IV P 287/23
Dnia 28 lutego 2024 r.
Sąd Rejonowy w Toruniu - IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący sędzia Andrzej Kurzych
Protokolant sekretarz sądowy Karolina Grudzińska
po rozpoznaniu w dniu 8 lutego 2024 r. w Toruniu na rozprawie
sprawy z powództwa W. A.
przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w T.
o ekwiwalent za urlop wypoczynkowy i sprostowanie świadectwa pracy
I. zasądza od pozwanego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w T. na rzecz powoda W. A. kwotę 9.591,20 zł (dziewięć tysięcy pięćset dziewięćdziesiąt jeden złotych dwadzieścia groszy) netto tytułem ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 4 lutego 2023 r. do dnia zapłaty,
II. oddala powództwo w pozostałym zakresie,
III. nadaje wyrokowi w punkcie I. rygor natychmiastowej wykonalności do kwoty 10.757,69 zł (dziesięć tysięcy siedemset pięćdziesiąt siedem złotych sześćdziesiąt dziewięć groszy),
IV. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.320,00 zł (tysiąc trzysta dwadzieścia złotych) tytułem kosztów procesu z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty,
V. nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Toruniu kwotę 500,00 zł (pięćset złotych) tytułem kosztów sądowych, od uiszczenia których powód był zwolniony z mocy ustawy, zaś pozostałą część tych kosztów obciąża Skarb Państwa.
sędzia Andrzej Kurzych
IV P 287/23
Pozwem z 22 września 2023 r. powód W. A. wniósł o zasądzenie od pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w T. kwoty 775,52 zł (siedemset siedemdziesiąt pięć złotych pięćdziesiąt dwa grosze) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 4 lutego 2023 r. tytułem ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy za 2023 r., kwoty 6.215,68 zł (sześć tysięcy dwieście piętnaście złotych sześćdziesiąt osiem groszy) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 4 lutego 2023 r. tytułem ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy za 2022 r. oraz kwoty 2.600,00 zł (dwa tysiące sześćset złotych) z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 4 lutego 2023 r. tytułem ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy za 2021 r. Powód wniósł także o zobowiązanie pozwanej do sprostowania wydanego powodowi świadectwa pracy poprzez wskazanie, że powód nie wykorzystał w 2023 r. urlopu wypoczynkowego. Ponadto powód złożył wniosek o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu.
W uzasadnieniu powód wskazał, że był zatrudniony u pozwanej od dnia 1 kwietnia 2017 r. jako kierowca ciągnika siodłowego. W 2022 r. powód wykorzystał 10 dni z przysługującego mu urlopu wypoczynkowego. Natomiast w 2021 r. nie wykorzystał żadnego z przysługujących mu dni urlopu (w uzasadnieniu pozwu w tym miejscu wskazano omyłkowo błędne imię i nazwisko powoda). W związku z tym pracodawca winien w dniu rozwiązania umowy o pracę wypłacić na rzecz powoda ekwiwalent za niewykorzystany urlop w kwocie wskazanej w petitum pozwu, czego do dnia wniesienia pozwu nie uczynił. W dniu 4 sierpnia 2023 r. powód skierował do pracodawcy wezwanie do zapłaty, które nie zostało przez niego uznane. Ponadto konieczne w tym zakresie jest także sprostowanie wydanego powodowi świadectwa pracy.
W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. Pozwana wskazała, że nie jest prawdą, że powód w 2021 r. nie wykorzystał żadnego z przysługujących mu dni urlopu. Powodowi przysługuje urlop wypoczynkowy w wymiarze 26 dni. Zgodnie z miesięcznymi kartami pracy pracownika – ewidencja czasu pracy z 2021 r. powód w 2021 r. wykorzystał łącznie 25 dni urlopu. Nie jest też prawdą, że w 2022 r. powód wykorzystał jedynie 10 dni urlopu. Z ewidencji czasu pracy z 2022 r. wynika, że powód wykorzystał łącznie 26 dni urlopu. Również w 2023 r. powód przebywał na urlopie wypoczynkowym. Łącznie w 2023 r. powód wykorzystał 6 dni urlopu.
Pozwana zaznaczyła, że utartą praktyką w pozwanej Spółce było zastępowanie kierowców korzystających z urlopu wypoczynkowego przez tzw. „skoczków”, którzy w czasie nieobecności kierowcy związanej z urlopem wykonywali przewozy tym pojazdem, który na co dzień, na stałe był przypisany do konkretnego pracownika – kierowcy. Powód poruszał się pojazdem o numerze rej. (...). Powód w niektórych okresach przebywania na urlopie był zastępowany m.in. przez D. L., R. O. (1), L. C., P. P. i M. D., co wynika z miesięcznych kart pracy powoda i pracowników.
Powód nie wykazał, że przysługuje mu względem pozwanej jakiekolwiek roszczenie, bowiem wykorzystał urlop za 2021, 2022 i 2023 r. w całości. Powód w pozwie nie wskazał jak została ustalona kwota dochodzonego roszczenia, za ile dni dochodzi należności i według jakiej stawki, nie wskazał również kiedy wykorzystał 10 dni urlopu w 2022 r., wskazując jednocześnie, że za 2021 r. i 2023 r. nie wykorzystał żadnego dnia urlopu, co nie jest zgodne ze stanem faktycznym.
Sąd ustalił, co następuje:
Powód W. A. rozpoczął pracę w pozwanej (...) sp. z o.o. w T. w dniu 2 stycznia 2017 r. na podstawie umowy o pracę na okres próbny. Następnie był zatrudniony na podstawie umowy o pracę na czas określony - od 1 kwietnia 2017 r. do 31 marca 2018 r. W dniu 1 kwietnia 2018 r. z powodem została zawarta umowa o pracę na czas nieokreślony. Powód wykonywał pracę kierowcy ciągnika siodłowego w transporcie krajowym i międzynarodowym. Był zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy. Z dniem 3 lutego 2023 r. umowa o pracę została rozwiązana na mocy porozumienia stron.
Według umowy o pracę z dnia 1 kwietnia 2018 r. wynagrodzenie za pracę powoda opiewało na kwotę 2.100 zł miesięcznie plus premia uznaniowa w wysokości 15%.
(dowody:
umowy o pracę – k. 7-8, 128 akt,
świadectwo pracy – k. 11 akt)
W pozwanej spółce obowiązywał Regulamin Pracy. Zgodnie z § 17 ust. 1 Regulaminu pracy do 31 grudnia roku poprzedzającego pracodawca ustala plan urlopów i podaje go do wiadomości pracowników. W myśl § 17 ust. 2 urlopów udziela się pracownikowi zgodnie z rocznym planem urlopów na jego pisemny wniosek o udzielenie urlopu, złożony z co najmniej 5 dniowym uprzedzeniem przed planowaną datą rozpoczęcia urlopu. § 18 Regulaminu Pracy stanowi, że pracownik jest uprawniony do rozpoczęcia urlopu po uzyskaniu adnotacji na jego wniosku zawiadomienia na piśmie pracodawcy o wyrażeniu zgody na rozpoczęcie wykorzystywania urlopu w określonym terminie.
(dowody:
Regulamin Pracy – k. 141-141v. akt)
Pozwana spółka jest przedsiębiorstwem branży transportowej. Prezesem zarządu jest M. M. (1), lecz bieżącą działalnością operacyjną prowadzi jej mąż A. M. (1). Spółka powstała w 2013 r. w wyniku przekształcenia działalności gospodarczej prowadzonej przez A. M. (1). M. M. (1) koncentruje się w swojej pracy na wszystkich zagadnieniach dotyczących współpracy z kontrahentami zagranicznymi. A. M. (1) zajmuje się współpracą z kierowcami i kontrahentem w Polsce. M. M. (1) nie prowadzi rozmów z kierowcami. M. M. (1) i A. M. (1) pracują w jednym pomieszczeniu, więc oboje się zorientowani w bieżących sprawach spółki. W okresach wyjazdów zagranicznych A. M. (1) M. M. (1) przejmuje wszystkie obowiązki męża.
