane są w złotych po uprzednim ich przeliczeniu według kursu sprzedaży (...) z tabeli kursowej (...) Banku Spółki Akcyjnej obowiązującego na dzień spłaty z godziny 14:50” została uznana za niedozwoloną wyrokiem Sądu Okręgowego w (...) XVII Wydział Ochrony Konkurencji i Konsumentów z 27 grudnia 2010r., wydanym w sprawie o sygn. akt (...). Na skutek powyższego klauzula ta została zarejestrowana w rejestrze klauzul niedozwolonych prowadzonym przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów pod nr (...). Ponadto analogiczne postanowienie odnoszące się do mechanizmu indeksacji, o którym mowa w § 22 Regulaminu, zostało umieszczone pod nr (...) w rejestrze klauzul niedozwolonych prowadzonym przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie, XVII Wydział Ochrony Konkurencji i Konsumentów z 14 grudnia 2010r., wydanym w sprawie o sygn. akt (...) została uznana za niedozwoloną i sąd zakazał wykorzystywania jej w obrocie z konsumentami. Klauzula ta miała treść „kredyt jest indeksowany do (...)/(...), po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna (...)/ (...) według Tabeli Kursów Walut Obcych obowiązującej w Banku (...) w dniu uruchomienia kredytu lub transzy”. Rozstrzygnięcie to stało się prawomocne wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 21 października 2011r. wydanym w sprawie o sygn. akt (...). Zdaniem Sądu Okręgowego sporne klauzule indeksacyjne skutkują również asymetrycznym rozkładem ryzyka związanego z zawarciem umowy w szczególności ryzyka kursowego. Rozważana w sprawie umowa przenosi ryzyko kursowe na powodów - konsumentów nie tylko mocą poszczególnych postanowień umowy (zwłaszcza zawartych w oświadczeniu o zapoznaniu z ryzykiem), ale samą jej konstrukcją. Po wypłacie kredytu Bank otrzymuje jego zwrot w ratach z umówionymi odsetkami stosownie do harmonogramu spłat wyrażonego w walucie obcej. Interesy Banku są zaspokajane niezależnie od aktualnego kursu (...). Innymi słowy Bank zarabia na kredycie nawet w sytuacji spadku kursu. Tymczasem w sytuacji wzrostu kursu waluty, aby spełnić świadczenie o tej samej wysokości w walucie obcej konsument musi wydatkować coraz większe kwoty w (...). Niezależnie od aktualnego kursu Bank jest w stanie uzyskać świadczenie zastrzeżone dla siebie w umowie, tymczasem ciężar spełnienia tego świadczenia spoczywa wyłącznie na konsumencie. To stanowi nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków konsumenta na jego niekorzyść, a zatem stanowi o naruszeniu jego interesów.

Sąd pierwszej instancji uznał, że na ocenę abuzywności wskazanych zapisów bez wpływu pozostawała zmiana ustawy Prawo bankowe dokonana ustawą z dnia 29 lipca 2011r. (Dz. U 2011, nr 165, poz. 984) tzw. ustawą antyspreadową (tak: Sąd Apelacyjny w (...) w sprawie VI ACa 420/11, Sąd Najwyższy w wyroku z 8 września 2016r. II CSK 7590/15, Sąd Okręgowy w (...) w wyroku z 20 marca 2017r., XXV C 1934/16 i inne publ. w LEX). Ideą dokonania nowelizacji Prawa bankowego, jak wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 19 marca 2015r. IV CSK 362/14, było utrzymanie funkcjonujących na rynku kredytów denominowanych według nowych zasad. Do prawa bankowego został wprowadzony m.in. art. 69 ust. 2 pkt 4a, zgodnie z którym umowa kredytu powinna określać w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. W myśl art. 4 noweli w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy (co nastąpiło w dniu 26 sierpnia 2011r.) ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b Prawa bankowego w stosunku do tych kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone - do tej części kredytu lub pożyczki, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. Również z wyroków (...) z 14 marca 2019r. ((...) D.) i 20 września 2018r. ((...) Bank) wynika, że rozwiązania ustawowe nie mogą pozbawiać konsumentów korzystniejszych dla nich rozwiązań wynikających z dyrektywy unijnej. W tych okolicznościach Sąd sporne klauzule indeksacyjne uznał są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interesy konsumentów. Spełnione zostały zatem wszystkie przesłanki z art. 385 ( 1) k.c. do stwierdzenia ich abuzywności.

Zgodnie z art. 385 ( 1) § 1 k.c. niedozwolone postanowienie umowne nie wiąże konsumenta. Klauzule abuzywne przestają wiązać już w chwili zawarcia umowy, a co za tym idzie nie stanowią elementu treściowego łączącego strony stosunku prawnego. Sankcja tego rodzaju ma specyficzny charakter w porównaniu z tradycyjnie wskazywanymi w nauce prawa (por. J. Pisuliński Sankcja zamieszczenia w umowie niedozwolonego postanowienia w świetle dyrektywy (...) i orzecznictwa TSUE w M. Romanowski (red.) Życie umowy konsumenckiej po uznaniu jej postanowienia za nieuczciwe na tle orzecznictwa TSUE, (...)2017, s. 91-110). Sankcja działa ex tunc i ex lege, ale zgodnie z art. 385 ( 1) § 2 k.c. nie skutkuje automatyczną nieważnością całej umowy, gdyż strony są związane umową w pozostałym zakresie. Przepis ten nawiązuje do art. 6 ust.1 dyrektywy (...)wskazującego, że Państwa Członkowskie stanowią, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Zgodnie z wykładnią tego przepisu dokonaną w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości umowa zawierająca nieuczciwe warunki powinna w zasadzie nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa wewnętrznego (m.in. wyrok w sprawie C-618/10, w sprawie C-488/11). W wyroku C-26/13 Trybunał zwrócił uwagę, że stosowanie przepisów dyrektywy ma chronić konsumenta przed unieważnieniem umowy w całości. Unieważnienie całej umowy mogłoby bowiem narazić konsumenta na szczególnie niekorzystne konsekwencje. Stanowisko to znajduje potwierdzenie w pkt 33 wyroku z 21 stycznia 2015r. w połączonych sprawach (...)w których Trybunał stwierdził, że sąd krajowy ma możliwość zastąpienia nieuczciwego warunku przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, pod warunkiem że to zastąpienie jest zgodne z celem art. 6 ust. 1 dyrektywy (...) i pozwala na przywrócenie rzeczywistej równowagi między prawami a obowiązkami stron umowy; jednak możliwość taka jest ograniczona do przypadków w których nieważność nieuczciwego warunku zobowiązywałaby sąd do stwierdzenia nieważności danej umowy w całości, narażając przez to konsumenta na penalizujące go konsekwencje.

W sprawie (...) (D.) na tle sporu z umowy kredytu indeksowanego Trybunał Sprawiedliwości analizował konsekwencje wprowadzenia do umowy kredytu niedozwolonych postanowień ustalających ryzyko wymiany w kontekście ewentualnej możliwości podstawienia przez sąd innych warunków do umowy w miejsce luk powstałych na skutek usunięcia z niej postanowień abuzywnych. Trybunał orzekł, że:

1) art. 6 ust. 1 dyrektywy Rady (...) z dnia 5 kwietnia 1993r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że nie stoi on na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, że ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy.

2) art. 6 ust. 1 dyrektywy (...)należy interpretować w ten sposób, że z jednej strony skutki dla sytuacji konsumenta wynikające z unieważnienia całości umowy, takie jak te, o których mowa w wyroku z dnia 30 kwietnia 2014r. K. i K. R. (...)), należy oceniać w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a z drugiej strony, do celów tej oceny decydująca jest wola wyrażona przez konsumenta w tym względzie.

3) art. 6 ust. 1 dyrektywy (...) należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę.