W spornym okresie w pozwanej Spółce zatrudnionych było około 11-12 kierowców, m.in. T. C. (w okresie od 2020 r. do sierpnia 2022 r.), M. D., który pracował od 2002 r. (najpierw u A. M. (1), a potem w pozwanej Spółce), R. O. (1) (od 1 sierpnia 2021 r. do nadal), D. L. (od 1 lutego 2022 r. do 28 lutego 2023 r. D. L. była partnerką powoda.
Kierowcy wykonywali kursy tylko do Niemiec. Wyjeżdżali z W. (czasami z innej miejscowości, lecz była to sytuacja rzadka) z reguły w niedzielę (w okresach letnich czasami w poniedziałek) i wracają do Polski najczęściej w czwartek lub piątek. Niekiedy powrót przypadał w sobotą. Czasami kierowcy wracali wcześniej, np. we wtorek. W takim przypadku ruszali jeszcze w jedną trasę. Podczas pobytu w Niemczech kierowcy jechali do kilku punktów (zwykle 7-8), gdzie rozładowywali towar i zabierali towar do Polski. Zdarzały się również kabotaże. Szczegóły wyjazdów, tj. kiedy odbywa się załadunek i dokąd kierowca ma jechać, określał telefonicznie lub w drodze sms A. M. (1). Jeżeli zdarzyły się jakieś problemy w czasie kursu, kierowcy również dzwonili do niego.
Od kilku lat w okresie świąt Bożego Narodzenia aż do święta Trzech Króli spółka nie wykonywała kursów w ramach współpracy z głównym kontrahentem spółką (...) z W., która w tym czasie przeprowadzała inwentaryzację. Niektórzy kierowcy wykonywali jednak doraźne kursy na polecenie A. M. (1) (np. powód) lub na swoją własną prośbę. Zdarzało się, że w tym czasie kierowcy odstawali auta do serwisu (np. powód na początku 2022 i 2023 r.).
Kierowcy byli informowani o okresie postoju, lecz ani A. M. (1) ani M. M. (1) nie przekazali im ogólnej informacji, że w tym czasie kierowcy mają wykorzystać urlop wypoczynkowy. W stosunku do R. O. (1) A. M. (1) powiedział, że w tym okresie rozliczy mu urlop wypoczynkowy. M. D., który był najdłużej zatrudnionym kierowcą, przypuszczał, że A. M. (1) w okresach świątecznych rozlicza urlopy, lecz nie został o tym wprost powiadomiony. Taka informacja nie dotarła też do powoda.
Regułą było, że po kilku miesiącach pracy w pozwanej spółce nowozatrudniony kierowca otrzymywał na stałe swój samochód. Do tej pory przydzielany mu był doraźnie samochody innych kierowców. Kierowcy ci nazywani byli skoczkami. Skoczkami byli także kierowcy, którzy byli dłużej zatrudnieni, lecz nie mieli do dyspozycji swojego auta. Przydzielanie auta innemu kierowcy było spowodowane różnymi przyczynami, np. urlopem kierowcy, bieżącymi potrzebami organizacyjnymi, rozliczeniem czasu pracy kierowcy. W początkowych okresach pracy skoczkiem był np. T. C., R. O. (1), D. L..
Powód na stałe jeździł samochodem o numerze rejestracyjnym (...). Zdarzało się, że okresowo jeździł też innymi samochodami, co często spowodowane było dużą awaryjnością samochodu nr rej. (...).
Podczas jazdy danym autem kierowca obowiązany był korzystać ze swojej karty. Karta była przypisana do kierowcy, ani do auta. Powodowało to, że na karcie precyzyjnie zapisywane było w jakich dniach i godzinach oraz w jakim aucie kierowca pracował. Na tej podstawie prowadzona była ewidencja czasu pracy kierowców. Karty kierowców sczytywane były raz w miesiącu. Na tej podstawie księgowy J. T. W 2021 r. funkcjonowały karty pracy, z których jednak nie wynikało dokładnie kiedy dany kierowca pracował i kiedy miał dzień wolny, lecz wskazywano w nich sumarycznie ilość dni i godziny pracy, godziny pracy nadliczbowej, dni urlopu oraz wynagrodzenie za pracę z poszczególnych tytułów. Od początku 2022 r. funkcjonowała ewidencja czasu pracy (miesięczne karty pracy pracownika), z których wynikały precyzyjne godziny pracy, odpoczynku, pauzy, urlopu, itp. Poszczególne zdarzenia, np. okresy zwolnień lekarskich, dłuższych urlopów do systemu wpisywał A. M. (1). Nie wiadomo kto i w jakim trybie odnotowywał pojedyncze dni wolne. Nie było też jasne według jakich reguł system przypisywał, że dany dzień jest wolny za nadgodziny, w związku z pauzą czy w ramach pojedynczych dni urlopu. M. M. (1) nie miała wiedzy kto takie wpisy wprowadza i na jakich zasadach. Nie widziała, aby robił to jej mąż.
Mimo postanowień Regulaminu Pracy udzielanie urlopów odbywało się sposób odformalizowany. Urlopy udzielane były co do zasady w drodze rozmowy telefonicznej lub sms do A. M. (1). Nie sporządzano w tym przedmiocie żadnej dokumentacji. W przeszłości uzgodniono, że pracownicy ubiegający się o urlop mają składać pisemne wnioski urlopowe, lecz z czasem to zanikło.
W początkach 2022 r. (być może już w 2021 r.) M. D. wystąpił z inicjatywą, przygotowania planu urlopowego, który dotyczyłby dłuższych urlopów, tj. urlopów dwutygodniowych. Jego celem było uniknięcie sytuacji, w której doszłoby do kolizji urlopów kierowców. Nie konsultował swojego pomysłu ani z A. M. (1) ani z M. M. (1). W tym celu sporządził prowizoryczny plan urlopów, w którym zaproponował w jakich okresach poszczególni kierowcy będą korzystać z dłuższych urlopów. Kierowcy mogli się na to zgodzić lub przedstawić własne propozycje. Powód w 2022 r. zaplanował dłuższy urlop w pierwszej połowie października 2022 r. Powód urlop ten wykorzystał w dniach 3-7, 10-14 października 2022 r., kiedy wraz z partnerką D. L. spędził Hiszpanii. D. L. również wtedy korzystała z urlopu wypoczynkowego. Pozostałe dni urlopu wypoczynkowego udzielane były na dotychczasowych zasadach, a w więc na podstawie indywidualnych decyzji A. M. (1).
(dowody:
przesłuchanie powoda – k. 213v.-216v. akt,
przesłuchanie M. M. (1) – k. 216v.-217v. akt,
zeznania świadka M. D. – k. 210-211v. akt,
zeznania świadka T. C. – k. 208-210 akt,
zeznania świadka R. O. (1) – k. 212-213 akt,
zeznania świadka J. T. – k. 213-213v. akt,
zeznania świadka D. L. – k. 205v.-208 akt,
karty pracy – k. 45-70 akt)
Zgodnie z miesięcznymi kartami pracy pracownika za 2021 r. powód miał wykorzystywać urlop wypoczynkowy w następujący sposób:
w styczniu 2 dni,
sierpniu 5 dni,
październiku 5 dni,
grudniu 13 dni (łącznie 25 dni).
(dowody:
miesięczne karty pracownika za 2021 r. – k. 45-56 akt)
Zgodnie z ewidencją czasu pracy za 2022 r. powód miał wykorzystywać urlop wypoczynkowy w 2022 r. w następujących dniach:
w styczniu 3 dni (5 – środa, 14 – piątek i 21 – piątek),
w lutym 3 dni (1-3, od wtorku do czwartku),
w kwietniu 2 dni (8 – piątek i 15 – piątek),
w maju 4 dni (11-13, od środy do piątku, 27 – piątek),
w październiku 10 dni (3-14),
w grudniu 4 dni (27-30, od wtorku do piątku).
(dowody:
miesięczne karty pracownika za 2022 r. – k. 57- 69 akt)
Zgodnie z ewidencją czasu pracy za 2023 r. powód miał wykorzystywać urlop wypoczynkowy w 2023 r. w następujących dniach:
w styczniu 6 dni (2 – 4, od poniedziałku do środy; 9-11, od poniedziałku do środy).
(dowody:
miesięczne karty pracownika za 2023 r. – k. 69v.-70 akt)
Sms z dnia 21 lipca 2021 r. powód poinformował pozwaną, że na dzień 30 lipca 2021 r. został wyznaczony termin oględzin jego nieruchomości. Zgodnie z kartą pracy za lipiec 2021 r. powód w tym miesiącu nie korzystał z urlopu wypoczynkowego.
(dowody:
sms z 21.7.2021 r. – k. 76 akt,
miesięczna karta pracy za lipiec 2021 r. – k. 51 akt)
Sms z dnia 26 października 2021 r. powód wysłał wiadomość do pozwanej:
„Dzień dobry szefie wczoraj zmarła mi ciocia na pogrzebie nie będę bo jest w piątek rano to jak jest możliwość to na wtorek rano mogę ładować.”
Zgodnie z kartą pracy za październik 2021 r. powód w tym miesiącu wykorzystał 5 dni urlopu wypoczynkowego.
(dowody:
sms z 4.11.2021 r. – k. 78 akt,
miesięczna karta pracy za październik 2021 r. – k. 54 akt)
W sms z dnia 4 listopada 2021 r. powód wysłał wiadomość do pozwanej:
„Szefie ja mogę iść w grudniu nawet na 2 tygodnie jak jest taka możliwość”.
Zgodnie z kartą pracy za grudzień 2021 r. powód w tym miesiącu wykorzystał 13 dni urlopu wypoczynkowego.
(dowody:
sms z 4.11.2021 r. – k. 78 akt,
miesięczna karta pracy za grudzień 2021 r. – k. 56 akt)
W sms z dnia 31 marca 2022 r. powód wysłał wiadomość do pozwanej:
„Dzień dobry szefie adwokat teraz do mnie dzwonił i mówił, że za tydzień w piątek, tj. 8 kwietnia 2022 r. mam kolejną sprawę o podział majątku”.
Zgodnie z ewidencją czasu pracy za kwiecień 2022 r. powód w dniu 8 kwietnia 2022 r. korzystał z urlopu wypoczynkowego.
(dowody:
sms z 31.3.2021 r. – k. 79 akt,
miesięczna karta pracy za kwiecień 2022 r. – k. 61 akt)
W sms z 13 czerwca 2022 r. powód wskazał:
„Szefie przed chwilą dzwonił do mnie adwokat i mówił, że 21.06, tj. wtorek muszę być w domu bo przychodzi rzeczoznawca wycenić ruchomości”.
Zgodnie z ewidencją czasu pracy za czerwiec 2022 r. powód w tym miesiącu nie korzystał z urlopu wypoczynkowego.
(dowody:
sms z 13.6.2022 r. – k. 80 akt,
miesięczna karta pracy za czerwiec 2022 r. – k. 63 akt)
W okresie od 9 sierpnia do 13 sierpnia 2021 r. samochodem o numerze rej. (...) jeździł L. C..
Zgodnie z ewidencją czasu pracy za sierpień 2021 r. powód w tym miesiącu miał wykorzystać 5 dni urlopu wypoczynkowego.
(dowody:
karta jazdy z 13.8.2021 r. – k. 82-83 akt,
miesięczna karta pracy za sierpień 2021 r. – k. 52 akt)
W okresie od 18 października do 22 października 2021 r. samochodem o numerze rej. (...) kierował R. O. (1).
Zgodnie z ewidencją czasu pracy za październik 2021 r. powód w tym miesiącu miał wykorzystać 5 dni urlopu wypoczynkowego.
(dowody:
karta jazdy z 18.10.2021 r. – k. 84-85 akt,
miesięczna karta pracy za październik 2021 r. – k. 54 akt)
W okresie od 5 grudnia do 9 grudnia 2021 r. samochodem o numerze rej. (...) kierował P. P..
Zgodnie z ewidencją czasu pracy za grudzień 2021 r. powód w tym miesiącu miał wykorzystać 13 dni urlopu wypoczynkowego.
(dowody:
karta jazdy z 5.12.2021 r. – k. 88-89 akt,
miesięczna karta pracy za grudzień 2021 r. – k. 56 akt)
miesięczna karta pracy za październik 2021 r. – k. 54 akt)
W okresie od 2 do 4 lutego 2022 r. samochodem o numerze rej. (...) kierowała D. L..
Zgodnie z ewidencją czasu pracy za luty 2022 r. powód w tym miesiącu miał wykorzystać 3 dni urlopu wypoczynkowego, w okresie od 1 do 3 lutego,
(dowody:
karta jazdy z 2.2.2022 r. – k. 90-91 akt,
miesięczna karta pracy za luty 2022 r. – k. 59 akt)
W okresie od 11 do 13 maja 2022 r. samochodem o numerze rej. (...) kierowała D. L..
Zgodnie z ewidencją czasu pracy za maj 2022 r. powód w tym miesiącu miał wykorzystać 4 dni urlopu wypoczynkowego, w okresie od 11 do 13 maja i 27 maja.
(dowody:
karta jazdy z 11.5.2022 r. – k. 92-93 akt,
miesięczna karta pracy za maj 2022 r. – k. 62 akt)
W okresie od 10 do 17 października 2022 r. samochodem o numerze rej. (...) kierował M. D..
Zgodnie z ewidencją czasu pracy za październik 2022 r. powód w tym miesiącu wykorzystał 10 dni urlopu wypoczynkowego, w okresie od 3 do 14 października.
(dowody:
karta jazdy z 10.10.2022 r. – k. 94-95 akt,
miesięczna karta pracy za październik 2022 r. – k. 67 akt)
W okresie od 6 stycznia do 12 stycznia 2023 r. samochodem o numerze rej. (...) kierował R. O. (1).
Zgodnie z ewidencją czasu pracy za styczeń 2023 r. powód w tym miesiącu miał wykorzystać 6 urlopu wypoczynkowego, w tym od 9 do 11 stycznia.
(dowody:
karta jazdy z 12.1.2023 r. – k. 86-87 akt,
ewidencja czasu pracy za styczeń 2023 r. – k. 70 akt)
W dniu 30 stycznia 2022 r. powód i D. L. wyjechali w trasę do Niemiec. Początkowo kierował powód. W dniu 1 lutego 2023 r. powód wyjął kartę i kontynuował jazdę jako pasażer. Dalej autem jechała D. L., dla której był to pierwszy kurs. Wyjazd ten był uzgodniony z A. M. (1), lecz powód przebywał w tym kursie począwszy od dnia 1 do 3 lutego 2022 r. w ramach urlopu wypoczynkowego. Wiązało się to z tym, iż powód chciał wspomóc swoja partnerką podczas pierwszego kursu.
(dowody:
przesłuchanie powoda – k. 213v.-216v. akt,
zeznania świadka D. L. – k. 205v.-208 akt)
Pod koniec 2022 r. doszło do konfliktu między A. M. (1) a D. L., co oddziaływało także na powoda. D. L. w listopadzie 2022 r. zachorowała. Od tej pory jej kontakt z A. M. (1) był utrudniony. Na początku 2023 r., gdy samochody ruszyły w trasę, ani powód ani D. L. nie dostali zlecenia wyjazdu. W dniu 5 stycznia 2023 r. doszło do spotkania powoda i D. L. z A. M. (1). W czasie tego spotkania D. L. otrzymała wypowiedzenie umowy o pracę. Powód na polecenie A. M. (1) pojechał rozładować samochód, który stał z towarem od 19 grudnia 2022 r. Powód rozładował samochód, a potem A. M. (1) odwiózł go prywatnym autem do G.. W czasie tej podróży rozmawiał z powodem o dalszej pracy, a także prosił, aby D. L. nie kierowała żadnych spraw do sądu.