4) art. 6 ust. 1 dyrektywy (...) należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie utrzymywaniu w umowie nieuczciwych warunków, jeżeli ich usunięcie prowadziłoby do unieważnienia tej umowy, a sąd stoi na stanowisku, że takie unieważnienie wywołałoby niekorzystne skutki dla konsumenta, gdyby ten ostatni nie wyraził zgody na takie utrzymanie w mocy.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że dla oceny możliwości utrzymania w mocy umowy należy badać literalnie treść umowy, jaka została zawarta przez strony po wyeliminowaniu klauzuli abuzywnej. Należy badać jakie znaczenie w świetle treści całej umowy zawartej przez strony ma usunięcie klauzuli niedozwolonej. Ocenie pod względem możliwości dalszego wykonywania umowy podlega treść umowy zawierającej niedozwolone klauzule umowne po ich wyeliminowaniu, a nie po ewentualnych zmianach dokonanych w związku z wyeliminowaniem niedozwolonych klauzul. Zdaniem Sądu nie do zaakceptowania, z punktu widzenia ochrony interesów konsumenta, jest sytuacja uzależnienia możliwości uznania danej klauzuli umownej za niedopuszczalną od dopuszczonej w umowie możliwości zmiany innego postanowienia umownego. Wyeliminowanie kluczowych postanowień § 1 ust. 3 A, § 10 ust. 4 i § 22 ust. 2 i 3 Regulaminu z umowy (Regulamin jest jej integralną częścią) powoduje, że bez tych klauzul umowa nie może zostać utrzymana w mocy, nie nadaje się do wykonania. Nie zawierałaby bowiem wszystkich elementów koniecznych dla określenia treści charakterystycznych dla tego stosunku prawnego. Po wyeliminowaniu mechanizmu indeksacyjnego nie wiadomo ile wynosiłaby kwota kredytu do spłaty. Brak byłoby również możliwości oszacowania wysokości poszczególnych rat kapitałowo - odsetkowych, bowiem zabrakłoby jakiegokolwiek miernika wpływającego na ich wysokość. Co prawda można byłoby określić rzeczywiście wypłaconą kwotę w złotych polskich, lecz nie wiadomo byłoby na jakich zasadach miałaby być spłacana i w jakim stopniu już to nastąpiło. Wykluczenie spornej klauzuli doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również – pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty. Przy założeniu, że klauzule dotyczące ryzyka wymiany określają główny przedmiot umowy kredytu indeksowanego do obcej waluty, utrzymanie obowiązywania przedmiotowej umowy kredytu, bez wewnętrznych sprzeczności i wykluczających się postanowień nie jest możliwe. Nadto, nie spełniałoby swej roli sankcyjnej i odstraszającej. W uzasadnieniu wyroku z dnia 11 grudnia 2019r. V CSK 382/18 Sąd Najwyższy odnosząc się do dotychczasowego orzecznictwa (...) i sądów krajowych wskazał, że punktem wyjścia do oceny dopuszczalności zastąpienia klauzuli abuzywnej inną, dopuszczalną jest ustalenie, czy bez tej klauzuli umowa może nadal istnieć, a w razie odpowiedzi negatywnej - czy jej „unieważnienie” zagraża interesom konsumenta, z uwzględnieniem okoliczności istniejących w czasie sporu; jeżeli zagraża wówczas w rachubę wchodzi zastąpienie niedozwolonego postanowienia szczegółową regułą ustawową, chyba że konsument obstaje przy nieważności całej umowy; umowę należy uznać za nieważną w całości także wtedy, gdy prawo nie przewiduje takiego szczegółowego unormowania „zastępczego” chyba, że konsument sanuje niedozwolone postanowienie, udzielając następczo „świadomej, wyraźnej i wolnej zgody; w tym świetle kluczowego znaczenia dla oceny skutków abuzywności postanowień konstruujących mechanizm indeksacji kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej ma to, czy bez tego mechanizmu umowa taka może być utrzymana w mocy. Powołując się na orzeczenia (...) Sąd Najwyższy wskazał, że po wyeliminowaniu klauzul abuzywnych umowa powinna w zasadzie nadal obowiązywać, bez jakiejkolwiek zmiany innej niż wynikająca z uchylenia nieuczciwych warunków, o ile takie dalsze obowiązywanie umowy jest prawnie możliwe zgodnie z zasadami prawa krajowego. Dalej Sąd Najwyższy wyjaśnił, że o tym, czy umowa może być utrzymana, decyduje zatem prawo krajowe i musi to być zweryfikowane przy zastosowaniu obiektywnego podejścia, zgodnie z którym niedopuszczalne jest uznanie sytuacji jednej ze stron umowy, zgodnie z prawem krajowym, za decydujące kryterium rozstrzygające o dalszym losie umowy (por. wyroki (...) z dnia 15 marca 2012r. w sprawie (...) J. P. i V. P. przeciwko(...) z dnia 14 marca 2019r., w sprawie C-118/17 D. przeciwko (...) Bank (...)., pkt 40, 51, z dnia 26 marca 2019r. w połączonych sprawach(...) A. B. i B., pkt 57 i z dnia 3 października 2019r. w sprawie (...) K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 41). W powołanym wyroku Sąd Najwyższy uznał za konieczną weryfikację dotychczasowego stanowiska, że abuzywność postanowień kształtujących mechanizm indeksacji walutowej (spread walutowy) nie pociąga za sobą nieważności całej umowy, gdyż umowa ta może istnieć również po wyeliminowaniu z niej klauzuli indeksacyjnej, jako kredyt złotowy niezawierający takiej klauzuli (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019r. III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115, z dnia 9 maja 2019r. I CSK 242/18 i z dnia 29 października 2019r., IV CSK 309/18). Sąd pierwszej instancji podzielił pogląd, że eliminacja klauzuli umownej uznanej za bezskuteczną nie może prowadzić do zmiany charakteru stosunku prawnego łączącego strony (art. 353 ( 1) k.c.). Do takiej zaś zmiany prowadziłoby utrzymanie oprocentowania według stawek LIBOR, mimo wyeliminowania wszelkich powiązań wysokości świadczeń z walutą obcą. Jest to konsekwencja przyjętego stanowiska, że postanowienia przewidujące walutowe klauzule przeliczeniowe określają główne świadczenia stron w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 zdanie drugie k.c., a nie jedynie kształtują dodatkowy mechanizm indeksacyjny (waloryzacyjny) tych świadczeń. Zdaniem Sądu należy bowiem założyć, że strony najprawdopodobniej nie ustaliłyby wysokości oprocentowania kredytu złotowego według stawki (...) gdyby były świadome abuzywności klauzuli indeksacyjnej. Sąd za niewystarczające uznał w tym zakresie argumenty, że z punktu widzenia (...)pozostawienie oprocentowania powiązanego z (...) pełni funkcję tzw. penalty default (klauzuli odstraszającej kredytodawcę od stosowania w przyszłości niedozwolonych postanowień umownych), skoro tzw. odfrankowienie kredytu prowadzi do powstania stosunku prawnego sprzecznego z właściwością zobowiązania. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 11 grudnia 2019r. V CSK 382/18 w przypadku wyeliminowania ryzyka kursowego, na skutek usunięcia niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji, dojdzie do przekształcenia kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką (...). Wyeliminowanie ryzyka kursowego charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką (...), jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016r. I CSK 1049/14, OSNC 2016, nr 11, poz. 134). Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością - por. wyrok Sądu Najwyższego z 11 grudnia 2019r., V CSK 382/18, LEX nr 2771344; por. również powołany tam wyrok Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2016r., I CSK 1049/14, LEX nr 2008735). Podobne stanowisko zajął Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 24 stycznia 2020r. I ACa 425/19 stwierdzając, że eliminacja danej klauzuli umownej jako konsekwencja jej abuzywności nie może prowadzić do sytuacji w której następowałaby zmiana prawnego charakteru stosunku obligacyjnego łączącego twórcę wzorca i kontrahenta; nie jest w szczególności tak, iż usunięcie klauzuli indeksacyjnej prowadziłoby do przekształcenia kredytu w kredyt złotowy, z zachowaniem pozostałych, korzystnych dla powoda elementów umowy, a w szczególności preferencyjnej stawki oprocentowania wynikającej w zamiarze stron z zastosowania mechanizmu waloryzacji. W razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego (...) uznaje obecnie, że utrzymanie umowy nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia, co dotyczy także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy (por. wyroki (...) z dnia 14 marca 2019r., w sprawie (...) D. przeciwko (...) (...) Z.., pkt 52 i z dnia 5 czerwca 2019r. w sprawie (...)przeciwko (...)Zdaniem Trybunału jest tak zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty (por. wyrok z dnia 3 października 2019r. w sprawie (...) K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...), pkt 44). Właśnie utrata przez stosunek prawny powstały po wyeliminowaniu z niego indeksacji jego sensu gospodarczego prowadzi do wniosku, że takie ukształtowanie stosunku prawnego jest niedopuszczalne, gdyż nastąpiłoby z przekroczeniem granic swobody umów, a w konsekwencji prowadzi do nieważności umowy na podstawie art. 58 § 1 k.c. z uwagi na jej sprzeczność z art. 353 ( 1) k.c. Sąd Okręgowy podkreślił, że sądy nie są uprawnione do zmiany treści nieuczciwego warunku. Potwierdził to (...) w wyroku z 14 czerwca 2012r. wydanym w sprawie C 618-10 stwierdzając, że przyczyniłoby się to do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców poprzez zwykły brak takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ wciąż byliby oni skłonni do stosowania rzeczonych warunków ze świadomością, że nawet gdyby miały one zostać unieważnione, to umowa może jednak zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes takich przedsiębiorców. Takie uprawnienie sądu mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13, który zakłada, że zarówno w interesie konsumentów, jak i konkurentów Państwa Członkowskie zapewnią stosowne i skuteczne środki mające na celu zapobieganie stałemu stosowaniu nieuczciwych warunków w umowach zawieranych przez sprzedawców i dostawców z konsumentami. Jeżeli jedynym skutkiem miałby być powrót do uczciwych warunków, to jest oczywiste, że przedsiębiorca nic by nie ryzykował stosując warunki nieuczciwe - co najwyżej w niektórych przypadkach - po kontroli sądowej - musiałby wrócić do warunków uczciwych. Ustawodawca europejski celowo więc wprowadził skutek bezskuteczności, tak aby pokazać przedsiębiorcy, że naruszanie interesów konsumenta może go dużo kosztować finansowo. Również polska doktryna jednoznacznie przesądza o skutku w postaci bezskuteczności postanowienia i to bez względu na jego ekonomiczną doniosłość dla przedsiębiorcy (tak: J. Czabański, glosa do wyroku Sądu Najwyższego z 14 maja 2015r. Palestra 1-2/2016). Art. 6 ust. 1 dyrektywy(...) przewiduje, że na mocy prawa krajowego nieuczciwe warunki w umowach zawieranych przez sprzedawców lub dostawców z konsumentami nie będą wiążące dla konsumenta, a umowa w pozostałej części będzie nadal obowiązywała strony, jeżeli jest to możliwe po wyłączeniu z niej nieuczciwych warunków. Jak uściśla odnosząc się do tejże kwestii (...) w wyroku z 14 marca 2019r. w sprawie Z. D. vs. (...) (...) Z.. (C-118/17) o ile Trybunał w wyroku z 30 kwietnia 2014r. K. vs. K. R. ((...)) uznał możliwość zastąpienia przez sąd krajowy nieuczciwego postanowienia przepisem prawa krajowego o charakterze uzupełniającym w celu dalszego istnienia umowy, o tyle z orzecznictwa Trybunału wynika, że możliwość ta jest ograniczona do przypadków w których rozwiązanie umowy jako całości naraziłoby konsumenta na szczególnie szkodliwe skutki, wobec czego ten ostatni poniósłby negatywne konsekwencje (zob. podobnie wyrok (...) z 7 sierpnia 2018r. B. S. vs. E. C., (...), (...), pkt 74; z 20 września 2018r., (...) (...). (...) (...)). Wykładnia wyżej wskazanej dyrektywy znalazła również swój wyraz w orzecznictwie Sądu Najwyższego, który stwierdził, iż konsekwencją stwierdzenia abuzywności klauzuli umownej spełniającej wymagania powołanego przepisu jest działająca ex lege sankcja bezskuteczności niedozwolonego postanowienia, połączona z przewidzianą w art. 385 ( 1) § 2 k.c. zasadą związania stron umową w pozostałym zakresie; wprawdzie w piśmiennictwie i orzecznictwie dopuszcza się uzupełnianie takiej niekompletnej umowy przepisami dyspozytywnymi lub stosowaniem analogii z art. 58 § 3 k.c. jednak Sąd Najwyższy opowiadział się za wyjątkowym jedynie odwoływaniem się do takich zabiegów (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z 14 maja 2015r., II CSK 768/14, LEX nr 1751865) mając na uwadze, że konstrukcja zastosowana w art. 385 ( 1) § 2 k.c. stanowi implementację do krajowego systemu prawnego dyrektywy Rady (...) z 5 kwietnia 1993r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich i ma realizować zadanie sankcyjne, zniechęcając profesjonalnych kontrahentów zawierających umowy z konsumentami od wprowadzania do nich tego rodzaju postanowień (por. np. wyrok (...) z 14 czerwca 2012r., C-618/10, B. E. de C., (...) (...)). Mając powyższe na uwadze Sąd pierwszej instancji wskazał, że ewentualne wypełnienie luki po wyeliminowanych niedozwolonych postanowieniach zależne jest od woli konsumenta. Dopiero brak woli konsumenta co do unieważnienia całej umowy otwiera drogę do zastąpienia usuniętych postanowień innymi rozwiązaniami wynikającymi z przepisów prawa, o ile istnieją one w danym porządku prawnym. Odnosząc powyższe do realiów niniejszej sprawy Sąd pierwszej instancji wskazał, że powodowie konsekwentnie od początku domagali się stwierdzenia nieważności umowy w całości. Istotne jest przy tym, że dla utrzymania umowy w przedstawionych powyżej okolicznościach decydujące znaczenie ma wola konsumenta (powodów), nawet w sytuacji, gdy skutki nieważności mogą być dla niego dotkliwe. Ponadto w zależności od treści postanowienia uznanego za niedozwolone, luka spowodowana jego bezskutecznością może zostać wypełniona przez odpowiednie przepisy o charakterze dyspozytywnym. Dziać się tak może jednak jedynie wówczas, gdy istnieją w systemie obowiązującego prawa przepisy, które dotyczą kwestii regulowanych odmiennie w postanowieniu uznanym za niedozwolone. W innych przypadkach luka powstała w treści wzorca nie może zostać uzupełniona w powyższy sposób (M. N. T. S., Ekspertyza naukowa z dnia 27 czerwca 2015 pt. „(...)”). W (...) systemie prawnym brak jest jednak przepisów, które pozwalałyby zapełnić powstałą w stosunku między stronami lukę. W niniejszej sprawie niemożliwe było, w szczególności, zastosowanie art. 358 k.c., który w § 1 stanowi, że jeżeli przedmiotem zobowiązania podlegającego wykonaniu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej jest suma pieniężna wyrażona w walucie obcej, dłużnik może spełnić świadczenie w walucie polskiej, chyba że ustawa, orzeczenie sądowe będące źródłem zobowiązania lub czynność prawna zastrzega spełnienie świadczenia wyłącznie w walucie obcej. Natomiast w myśl § 2 tego przepisu wartość waluty obcej określa się według kursu średniego ogłaszanego przez (...) z dnia wymagalności roszczenia chyba, że ustawa, orzeczenie sądowe lub czynność prawna zastrzega inaczej. Sytuacja przewidziana w przytoczonych przepisach w sprawie nie zachodzi. Przepis ten w omawianym brzmieniu wszedł w życie 24 stycznia 2009r. i już z tego powodu nie znajdzie zastosowania do umowy zawartej przed tym dniem. Sąd Okręgowy podzielił również pogląd Sądu Apelacyjnego w (...) wyrażony w uzasadnieniu wyroku z dnia 8 stycznia 2020r. (I ACa 817/18, LEX nr 2974714), że art. 6 ust. 1 dyrektywy (...) należy interpretować w ten sposób, że stoi on na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę; w takiej sytuacji możliwość zastąpienia postanowień umownych uznanych za abuzywne następowałaby jedynie wówczas, gdyby prawodawca wprowadził do obrotu uregulowania wyraźne przewidziane do zastępowania klauzul spreadu walutowego, czy też klauzuli indeksacyjnej; takich uregulowań jednak brak. Ingerencja sądu w treść stosunku umownego łączącego strony ma charakter negatywny. Określenie zakresu uznania określonych postanowień za niedopuszczalne powinno uwzględniać, że art. 385 § 2 k.c. wyklucza odwołanie się do art. 56 k.c. jako instrumentu uzupełnienia treści stosunku umownego. Ingerencja sądu w strukturę praw i obowiązków stron wynikających z umowy nie może doprowadzić do zwichnięcia równowagi kontraktowej, osłabiłoby to bowiem znaczenie umowy. (...) w swym orzecznictwie wielokrotnie podkreślał, że niedopuszczalna jest modyfikacja postanowienia uznanego za abuzywne lub zastąpienie go innym (np. wyroki z 14 czerwca 2012r. C-618/10 i z 30 maja 2013r. C-488/11). W wyroku z 30 kwietnia 2014r. w sprawie C-280/13 (...) wskazał, że dyrektywę (...) oraz zasady prawa Unii dotyczące ochrony konsumentów i równowagi kontraktowej stron należy interpretować w ten sposób, że przepisy ustawowe i wykonawcze państwa członkowskiego, takie jak będące przedmiotem postępowania głównego, są wyłączone z ich zakresu stosowania w braku postanowienia umownego zmieniającego treść lub zakres stosowania tych przepisów. Określenie przez strony treści zobowiązania zdaje się zatem również wykluczać, w przypadku stwierdzenia, że nastąpiło to w sposób niedozwolony, późniejsze sięgnięcie do przepisów ustawowych i wykonawczych w celu zastąpienia postanowień nieuczciwych. Tym bardziej, jeśli miałoby to nastąpić w oparciu o przepisy wyznaczające jedynie ogólne zasady ustalenia treści i wykonania zobowiązania takie jak np. przepisy art. 56 k.c. czy też 354 k.c., który przewiduje, że dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje - także w sposób odpowiadający tym zwyczajom. Zdaniem Sądu pierwszej instancji nie sposób uznać, aby na rynku bankowym kredytów indeksowanych do waluty (...) istniał inny zwyczaj niż ten, który odwołuje się do stosowania dla potrzeb klauzuli indeksacyjnej kursów tabelarycznych ustalanych przez dany bank, w szczególności nie ma zwyczaju stosowania w tym zakresie średniego kursu waluty NBP. Odesłania zaś do innych kursów (R., (...)) należą do rzadkości. Tym samym nie można powołać się w tej mierze na ustalony zwyczaj. Dodatkowo Sąd Okręgowy podzielił również pogląd wyrażony w orzecznictwie zgodnie z którym w sposób kategoryczny przesądzono o braku możliwości stosowania zwyczajów bankowych w przypadku uzależnienia spłaty wartości rat kredytu od wartości indeksu giełdowego w przypadku braku takiego zapisu w treści umowy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 kwietnia 2014r. sygn. akt V CSK 266/13, Legalis nr 1002396). Nie budzi wątpliwości, że zwyczaj może (art. 65 k.c.) stanowić podstawę wykładni oświadczeń woli, niemniej jednak nie może ich zastępować zwłaszcza, gdy chodzi o esentialia negotii umowy. Podobnie jak zwyczaj uzupełniającą rolę w procesie ustalania treści stosunku prawnego odgrywają zasady współżycia społecznego, które odsyłają do innego niż prawo systemu norm wprowadzając element słuszności. Funkcją zasad współżycia społecznego jest jednak dookreślenie treści czynności prawnej, a nie wyznaczenie jej granic. Z tego względu odwołanie się do tej klauzuli z art. 56 k.c. nie upoważnia do modyfikacji istniejącego stosunku prawnego i jego adaptacji do zmieniających się okoliczności. Art. 56 k.c. w zakresie w jakim odnosi się do zasad współżycia społecznego nie należy postrzegać także jako rozwiązania, które pozwalałoby na zastąpienie nieskutecznej regulacji umowy rozwiązaniem słusznym i sprawiedliwym (tak: prof. M. Safjan Komentarz do art. 56 k.c. Kodeks cywilny z komentarzem Tom I, pod red. K. Pietrzykowskiego, Warszawa 2018r. pkt. 30). Sąd pierwszej instancji uznał brak możliwości uzupełnienia treści umowy w oparciu o zasady współżycia społecznego w ten sposób, iż uznać, że po wyeliminowaniu kwestionowanych klauzul umownych umowa obowiązuje nadal, ale jako kredyt złotowy z oprocentowaniem w oparciu o indeks (...) odnoszący się do stawki (...). Byłoby to rozwiązanie, które uprzywilejowuje tylko jedną stronę kontraktu - konsumenta, a poza tym jest nadmierne biorąc pod uwagę sytuację kredytobiorców kredytów złotowych, których kredyty są oprocentowane w oparciu o stawkę WIBOR (a tym samym są to kredyty znacznie droższe). W ocenie Sądu w zakresie klauzuli zasad współżycia społecznego nie mieści się - nawet, gdyby hipotetycznie uznać, że modyfikacja umowy na tej podstawie jest prawnie dopuszczalna - możliwość zastosowania odesłania do kursów publikowanych przez R.. Poza tym ewentualne uzupełnienie treści umowy winno nastąpić w oparciu o przepis dyspozytywny, ale tylko taki, który jest jednoznaczny i precyzyjny, a warunku tego nie spełnia przepis art. 56 k.c. odwołujący się do klauzul generalnych i pozostawiający bardzo szeroki margines swobody przy orzekaniu. Skoro nie jest możliwie uzupełnienie treści umowy - w miejsce warunków abuzywnych - poprzez odwołanie się do innych średnich kursów waluty (...) (np. ogłaszanych przez(...) czy R.), ani na podstawie art. 358 § 2 k.c. ani w oparciu o art. 56 k.c. (w ramach ustalonego zwyczaju albo w oparciu o klauzulę zasad współżycia społecznego), to tym bardziej nie można uczynić tego stosując poprzez analogię (analogia legis) art. 41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1938r. Prawo wekslowe (Dz. U. 2016r. poz. 160), gdyż byłoby to obejście w/w przepisów prawa. Sąd Najwyższy wykluczył również zastąpienie przez sąd klauzul abuzywnych np. kursem średnim waluty obcej z dnia wymagalności roszczenia ogłaszanym przez (...) jako sprzeczne z celem dyrektywy 93/13 (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2018r., V CSK 559/17, nie publ., z dnia 27 lutego 2019r. II CSK 19/18, nie publ. i z dnia 9 maja 2019r. I CSK 242/18). W dominujących orzeczeniach sądów powszechnych również zajmowane jest stanowisko negujące możliwość zastąpienia odnoszących się do sposobu określania kursu waluty obcej postanowień umowy kredytu - w razie ich uznania za abuzywne - jakimkolwiek innym sposobem określenia kursu waluty obcej (zob. np. wyrok Sądu Apelacyjnego w (...)z 8 stycznia 2020r., VI ACa 817/18, orzeczenia.ms.gov.pl, wyrok Sądu Okręgowego w (...) z 25 czerwca 2020r. II C 260/18, orzeczenia.ms.gov.pl, wyrok Sądu Okręgowego w(...) z 26 marca 2019r. II C 485/17 orzeczenia.ms.gov.pl, wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z 27 września 2019r. II C 1142/17 orzeczenia.ms.gov.pl, wyrok Sądu Okręgowego w (...) z 31 stycznia 2020r. II C 1084/17 orzeczenia.ms.gov.pl, wyrok Sądu Okręgowego w (...)z 29 czerwca 2020r. XXIV C 738/16, orzeczenia.ms.gov.pl). W orzeczeniach mieszczących się w tym nurcie argumentuje się m.in., że możliwość zastąpienia postanowień umownych uznanych za abuzywne istniałaby jedynie wówczas, gdyby prawodawca wprowadził do obrotu uregulowania wyraźnie przewidziane do zastępowania klauzul indeksacyjnych. Takich uregulowań jednak brak (wyrok Sądu Apelacyjnego w (...) z 8 stycznia 2020r., VI ACa 817/18, orzeczenia.waw.sa.gov.pl). W wyroku Sądu Apelacyjnego w (...) z 13 listopada 2018r. VI ACa 694/18 (orzeczenia.ms.gov.pl) stwierdzono, że sąd nie jest uprawniony do dokonywania jakiejkolwiek modyfikacji umowy do czego doprowadziłoby przyjęcie przez sąd kursu ocenionego jako obiektywny czy też sprawiedliwy. Takie działanie doprowadziłoby w pewnym sensie do utrzymanie skuteczności niedozwolonego postanowienia umownego. Uznano zatem, że sąd nie może z urzędu ustalić ani „sprawiedliwego” kursu wymiany, ani też orzec, iż kurs winien odpowiadać np. kursowi średniemu (...) (por. uzasadnienie wniosku (...) do (...) o rozstrzygnięcie przez skład całej Izby Cywilnej Sądu Najwyższego istotnych w tzw. sprawach frankowych zagadnień prawnych). Sąd pierwszej instancji w pełni podzielił stanowisko wyrażone przez Sąd Apelacyjny w (...) w uzasadnieniu wyroku z 14 grudnia 2017r. (I ACa 447/17), że zadaniem Sądu nie jest ochrona systemu bankowego, w gestii Sądu nie leży też badanie ogólnych konsekwencji eliminacji z umów kredytowych takich, a nie innych klauzul waloryzacyjnych i wpływu tego zabiegu na gospodarkę i bezpieczeństwo ekonomiczne Państwa. Rola Sądu w takiej sprawie sprowadza się wyłącznie do oceny konkretnej umowy łączącej strony sporu.