Z karty ewidencji czasu pracy za grudzień 2022 r. wynikało, że 15 grudnia powód miał dzień wolny, 16, 19, 20, 22 i 23 grudnia odbył pauzę, 21 grudnia miał czas wolny za nadgodziny i przestój, 27-30 grudnia urlop wypoczynkowy. Następnie od 2 do 4 i od 9 do 11 stycznia 2023 r. miał urlop, a 12 stycznia wolne. W dniu 5 stycznia 2023 r. kierował samochodem. W dniu 13 stycznia dokonał załadunku. W trasę ruszył w niedzielę 15 stycznia. Znowu doszło do awarii auta. Powód nie kierował od 18 stycznia do 22 stycznia. Do rozwiązania umowy o pracę doszło na podstawie porozumienia stron z dniem 3 lutego 2023 r.
(dowody:
przesłuchanie powoda – k. 213v.-216v. akt,
zeznania świadka D. L. – k. 205v.-208 akt,
karta pracy - k. 69-70 akt)
W okresie od kwietnia do czerwca 2023 r. w pozwanej spółce przeprowadzona została kontrola Państwowej Inspekcji Pracy. W protokole z 22 czerwca 2023 r. stwierdzono, że mimo postanowień Regulaminu Pracy nie istniał plan urlopów. Działający za pracodawcę A. M. (2) oświadczył, że urlopy są udzielane na ustny wniosek pracownika, nie odbierał od pracowników dodatkowych wniosków pisemnych. Następnie urlop był odnotowywany na ewidencji czasu pracy pracowników.
Na podstawie pisemnego oświadczenia pracodawcy ustalono, że powód:
w 2021 r. wykorzystał 25 dni urlopu wypoczynkowego (w dniach 4-5 stycznia 2021 r., 9-13 sierpnia 2021 r., 18-22 października 2021 r., 6-10, 20, 23-24, 27-31 grudnia 2021 r.,
w 2022 r. wykorzystał 27 dni urlopu wypoczynkowego, w tym 1 dzień urlopu za 2021 r. (w dniach 3, 5, 14, 21 stycznia 2022 r., 1-3 lutego 2022 r., 8, 15 kwietnia 2022 r., 11-13 i 27 maja 2022 r., 3-7, 10-14 października 2022 r., 27-30 grudnia 2022 r.),
w 2023 r. wykorzystał 6 dni urlopu wypoczynkowego, w tym 1 dzień urlopu za 2021 r. (w dniach 2-4, 9-11 stycznia 2023 r.).
Na tej podstawie stwierdzono, że nie istnieje obowiązek wypłaty na rzecz pracownika ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy. Nakazano natomiast wyrównanie wynagrodzenia urlopowego za 2020, 2021 i 2022 r. w łącznej kwocie 4.824,44 zł.
Inspektor ustalił także, że wynagrodzenie za pracę powoda za listopad 2022 r. opiewało na łączoną kwotę 10.436,90 zł (brutto; 8.105,36 zł netto), za grudzień 2022 r. na kwotę 10.519,76 (brutto; 7.904,68 zł netto) i za styczeń 2023 r. na kwotę 11.316,40 zł (brutto; 8.368,39 netto). Wynagrodzenie za pracę obejmowało wynagrodzenie zasadnicze, dodatek za pracę w porze nocnej, wynagrodzenie za czas dyżurów, wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych, wyrównanie do wynagrodzenia za czas pracy na terenie Niemiec. W związku z tym, że obliczeń dokonywano w celu zweryfikowania prawidłowości kwoty wypłacanych powodowi tytułem wynagrodzenia urlopowego z wyliczeń tych wyłączono wynagrodzenie za okres urlopu wypoczynkowego.
(dowody:
protokół kontroli PIP – k. 96-110 akt).
W związku z ustaleniami Państwowej Inspekcji Pracy na rzecz powoda tytułem wyrównania wynagrodzenia urlopowego w dniu 27 czerwca 2023 r. wypłacono kwotę 2.279,48 zł, a w dniu 29 czerwca 2023 r. kwotę 2.544,96 zł.
(dowody:
potwierdzenia przelewów – k. 13-14 akt)
Pismem z dnia 4 sierpnia 2023 r. powód, reprezentowany przez adwokata, wezwał pozwaną do zapłaty ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy niewykorzystany w 2022 r. w kwocie 6.215,68 zł i za 2023 r. w kwocie 775,52 zł oraz wezwał do sprostowania wydanego powodowi świadectwa pracy poprzez wskazanie, iż powód wykorzystał 10 dni urlopu wypoczynkowego za 2022 r. i 0 dni urlopu wypoczynkowego za 2023 r.
(dowody:
pismo z 4.8.2023 r. – k. 15-17 akt)
Sąd zważył co następuje:
Stan faktyczny ustalono na podstawie dokumentów, a także na podstawie przesłuchania stron procesu, tj. powoda i prezesa zarządu pozwanej M. M. (2) oraz świadków D. L., T. C., M. D., R. O. (1) i J. T..
Sąd na podstawie art. 205 ( 3 )§ 2 k.p.c. pominął (postanowienie na k. 205-205v. akt) wniosek powoda o zwrócenie się do K. (...) w R. o przesłanie informacji dotyczących serwisowania auta o numerze rejestracyjnym (...) (wniosek na k. 177 akt) oraz wniosek powoda o przeprowadzenie dowodu z kopii kart kalendarza powoda i D. L. i wydruków korespondencji sms między powodem a pozwaną ze stycznia 2023 r. (wniosek na k. 194v. akt). Wyznaczony zarządzeniem z dnia 9 listopada 2023 r. (k. 147 akt) 14-dniowy termin na podanie twierdzeń i zgłoszenie wniosków dowodowych wobec powoda upłynął w dniu 11 grudnia 2023 r. (k. 149 akt). Wymienione wnioski zostały złożone w dniu 27 grudnia 2023 r. i w dniu 24 stycznia 2024 r., a więc po upływie wyznaczonego terminu prekluzyjnego, zaś powód nie wykazał, że wcześniejsze ich powołanie nie było możliwe albo że potrzeba ich powołania wynikła później. Wnioski te mogły być zgłoszone wcześniej, w szczególności w piśmie przygotowawczym z dnia 6 grudnia 2023 r. Nie stanowi w tej mierze wystarczającego uzasadnienia to, że powód uprzednio sam wystąpił o udzielenie informacji do K. (...) w R., a także to, że stanowią one „swego rodzaju odpowiedź na kierowane przez stronę pozwaną zarzuty”.
Zeznania świadka J. T. niewiele wnosiły do sprawy, gdyż świadek nie miał szczegółowej wiedzy o ważnych dla jej rozstrzygnięcia okolicznościach. Świadek zajmował się naliczaniem wynagrodzeń na podstawie ewidencji przedkładanej mu przez stronę pozwaną. Nie uczestniczył w tworzeniu tej ewidencji oraz nie miał wiedzy co do tego jak ona powstawała.
Zasadniczymi kwestiami spornymi było to, jaki był tryb udzielania urlopów wypoczynkowych, czy powód był o nich poinformowany oraz czy poszczególne wykazywane przez pracodawcę okresy urlopu wypoczynkowego zostały uzgodnione z powodem.
Wstępnie zauważyć należy, że pozwana nie dysponowała jakąkolwiek dokumentacją kadrową dotyczącą wykorzystywanych przez powoda urlopów wypoczynkowych. W szczególności pozwana nie przedłożyła wniosków o udzielenie urlopu wypoczynkowego, choć zgodnie z § 6 pkt 2 rozporządzenie Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 10 grudnia 2018 r. w sprawie dokumentacji pracowniczej (Dz. U. poz. 2369) pracodawca obowiązany jest gromadzić dokumenty związane z ubieganiem się i korzystaniem z urlopu wypoczynkowego. Należy podkreślić, że ani przepisu kodeksu pracy, ani przepisy wskazanego rozporządzenia nie zwalniają pracodawcy z obowiązku gromadzenia tego rodzaju dokumentacji, bez względu na charakter prowadzonej działalności. Powinność gromadzenia dokumentów związanych z ubieganiem się i korzystaniem z urlopu wypoczynkowego obciąża więc także przedsiębiorców transportowych, bez względu na występowanie praktycznych problemów w jej realizacji.
Przedstawione zagadnienie wpływa na problematykę ciężaru dowodu. W tym zakresie odwołać się należy do stanowiska judykatury dotyczącej wpływu braku ewidencji czasu pracy na kwestię rozkładu ciężaru dowodu, a to z uwagi na analogiczność sytuacji badawczej. Sąd Najwyższy stoi na stanowisku, że w sprawie z powództwa pracownika o wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbowych obowiązuje ogólna reguła, zgodnie z którą powód powinien udowodnić swoje twierdzenia uzasadniające żądanie (art. 3 i 232 k.p.c. oraz art. 6 k.c.), z tą jedynie modyfikacją, że niewywiązanie się przez pracodawcę z obowiązku prowadzenia ewidencji czasu pracy powoduje dla niego niekorzystne skutki, gdy pracownik udowodni swe twierdzenia przy pomocy innych środków dowodowych niż dokumentacja dotycząca czasu pracy (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 27 kwietnia 2009 r., I PK 213/08, OSNP 2010/23-24/289; z dnia 19 grudnia 2013 r., II PK 70/13, LEX nr 1424850). Pracownik może przy tym powoływać wszelkie dowody na wykazanie zasadności swego roszczenia, w tym posiadające mniejszą moc dowodową niż dokumenty dotyczące czasu pracy, a więc na przykład dowody osobowe, z których prima facie (z wykorzystaniem domniemań faktycznych - art. 231 k.p.c.) może wynikać liczba przepracowanych godzin nadliczbowych (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 5 maja 1999 r., I PKN 665/98, OSNAPiUS 2000/14/535; z dnia 14 maja 1999 r., I PKN 62/99, OSNAPiUS 2000/15/579; z dnia 4 października 2000 r., I PKN 71/00, OSNAPiUS 2002/10/23; z dnia 5 lutego 2002 r., I PKN 845/00, OSNP 2004/3/46; z dnia 9 lipca 2009 r., II PK 34/09, LEX nr 527067; z dnia 7 czerwca 2011 r., II PK 317/10, LEX nr 1095826; z dnia 18 kwietnia 2012 r., II PK 197/11, LEX nr 1216857).
Przedstawione stanowisko judykatury nie świadczy wprawdzie o odwróceniu ciężaru dowodu, ale bez wątpienia potwierdza możliwość wykazywania przez pracownika faktu świadczenia pracy w godzinach nadliczbowych i jej rozmiaru za pomocą wszelkich środków dowodowych przewidzianych w Kodeksie postępowania cywilnego, co z kolei powoduje konieczność podjęcia przez pracodawcę inicjatywy dowodowej w celu podważenia przedstawianych dowodów.
Wyrażonej w art. 6 k.c. (w sprawach z zakresu prawa pracy stosowanej na podstawie art. 300 k.p.) reguły rozkładu ciężaru dowodu nie można bowiem rozumieć w ten sposób, że zawsze, bez względu na okoliczności sprawy, obowiązek dowodzenia wszelkich faktów o zasadniczym dla rozstrzygnięcia sporu znaczeniu spoczywa na stronie powodowej. Jeżeli bowiem powód wykazał wystąpienie faktów przemawiających za słusznością dochodzonego roszczenia, to wówczas pozwanego obarcza ciężar udowodnienia ekscepcji i okoliczności uzasadniających jego zdaniem oddalenie powództwa (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 20 kwietnia 1982 r., I CR 79/82, LEX nr 8416; z dnia 12 maja 2011 r., I PK 228/10, LEX nr 896458; z dnia 10 czerwca 2013 r., II PK 304/12, LEX nr 1341274).
W przedmiotowej sprawie kwestia trybu udzielania urlopów wypoczynkowych podlegała zatem zbadaniu na podstawie osobowych źródeł dowodowych przy wykorzystaniu dostępnej dokumentacji.
Wskazana dokumentacja to przede wszystkim ewidencja czasu pracy za lata 2021 – 2023 r. Pozwany Kategorycznie twierdziła, że dokumentacja ta stanowi wiernie odzwierciedlenie historii korzystania przez powoda z urlopów wypoczynkowych w spornym okresie. Powód temu zaprzeczał generalnie negując, iż ze wskazanych w ewidencji okresach przebywał na urlopie wypoczynkowym. Przyznał jedynie, że korzystał z urlopu wypoczynkowego w październiku 2022 r., kiedy wraz z D. L. wyjechał do Hiszpanii. W ocenie Sądu, przedłożona przez pozwaną dokumentacja budziła co do zasady wątpliwości. Nie wiadomo bowiem kto, w jakim trybie i na jakiej podstawie odnotowywał w systemie, w którym tworzone były karty pracy, poszczególne wydarzenia kadrowe. Z zeznań M. M. (1) wynikało, że ona tego nie robiła. W tym zakresie nie była ona w stanie podać żadnych szczegółów. Z kolei J. T., który rozliczał wynagrodzenia pracowników pozwanej spółki pracował na przygotowanych już danych, a więc sam nie wprowadzał do ewidencji jakichkolwiek zmian. Leżało to więc prawdopodobnie w gestii A. M. (1), lecz były to tylko przypuszczenia, gdyż, jak już wskazano, nawet sama M. M. (1) nie była w stanie w tym zakresie wypowiedzieć się w sposób wiążący. Trudno zatem uznać, że przedłożone przez pozwaną karty pracy (ewidencje czasu pracy) zawierają prawidłową kwalifikację prawną dni, w których powód pracy nie wykonywał. Ponadto szczegółowa analiza zapisów w poszczególnych miesiącach 2022 r. i stycznia 2023 r. wskazuje, że kwalifikacje te odbywały się w sposób mechaniczny, bez oparcia w indywidualnych uzgodnieniach między powodem a A. M. (1). Mimo zastrzeżeń co do wiarygodności przedłożonych przez pozwaną ewidencji w dalszych rozważaniach Sąd będzie się do niej wielokrotnie odwoływał, jako że to stanowiła podstawę twierdzeń faktycznych pozwanej.
W zasadzie poza sporem było, że w pozwanej spółce udzielanie urlopów odbywało się sposób odformalizowany. Ze zgodnych w tym zakresie zeznań świadków D. L., T. C., R. O. (1) oraz powoda i prezesa zarządu M. M. (1) wynikało, że urlopy udzielane były co do zasady w drodze rozmowy telefonicznej lub sms do A. M. (1). Nie sporządzano w tym przedmiocie żadnej dokumentacji, mimo że z § 17 ust. 2 Regulaminu Pracy wynikało, że urlopów udziela się pracownikowi zgodnie z rocznym planem urlopów na jego pisemny wniosek o udzielenie urlopu, złożony z co najmniej 5 dniowym uprzedzeniem przed planowaną datą rozpoczęcia urlopu.
Jedynie świadek M. D. zeznał, że w przeszłości uzgodniono, że pracownicy ubiegający się o urlop mają składać pisemne wnioski urlopowe, lecz przyznał, że z czasem to zanikło. Świadek zaznaczył również, że on starał się wypisywać wnioski urlopowe, lecz nie wiedział jaka była praktyka innych kierowców (k. 211 akt). Wskazane wypowiedzi budzą wątpliwości, gdyż nawet M. M. (1) przyznawała, że nie stosowano sformalizowanego trybu wnioskowania o urlop, a ponadto pozwana nie przedłożyła choćby jednego tego rodzaju wniosku, gdyż, jak sama przyznała, po prostu ich nie posiadała. Sąd uznał w związku z tym wypowiedzi świadka w tym zakresie za niewiarygodne.
Nie budziło też sporu co do tego, że w pozwanej spółce funkcjonował prowizoryczny plan urlopowy. Z wiarygodnych zeznań świadka M. D., które potwierdzili w swych zeznaniach T. C., D. L. i powód, wynikało, że to on zainicjował tworzenie planów urlopowych nie konsultując tego ani z A. M. (1) ani z M. M. (1). Nie miał on jednak pewności, podobnie jak pozostali kierowcy, kiedy zaczął to praktykować. Nie budziło jedynie wątpliwości, że w 2022 r. i 2023 r. takowy plan urlopowy został sporządzony. Z punktu widzenia niniejszej sprawy istotne było to, że ów plan dotyczył tylko dłuższych urlopów wypoczynkowych, tj. dwutygodniowych. Udzielanie pozostałych dni wolnych odbywało się na zasadzie indywidualnych uzgodnień z A. M. (1).