Sąd pierwszej instancji uznał, że w niniejszej sprawie nie mogą znaleźć zastosowania przepisy ustawy antyspreadowej. Regulacja skierowana do kredytodawcy na podstawie której może on zaproponować kredytobiorcom zmianę treści umowy, na którą ci ostatni godzić się nie muszą, nie stanowi przepisu dyspozytywnego, który możliwy byłby do wykorzystania w niniejszej sprawie. Przywołane już powyżej przepisy ustawy antyspreadowej nie stwarzają podstaw do przyjęcia, że przedmiotem ich regulacji były klauzule abuzywne oraz umowy z ich powodu nieważne, a celem sanowanie tych wadliwości (por. też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019r. sygn. akt III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115). O wadliwościach tych bowiem ustawa antyspreadowa nie wspomina, ani nie reguluje związanych z nimi rozliczeń. Mając to na względzie Sąd Najwyższy stwierdził, iż w założeniu ustawodawcy chodziło o doprecyzowanie na przyszłość reguł ustalania kursu wymiany walut oraz nieodpłatne umożliwienie dokonywania spłat kredytu bezpośrednio w walucie obcej. Omawiana ustawa w zasadzie nie przewidywała gotowych do zastosowania (choćby tylko dyspozytywnych) przepisów, które zastępowałyby ewentualne klauzule abuzywne, a jedynie nakładała na banki ciężar dokonania ogólnie określonych, wymagających skonkretyzowania in casu zmian umowy. Z kolei wspomniana w art. 4 zdanie drugie ustawy antyspreadowej zmiana umowy kredytu mogłaby wywoływać skutek sanujący tylko wtedy, gdyby stanowiła wyraz następczej świadomej, wyraźnej i wolnej rezygnacji kredytobiorcy - konsumenta z powoływania się na abuzywność postanowienia (ewentualnie także nieważność umowy) i zgody na jego zastąpienie (ex tunc lub pro futuro) postanowieniem dozwolonym (por. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018r. sygn. akt III CZP 29/17, OSNC 2019, nr 1, poz. 2 i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2019r. sygn. akt I CSK 242/18, nie publ.). W braku takich czynności sanujących wejście w życie ustawy antyspreadowej w żaden sposób nie podważa abuzywności spornych klauzul i nieważności umowy. Niedozwolony charakter postanowień wprowadzających do umowy indeksację jako postanowień określających główne świadczenia stron (art. 385 1 § 1 k.c.) - główny przedmiot umowy (art. 4 ust. 2 dyrektywy) prowadzić więc musi do wniosku o nieważności umowy. W orzecznictwie sądów powszechnych wskazuje się obecnie, że dalsze konsekwencje związane z abuzywnością są uzależnione od tego czy nieważność umowy w całości zagraża interesom kredytobiorcy - konsumenta, co dopiero mogłoby otwierać drogę do zastąpienia klauzul niedozwolonych postanowieniami „kursowymi” wynikającymi z przepisów prawa, o ile istnieją (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2017r. II CSK 803/16, OSNC 2018, nr 7-8, poz. 79) i o ile konsument nie sprzeciwił się takiemu zastąpieniu, obstając przy nieważności całej umowy. Stwierdzenie bowiem nieważności umowy kredytu, jak wskazuje się w orzecznictwie (...), wywiera co do zasady takie same następstwa, jak postawienie pozostałej do spłaty kwoty kredytu w stan natychmiastowej wymagalności. Przy czym, jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z 11 grudnia 2019r. analizując orzecznictwo (...), nawiązanie do postawienia kredytu w stan natychmiastowej wymagalności nie może być rozumiane w ten sposób, iż dla określenia skutków nieważności (bezskuteczności) całej umowy kredytu miarodajne są reguły dotyczące wypowiedzenia kredytu ze skutkiem ex nunc. Nawiązanie to akcentuje zagrożenie związane z koniecznością niezwłocznego zwrotu całego kredytu wykorzystanego przez konsumenta i nie może być rozumiane jako wiążące, całościowe zdefiniowanie reżimu tego zwrotu. W tej kwestii za miarodajne Sąd uznał wypowiedzi Trybunału, które wskazują, że postanowienie abuzywne należy co do zasady uznać za nigdy nieistniejące, a pobrane na jego podstawie świadczenia za nienależne i podlegające zwrotowi. Jeżeli niedozwolone postanowienie ma być uznane za nigdy „nieistniejące”, a bez niego umowa nie może być utrzymana w mocy, również umowę należy uznać za nigdy nieistniejącą (tzn. nieważną czy bezskuteczną ab initio albo ex tunc). Również w orzecznictwie sądów krajowych, po 3 października 2019r., przyjmuje się, że obowiązywanie umowy w dalszym ciągu, po wyłączeniu z niej nieuczciwych postanowień umownych, jest pomyślane jako ochrona interesu konsumenta, gdyż skutki ekonomiczne stwierdzenia nieważności umowy mogą być dla niego dotkliwe, w tym zakresie decydujące jest stanowisko kredytobiorców (wyrok Sądu Apelacyjnego w (...) z 12 marca 2020r. I ACa 257/19); kredytobiorca może domagać się utrzymania umowy kredytowej bez niewiążących go postanowień umownych, albo żądać jej unieważnienia w całości, to konsument decyduje w istocie, które rozwiązanie jest dla niego - w jego ocenie - najkorzystniejsze (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 27 lutego 2020r. I ACa 217/19). Sąd pierwszej instancji podkreślił, że powodowie od początku konsekwentnie opierali swoje żądanie zapłaty na twierdzeniach o nieważności umowy kredytu i oświadczyli, że są świadomi konsekwencji nieważności umowy, które oceniają jako korzystne dla siebie. Mając powyższe na względzie Sąd Okręgowy ustalił podstawy do stwierdzenia nieważności umowy kredytu łączącej powodów z pozwanym Bankiem także z uwagi na zawarte w niej niedozwolone klauzule indeksacyjne po których wyeliminowaniu umowa nie może zostać utrzymana w mocy (art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 k.c.). Sąd pierwszej instancji ustalił więc, że umowa nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem (...) z 31 marca 2009r. zawarta pomiędzy powodami a poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bank Spółką Akcyjną z siedzibą w W. jest nieważna, o czym orzekł w punkcie 2 sentencji wyroku (art. 189 k.p.c. ). Skoro umowa łącząca strony jest nieważna to bezprzedmiotowe jest odnoszenie się przez Sąd do podnoszonych przez powodów roszczeń ewentualnych. Interes prawny powodów w ustaleniu nieważności umowy jest niewątpliwy, skoro nadal spłacają zobowiązanie, a zatem wyrok rozwiązuje spór na przyszłość. Sąd wskazał, że nie można też pominąć faktu, że wraz z nieważnością umowy upadną także jej zabezpieczenia w tym hipoteka obciążająca nieruchomość.

Sąd pierwszej instancji zważył, że uznanie umowy za nieważną z uwagi na jej sprzeczność z zasadami współżycia społecznego może nastąpić w wypadkach wyjątkowych, posiadających mocne uzasadnienie aksjologiczne. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 28 stycznia 2016r. w sprawie I CSK 16/15, wskazał, że powołując się na nieważność umowy kredytowej zawartej z pozwaną, z uwagi na jej sprzeczność z zasadami współżycia społecznego, powodowie zobligowani byli nie tyle do wskazania jakiejś konkretnej zasady współżycia społecznego, z którą ta umowa pozostaje w sprzeczności, ile do wskazania okoliczności usprawiedliwiających stawianą przez nich tezę, że umowa ta jest nieetyczna i nie do pogodzenia z powszechnie aprobowanymi w społeczeństwie wartościami moralnymi. Zgodnie z ugruntowanym stanowiskiem judykatury Sąd bada kwestię ważności umowy z urzędu. Sąd Okręgowy uznał, że w sprawie zachodzą przesłanki stwierdzenia nieważności umowy w świetle art. 58 § 2 k.c. tj. z uwagi na sprzeczność umowy z zasadami współżycia społecznego tj. zasadą równości stron stosunku prawnego, zasadą rzetelności i lojalności w obrocie gospodarczym. Aktualne pozostają w tym zakresie wszystkie argumenty przytoczone już wyżej przy analizie dotyczącej sprzeczności klauzul indeksacyjnych z dobrymi obyczajami i rażącego naruszenia interesów konsumenta.

Świadczenia uiszczane przez powodów na rzecz pozwanego (...) (lub jego poprzednika prawnego) stanowiły w konsekwencji świadczenia nienależne, gdyż były to świadczenia w wykonaniu nieważnej umowy kredytu. Świadczenie w wykonaniu nieważnej czynności prawnej jest określane jako condictio sine causa. Upoważnia zubożonego do żądania zwrotu wzbogacenia na podstawie art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Zgodnie bowiem z art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Przepis art. 410 § 1 k.c. stanowi, że przepisy artykułów poprzedzających – w tym art. 405 k.c. - stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego. Świadczenie jest zaś nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia (art. 410 § 2 k.c.). Przepis art. 411 k.c. stanowi, że nie można żądać zwrotu świadczenia:

1) jeżeli spełniający świadczenie wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany chyba, że spełnienie świadczenia nastąpiło z zastrzeżeniem zwrotu albo w celu uniknięcia przymusu lub w wykonaniu nieważnej czynności prawnej;

2) jeżeli spełnienie świadczenia czyni zadość zasadom współżycia społecznego;

3) jeżeli świadczenie zostało spełnione w celu zadośćuczynienia przedawnionemu roszczeniu;

4) jeżeli świadczenie zostało spełnione, zanim wierzytelność stała się wymagalna.

Art. 411 k.c.nie stoi na przeszkodzie uwzględnieniu roszczenia powodów, gdyż świadczenie w wykonaniu nieważnej czynności prawnej nie jest przeszkodą w dochodzeniu roszczenia nawet w sytuacji, gdy spełniający świadczenie wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany. W przypadku przesunięcia majątkowego bez podstawy prawnej zwrot bezpodstawnego wzbogacenia polega na dokonaniu powrotnego przesunięcia majątkowego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w (...) z 8 lutego 2017r. I ACa 1016/16, publ. LEX). Jeśli w wyniku zawarcia umowy kredytu każda ze stron spełniła świadczenie na rzecz drugiej strony, to w przypadku nieważności umowy, bądź też w przypadku przyjęcia jej upadku wobec braku możliwości jej utrzymania po wyeliminowaniu postanowień abuzywnych, każda z nich ma własne roszczenie o zwrot spełnionego świadczenia. Bank o zwrot kwoty przekazanego kredytu, a kredytobiorca o zwrot świadczeń spełnionych na rzecz (...) w wykonaniu umowy kredytowej. Wynika to z analizy treści art. 405 k.c. w świetle którego, gdy dochodzi do bezpodstawnego wzbogacenia powstaje tyle odrębnych stosunków zobowiązujących do jego zwrotu, ile było stron nieważnej czynności prawnej, które w jej wyniku odniosły korzyść. Kredytobiorca ma obowiązek zwrotu na rzecz (...) kapitału, a (...)na rzecz kredytobiorcy uiszczonych przez niego rat. Przy tym możliwe jest wzajemne potrącenie świadczeń. Do tego wymagana jest wola obu lub jednej strony, która musi wyrazić się oświadczeniem o potrąceniu Za takim stanowiskiem opowiedział się również Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 grudnia 2019r. (V CSK 382/18) uznając, że świadczenie spełnione (nadpłacone) przez kredytobiorcę na podstawie postanowienia abuzywnego jest świadczeniem nienależnym, a w konsekwencji co do zasady podlega ono zwrotowi, choćby kredytobiorca był równolegle dłużnikiem banku (art. 410 § 1 k.c.). Tym samym na potrzeby rozliczeń stron w niniejszej sprawie opowiedzieć się należy za teorią dwóch kondykcji, a nie za teorią salda. Pozwany(...) co prawda zakwestionował roszczenie co do wysokości, lecz nie przedstawił w tym zakresie żadnych dowodów, a jednocześnie nie kwestionował wysokości wpłat dokonanych przez powodów w okresie objętym żądaniem pozwu (zakwestionował roszczenie co do zasady i co do wysokości, ale nie fakt dokonania spłat). Kwoty te znalazły potwierdzenie w historii spłaty kredytu sporządzonej przez samego kredytodawcę. Wobec nieważności umowy upadły również wszelkie postanowienia dotyczące zawartych umów ubezpieczenia, nie są należne również (...) opłaty i prowizje. Tym samym Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powodów sumę w/w kwot.

Sąd pierwszej instancji na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. zasądził od pozwanego Banku na rzecz powodów odsetki ustawowe za opóźnienie od należności głównej, skoro doszło do opóźnienia w zapłacie wyżej wskazanej należności głównej. Żaden przepis ustawowy, ani tym bardziej żadne postanowienie zawartej przez strony umowy nie określa terminu zwrotu tego rodzaju nienależnego świadczenia, wobec czego znajduje zastosowanie art. 455 k.c. zgodnie z którym świadczenia pieniężne powinno zostać przez dłużnika spełnione niezwłocznie po otrzymaniu wezwania do wykonania tego rodzaju zobowiązania. W konsekwencji Sąd Okręgowy orzekł, że powodom należą się odsetki od dnia następnego po upływie 3 dni od daty doręczenia wezwania do zapłaty z 3 listopada 2020r. tj. od 13 listopada 2020r. Z kolei na roszczenie dochodzone pozwem składały się następujące kwoty:

- 132.939,83 zł tytułem spłaconego kredytu (w okresie od listopada 2010r. do listopada 2020r.),

- 3.523,01 zł tytułem spłaty ubezpieczenia niskiego wkładu,

- 1.513,82 tytułem spłaty ubezpieczenia nieruchomości.

Z tego względu Sąd od pozwanego na rzecz powodów zasądził kwotę 137.976,66 zł tytułem zwrotu nienależnego świadczenia na podstawie art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. wraz z należnymi odsetkami.

Sąd Okręgowy nie podzielił przy tym zarzutu strony pozwanej jakoby w niniejszej sprawie doszło do nadużycia przez powodów prawa podmiotowego do dochodzenia roszczeń. O nadużyciu prawa można mówić tylko wówczas, gdy zachowanie osoby uprawnionej jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego lub społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa. Klauzule generalne ujęte w art. 5 k.c. wyrażają idee słuszności w prawie i wolności ludzi oraz odwołują się do powszechnie uznawanych wartości w kulturze naszego społeczeństwa. Mają one charakter szczególny, a zastosowanie art. 5 k.c. następuje tylko w wyjątkowych sytuacjach. Istnieje bowiem domniemanie, że osoba uprawniona korzysta z prawa podmiotowego w sposób legalny, zasługujący na ochronę prawną. Kwestionujący takie uprawnienie pozwany obowiązany jest wykazać racjonalne przesłanki swojej kontestacji (wyrok Sądu Najwyższego z 9 lipca 2008r. V CSK 43/08, LEX nr 515716). W niniejszej sprawie pozwany Bank nie udowodnił, a nawet nie uprawdopodobnił, że występują okoliczności uzasadniające nieudzielenie ochrony prawnej uprawnionemu (tj. powodom). Niezależnie jednak od tego w orzecznictwie ukształtowała się wykładnia art. 5 k.c. według której ten, kto sam naruszył zasady współżycia społecznego nie może powoływać się na nie i żądać na ich podstawie odmowy udzielenia ochrony sądowej osobie, której prawo zostało naruszone tzw. zasada czystych rąk.