Rozbieżności ujawniły się natomiast co do tego, czy zasadą było, iż w okresie Bożego Narodzenia aż do święta Trzech Króli, tj. 6 stycznia kierowcy korzystali z urlopów wypoczynkowych. Z zeznań świadków i stron procesowych wynikało, że w tym okresie działalność przedsiębiorstwa była ograniczana z uwagi na przerwę świąteczną głównego kontrahenta.
Świadek M. D. zeznał (nagranie 2 godzin 5 minuta – k. 211 akt):
„Przypuszczam, że nieoficjalnie w te dni, jak ktoś miał urlop, to te dni były rozpisane w tym okresie […] wiadomo, że za urlop musi być zapłacone, a jak ktoś tego urlopu by nie miał to odbije się tak, że będę miał jako taki dzień wolny, bezpłatny, tak, tak to odczuwam”.
Świadek R. O. (1) zeznał (nagranie 2 godzina, 28-29 minuta – k. 212 akt), że szef (A. M. (1)) mówił mu, że reszta urlopu zostanie rozpisana w okresie świątecznego postoju firmy. Przyznał jednak, że w 2022 r. 2 lub 3 kierowców wykonywało pracę w okresie międzyświątecznym.
Z zeznań M. M. (1) wynikało, że dla wszystkich pracowników było oczywiste, że w okresie świątecznym firma nie pracuje. Pracownicy mieli być o tym informowani (k. 216v.-217 akt).
Gdy chodzi o zeznania powoda, to powód potwierdził, że firma w okresie świątecznym działała w ograniczonej formule. Wskazał jednak, że także w okresie między świętami zdarzały się wyjazdy. Zaprzeczył, aby był informowany o tym, że w tym czasie korzysta z urlopu wypoczynkowego. Był też w tym okresie kierowany do innych prac, np. wyjeżdżał do serwisu albo sprowadzał do bazy samochód. Twierdzenia te znajdowały odzwierciedlenie w ewidencji czasu pracy z której wynikało, że w dniu 4 i 7 stycznia 2022 r. powód pracował (zob. k. 58 akt). Podobnie w dniu 5 stycznia 2023 r. powód wykonywał pracę (k. 70 akt).
Reasumując, w okresie świątecznym pozwana spółka rzeczywiście funkcjonowała w zmniejszonym zakresie. Nie oznacza to, że wszyscy pracownicy zdawali się obie sprawę z tego, że wówczas przebywają na urlopach wypoczynkowych. R. O. (1) zeznał, że miał taką wiedzę, bo powiedział mu o tym A. M. (1), zaś świadek M. D. wskazał, że przypuszczał, iż w tym czasie pracodawca rozliczał urlopy, lecz nie miał stanowczej wiedzy w tym temacie, choć był długoletnim pracownikiem spółki, a wcześniej A. M. (1). Nie można zatem twierdzić, że była to kwestia jednoznacznie zakomunikowana przez pracodawcę, powszechnie znana i dla wszystkich oczywista, co wyklucza możliwość przyjęcia, że doszło do wykształcenia się swoistego zwyczaju zakładowego polegającego na wykorzystywaniu przez pracowników urlopu wypoczynkowego w okresach świąt Bożego Narodzenia i Trzech Króli bez potrzeby dokonywania jakichkolwiek uzgodnień w tej mierze. W tej sytuacji Sąd uznał za wiarygodne zeznania powoda, że z jego punktu widzenia był to czas wolny, który jednak nie był urlopem wypoczynkowym, skoro nie był informowany, iż w tym czasie urlop ten wykorzystuje. Jego przekonanie potwierdzało to, że niekiedy w okresie świątecznym wykonywał kursy, a ponadto był wysyłany do serwisu w celu oddania auta lub wykonywał inne kursy. Ta ostatnia sytuacja miała miejsce w styczniu 2022 i 2023 r. (zob. zeznania powoda – k. 215v.-216 akt). Nikt go wówczas nie pytał, czy chce przerwać urlop wypoczynkowy w celu podjęcia się obowiązków zawodowych.
Ponadto analiza ewidencji czasu pracy wskazuje, że spółka wykorzystywała ten czas do rozliczenia czasu pracy pracowników w dogodny dla siebie sposób, zupełnie arbitralnie kwalifikując poszczególne dni. Z karty ewidencji czasu pracy za grudzień 2022 r. (k. 69 akt) wynika, że 15 grudnia powód miał dzień wolny, 16, 19, 20, 22 i 23 grudnia odbył pauzę, 21 grudnia miał czas wolny za nadgodziny i przestój, 27-30 grudnia urlop wypoczynkowy. Następnie od 2 do 4 i od 9 do 11 stycznia 2023 r. miał urlop, a 12 stycznia wolne. Trudno zakładać, aby powód był zorientowany w tych zawiłościach oraz aby wiedział kiedy korzysta z urlopu wypoczynkowego, kiedy odbiera czas wolny za nadgodziny, a kiedy ma dzień wolny na jeszcze innych zasadach.
Szereg rozbieżności ujawniało się także co do tego, w których konkretnie dniach powód korzystał z urlopu wypoczynkowego. W tym zakresie pozwana konsekwentnie twierdziła, że powód wykorzystywał urlop wypoczynkowy w okresach wskazanych w kartach pracy za 2021 r. i ewidencji czasu pracy za 2022 i 2023 r. Podnosiła, że znajdują one potwierdzenie w dokumentacji, z której wynika, w jakich okresach inni kierowcy jeździli samochodem, który co do zasady był przedzielony powodowi, tj. autem o numerze rejestracyjnym (...).
Powód nie kwestionował, że we wskazanych przez pozwaną okresach rzeczywiście przydzielonym mu samochodem kierował inny kierowca. Negował jednak, aby w tym czasie przebywał na urlopie wypoczynkowym, nie miał też pewności, czy w wykazywanych przez pozwaną w kartach pracy i ewidencjach czasu pracy dniach rzeczywiście nie pracował. Podnosił, że fakt, iż jego samochodem kierował inny kierowca wcale nie oznacza, że on korzystał wówczas z urlopu, skoro ani on o ten urlop nie występował, ani pracodawca nie informował go o tym, że będzie wówczas korzystał z urlopu. Powód wyjaśnił też, że korzystanie przez innych kierowców z jego samochodu mogło być spowodowane tym, iż początkowo nowozatrudniony kierowca nie miał swojego auta i czasowo było mu przydzielane auto innych kierowców. Powód wskazywał tu na przykład D. L. i wyjazdu w lutym 2022 r. i maju 2022 r.
Rozwikłanie przedstawionych wątpliwości nie było zadaniem prostym. Twierdzenie pozwanej wskazują, że pozwana próbuje konstruować domniemanie faktyczne. Zgodnie z art. 231 k.p.c. sąd może uznać za ustalone fakty mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, jeżeli wniosek taki można wyprowadzić z innych ustalonych faktów (domniemanie faktyczne). Domniemanie faktyczne składa się z dwóch elementów: podstawy domniemania oraz wniosku domniemania. Fakty tworzące podstawę domniemania wymagają dowodzenia. Domniemany fakt nie wymaga natomiast twierdzenia ani dowodzenia, gdyż jest on wyprowadzany z zasad logiki i doświadczenia z innych, ustalonych już w ramach podstawy domniemania faktów (tak też postanowienie SN z dnia 17 października 2000 r., I CKN 1196/98, LEX nr 50829). Zgodnie z poglądem reprezentowanym w orzecznictwie dyspozycja art. 231 k.p.c. powinna znaleźć zastosowanie wyłącznie w braku bezpośrednich środków dowodowych albo gdy istnieją znaczne utrudnienia dla wykazania faktu, którego ustalenie jest możliwe przy zastosowaniu reguł logicznego rozumowania (np. uzasadnienie wyroku SN z dnia 19 lutego 2002 r., IV CKN 718/00, LEX nr 54362).
Domniemanie faktyczne może być wzruszone przez wykazanie nieprawidłowości rozumowania, a ta nieprawidłowość może polegać na tym, że fakt przyjęty przez sąd za podstawę wnioskowania o innym fakcie nie został ustalony, albo na tym, że fakty składające się na podstawę domniemania faktycznego nie uzasadniają, w świetle wiedzy i doświadczenia życiowego, wyprowadzonego z niego wniosku (zob. T. Ereciński, Komentarz do art.231 Kodeksu postępowania cywilnego, Lex, t. 3).
Sąd ostatecznie jednak uznał, że brak jest wystarczających dowodów, które uzasadniałyby twierdzenie, iż fakt korzystania przez innego kierowcę z auta o numerze rejestracyjnym (...) jest równoznaczny z wykorzystywaniem w tym czasie przez powoda urlopu wypoczynkowego.
Po pierwsze, nie można przyjąć, że z samego faktu nawet potwierdzonej dowodowo nieobecności należy domniemywać, że w tym czasie powód korzystał z urlopu wypoczynkowego. Rozumowanie to generalnie nie jest wykluczone, lecz nie można go zaakceptować w przypadku stosunków pracy kierowców. Nie uwzględnia ono bowiem realiów funkcjonowania przedsiębiorstw transportowych.
Po drugie, zakładając, iż karty pracy za 2021 r. odpowiadają prawdzie, w zakresie wykazywanych przez pozwaną nieobecności w 2021 r. nie ma pewności czy okresy, w których L. C. (od 9 sierpnia do 13 sierpnia 2021 r.), R. O. (1) (od 18 października do 22 października 2021 r.) i P. P. (od 5 grudnia do 9 grudnia 2021 r.) kierowali samochodem nr rej. (...) były okresami, w których powód był nieobecny w pracy. Nie można tego wykluczyć, lecz nie ma takiej pewności, skoro z karty pracy nie wynika, kiedy dokładnie powoda w pracy nie było.
Po trzecie, w dniu 4 lutego 2022 r. autem nr rej. (...) kierowała wprawdzie D. L., lecz w tym dniu powód bezspornie pracę wykonywał (zob. k. 59 akt), co zapewne wynikało stąd, iż w dniu 4 lutego 2022 r. i powód i D. L. kierowali samochodem nr rej. (...).
Po czwarte, w dniu 17 października 2022 r. powód pracę wykonywał (zob. k. 67 akt), choć autem nr rej. (...) kierował tego dnia M. D.. Oznacza to, że powód wykonywał w tym dniu kurs innym samochodem. Świadczy to o tym, że powód w czasie pracy mógł też korzystać z innych aut.
Po czwarte, pozwana wskazywała, że R. O. (2) jeździł samochodem nr rej. (...) w dniach 6 i 8 stycznia 2023 r., które co do zasady były dniami wolnymi od pracy, a więc powód nie mógł mieć wtedy urlopu (okoliczność ta potwierdza, że w tym czasie doszło do konfliktu powoda i A. M. (1)).
Po piąte, odnotować również należy, że pozwana wskazywała dni urlopu powoda, w których inny kierowca nie jeździł samochodem nr rej. (...). Pomijając okres okołoświąteczny było tak w dniach 14, 21 stycznia, 8 i 15 kwietnia, 27 maja, od 3 do 7 października 2022 r. i 9 stycznia 2023 r. Nie można zatem było konstruować prostej zależności, na którą naprowadzała strona pozwana.
Po szóste, pozwana podnosząc, że we wskazanych okresach poszczególni kierowcy kierowali autem nr rej. (...), nie wskazywała dlaczego kierowcy ci w tych okresach nie kierowali przydzielonymi im samochodami. W przypadku D. L. i R. O. (1) mogło (lecz nie musiało) to być spowodowane tym, iż w początkowych okresach pracy kierowcy ci nie mieli jeszcze swojego auta. Nie było jednak tak w przypadku T. C. i M. D., którzy korzystali z aut, które zostały im przydzielone na stałe. Taki stan rzeczy mógł wyniknąć stąd, iż okresowo w przedsiębiorstwie nie było wystarczającej ilości dostępnych samochodów. Możliwa zatem jest sytuacja, w której powód nie wykonywał pracy nie dlatego, że korzystał z urlopu wypoczynkowego, lecz dlatego, że jego samochód lub samochód innego kierowcy był zepsuty, co skutkowało tym, iż powód był zmuszony czekać na udostępnienie mu auta i wyznaczenie kolejnego kursu. Sytuację tę uprawdopodobniają w pewnym zakresie twierdzenia powoda, że jego auto było bardzo awaryjne.
W końcu po siódme, brak jest dowodów, które jednoznacznie przesądziłyby, że w okresach, kiedy inni kierowcy kierowali samochodem nr rej. (...) powód ubiegał się o urlop wypoczynkowy albo że na ten urlop został skierowany. Jak już wskazano, sam fakt, że powód w pewnych okresach nie kierował swoim samochodem, a jego autem kierował inny kierowca nie świadczy jeszcze o tym, że w tym czasie powód wykorzystywał urlop wypoczynkowy. Zeznania M. M. (1), z których wynikało, że powód często ubiegał się o dni wolne od pracy z uwagi na swoją sytuację osobistą były natomiast na takim poziomie ogólności, że nie było możliwe bezpośrednie odniesienie ich do dni, w których powód, według pozwanej, miał wykorzystywać urlop wypoczynkowy.
Pozostając w sferze rozważań dotyczących tego, w których dokładnie dniach powód korzystał z urlopu wypoczynkowego dalsze uwagi będą odnosiły się do twierdzeń stron dotyczących dni wolnych wykazywanych przez pozwaną w poszczególnych latach.
Urlop za 2021 r.
Powód w pozwie twierdził, że nie wykorzystał ani jednego dnia urlopu za 2021 r. W miesięcznych kartach pracy pozwana wykazywała, że powód w 2021 r. wykorzystał 25 dni urlopu wypoczynkowego (w styczniu 2 dni, w sierpniu 5 dni, w październiku 5 dni, w grudniu 13 dni). Pozwana nie przedłożyła jakichkolwiek dokumentów kadrowych, które potwierdzałyby fakt udzielania powodowi urlopów wypoczynkowych we wskazanych w kartach pracy okresach. Z kopii wiadomości sms wynikało natomiast, że w dniu 21 lipca 2021 r. powód poinformował, że na dzień 30 lipca 2021 r. został wyznaczony termin oględzin jego nieruchomości, lecz zgodnie z kartą pracy za lipiec 2021 r. powód w tym miesiącu nie korzystał z urlopu wypoczynkowego. W sms z 26 października 2021 r. powód wskazał, że zmarła jego ciotka, lecz nie będzie brał udziału w pogrzebie, gdyż odbędzie się on w piątek rano oraz zaznaczył, że na wtorek rano „może się ładować” (w karcie pracy za październik 2021 r. wykazano 5 dni urlopu). W końcu w sms z 4 listopada 2021 r. wskazał, że w grudniu 2021 r. może nawet iść na dwa tygodnie urlopu (w karcie pracy za grudzień 2021 r. wykazano 13 dni urlopu).
Gdy chodzi zaś o zeznania świadków i stron procesowych, to nie wynikało z nich bezpośrednio, czy i kiedy powód w 2021 r. korzystał z urlopu wypoczynkowego. Mimo stanowczych twierdzeń pozwu negujących fakt wykorzystania jakiegokolwiek urlopu wypoczynkowego w 2021 r., powód w trakcie zeznań nie wykluczał, że 10 dniowy urlop wypoczynkowy wykorzystał. Wypowiedzi te nie miały jednak charakteru kategorycznego. Ponadto powód nie był w stanie precyzyjnie wskazać w jakich datach korzystał z urlopu. Odrzucał raczej, aby urlop ten wykorzystywał w grudniu 2021 r. Zdecydowanie natomiast zaprzeczał, aby wykorzystywał urlop wypoczynkowy, który trwał 5 dni (według pozwanego sytuacja taka miała miejscu w sierpniu i październiku 2021 r.). M. M. (1) również nie była w stanie dokładnie określić kiedy powód korzystał z urlopu wypoczynkowego. W tym zakresie odwoływała się do zapisów kart pracy wyrażając niczym nie poparte przekonanie, że wskazane w kartach okresy urlopów wypoczynkowych były uzgodnione z jej mężem A. M. (1). Podnosiła też, że od około połowy grudnia 2021 r. do początków stycznia 2022 r. powód wykorzystywał urlop w związku z praktykowanym od kilku lat przestojem w okresie Świat Bożego Narodzenia aż do święta Trzech Króli.