O kosztach procesu Sąd pierwszej instancji orzekł na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu obciążając nimi pozwanego jako stronę przegrywającą proces. W konsekwencji Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę 11.834 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w tym: 1.000 zł - opłata od pozwu, 10.800 zł wynagrodzenie pełnomocnika procesowego - § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015 poz. 1800) i 34 zł - opłata skarbowa od pełnomocnictwa. Sąd nie podzielił argumentacji powodów, co do zasądzenia na rzecz każdego z nich zwrot kosztów procesu, albowiem:

a) pomiędzy powodami obowiązuje ustrój wspólności majątkowej, zatem wszelkie koszty poniesione na postępowanie pochodziły z majątku wspólnego – art. 31 § 1 k.r.o.,

b) pomiędzy powodami występuje współuczestnictwo materialne jednolite konieczne (dochodzą wspólnych i tożsamych roszczeń, zaś wyrok odniesie skutki wspólne dla każdego z powodów) – art. 72 § 1 k.p.c. w zw. z art. 73 § 2 k.p.c.,

c) powodowie byli zobowiązani do uiszczenie jednej (niejako wspólnej) opłaty od pozwu - art. 72 § 1 k.p.c. w zw. z art. 73 § 2 k.p.c. w zw. z art. 4 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Sąd nie znalazł też podstaw do zasądzenie na rzecz powodów wynagrodzenie ich pełnomocnika procesowego w wyższej wysokości (podwójna stawka) biorąc pod uwagę dyspozycję art. 109 § 2 k.p.c. Przy ocenie wysokości wynagrodzenia pełnomocnika powodów w kontekście nakładu jego pracy, przyczynienia się do rozstrzygnięcia i wyjaśnienia sprawy oraz stopnia jej skomplikowania, Sąd uznał, że nie było podstaw do zwiększenie tego wynagrodzenia w okolicznościach rozpoznawanej sprawy.

Sąd pierwszej instancji odnosząc się do wyroku wydanego w dniu 25 marca 2022r. w przedmiocie uzupełnienia wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu z dnia 18 listopada 2021r. wskazał,że zgodnie z dyspozycją art. 351 § 1 k.p.c. strona może w ciągu dwóch tygodni od ogłoszenia wyroku, a gdy doręczenie wyroku następuje z urzędu, od jego doręczenia zgłosić wniosek o uzupełnienie wyroku, jeżeli sąd nie orzekł o całości żądania, o natychmiastowej wykonalności albo nie zamieścił w wyroku dodatkowego orzeczenia, które według przepisów ustawy powinien był zamieścić z urzędu. Żądanie pozwu w niniejszej sprawie obejmowało kwotę 152.753,28 zł na którą składały się następujące kwoty:

- 132.939,83 zł tytułem spłaconego kredytu (w okresie od listopada 2010r. do listopada 2020r.);

- 3.523,01 zł tytułem spłaty ubezpieczenia niskiego wkładu;

- 1.513,82 zł tytułem spłaty ubezpieczenia nieruchomości;

- 14. 776,62 zł tytułem spłaconego kredytu (w okresie od 31 marca 2009r. do 15 listopada 2010r.). Sąd pierwszej instancji orzekł w wyroku z dnia 18 listopada 2021r. jedynie o kwocie: 137.976,66 zł. Wynika z tego, że brak w wydanym przez Sąd orzeczeniu rozstrzygnięcia co do pozostałej kwoty objętej pismem powodów z dnia 28 czerwca 2021r. tj. 14.776,62 zł. Okoliczność ta skutkowała koniecznością uzupełnienia wydanego w sprawie orzeczenia zgodnie z wnioskiem powodów z dnia 23 listopada 2021r. W punkcie 2 wydanego w sprawie wyroku z dnia 18 listopada 2021r. Sąd ustalił, że umowa Nr (...) o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem (...), zawarta w dniu 31 marca 2009r. pomiędzy powodami a poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bankiem Spółką Akcyjną z siedzibą w W. jest nieważna. Świadczenie w wykonaniu nieważnej czynności prawnej jest określane jako condictio sine causa. Upoważnia zubożonego do żądania zwrotu wzbogacenia na podstawie art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia (art. 410 § 2 k.c.). W rozpoznawanej sprawie mamy do czynienia zatem z nienależnym świadczeniem kredytobiorców na rzecz (...), gdyż było to świadczenie w wykonaniu nieważnej umowy. Sąd pierwszej instancji podkreślił, że pozwany (...) co prawa zakwestionował roszczenie powodów co do wysokości, lecz nie przedstawił w tym zakresie żadnych dowodów, a jednocześnie nie kwestionował wysokości wpłat dokonanych przez powodów w okresie objętym żądaniem pozwu (zakwestionował roszczenie co do zasady i co do wysokości, ale nie fakt dokonania spłat). Kwoty te znalazły potwierdzenie w historii spłaty kredytu sporządzonej przez samego kredytodawcę. Wobec nieważności umowy upadły również wszelkie postanowienia dotyczące zawartych umów ubezpieczenia, nie są należne również (...) opłaty i prowizje. Tym samym Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powodów sumę w/w kwot. Na roszczenie dochodzone pozwem składały się następujące kwoty:

- 132.939,83 zł tytułem spłaconego kredytu (w okresie od listopada 2010r. do listopada 2020r.),

- 3.523,01 zł tytułem spłaty ubezpieczenia niskiego wkładu,

- 1.513,82 zł tytułem spłaty ubezpieczenia nieruchomości,

- 14. 776,62 zł tytułem spłaconego kredytu (w okresie od 31 marca 2009r. do 15 listopada 2010r.) – kwota nieobjęta wyrokiem z dnia 18 listopada 2021r.

Sąd pierwszej instancji ocenił, że rozliczenie nieważnej umowy na podstawie przepisów o nienależnym świadczeniu jest aktem restytucyjnym. Rozliczenie takie winno opierać się zatem na założeniu, że po każdej ze stron nieważnej umowy powstaje roszczenie o zwrot tego, co świadczyła (tzw. teoria dwóch kondykcji). W tym zakresie Sąd w całej rozciągłości podzielił stanowisko wyrażone w uchwale Sądu Najwyższego z 16 lutego 2021r. w sprawie III CZP 11/1 zgodnie z którą stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłaca kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art.410 § 1 k.c. w zw. z art.405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu. Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że powodowie, co wynika wprost z umowy, są solidarnymi dłużnikami Banku. W tej sprawie dochodzą oni jednak zwrotu nienależnego świadczenia, a solidarność jako wierzycieli w tym przypadku nie wynika z ustawy. W małżeństwie stron obowiązuje bowiem ustrój wspólności majątkowej małżeńskiej, która ma bezudziałowy charakter.

Na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. Sąd zasądził od pozwanego (...) na rzecz powodów odsetki ustawowe za opóźnienie od należności głównej, skoro doszło do opóźnienia w zapłacie wyżej wskazanej należności głównej. Żaden przepis ustawowy, ani tym bardziej żadne postanowienie zawartej przez strony umowy, nie określa terminu zwrotu tego rodzaju nienależnego świadczenia, wobec czego znajduje zastosowanie art. 455 k.c. zgodnie z którym świadczenia pieniężne powinno zostać przez dłużnika spełnione niezwłocznie po otrzymaniu wezwania do wykonania tego rodzaju zobowiązania. W konsekwencji Sąd Okręgowy orzekł, że powodom należą się odsetki od dnia następnego po upływie 3 dni od daty doręczenia wezwania do zapłaty z 3 listopada 2020r. (obejmującego kwotę dochodzoną łącznie w tym procesie z uwzględnieniem rozszerzonego powództwa) tj. od dnia 13 listopada 2020r. do dnia zapłaty. Mają powyższe rozważania na uwadze Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powodów dodatkowo kwotę 14.776,62 zł tytułem zwrotu nienależnego świadczenia na podstawie art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. wraz z należnymi odsetkami.

Sąd pierwszej instancji odniósł się również do zarzutu pozwanego dotyczącego przedawnienia roszczenia powodów o zapłatę. Zgodnie z ogólną zasadą wyrażoną w art. 118 k.c., jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia roszczeń majątkowych wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej trzy lata; jednakże koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata. Bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne, przy czym zgodnie z treścią art. 120 § 1 k.c. jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie. Zgodnie z przepisami intertemporalnymi nowelizacji z dnia 13 kwietnia 2018r. jeżeli roszczenia przysługujące konsumentom powstały przed datą wejścia w życie nowelizacji (a więc przed 9 lipca 2018r.), a w dacie tej nie były już przedawnione, zastosowanie znajdują wcześniejsze reguły przedawnienia roszczeń - art. 5 ust. 3 ustawy o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2018, poz. 1104). Oznacza to, że w przypadku roszczeń konsumentów, których termin przedawnienia określa się zgodnie z art. 118 k.c. lub art. 125 § 1 k.c., termin przedawnienia wynosi wciąż 10 lat.

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy Sąd Okręgowy wskazał, że roszczenie o zapłatę powodów jest roszczeniem wynikającym z bezpodstawnego wzbogacenia się pozwanego (wobec braku stosunku prawnego), a więc początkiem biegu przedawnienia tegoż roszczenia jest powstanie wzbogacenia się po stronie pozwanego. Daty zawarcia umowy czy uruchomienia kredytu nie mają tu znaczenia, gdyż w sferze prawnej nie zostały wywołane żadne skutki związane z podpisaniem przez strony dokumentu w dniu 31 marca 2009r. W kontekście zastosowania terminu przedawnienia roszczenia konsumenckiego Sąd Okręgowy odwołał się do uzasadnienia wyroku z dnia 11 grudnia 2019r. (V CSK 382/18) w którym Sąd Najwyższy wskazał, że zważywszy jednak zastrzeżoną dla kredytobiorcy-konsumenta możliwość podjęcia ostatecznej decyzji co do sanowania niedozwolonej klauzuli albo powołania się na całkowitą nieważność umowy także wtedy, gdy mogłaby zostać utrzymana w mocy przez zastąpienie klauzuli abuzywnej stosownym przepisem (por. wyrok (...) z dnia 3 października 2019r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 55, 67) należy uznać, że co do zasady termin przedawnienia tych roszczeń może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę - konsumenta wiążącej (świadomej, wyraźnej i swobodnej) decyzji w tym względzie (co do tej decyzji por. wyroki (...) z dnia 4 czerwca 2009r. w sprawie C-243/08, P. Z.. przeciwko E. G., pkt 33-35, z dnia 21 lutego 2013r. w sprawie C-472/11, (...) Bank (...) przeciwko C. C., V. C., (...)-88, pkt 27, 31, 35, z dnia 30 maja 2013r. w sprawie C-488/11, D. F. B., Katarina de M. (...) przeciwko J. B., pkt 49, 52 i z dnia 3 października 2019r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 53-54, 66-67). Dopiero bowiem wówczas można uznać, że brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny (na pewne podobieństwo przypadku do condictio causa finita), a strony mogły zażądać skutecznie zwrotu nienależnego świadczenia (por. art. 120 § 1 zdanie pierwsze k.c.). Z jednej strony oznacza to, że kredytobiorca - konsument nie może zakładać, że roszczenie banku uległo przedawnieniu w terminie liczonym tak, jakby wezwanie do zwrotu udostępnionego kredytu było możliwe już w dniu jego udostępnienia (art. 120 § 1 zdanie drugie k.c.), ale z drugiej prowadzi do wniosku, że roszczenia kredytobiorcy względem banku stają się wymagalne dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę - konsumenta wiążącej (świadomej, wyraźnej i swobodnej) decyzji w tym względzie (tu: wytoczenia powództwa). Biorąc pod uwagę powyższe Sąd pierwszej instancji uznał, że roszczenie powodów nie uległo przedawnieniu albowiem, powodowie dopiero w dniu 2 listopada 2020r. powzięli wiedzę o nieważności umowy kredytowej, której dotyczy sprawa, składając reklamację do pozwanego Banku, a następnie kierując do Banku ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty. Od tej daty należy zatem liczyć początek biegu terminu przedawnienia. Zatem skoro pozew został złożony w dniu 13 listopada 2020r. to nie doszło do przedawnienia roszczenia powodów zawartego w pozwie o zasądzenie.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego w (...) z dnia 18 listopada 2021r. wniósł pozwany (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.. Odrębnym pismem procesowym pozwany wywiódł także apelację od wyroku Sądu Okręgowego w (...)z dnia 25 marca 2022r. Oba orzeczenia pozwany zaskarżył w całości zarzucając naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na treść zaskarżonego rozstrzygnięcia tj.:

1) art. 235 ( 2) § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie na rozprawie w dniu 28 października 2021r. wniosku pozwanego o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na tezy wskazane w pkt 7 petitum odpowiedzi na pozew pozwanego z dnia 18 lutego 2021r. (wyliczenia z wykorzystaniem kursu średniego (...)) pomimo, że dowód z opinii biegłego obejmujący wyliczenie rat kredytu powoda w oparciu o kurs średni (...) (...) (...) pozwoliłby bezsprzecznie wykazać zgodność spornych klauzul z dobrymi obyczajami, brak dowolności Banku w ustalaniu kursów walut oraz pozwoliłby na wykazanie rynkowego charakteru kursów pochodzących z tabel kursów walut obcych pozwanego (...), braku naruszenia interesu konsumenta wskutek wprowadzenia spornych klauzul do umowy w szczególności w sposób rażący, a zatem pominięcie tego dowodu miało wpływ na rozstrzygnięcie w postaci uznania klauzul waloryzacyjnych za abuzywne i uwzględnienia w oparciu o tę tezę roszczeń formułowanych przez stronę powodową;

2) art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z 271 § 1 k.p.c. poprzez nieprawidłową ocenę protokołu z zeznań świadka M. D. i stwierdzenie, że nie miały one istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy podczas, gdy jak przekonująco wyjaśnił świadek, opisany przez niego proces zawierał obowiązkowe elementy (m.in. informacja o ryzyku, przedstawienie oferty kredytu złotowego), których spełnianie (...) weryfikował, kontrolując swoich pracowników oraz przedstawicieli (pośredników), który to proces został szczegółowo opisany, a powód nie wykazał w żaden sposób, że w jego przypadku miały miejsce jakiekolwiek odstępstwa od tej procedury w szczególności nie może być uznany za wiarygodny w tym zakresie wyłącznie dowód z zeznań powoda, który ma charakter akcesoryjny, a ponadto świadek został powołany również na szereg innych tez, nie dotyczących obsługi klientów, ale mających znaczący wpływ na ich indywidualną sytuację (obliczanie kursów w tabeli kursów walut obcych pozwanego Banku, finansowanie kredytów i koszty ponoszone przez (...) z tego tytułu), co miało wpływ na rozstrzygnięcie ponieważ doprowadziło Sąd pierwszej instancji do nieprawidłowych ustaleń faktycznych opisanych poniżej, które doprowadziły Sąd pierwszej instancji do przekonania o abuzywności spornych postanowień, a między innymi w oparciu o zarzut abuzywności Sąd stwierdził nieważność umowy (jedna z podstaw) i zasądził zwrot rzekomo nienależnych świadczeń na rzecz powoda, jak również doprowadziło Sąd do niezasadnego twierdzenia, że wysokość świadczeń powoda nie została określona w umowie, wskutek czego Sąd stwierdził nieważność umowy jako sprzecznej z ustawą (druga z podstaw);

3) art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c., poprzez oparcie ustaleń faktycznych na zeznaniach powoda w zakresie, w jakim były one niewiarygodne i sprzeczne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego oraz były sprzeczne z zeznaniami świadka oraz dokumentacją kredytową i innymi dokumentami zgromadzonymi w sprawie, co miało wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ doprowadziło Sąd pierwszej instancji do nieprawidłowych ustaleń faktycznych opisanych poniżej, które doprowadziły Sąd pierwszej instancji do przekonania o abuzywności spornych postanowień, a między innymi w oparciu o zarzut abuzywności, Sąd pierwszej instancji stwierdził bezpodstawne wzbogacenie po stronie pozwanego i zasądził zwrot rzekomo nienależnych świadczeń na rzecz powoda;

4) art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 243 ( 2) k.p.c. poprzez nieprawidłową ocenę części dowodów z dokumentów i niepoczynienie na ich podstawie ustaleń faktycznych, co w szczególności dotyczy pism okólnych zmieniających Regulamin i zawierających projekty aneksów do umowy, raportu (...) dotyczącego spreadów, raportów (...), pisma (...) ekspertyzy prof. A. R. „Tabela kursowa (...)- metodyka oraz analiza porównawcza" (dowody załączone do odpowiedzi na pozew w formie papierowej) oraz pliku „korelacje - tabela" (zapisanego na załączonej do odpowiedzi na pozew płycie CD) mimo, iż mają one znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, ponieważ dowodzą, że Bank nie mógł dowolnie kształtować publikowanych kursów (...)/(...)oraz w przedmiotowej sprawie nie doszło do spełnienia przesłanki braku zgodności z dobrymi obyczajami, a także nie doszło do spełnienia przesłanki rażącego naruszenia interesu konsumenta, co z powołanych dokumentów wynika, a do czego Sąd pierwszej instancji się nie odniósł. Naruszenie to miało wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ między innymi w oparciu o zarzut abuzywności Sąd stwierdził nieważność umowy (jedna z podstaw) i zasądził zwrot rzekomo nienależnych świadczeń na rzecz powoda, jak również doprowadziło Sąd do niezasadnego twierdzenia, że wysokość świadczeń powoda nie została określona w umowie, wskutek czego Sąd stwierdził nieważność umowy jako sprzecznej z ustawą (druga z podstaw);

5) art. 233 § 1 k.p.c. przez dokonanie sprzecznej z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów, pozbawionej wszechstronnego i obiektywnego rozważenia całości materiału dowodowego i wyciągnięcie na tej wadliwej podstawie bezpodstawnych i niezgodnych z rzeczywistym stanem faktycznym wniosków leżących u podstaw wyroku, w szczególności przez:

- bezpodstawne przyjęcie, że (...) miał możliwość dowolnego, arbitralnego ustalania poziomu publikowanych kursów walutowych podczas, gdy umowa zawiera odesłanie do tabeli kursów walut obcych publikowanej przez (...), która z definicji musi zawierać kursy na poziomie rynkowym. Stosunek prawny pomiędzy stronami (którego treść wyznacza nie tylko literalna treść umowy) na dzień zawarcia umowy przewidywał obowiązek ustalania kursów na poziomie rynkowym, a jego treść wykluczała dowolność ustalania kursów przez pozwanego. Samo odesłanie do tabeli kursowej publikowanej przez (...) - przedsiębiorcę działającego na rynku regulowanym, publikującego kursy w oparciu o normę ustawową (art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego), podlegającego (również w zakresie publikowania kursów walut) nadzorowi (...)) eliminuje możliwość dowolnego ustalania kursów na potrzeby wykonania umowy. Niezależnie od powyższego § 2 zmienionego Regulaminu przewidywał przesłanki ustalania kursów walut przez Bank (dowód nr 8 załączony do odpowiedzi na pozew - pismo okólne (...) (...)/09 wraz z załącznikiem - zmienionym Regulaminem). Wykazana przez pozwanego okoliczność braku dowolności (...) w zakresie publikowania kursów walut stanowi dowód przemawiający za tezą, że Bank, w świetle kwestionowanych postanowień umowy odsyłających do publikowanej na podstawie określonych przepisów prawa, ustalonych zwyczajów oraz zasad kontrolowanych przez (...) nie mógł ustalać świadczeń powoda w sposób dowolny, a umowa przewidywała mechanizm ustalenia wysokości świadczeń w przyszłości;

- bezpodstawne przyjęcie, że Bank nie pouczył powoda w należyty sposób o związanych z umową ryzykach podczas, gdy dokumentacja kredytowa zawiera oświadczenia powoda złożone po przedstawieniu stosownych materiałów i pouczeń, a sama treść tych oświadczeń wskazuje na ryzyka związane z umową w szczególności ryzyko kursowe (por. oświadczenie - dowód nr 3 załączony do odpowiedzi na pozew - § 30 ust. 2 umowy), a udzielanie szczegółowych pouczeń było obowiązkiem pracowników i przedstawicieli (pośredników) (...), co przekazywano im na szkoleniach;

- bezpodstawne przyjęcie, że sporne klauzule nie podlegały indywidualnym negocjacjom podczas, gdy jak zeznał świadek M. D. „w(...) nie obowiązywał żaden formalny zakaz negocjowania postanowień umowy i klienci potencjalnie mogli negocjować treść umowy w pełnym zakresie. Pamiętam kilka sytuacji, gdy klienci wynegocjowali niższy spread" (protokół rozprawy przed Sądem Rejonowym dla(...) z dnia 5 kwietnia 2019r. załączony do odpowiedzi na pozew); powód indywidualnie negocjował treść postanowień umowy. Powód wynegocjował dla siebie korzystniejsze warunki niż wyjściowe, zaproponowane przez (...) w decyzji kredytowej. Wysokość prowizji w decyzji kredytowej została zaproponowana na poziomie 2% kwoty kredytu, natomiast w umowie strony finalnie uzgodniły, że wyniesie ona 0% kwoty kredytu, czyli powód jej nie zapłaci (§ 1 ust. 7 odpowiednio, decyzji kredytowej i umowy). Natomiast marża Banku w toku negocjacji, została obniżona z 7,80% do 7,60% (§ 1 ust. 8, odpowiednio decyzji kredytowej i umowy);

powód, wypełniając wniosek kredytowy i wskazując kwotę kredytu jednocześnie zawnioskował o kwotę w (...) oraz zaznaczył jako walutę kredytu (...) co oznacza po pierwsze, że negocjowano z pewnością co najmniej te parametry kredytu, jak również, że to z warunków zawnioskowanych przez powoda (kwota w (...) - kredyt w (...)) wynikała konieczność wprowadzenia mechanizmu indeksacji (waloryzacji) do umowy; możliwe było zawarcie umowy bez spornych postanowień, powód miał zdolność kredytową dla zaciągnięcia zobowiązania w (...) (tj. bez klauzul waloryzacyjnych) i zaproponowano mu taką umowę, (por. zeznania świadków oraz oświadczenie stanowiące dowód nr 3 załączone do odpowiedzi na pozew); strony indywidualnie uzgodniły treść harmonogramu spłat stanowiącego załącznik do umowy w którym wskazana była wysokość kwoty kredytu oraz wartość rat wyrażona w walucie (...), rzeczywisty wpływ powoda wyrażał się w szczególności w wyborze dnia uruchomienia kredytu, co było równoznaczne z wyborem kursu zastosowanego do przeliczeń (por. § 8 ust. 5 umowy); nieprawidłowej ocenie zeznań powoda, poprzez bezzasadne uznanie, że powód przeznaczył zaciągnięty kredyt na cele o charakterze konsumenckim podczas, gdy kredytowana nieruchomość została przeznaczona na cel inwestycyjny, bowiem powód wskazał że nieruchomość będącą przedmiotem kredytowania była wynajmowana w celach turystycznych, co miało wpływ na rozstrzygnięcie, ponieważ doprowadziło Sąd pierwszej instancji do bezpodstawnego wniosku, że sporne klauzule nie były indywidualnie uzgodnione oraz sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszające interes powoda, w konsekwencji były abuzywne, a między innymi w oparciu o zarzut abuzywności Sąd stwierdził nieważność umowy (jedna z podstaw), względnie, że umowa jest nieważna jako sprzeczna z ustawą (druga z podstaw) i zasądził zwrot rzekomo nienależnych świadczeń na rzecz powoda;

6) art. 365 k.p.c. w zw. z (...) k.p.c. w zw. z art. 9 ustawy z dnia 5 sierpnia 2015r. o zmianie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2015 poz. 1634) poprzez nieprawidłową wykładnię i w efekcie nieprzeprowadzenie w niniejszej sprawie kontroli incydentalnej spornych postanowień umowy i oparcie tezy o rzekomej abuzywności wyłącznie na treści wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie - Sądu (...) z dnia 27 grudnia 2010r., sygn. akt XVII AmC 1531/09 podczas, gdy niniejsza sprawa dotyczy kontroli incydentalnej postanowienia umowy, a nie kontroli abstrakcyjnej wzorca umownego. Naruszenie to miało wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, ponieważ przeprowadzenie przez Sąd pierwszej instancji, w toku kontroli incydentalnej, pełnej oceny, czy wszystkie sporne postanowienia rzeczywiście spełniają łącznie przesłanki abuzywności (stanowią niedozwolone postanowienia umowne w rozumieniu art. 385 1 k.c.), doprowadziłoby do stwierdzenia, że nie były one abuzywne, a zatem powództwo o zapłatę zostałoby oddalone.

Pozwany zarzucił także naruszeniu przepisów prawa materialnego, a to w zakresie stwierdzenia nieważności z uwagi na sprzeczność z ustawą lub zasadami współżycia społecznego:

1) art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego w zw. z art. 56 k.c. w zw. z art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 Prawa bankowego w zw. z art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011r. zmieniającej ustawę Prawo bankowe (Dz.U.2011, nr 165, poz. 984 dalej jako „ustawa antyspreadowa") poprzez ich niezastosowanie i ocenę, że Bank rzekomo mógł dowolnie ustalać kursy walut stosowane do przeliczeń, czego skutkiem miałaby być nieważność umowy podczas, gdy samo odesłanie do konkretnych kursów publikowanych przez (...) skutkuje koniecznością stwierdzenia, że treść stosunku prawnego pomiędzy stronami eliminuje możliwość stosowania dowolnie ustalonych kursów, a ponadto, stosownie do ustawy antyspreadowej, nawet gdyby strony nie ustaliły mechanizmu wyznaczania wysokości świadczeń wystarczająco precyzyjnie, czemu pozwany zaprzecza, skutkiem tego winno być uzupełnienie stosunku prawnego zgodnie z postanowieniami ustawy antyspreadowej, ale nie nieważność mechanizmu waloryzacji kredytu, a tym bardziej nie nieważność umowy;

2) art. 353 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r. Prawo bankowe (t.j. Dz.U. 2016 poz. 1988 dalej jako „Prawo bankowe") poprzez ich nieprawidłową wykładnię i w konsekwencji stwierdzenie sprzeczności postanowień umowy regulujących waloryzację z powołanymi przepisami;

3) art. 353 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i stwierdzenie, że umowa sprzeciwia się zasadom współżycia społecznego, a w konsekwencji stwierdzenie jej nieważności;

4) art. 58 § 1 k.c. poprzez jego niezasadne zastosowanie i stwierdzenie, że umowa stanowiła czynność prawną sprzeczną z ustawą, a w konsekwencji stwierdzenie jej nieważności;

5) art. 58 § 3 k.c. w zw. z art. 58 § 1 in fine poprzez ich błędne zastosowanie (względnie niezastosowanie, w zakresie wskazanych tam wyjątków) i niezasadne stwierdzenie, że nieważność części czynności prawnej (klauzul waloryzacyjnych w zakresie, w jakim odsyłają do tabeli kursów walut obcych pozwanego Banku), skutkuje nieważnością całej umowy, pomimo, że bez spornych postanowień umowa i tak zostałaby zawarta, kwestia konkretnie wykorzystywanej tabeli kursowej miała znaczenie wtórne, drugorzędne, wobec zgodnego celu stron umowy, jakim było zawarcie umowy kredytu hipotecznego waloryzowanego kursem (...), a ponadto istnieje dyspozytywny przepis ustawy przewidujący skutek braku uregulowania pomiędzy stronami sposobu określania wartości waluty (kursu) tj. w szczególności art. 358 § 2 k.c. w brzmieniu aktualnym na dzień zawarcia umowy;

6) art. 22 1 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię art. 22 1 k.c. i niezasadne zastosowanie art. 385 1 § 1 k.c. i stwierdzenie, że powód miał w stosunku prawnym zawartym na podstawie umowy status konsumenta, a sporne klauzule mają charakter abuzywny podczas, gdy umowa nie ma konsumenckiego charakteru, co eliminuje możliwość stwierdzenia abuzywności jej klauzul;

7) art. 385 1 § 1 w zw. z § 3 k.c. przez błędną wykładnię art. 385 1 § 1 k.c. i niezastosowanie art. 385 1 § 3 k.c. i w konsekwencji bezpodstawne przyjęcie, że sporne klauzule nie były indywidualnie uzgodnione podczas, gdy powód miał rzeczywisty wpływ na te postanowienia w rozumieniu art. 385 1 § 3 k.c.;

8) art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i bezpodstawne przyjęcie, że sporne postanowienia spełniają przesłanki abuzywności, w szczególności że są niejednoznaczne, sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interes konsumenta;

9) art. 385 1 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie i bezpodstawne przyjęcie, że z powodu wyeliminowania z treści umowy klauzul waloryzacyjnych umowa ta jest nieważna podczas, gdy nawet, gdyby stwierdzić bezskuteczność spornych klauzul umowa powinna obowiązywać w pozostałym zakresie;

10) art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 dyrektywy (...) poprzez ich niewłaściwe zastosowanie w sytuacji, gdy było to obiektywnie niekorzystne dla powoda;

11) art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 56 k.c. poprzez jego niezastosowanie i ocenę oświadczeń woli złożonych przez strony umowy wyłącznie na podstawie literalnego brzmienia postanowień umowy, bez wzięcia pod uwagę okoliczności w których zostały złożone, zasad współżycia społecznego oraz ustalonych zwyczajów, jak również oparcie się na dosłownym brzmieniu umowy, bez uwzględnienia zgodnego zamiaru stron i celu umowy, a w konsekwencji nieprawidłowe ustalenie, że umowa przewidywała możliwość dowolnego ustalania kursów na potrzeby wyliczenia wysokości rat kredytowych przez Bank;

12) art. 69 ustawy Prawo bankowe oraz art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 58 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 358 § 2 k.c. (wg stanu prawnego na dzień zamknięcia rozprawy) w zw. z art. 3 k.c. oraz w zw. z art. 6 ust. 1 dyrektywy Rady (...) w zw. z art. 353 1 k.c. oraz w zw. z art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 5 k.c. w zw. z art. 4 ustawy antyspreadowej poprzez stwierdzenie nieważności umowy podczas, gdy:

a) Sąd powinien stosować prawo, a nie je tworzyć - tej fundamentalnej zasadzie przeczy dyskrecjonalne stwierdzenie przez Sąd nieważności umowy z 2009r. tylko dlatego, że pełnomocnik powoda wiele lat później złożył określone oświadczenie co do swoich aktualnych potrzeb, ocen i możliwości finansowych, co nastąpiło z całkowitym pominięciem wykładni płynącej z zamiaru strony w 2009r., jego woli w 2009r., sensu umowy, sytuacji majątkowej powoda w 2009r. oraz zakazu nadużywania praw podmiotowych i zasad współżycia społecznego;

b) Sąd stosując sankcję nieważności naruszył zasadę proporcjonalności oraz zasadę utrzymania umowy w mocy, które są jednymi z podstawowych zasad prawa cywilnego;

c) Sąd zaniechał kompleksowego rozważenia czy orzeczenie, którego podstawą jest uznanie umowy za nieważną w całości, nie narusza zasad współżycia społecznego w szczególności zasady słuszności i pewności obrotu gospodarczego poprzez zaniechanie rozważenia konsekwencji stwierdzenia nieważności umowy, a także konsekwencji, które unieważnienie tego typu umów może nieść dla pozostałych kredytobiorców (zarówno posiadających kredyty złotowe, jak i walutowe) oraz innych klientów (...) (zwłaszcza posiadających depozyty), a w konsekwencji dla całej gospodarki w Polsce oraz płynności i stabilności systemu bankowego, co jest szeroko komentowane w orzecznictwie polskim i unijnym, a także w raportach publikowanych przez Komisję Nadzoru Finansowego. Orzeczenie Sądu pierwszej instancji uwzględnia jedynie interes powoda bez analizy skutków takiego rozstrzygnięcia dla ogółu społeczeństwa, należy bowiem mieć na względzie, że każdy kredyt ma swoje odzwierciedlenie w depozytach ustanowionych w bankach przez osoby trzecie;

13) art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 354 § 1 k.c. poprzez ich niezastosowanie i przyjęcie, że po ewentualnym stwierdzeniu rzekomej nieważności spornych klauzul, cała umowa jest nieważna podczas, gdy okoliczności w których złożone zostały oświadczenia woli stron, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje pozwalają na wykonanie umowy również po usunięciu z niej odwołań do tabeli kursów walut obcych (zobowiązania powinny zostać przeliczone po aktualnym na dzień danej operacji finansowej rynkowym kursie (...)/(...));

14) art. 56 k.c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że po ewentualnym stwierdzeniu rzekomej nieważności spornych klauzul cała umowa jest nieważna podczas, gdy art. 56 k.c. stanowi właściwy przepis dyspozytywny przewidując, że czynność prawna wywołuje skutki w niej wyrażone oraz wynikające z ustawy, z zasad współżycia społecznego i z ustalonych zwyczajów. Zatem zobowiązanie powinno zostać przeliczone po wynikającym z zasad współżycia społecznego i ustalonych zwyczajów aktualnym na dzień przeliczenia, rynkowym kursie kupna (...);

15) art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 Prawa bankowego w zw. z art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011r. zmieniającej ustawę Prawo bankowe poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że po ewentualnym stwierdzeniu rzekomej nieważności spornych klauzul cała umowa jest nieważna;

16) art. 358 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie przy rozstrzyganiu o skutkach rzekomej nieważności spornych klauzul podczas, gdy możliwe jest zastosowanie na tej podstawie do przeliczeń kursu średniego (...), po wyeliminowaniu z umowy odesłania do kursów publikowanych w tabeli kursów walut obcych pozwanego Banku;

17) art. 41 ustawy z dnia 28 kwietnia 1936r. Prawo wekslowe (obecnie t.j. Dz. U. z 2016r., poz.160) przez niezastosowanie przy rozstrzyganiu o skutkach rzekomej nieważności spornych klauzul podczas, gdy możliwe jest zastosowanie analogii do przepisów Prawa wekslowego i zastosowanie na tej podstawie do przeliczeń kursu średniego(...) po wyeliminowaniu z umowy odesłania do kursów publikowanych w tabeli kursów walut obcych pozwanego (...)

18) art. 24 ust. 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r. o (...) (obecny t.j. Dz.U. z 2020r. poz. 2027) poprzez jego niezastosowanie przy rozstrzyganiu o skutkach rzekomej nieważności spornych klauzul podczas, gdy możliwe jest na tej podstawie zastosowanie kursu średniego(...) do przeliczeń opisanych w umowie, po wyeliminowaniu z umowy odesłania do kursów publikowanych w tabeli kursów walut obcych pozwanego (...)

19) art. 189 k.p.c. poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na niezasadnym przyjęciu, że powód posiada interes prawny w ustaleniu nieważności umowy podczas, gdy spór prawny pomiędzy stronami jednoznacznie rozstrzyga rozpoznanie roszczenia o zapłatę, co przesądza o braku interesu prawnego po stronie powodowej;

20) art. 405 k.c. i art. 410 § 2 k.c. przez ich bezpodstawne zastosowanie ewentualnie art. 409 k.c. przez jego niezastosowanie i stwierdzenie, że Bank bezpodstawnie wzbogacił się kosztem powoda (co nie miało miejsca), jak również nie wzięcie pod uwagę, że Bank uzyskane kwoty zużył (w całości, a co najmniej w części w jakiej służyły one pokryciu kosztów pozyskania kapitału przez Bank tj. w zakresie rat kapitałowych oraz rat odsetkowych w części, w jakiej odpowiadały stawce bazowej (...) dla (...));

21) art. 118 k.c. w zw. z art. 120 k.c. poprzez ich wadliwą wykładnię i zastosowanie oraz przyjęcie, że raty kredytu oraz opłaty z tytułu ubezpieczenia niskiego wkładu własnego płacone przez powoda, którym odpowiada zasądzona kwota (Sąd I instancji uznał, że powód ma prawo do zwrócenia mu całości spłaconych przez niego rat kredytu) rzekomo nie stanowią świadczeń okresowych i nie podlegają 3-letniemu terminowi przedawnienia, jak to podnosił pozwany zgłaszając zarzut przedawnienia;

22) art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c. i art. 411 pkt 2 i 4 k.c. poprzez ich niezastosowanie w zakresie przedstawionej wykładni tj. zasądzenie dochodzonego roszczenia o zapłatę w całości pomimo, że zasądzona suma powinna zostać pomniejszona o wartość wypłaconego kapitału w zakresie w jakim nie został on spłacony ratami nieobjęty pozwem. Okoliczność ta potwierdza, że nawet w przypadku przyjęcia najmniej korzystnej dla pozwanego interpretacji stanu faktycznego i interpretacji przepisów przedstawionej w uzasadnieniu wyroku, zupełnie niezasadne w świetle rozważań Sądu pierwszej instancji było zasądzenie na rzecz powoda świadczenia pieniężnego w żądanej wysokości. Sąd powinien ocenić ewentualną wysokość wzbogacenia po stronie pozwanego i na tej zasadzie ocenić wysokość roszczenia o zapłatę (tzw. „teoria salda");

23) art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c. przez zasądzenie odsetek począwszy od daty wcześniejszej niż dzień wydania prawomocnego wyroku podczas, gdy nawet przy najbardziej niekorzystnej dla pozwanego interpretacji tego aspektu należało przyjąć, że do czasu zapadnięcia prawomocnego wyroku Bank miał uzasadnione podstawy by przypuszczać, że nie jest w zwłoce wobec strony przeciwnej.

Wskazując na powyższe zarzuty pozwany (...)wniósł o zmianę zaskarżonych wyroków w całości i oddalenie powództwa wobec (...) także w całości, ewentualnie o uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji. Pozwany wniósł także o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za postępowanie w pierwszej instancji oraz za postępowanie w drugiej instancji w tym kosztów zastępstwa procesowego oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, według norm przepisanych. Ponadto pozwany na podstawie art. 380 k.p.c. wniósł o rozpoznanie postanowienia Sądu pierwszej instancji wydanego na rozprawie w dniu 28 października 2021r. w przedmiocie pominięcia dowodu z opinii biegłego, dopuszczenie i przeprowadzenie w/w dowodu z opinii biegłego na fakty podnoszone przez pozwanego.

Powodowie R. F. oraz M. F. w odpowiedzi na apelacje pozwanego wnieśli o oddalenie obu apelacji oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kosztów postępowania apelacyjnego w tym kosztów zastępstwa procesowego na podstawie norm przepisanych.

Pismem procesowym z dnia 11 lipca 2023r. pozwany na podstawie art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. podniósł ewentualny zarzut zatrzymania kwoty 341.754 zł do czasu zaoferowania przez powoda zwrotu świadczenia wzajemnego Banku w kwocie 189.000,02 zł tytułem środków wypłaconych przez pozwanego powodowi.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje.

Apelacje pozwanego nie zasługiwały na uwzględnienie.

Sąd odwoławczy podzielił ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy, jako mające oparcie w materiale dowodowym, ocenionym zgodnie z zasadami wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego.

Niezasadne okazały się zarzuty naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Sprowadzają się one do przedstawienia przez skarżącego własnej, korzystnej dla niego wersji stanu faktycznego, opartej o odmienną ocenę mocy i wiarygodności poszczególnych dowodów. Nie jest to jednak wystarczające do skutecznego postawienia zarzutów błędnych ustaleń faktycznych, sprzeczności tych ustaleń z materiałem dowodowym, czy też naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. W świetle ugruntowanego stanowiska judykatury do naruszenia tego przepisu mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby skarżący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. zasadom logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (tak m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 grudnia 2005r. III CK 314/05, LEX nr 172176), co w realiach przedmiotowej sprawy nie miało miejsca. Zarzut sprzeczności ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego, ustalonego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów, choćby ocena ta również była logiczna i zgodna z doświadczeniem życiowym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2005r. IV CK 387/04, LEX nr 177263). Jeżeli bowiem, jak w rozpoznawanej sprawie, z materiału dowodowego Sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to taka ocena Sądu nie narusza prawa do swobodnej oceny dowodów, choćby w równym stopniu, na podstawie tego samego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2005r. IV CK 122/05, LEX nr 187124). Podkreślenia wymagało przy tym, że analiza omawianych zarzutów prowadzi w istocie do wniosku, że nie odnoszą się one raczej do ustaleń faktycznych, ale stanowią próbę zakwestionowania poprawności przeprowadzonego przez Sąd orzekający procesu subsumcji ustalonego stanu faktycznego pod właściwe przepisy, co należy do sfery wykładni i stosowania prawa materialnego.

Skarżący kwestionując ustalenia istotne dla oceny czy doszło do uzgodnienia indywidualnie z powodami zakwestionowanych postanowień umowy w rozumieniu przepisu art. 385 1 § 1 k.c., zarzucił bezkrytyczne przyznanie wiarygodności zeznaniom powodów odnośnie braku możliwości negocjowania tych zapisów. Dowodowi temu przeciwstawił dowód z transkrypcji zeznań świadka M. D., złożonych w innym postępowaniu z którego wynikać ma, że klient miał możliwość uzgadniania treści umowy szczególnie parametrów finansowych. Pomijając, że w przedmiotowym postępowaniu ma on jedynie status dowodu z dokumentu oraz, że M. D. nie brał udział w negocjowaniu spornej umowy, więc nie może być wiarygodnym źródłem wiedzy na ten temat, to przede wszystkim możliwość indywidualnego uzgadniania umowy w rozumieniu art. 385 1 § 3 k.c. to możliwość realnego wpływania na jej treść, ale w zakresie postanowień poddawanych ocenie z punktu widzenia ich abuzywności, a nie jakikolwiek postanowień. To zatem, że powodowie wybrali ofertę pozwanego Banku z wielu dostępnych na rynku usług kredytowych ofert, dokonali wyboru konkretnego rodzaju kredytu (kredyt waloryzowany kursem waluty obcej), a spośród różnych możliwych walut indeksacji wybrali (...), dalej że wskazali kwotę kapitału do wypłaty, oznaczyli daty uruchomienia kredytu – to nie są okoliczności faktyczne z tego punktu widzenia istotne. Świadczą one jedynie o tym, że decyzyjność powodów ograniczała się do wyboru opcji z wachlarza ofertowego pozwanego (...), co nie ma nic wspólnego z możliwością wpływania na kształt umowy w spornym zakresie. Z punktu widzenia sfery faktycznej, znaczenie ma jedynie, że postanowienia umowy ocenione jako abuzywne, zostały w całości przygotowane przez stronę pozwaną i nie tylko nie podlegały żadnym rokowaniom, ale też nie były negocjowane.

Sąd pierwszej instancji dokonał kompleksowej i wnikliwej oceny dowodów, wnioski z niej wyciągnięte były logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym, a więc spełniały wymogi swobodnej oceny z art. 233 § 1 k.p.c. Uwzględnienie w tej ocenie okoliczności podawanych przez powodów nie narusza art. 299 k.p.c. Dowód z przesłuchania stron jest pełnowartościowym materiałem dowodowym, którego nie podważono przez wykazanie nielogiczności, sprzeczności, przemilczeń czy przeinaczeń w wypowiedziach strony. Z zeznań powodów wynika, jakie były ich oczekiwania co do kwoty kredytu, jaki był zakres udzielanych informacji oraz jak zostały przedstawione korzyści płynące z zawarcia umowy kredytu indeksowanej do (...), wskazując na stabilność tej waluty. Tymczasem apelujący dążąc do zdeprecjonowania dowodu z przesłuchania powodów i podważając wiarygodność podawanych przez nich informacji, nie przedstawił w sprawie takich materiałów dowodowych, które skutecznie podważałyby wiarygodność tego dowodu.

Za chybiony uznać należy także argument pozwanego co do nieprawidłowej oceny zeznań powodów i uznanie, że zaciągnięty kredyt przeznaczony został na cele konsumenckie, podczas gdy kredytowana nieruchomość, zdaniem apelującego, została przeznaczona na cel inwestycyjny. Wbrew twierdzeniom apelującego z zeznań powodów jednoznacznie wynika, że powodowie nie prowadzili działalności gospodarczej, a mieszkanie zostało przez nich zakupione na zabezpieczenie przyszłości córki (k.484). Brak przy tym jakichkolwiek informacji o tym, aby mieszkanie wykorzystywane było w celach związanych z działalnością gospodarczą. Z kolei sama okoliczność wynajmu mieszkania przez powodów, nie może dowodzić ich aktywności w zakresie prowadzenia takiej działalności.

Nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut pominięcia dowodu z opinii biegłego z zakresu bankowości. Dowód ten nie byłby w stanie przesądzić o tym czy postanowienia kwestionowanej umowy, stanowiące główne świadczenia stron, a wprowadzające ryzyko kursowe były abuzywne. Obowiązek informacyjny Banku nie ogranicza się do podania notoryjnego faktu o zmienności kursów, jak i odebrania od kredytobiorców oświadczeń o zapoznaniu się z ryzykiem kursowym i ryzykiem wynikającym ze zmiennej stopy procentowej i akceptacji takiego stanu rzeczy, wyrażonej poprzez złożenie wniosku o udzielenie kredytu waloryzowanego do waluty obcej. Zatem fakt istnienia u pozwanego pewnych procedur w zakresie informowania o ryzyku związanym z kursem walut, które miałyby świadczyć o braku dowolności pozwanego w zakresie ustalania kursów walut, a które to okoliczności miałby badać biegły, nie był wystarczający dla wywiedzenia faktu poinformowania powodów o ryzyku kursowym. W konsekwencji zarzut naruszenia art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c. okazał się chybiony.

Z tych samych względów Sąd Apelacyjny nie widział postaw do przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego w postępowaniu apelacyjnym.

Pozwany w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji załączył do akt sprawy pisma okólne zmieniające Regulamin i zawierające projekty aneksów do umowy, Raport (...) dotyczący spreadów,(...), pisma (...) do UOKiK, ekspertyzę prof. A. R. „Tabela kursowa mBanku - metodyka oraz analiza porównawcza” oraz pliki „Korelacje - tabela”. Podkreślić jednak należy, że żaden ze wskazanych dowodów bezpośrednio nie dotyczył zawarcia i wykonywania umowy zawartej przez strony. Jak wskazano już powyżej, istotą przedmiotowej sprawy nie było bowiem ustalenie generalnego mechanizmu postępowania pozwanego Banku przy udzielaniu kredytów waloryzowanych we franku szwajcarskim, ale to czy zapisy umowne dotyczące zmian oprocentowania kredytu były abuzywne.

Nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 189 k.p.c. upatrywany w tym, że powodowie nie wykazali interesu prawnego w stwierdzeniu nieważności umowy kredytowej. Nie można zgodzić się ze skarżącym, że powództwo o ustalenie w badanym przypadku nie zaktualizowało się ze względu na przysługujące powodom i realizowane w tym procesie dalej idące roszczenie o zapłatę. Należy bowiem zauważyć, że sam wyrok zasądzający na ich rzecz nienależne świadczenie, nawet jeżeli oparty zostałby na przesłance nieważności umowy, miałby charakter wiążący tylko w zakresie swojej sentencji i objętego nią roszczenia. Nie usuwałby on stanu niepewności prawnej co do treści łączącego strony stosunku prawnego, co narażałoby powodów jako kredytobiorców na dalsze możliwe potencjalnie spory sądowe. Uwzględnienie żądania w przedmiocie ustalenia nieważności umowy kredytowej, a nie jedynie zasądzenie dochodzonej przez powodów kwoty w związku ze stwierdzeniem nieważności umowy, usunie natomiast wszelkie negatywne skutki zawartej przez powodów z pozwanym umowy. Dopiero uwzględnienie takiego żądania usunie z obrotu prawnego nieważną umowę i zapewni powodom ochronę ich prawnie chronionych interesów.

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu do postanowienia z dnia 8 lipca 2022r. sygn. akt I CSK 2912/22 wskazał, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntował się pogląd zgodnie z którym interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. stanowi szeroką formułę obejmującą wiele sytuacji prawnych w których uwikłany może być podmiot występujący z powództwem. Interes prawny może wynikać z bezpośredniego zagrożenia prawa powoda lub zmierzać do zapobieżenia temu zagrożeniu. Uwzględnić należy sytuację prawną żądającego, ocenianą w płaszczyźnie zarówno obecnych jak i przyszłych, ale obiektywnie prawdopodobnych stosunków prawnych z jego udziałem. Przyjmuje się jednolicie, że interes prawny istnieje wówczas, gdy zachodzi niepewność stanu prawnego lub prawa powodująca potrzebę ochrony prawnej. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że powód zachowuje interes prawny do wytoczenia powództwa o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego mimo przysługującego mu powództwa o świadczenie lub mimo wytoczenia przeciwko niemu takiego powództwa przez stronę przeciwną na podstawie spornego stosunku prawnego, jeżeli z tego stosunku wynikają jeszcze inne lub dalej idące skutki, których dochodzenie w drodze powództwa o świadczenie nie jest możliwe lub nie jest jeszcze aktualne. W takim wypadku tylko powództwo o ustalenie nieistnienia tego stosunku prawnego może w definitywny sposób rozstrzygnąć niepewną sytuację prawną powoda i zapobiec także na przyszłość możliwym sporom, a tym samym w pełni zaspokoić jego interes prawny. Przyjmuje się również, że interes powoda w ustaleniu nieważności umowy jest oczywisty, bez takiego rozstrzygnięcia nie istnieje możliwość definitywnego zakończenia sporu; ostateczne rozstrzygnięcie powództwa o ustalenie nieważności części umowy zniesie stan niepewności powoda co do wysokości rat i sposobu rozliczenia umowy (vide: uzasadnienia do wyroków Sądu Najwyższego z dnia 17 marca 2022r. (...) (...)i z 19 maja 2022r. (...) (...)

Nie można również zgodzić się z zarzutem naruszenia art. 479 43 k.p.c. w zw. z art. 9 ustawy z dnia 5 sierpnia 2015r. o zmianie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2015, poz. 1634). Sąd pierwszej instancji prawidłowo wskazał konsekwencje kontroli abstrakcyjnej wzorca umownego w sprawach dotyczących tego samego przedsiębiorcy. Wywód ten jest prawidłowo umotywowany z odwołaniem się do odpowiednich wypowiedzi judykatury. Nie ma przy tym racji skarżący, że stanowisko Sądu Okręgowego odnośnie wpisania spornego postanowienia do rejestru postanowień wzorców umowy uznanych za niedozwolone wyłączało incydentalną ocenę konkretnej umowy. Przeciwnie Sąd ten stwierdził, że wynik kontroli incydentalnej w tym przypadku potwierdza skutki oceny abstrakcyjnej.

W dalszej kolejności odnosząc się do zarzutów naruszenia prawa materialnego podniesionych przez pozwanego Sąd Apelacyjny wskazuje, że - co do zasady - nie zasługiwały one na uwzględnienie.

Sąd odwoławczy nie podzielił stanowiska Sądu pierwszej instancji w zakresie zastosowania art. 58 § 1 k.c.. Sąd Apelacyjny uznał, że umowa kredytowa łącząca strony nie jest dotknięta wadami mogącymi skutkować jej nieważnością na podstawie art. 58 § 1 k.c. Postanowienia umowy dotyczące kursu sprzedaży franka były wprawdzie niejednoznaczne, niejasne i sprzeczne z dobrymi obyczajami, a klauzule zawarte w Regulaminie mogły być wykorzystywane przez pozwanego w sposób dowolny i uznaniowy, ale ich nieważność, zdaniem Sądu Apelacyjnego, wynika z art. 385 1 k.c., nie zaś z art. 58 § 1 k.c. Nie sposób jest również mówić o nieważności ze względu na sprzeczność z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.). Uznanie umowy za nieważną z w/w przyczyny może nastąpić w wypadkach wyjątkowych, posiadających mocne uzasadnienie aksjologiczne (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 stycznia 2016r., sygn. akt I CSK 16/15). Zdaniem Sądu drugiej instancji omawiany rodzaj umów wiąże się ze znacznym ryzykiem dla kredytobiorców, ale na poziomie porównywalnym z niewątpliwie dopuszczonym przez prawo kredytem walutowym, wypłacanym i spłacanym w (...). Powodowie nie znajdowali się w nietypowej sytuacji w szczególności nie działali w warunkach konieczności finansowej. Również właściwości osobiste powodów nie wskazują na wykorzystanie wyjątkowej przewagi Banku: powodowie nie wskazywali na jakieś wyjątkowe utrudnienia w rozumieniu umowy kredytowej i jej warunków ekonomicznych.

Kwestionowana umowa nie naruszała także art. 69 ust. 1 i 2 pkt 2 ustawy Prawo bankowe. Kredyty waloryzowane do waluty obcej nie są niezgodne z art. 69 ust. 3 ustawy Prawo bankowe i mieszczą się w granicach swobody umów, o ile ich mechanizm waloryzacyjny nie jest niezgodny z art. 385 1 § 1 k.c. Umowa o kredyt indeksowany czy denominowany co do zasady nie jest niezgodna z art. 69 Prawa Bankowego i to także w brzmieniu obowiązującym przed jego nowelizacją. Zastosowanie konstrukcji przeliczeń pomiędzy walutą krajową i obcą w celu ustalenia wysokości świadczeń, do których obowiązane są strony umowy kredytu mieści się w granicach swobody umów. Z istoty kredytu indeksowanego, podobnie jak i denominowanego wynika niemożność określenia z góry zobowiązania pieniężnego w złotych polskich, która to wielkość jest zależna od kursu waluty. W granicach dopuszczalnej swobody umów z art. 353 1 k.c. mieści się również postanowienie stron, że określony w umowie kredyt zostanie wypłacony z zastosowaniem kursu waluty obowiązującego w dacie wypłaty kredytu. W umowie, co do zasady, wskazano, według jakiego kursu zostanie przeliczony kredyt (według tabeli kursów obowiązującej w pozwanym Banku w danych dniach). Sąd Apelacyjny w tym składzie nie podziela zatem poglądu, jakoby odwołanie się w umowie do tabel kursowych Banku skutkować miało automatycznie bezwzględną nieważnością umowy kredytu.

Odmienną rzeczą od sprzeczności umowy z art. 69 Prawa bankowego i art. 353 1 k.c. jest natomiast zagadnienie, czy postanowienia odwołujące się ogólnikowo do tabeli kursów Banku były abuzywne. Zagadnienie abuzywności postanowień umowy tj. jej przesłanki i skutki prawne, uregulowane jest przepisami szczególnymi kodeksu cywilnegoart. 385 1 i nast. k.c. (por. też wyrok Sądu Najwyższego z 13 maja 2022r., sygn. II CSKP 464/22).

Pozostałe zarzuty naruszenia przepisów prawa materialnego nie zasługiwały na uwzględnienie.

Prawna ocena różnych aspektów związanych z kredytami indeksowanymi lub denominowanymi do waluty innej niż waluta kraju kredytobiorcy, podlegała ewolucji wraz z narastającymi problemami związanymi z ekspozycją tego rodzaju kredytów na perturbacje rynku walutowego w związku z kryzysem finansowym z lat 2008 – 2011, a w szczególności z osłabieniem się walut rodzimych, w tym niespotykanym wcześniej osłabieniem złotego, w stosunku do walut obcych, przede wszystkim franka szwajcarskiego. Problematyka ta dotykała nie tylko uregulowań prawa krajowego, ale także wiążących państwa członkowskie UE rozwiązań, dotyczących ochrony konsumentów, na gruncie prawa europejskiego, w tym przede wszystkim przyjętych w przepisach dyrektywy Rady (...) dnia 5 kwietnia 1993r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Ewolucja ta dotyczyła także stanowiska judykatury, co pozwala stronom na odwoływanie się do odmiennych, korzystnych dla nich linii i kierunków orzecznictwa sądów krajowych. Niemniej, z biegiem czasu, szczególnie w związku z zapadaniem kolejnych wyroków (...), ustalone zostało w jakich zasadniczych kierunkach powinna podążać wykładnia i stosowanie prawa sądów krajowych w sprawach związanych z tymi kredytami. Dotyczy to także zagadnień, które pojawiły się na gruncie rozpoznawanego sporu, a które prawidłowo, zgodnie z wytycznymi (...) oraz utrwaloną linią orzecznictwa Sądu Najwyższego, zostały rozstrzygnięte przez Sąd pierwszej instancji w zaskarżonym wyroku.

Trafnie uznał Sąd pierwszej instancji, że kwestionowane w sprawie postanowienia umowne nie zostały z powodami indywidualnie uzgodnione w znaczeniu wynikającym z art. 385 1 § 3 k.c. Nie mieli oni bowiem realnego wpływu na kształtowanie poszczególnych postanowień umowy w tym w kwestionowanym zakresie. Ich możliwości negocjacyjne ograniczone były do wyboru opcji z oferty pozwanego (...) i w żadnym stopniu nie dotyczyły kwestionowanych przez niego zapisów umownych. Nawet jeżeli konsument znał i rozumiał treść danego postanowienia oraz zgodził się na wprowadzenie go do umowy, to zapis taki może być traktowany jako uzgodniony indywidualnie jedynie w sytuacji, gdy sformułowano go w toku negocjacji z konsumentem, czego w toku postępowania nie wykazano. Te istotne postanowienia umowy winny być natomiast uzgadniane indywidualnie między stronami.

W świetle art. 385 1 § 1 k.c. możliwość uznania za niedozwolone (abuzywne) nieuzgodnionych indywidualnie postanowień umowy zawieranej z konsumentem wymaga kolejno ich zakwalifikowania albo jako postanowień, które nie określają głównych świadczeń stron, albo jako postanowień określających główne świadczenia stron (w tym cenę lub wynagrodzenie), które nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Tego rodzaju walutowe klauzule indeksacyjne, jakie przyjęto w umowie stron, obejmujące ustalenie wysokości samego świadczenia, a także sposób przeliczenia rat kredytowych, określają świadczenie główne stron umowy w rozumieniu przepisu art. 385 1 § 1 k.c. stanowiąc przedmiotowo istotny element umowy kredytu. Skoro bowiem zasady i termin spłaty kredytu są istotnymi postanowieniami umowy kredytu, to klauzule indeksacyjne na podstawie, których ustalana jest wysokość zobowiązania kredytobiorcy i zasady spłaty tego zobowiązania muszą być określane jako zapisy określające świadczenie główne kredytobiorcy (por. wyroki Sądu Najwyższego z 4 kwietnia 2019r. sygn. III CSK 159/17; z 9 maja 2019r., sygn. I CSK 242/18, z 11 grudnia 2019r., sygn. V CSK 382/18 i z 2 czerwca 2021r., sygn. I CSKP 55/21). Za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy (...) należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (por. wyroki (...) z 30 kwietnia 2014r. w sprawie C-26/13, pkt 49-50; z 26 lutego 2015r. w sprawie C-143/13, pkt 54; z 23 kwietnia 2015r. w sprawie C-96/14, pkt 33; z 20 września 2017r. w sprawie C-186/16, pkt 35). Na marginesie jedynie wskazać należało, że nawet gdyby uznać, że walutowe klauzule indeksacyjne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. nie określają głównych świadczeń strony, a jedynie świadczenia poboczne, również można by uznać je za niedozwolone (abuzywne), jako nieuzgodnione indywidualnie postanowienia umowy zawieranej z konsumentem (art. 385 1 § 1 zdanie pierwsze k.c.). W konsekwencji za główne świadczenia stron uznać należało zapisy umowy kredytu indeksowanego zawartego przez powodów określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla dokonywania przeliczeń walutowych (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 4 kwietnia 2019r. w sprawie III CSK 159/17, LEX nr 2642144, z 9 maja 2019r., sygn. I CSK 242/18, Legalis nr 1117668, z 11 grudnia 2019r., sygn. V CSK 382, LEX nr 2771344, z 2 czerwca 2021r., sygn. I CSKP 55/21, LEX nr 3219740 itd., a także wyroki (...) z 30 kwietnia 2014r. w sprawie C-26/13 oraz z 20 września 2017r. w sprawie C-186/16). Powyższe twierdzenie nie naruszało art. 65 k.c. w zw. z art. 69 ustawy Prawo bankowe.

Prawidłowo przyjął Sąd Okręgowy, że w umowie stron postanowienia dotyczące indeksacji, a zatem i zobowiązania powodów zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny. Postanowienia określające główne świadczenia stron nie podlegają kontroli pod kątem abuzywności jedynie pod warunkiem, że zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (art. 385 ( 1) § 1 zdanie drugie k.c.). Jest oczywiste, że klauzula waloryzacyjna zawarta w analizowanej umowie kredytowej stron tych kryteriów nie spełniała, ponieważ nie została jednoznacznie sformułowana, skoro na jej podstawie powodowie nie byli w stanie oszacować kwoty, którą mieli obowiązek świadczyć, a zasady przewalutowania określał jednostronnie (...) (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z 4 listopada 2011r., I CSK 46/11; z 15 lutego 2013r., I CSK 313/12; z 10 lipca 2014r., I CSK 531/13). Przy przeliczaniu świadczeń zarówno określających kwotę przyznanego kredytu, jak i wysokość spłaty rat kredytowych odwołano się w umowie do kursów ustalanych przez pozwanego, bez wskazania jakiegokolwiek obiektywnego miernika, pozwalającego w sposób przewidywalny określić wysokość ciążącego na powodach zobowiązania. Szczegółowe mechanizmy ustalania kursu wymiany walut nie zostały także wskazane w innych wiążących obie strony dokumentach. Jeśli umowa w żadnym ze swoich postanowień nie precyzuje parametrów, według których Bank będzie kształtował kursy kupna/sprzedaży waluty, to należy przyjąć, że sposób tworzenia tabeli kursowej Banku nie został określony w sposób jednoznaczny, co stwarzało możliwość podejmowania przez (...) działań o znamionach dowolności. Jednoznaczność postanowienia umownego to w omawianym kontekście także możliwość ustalenia treści stosunku zobowiązaniowego przy wykorzystaniu zobiektywizowanego kryterium przeciętnego konsumenta. Nie chodzi więc jedynie o jednoznaczność językową, ponieważ postanowienia jednoznaczne w tym sensie mogą nie pozwalać na określenie treści zobowiązań, a w szczególności rozmiaru przyszłego świadczenia. W świetle treści postanowień dyrektywy nr (...) w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich szczególnie wymienionego tam obowiązku zapewnienia konsumentowi faktycznej możliwości zapoznania się ze wszystkimi warunkami umowy, w orzecznictwie ukształtował się wzór minimalnych obowiązków, jakie ciążą na przedsiębiorcy w stosunku do konsumenta, związanych z poinformowaniem go o treści oferty w tym m.in. kredytu walutowego i wynikających z jej przyjęcia ryzykach. Przyjmuje się, że przewidziany w art. 4 ust. 2 dyrektywy nr (...) wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w wypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie wymóg ten oznacza, że warunek dotyczący spłaty kredytu w tej samej walucie obcej, co waluta w której kredyt został zaciągnięty (indeksowany, denominowany), musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych w całym czasie obowiązywania umowy (por. np. wyroki (...) z dnia 20 września 2017r. w sprawie C-186/16 oraz z dnia 10 czerwca 2021r. w sprawie C-776/19). Jak przy tym wyjaśnił (...) w wyroku z dnia 18 listopada 2021r. C-212/20 art. 5 dyrektywy (...) w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że treść klauzuli umowy kredytu zawartej między przedsiębiorcą a konsumentem ustalającej cenę zakupu i sprzedaży waluty obcej, do której kredyt jest indeksowany, powinna, na podstawie jasnych i zrozumiałych kryteriów, umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę. Takiej możliwości nie zapewniono zaś powodom. Postanowienia umowne uzależniające warunki waloryzacji (indeksacji) świadczenia pieniężnego wyłącznie od woli Banku należało zatem uznać za nieuczciwe (niedozwolone, abuzywne) w rozumieniu art. 385 ( 1) § 1 k.c., jako kształtujące prawa i obowiązki konsumenta – kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, przede wszystkim przez wykorzystywanie pozycji dominującej przedsiębiorcy i naruszanie równowagi kontraktowej. Dotyczy to w szczególności odwołania się, jak w rozpoznawanej sprawie, w klauzuli umownej do kursów walut zawartych w tabeli Banku, ogłaszanej w jego siedzibie, bez wskazania ograniczeń umownych w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych. Tego rodzaju klauzule uznać należy za nietransparentne, pozostawiające pole do arbitralnego działania Banku i w ten sposób obarczające kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszające równorzędność stron (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z 8 września 2016r. w sprawie II CSK 750/15, LEX nr 2182659, z 27 lutego 2019r. w sprawie II CSK 19/18, LEX nr 2626330, z 4 kwietnia 2019r. w sprawie III CSK 159/17, OSP, z. 12 z 2019r. poz. 115, z 29 października 2019r. w sprawie IV CSK 309/18, OSNC, z. 7-8 z 2020r. poz. 64, z 11 grudnia 2019r. w sprawie V CSK 382/18, LEX nr 2771344 itp.). Oceny czy postanowienie umowne jest niedozwolone dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. Bez istotnego znaczenia jest zatem w jaki sposób pozwany faktycznie ustalał kurs wymiany i czy w tym zakresie stosował się do obiektywnych kryteriów ekonomicznych (por. uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018r. w sprawie III CZP 29/17, Legalis nr 1786276). Okoliczności sposobu wykonania umowy kredytu indeksowanego nie sanują abuzywności postanowień umowy.

Irrelewantne jest, czy w trakcie wykonywania umowy Bank ustalał kurs zakupu i sprzedaży (...) w wysokości odbiegającej od kursu rynkowego czy też kursu (...). Istotne jest jedynie to, czy sporne postanowienie umowne, oceniane na chwilę zawarcia umowy, było niedozwolonym postanowieniem umownym w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., czyli kształtowało prawa i obowiązki powodów jako konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy.

Wykładnia art. 385 1 § 1 k.c. w aktualnym orzecznictwie Sądu Najwyższego nie budzi wątpliwości (zob. np. wyroki Sądu Najwyższego z 27 lutego 2019r., II CSK 19/18; z 29 października 2019r., IV CSK 309/18). Przyjmuje się, że postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych. Natomiast w celu ustalenia, czy klauzula rażąco narusza interesy konsumenta, należy wziąć przede wszystkim pod uwagę, czy pogarsza ona jego położenie prawne w stosunku do tego, które, w braku odmiennej umowy, wynikałoby z przepisów prawa w tym dyspozytywnych (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018r., III CZP 29/17). Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję - na niekorzyść konsumenta - praw i obowiązków wynikających z umowy, skutkujące niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelne traktowanie (zob. wyroki Sądu Najwyższego z 3 lutego 2006r., I CK 297/05; z 29 sierpnia 2013r., I CSK 660/12; z 30 września 2015r., I CSK 800/14; z 27 listopada 2015r., I CSK 945/14; z 15 stycznia 2016r., I CSK 125/15). Postanowienia umowy (Regulaminu) określające zarówno zasady przeliczenia kwoty udzielonego kredytu na złotówki przy wypłacie kredytu, jak i spłacanych rat na walutę obcą, pozwalające Bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej, mają charakter niedozwolonych postanowień umownych. Postanowienia podobne do ocenianych w tej sprawie były już wielokrotnie przedmiotem badania Sądu Najwyższego (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2016r., sygn. I CSK 1049/14; z 4 kwietnia 2019r., sygn. III CSK 159/17), Dominuje pogląd, który Sąd Apelacyjny podziela, że takie klauzule mają charakter abuzywny, bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega w tym przypadku na uzależnieniu wysokości świadczenia (...) oraz wysokości świadczenia konsumenta od swobodnej decyzji Banku. Zarówno przeliczenie kwoty kredytu na złotówki w chwili jego wypłaty, jak i przeliczenie odwrotne w chwili wymagalności poszczególnych spłacanych rat, służy bowiem określeniu wysokości świadczenia konsumenta. Takie uregulowanie umowne należy uznać za niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda przedsiębiorcy (Banku) w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jakiś sposób ograniczona np. w razie wprowadzenia możliwych maksymalnych odchyleń od kursu ustalanego z wykorzystaniem obiektywnych kryteriów (por. wyrok Sądu Najwyższego z 22 stycznia 2016r., sygn. I CSK 1049/14).

A. omawianych postanowień umownych nie mogło usunąć samo wejście w życie przepisów ustawy 29 lipca 2011r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.165.984), zwanej też „ustawą antyspreadową”, mocą której m.in. znowelizowano przepis art. 69 Prawa bankowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z 4 kwietnia 2019r. w sprawie III CSK 159/17). Dodany wówczas przepis art. 69 ust. 2 pkt 4a Prawa bankowego określa jedynie, że umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności - w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. Natomiast art. 4 wskazanej ustawy nowelizacyjnej określa, że w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie tej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b Prawa bankowego, w stosunku do kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone - do tej ich części, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki. Należy przyjąć, że regulacje te odnoszą się jedynie do niezbędnych elementów umowy kredytowej oraz uzupełnienia w drodze zmiany umowy - umów zawartych przed wprowadzeniem do Prawa bankowego art. 69 ust. 2 pkt 4a. Nie dotyczą one w żaden sposób ewentualnej abuzywności lub nieabuzywności postanowień umowy kredytowej zawartej przed tą zmianą, zwłaszcza zaś istniejącej w dacie zawarcia umowy abuzywności postanowień umowy w tym zakresie sanować nie mogą.

Także art. 111 ust. 1 pkt 4 ustawy Prawo bankowe zawierający obowiązek upublicznienia stosowanych kursów walut, wbrew twierdzeniom pozwanego, nie eliminuje możliwości stosowania dowolnie ustalonych kursów. Opublikowane kursy są bowiem nadal wynikiem jednostronnej decyzji pozwanego. Są one w dalszym ciągu nieweryfikowalne według jakichkolwiek obiektywnych kryteriów, pozwalających konsumentowi w momencie zawarcia umowy na ocenę wysokości świadczeń, obciążających go na przestrzeni kilkudziesięciu lat na jakie kredyt zostaje zaciągnięty. Nie można także a priori założyć, że kursy określane w tabelach (...) są kursami rynkowymi z uwagi na ustawowy obowiązek Banku prowadzenia tabel kursowych wynikający z art. 111 ustawy Prawo bankowe. Oceniając ważność umowy, sąd ocenia jej postanowienia rzutujące na rozkład wzajemnych praw i obowiązków stron, a nie sposób wykonywania umowy. Skoro umowa nie określa, według jakich kryteriów(...)ustala kursy walut, to znaczy, że umożliwia mu dobór parametrów finansowych wedle własnego uznania. W każdym przypadku należy zakwestionować postanowienia umowne skonstruowane w sposób, który potencjalnie daje jednej ze stron prawo do nadużyć, nawet jeżeli nie doszło do wykorzystania przewagi kontraktowej poprzez określanie kursów waluty obcej w sposób odbiegający od kursu rynkowego. Brak także podstaw do przyjęcia, że kursy określane w tabelach Banku nie pozostają w sprzeczności z dobrymi obyczajami z uwagi na ustawowy obowiązek prowadzenia i udostępniania tabel kursowych wynikający z art. 111 ustawy Prawo bankowe w związku z art. 5 ust. 2 pkt 7 tej ustawy. Rozstrzygając o ważności umowy sąd ocenia bowiem jej postanowienia rzutujące na rozkład wzajemnych praw i obowiązków stron, a nie sposób wykonywania umowy.

Wprowadzenie do umowy kredytowej zawieranej na wiele lat mechanizmu działania ryzyka kursowego, wymagało szczególnej staranności Banku w zakresie wyraźnego wskazania zagrożeń wiążących się z oferowanym kredytem, tak by konsument miał pełne rozeznanie konsekwencji ekonomicznych zawieranej umowy. Wystawiał on bowiem na nieograniczone ryzyko kursowe kredytobiorcę, czego Bank, jako profesjonalista, był świadom oferując i szczególnie wspierając tego rodzaju produkt celem zwiększenia popytu na swoje usługi. W takim stanie rzeczy przedkontraktowy obowiązek informacyjny w zakresie ryzyka kursowego powinien zostać wykonany w sposób jednoznacznie i zrozumiale unaoczniający konsumentowi, który z reguły posiada jedynie elementarną znajomość rynku finansowego, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne, a efektem może być obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo dokonywania regularnych spłat (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019r. w sprawie IV CSK 309/18, LEX nr 2732285 oraz z dnia 27 listopada 2019r. w sprawie II CSK 483/18). Konieczne byłoby przedstawienie kredytobiorcom historycznych wahań kursów waluty obcej w czasie równym temu, na jaki zawierana była umowa kredytu, a co najmniej od wprowadzenia pełnej wymienialności złotego. Wbrew twierdzeniom pozwanego Sąd Okręgowy trafnie przyjął, że po wyeliminowaniu niedozwolonych klauzul umowa nie może dalej istnieć, jako pozbawiona istotnego przedmiotowo elementu konstrukcyjnego, co pociąga za sobą jej nieważność.

Nie zasługuje na uwzględnienie argumentacja pozwanego zaprezentowana w apelacji zgodnie z którą wyeliminowanie niedozwolonej klauzuli walutowej (indeksacyjnej) powinno skutkować zastąpieniem jej, czy to na podstawie art. 65 § 2 k.c. czy to na podstawie powoływanych w apelacji przepisów prawa materialnego (przede wszystkim art. 358 § 2 k.c.), innymi postanowieniami, które pozwolą na utrzymanie ważności i kontynuowanie umowy kredytu. W świetle celów dyrektywy 93/19 (w szczególności prewencyjnych i zniechęcających przedsiębiorców do stosowania niedozwolonych klauzul umownych) oraz wprowadzonych na jej podstawie adekwatnych uregulowań prawa krajowego o ochronie konsumentów utrwaliła się w judykaturze wykładnia, zgodnie z którą niedopuszczalne byłoby, bez wyraźnej zgody konsumenta, a tym bardziej wbrew jego woli, czy to na podstawie wykładni oświadczeń woli, zwyczajów, zasad słuszności, czy też przy zastosowaniu ogólnych przepisów o charakterze dyspozytywnym, zastępowanie przez sąd krajowy uznanych za nieuczciwe warunków umowy innymi postanowieniami, w celu utrzymania skuteczności (ważności) kontraktu, choćby nawet miało to nastąpić z korzyścią dla konsumenta (por. np. wyroki (...) z 14 marca 2019r. w sprawie C-118/17, z 3 października 2019r. w sprawie C-260/18, z 18 listopada 2021r. w sprawie C-212/20 a także wyrok Sądu Najwyższego z 7 listopada 2019r. w sprawie IV CSK 13/19, LEX nr 2741776). Niedopuszczalność zmian treści nieuczciwych warunków zawartych w umowach uznał Sąd Najwyższy także w uzasadnieniu do wyroku z dnia 26 stycznia 2023r. (...) 722/22, uzasadnieniu do postanowień z dnia 7 lutego 2023r. I CSK 4195/22, z 10 lutego 2023r. I CSK 4691/22, z 15 lutego 2023r. I CSK 6540/22 i z 22 marca 2023r. I CSK 3147/22.

Nie budzi też wątpliwości prawidłowość zastosowania w sprawie przepisów art. 405 k.c. oraz art. 410 § 2 k.c. przy ocenie charakteru świadczenia spełnionego przez powodów tytułem spłaty raty kredytu. Zważyć należy, że z uwagi na upadek umowy świadczenia stron spełnione w celu jej wykonywania stają się świadczeniami nienależnymi w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. zgodnie z teorią dwóch kondykcji, co Sąd Apelacyjny za Sądem Najwyższym podziela (por. m.in. uchwała Sądu Najwyższego z 7 maja 2021r., III CZP 6/21, OSNC 2021, nr 9, poz. 56). Z tego względu nie ma znaczenia, że strona pozwana wypłaciła powodom kwotę kredytu i przysługuje jej roszczenie względem nich o zwrot bezpodstawnego wzbogacenia. Sąd Najwyższy, w uchwale z dnia 16 lutego 2021r. III CZP 11/20 wskazał, że stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem Banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu. To stanowisko podtrzymała uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021r. III CZP 6/21, której nadano moc zasady prawnej. Obecnie przyjmuje się zatem, iż konsumentowi przysługuje roszczenie o zwrot wszystkich spełnionych świadczeń pieniężnych, nie tylko odsetek, prowizji i ewentualnych świadczeń pieniężnych z tytułu ubezpieczenia kredytu, ale roszczenie konsumenta obejmuje także zwrot tej części kapitału, którą konsument zwrócił do tej pory Bankowi.

Bezzasadny pozostaje także podniesiony przez pozwanego zarzut naruszenia art. 118 k.c. w związku z art. 120 k.c. Sąd pierwszej instancji zasadnie przyjął, że roszczenie powodów nie uległo przedawnieniu. Nie zasługuje na aprobatę stanowisko pozwanego, że roszczenie powodów stanowiące przedmiot niniejszego sporu ma charakter okresowego. Jest to bowiem roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia, które ulega przedawnieniu w terminie wynikającym w art. 118 zdanie pierwsze k.c., czyli w niniejszej sprawie w terminie 10 lat (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2001r. V CKN 769/00]. Jednocześnie – jak wskazał Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 16 lutego 2021r. III CZP 11/20 (vide: także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019r. V CSK 382/18) - iż ze względu na zastrzeżoną dla kredytobiorcy-konsumenta możliwość podjęcia ostatecznej decyzji co do sanowania niedozwolonej klauzuli (i uniknięcia w ten sposób skutków nieważności umowy) albo powołania się na całkowitą nieważność umowy także wtedy, gdy mogłaby zostać utrzymana w mocy przez zastąpienie klauzuli abuzywnej stosownym przepisem należy uznać, że co do zasady termin przedawnienia roszczeń o zwrot nienależnie spełnionych świadczeń może rozpocząć bieg dopiero po podjęciu przez kredytobiorcę-konsumenta wiążącej (świadomej, wyraźnej i swobodnej) decyzji w tym względzie. Dopiero bowiem wtedy można przyjąć, że brak podstawy prawnej świadczenia stał się definitywny (na pewne podobieństwo przypadku do condictio causa finita), a strony mogły zażądać skutecznie zwrotu nienależnego świadczenia. Wobec powyższego termin przedawnienia roszczeń powodów na podstawie art. 118 k.c. jeszcze nie upłynął. Powyższe stanowisko co do terminu przedawnienia roszczenia restytucyjnego konsumenta - data od kiedy należy liczyć termin przedawnienia roszczenia o zwrot świadczeń uiszczonych bankowi z tytułu spłaty kredytu - zostało również potwierdzone w wyroku (...) z dnia 10 czerwca 2021r. C - 776/19 w którym wyraźnie podkreślono zasadę skuteczności. W tym stanie rzeczy Sąd pierwszej instancji zasadnie uznał, że roszczenie powodów nie jest przedawnione.

Za chybiony uznać trzeba także zarzut naruszenia art. 481 k.c. w związku z art. 455 k.c. przez zasądzenie odsetek począwszy od daty wcześniejszej niż dzień wydania wyroku. Zgodnie z treścią art. 481 § 1 i 2 k.c. powodom za czas opóźnienia w wypłacie należnych im świadczeń przysługują odsetki za okres opóźnienia w wysokości ustawowej. Biorąc pod uwagę, że termin spełnienia powyższego świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z istoty zobowiązania, przyjąć trzeba stosowanie do treści art. 455 k.c. że obowiązek zapłaty powstaje niezwłocznie po wezwaniu. W niniejszej sprawie nastąpiło ono w prawidłowo oznaczonej przez Sąd pierwszej instancji dacie. Sąd ten trafnie przyjął, że zaniechanie zastosowania się do żądań powodów skutkowało powstaniem po stronie pozwanego stanu opóźnienia. Bez znaczenia pozostają argumenty zawarte w apelacji. Na dzień wezwania do zapłaty pozwany powinien być świadomy istnienia podstaw do ustalenia nieważności umowy kredytu i obowiązku zwrotu świadczeń spełnionych w ich wykonaniu.

Pismo procesowe pozwanego z dnia 11 lipca 2023r. w którym apelujący zgłosił ewentualny zarzut zatrzymania, wpłynęło do Sądu Apelacyjnego w dniu 17 lipca 2023r. czyli już po zamknięciu rozprawy, co nastąpiło w dniu 27 czerwca 2023r. Nie mogło ono zatem wywołać żadnych skutków, gdyż zgodnie z art. 316 § 1 k.p.c. po zamknięciu rozprawy sąd wydaje wyrok biorąc za podstawę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy przy czym pozwany w w/w piśmie z dnia 11 lipca 2023r. nie wniósł o otwarcie na nowo zamkniętej rozprawy.

Biorąc powyższe pod rozwagę Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwanego. Sąd Apelacyjny akceptuje wnioski Sądu pierwszej instancji z wyłączeniem tego, że umowa jest nieważna z uwagi na sprzeczność z wymogami prawa (art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 pkt 2 ustawy Prawo bankowe).

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu z art. 98 § 1 k.p.c. Zatem powodom należał się od pozwanego zwrot kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej w wysokości 8.100 zł wynikającej z § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. z 2015r., poz. 1800). O odsetkach od zasądzonych kosztów procesu Sąd Apelacyjny orzekł zgodnie z art. 98 § 1 1 k.p.c.

Mariola Głowacka Ryszard Marchwicki Jacek Nowicki

do systemu wprowadziła st. sekr. sąd. S. W.

Niniejsze pismo nie wymaga podpisu na podstawie § 100a ust. 1-3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2019 r. - Regulamin urzędowania sądów powszechnych jako właściwie zatwierdzone w sądowym systemie teleinformatycznym