Analiza wskazanych danych prowadzi do wniosku, że powód wykorzystał w 2021 r. 13 dni urlopu wypoczynkowego, co miało miejsce w grudniu 2021 r. Sms z 4 listopada 2021 r. może być potraktowany jako swoistego rodzaju wniosek urlopowy, deklaracja skorzystania z urlopu wypoczynkowego w dłuższym wymiarze właśnie w grudniu 2021 r. Ani powód ani M. M. (2) nie byli wprawdzie w stanie bliżej wyjaśnić w związku z jakimi wydarzeniami doszło do wysłania tego sms, lecz jasno z niego wynikało, że powód godzi się na wykorzystania urlopu wypoczynkowego w grudniu 2021 r. Skoro zatem zgodnie z kartą pracy w grudniu 2021 r. wystąpiła dłuższa przerwa w pracy powoda, to mimo zgłaszanych przez powoda wątpliwości, należało założyć, że właśnie wtedy powód korzystał z urlopu wypoczynkowego. W pozostałych przypadkach przerwy nie były dłuższe niż 5 dni.
Gdy chodzi o sms z 21 lipca 2021 r., to trudno twierdzić, iż powód wykorzystał urlop wypoczynkowy w dniu 30 lipca 2021 r., skoro pozwana nie wykazuje tego urlopu w ewidencji czasu pracy za lipiec 2021 r. Z kolei sms z 26 października 2021 r. w żaden sposób nie nawiązywał do kwestii urlopu wypoczynkowego. Powód nie wnioskuje w nim o dzień wolny, lecz wskazuje kiedy może załadować samochód (we wtorek). Nie może przy tym chodzić o urlop wypoczynkowy w poniedziałek, skoro w tym dniu przypadało święto Wszystkich Zmarłych (1 listopada 2021 r.).
Pozostałe wykazywane przez pozwaną w kartach pracy okresy urlopu wypoczynkowego nie mogły być tak zakwalifikowane. W odniesieniu do tych okresów brak jest jakichkolwiek dowodów potwierdzających fakt udzielania ich powodowi. Jak już wskazano, okoliczność, że powód wówczas nie wykonywał przewozów, a jego autem jeździli wówczas inni kierowcy nic w tym zakresie nie zmienia. Kwestia ta nie ma charakteru rozstrzygającego. Nie stanowi też wystarczającej podstawy domniemania faktycznego (art. 231 k.p.c.). Pierwszoplanowe znaczenie ma to, czy powód lub pozwana zakomunikowali w jakikolwiek sposób, że w tych okresach powód korzysta z urlopu wypoczynkowego. Nic nie wskazuje na to, aby do tego doszło.
Urlop w 2022 r.
Powód przyznawał, że w 2022 r. wykorzystał wyłącznie 10 dni urlopu wypoczynkowego. Założyć należy, że urlop ten przypadał w okresie od 3 do 14 października 2022 r. (zob. k. 67 akt), co powód potwierdził i co wynikało też z ewidencji czasu pracy za październik 2022 r.
Pozwana podnosiła, kierując się zapisami ewidencji czasu pracy za 2022 r., że powód wykorzystał urlop wypoczynkowy w styczniu 3 dni (5 – środa, 14 – piątek i 21 – piątek), w lutym 3 dni (1-3, od wtorku do czwartku), w kwietniu 2 dni (8 – piątek i 15 – piątek), w maju 4 dni (11-13, od środy do piątku, 27 – piątek), w październiku 10 dni (3-14) oraz w grudniu 4 dni (27-30, od wtorku do piątku). Również w tym przypadku nie przedłożyła stosownych wniosków urlopowych.
Z sms z 31 marca 2022 r. wynikało, że powód wnosił o dzień wolny w związku z wyznaczoną na 8 kwietnia 2022 r. rozprawą sądową. Znalazło do odzwierciedlenie w ewidencji czasu pracy za kwiecień 2022 r., gdzie odnotowano, że w tym dniu powód korzystał z urlopu wypoczynkowego. Z kolei w sms z 13 czerwca 2022 r. powód wskazywał, że 21 czerwca 2022 r. musi być w domu z uwagi na wizytę rzeczoznawcy. W ewidencji czasu pracy za czerwiec 2022 r. nie wskazano jednak, aby powód wówczas korzystał z urlopu.
Na podstawie tych danych przyjąć należało, że powód wykorzystał urlop wypoczynkowy w dniu 8 kwietnia 2022 r. skoro to on wnioskował o ten dzień urlopu i skoro znalazło to potwierdzenie w ewidencji czasu pracy. Gdy chodzi o 21 czerwca 2022 r. to z ewidencji czasu pracy wynikało, że w tym dniu powód pracował, a więc nie jest możliwe, aby korzystał wtedy z urlopu wypoczynkowego (zob. ewidencja czasu pracy - k. 63 akt).
Analiza zeznań powoda i D. L. prowadziła do wniosku, że powód korzystał też z urlopu wypoczynkowego w okresie od 1 do 3 lutego 2022 r. W tych dniach powód z D. L. odbył wyjazd do Niemiec. Wyjechali razem w niedzielę 30 stycznia 2022 r., powód wówczas kierował. Kierował także 31 stycznia 2022 r., a następnie wyjął kartę i w kolejnych dniach autem kierowała D. L. (zob. ewidencja czasu pracy – k. 58-59 akt). D. L. zeznała, że wspólny wyjazd z powodem był wynikiem decyzji A. M. (1) (k. 207v. akt). Wypowiedzi powoda w tej mierze nie były spójne (nagranie od 3:38:38 do 3:40:44, k. 215 akt). Powód nie był w stanie wskazać jak doszło do tego, że wyjechał z D. L., a następnie spuentował, że na pewno wynikało to z polecenia A. M. (1). Ta część zeznań powoda była zupełnie nieprzekonywująca nie tylko ze względu na sposób składania zeznań, ale też fakt, iż powód i D. L. pozostawali wówczas w związku. Sąd uznał zatem, że w tym czasie powód wykorzystywał urlop wypoczynkowy. Wspólny wyjazd do Niemiec był inicjatywą powoda, gdyż chciał spędzić czas ze swoją partnerką oraz wspomóc ją w czasie jej pierwszego wyjazdu.
Gdy chodzi o urlop wypoczynkowy w pozostałych wykazywanych przez pozwaną okresach, to nie można uznać, iż doszło do ich udzielenia powodowi. Brak jest w tym zakresie jakichkolwiek dowodów. Jak już wyjaśniono, nie można też twierdzić, iż w dniach wolnych od pracy w okresach okołoświątecznych powód wykorzystywał urlopy wypoczynkowe, skoro do powoda nie trafiła jednoznaczna informacja w tym przedmiocie.
Reasumując, na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego ustalone zostało, że powód wykorzystał w 2022 r. 14 dni urlopu wypoczynkowego.
Urlop w 2023 r.
Powód twierdził, że nie wykorzystał urlopu wypoczynkowego w 2023 r., co uzyskało pozytywną weryfikację dowodową. Z ewidencji czasu pracy wynikało, że powód wykorzystał urlop w okresie od 2 do 4 i od 9 do 11 stycznia 2023 r., czyli 6 dni (k. 70 akt). Nie budziło jednak żadnych wątpliwości, że w tym czasie powodowi nie został udzielony urlop wypoczynkowy. Sąd uznał za wiarygodne zeznania powoda w tej mierze, z których wynikało, że w tym czasie doszło do konfliktu między powodem i D. L. z jednej strony a A. M. (1) z drugiej. A. M. (1) w tym czasie nie przydzielał powodowi żadnej pracy, a jednocześnie nie skierował powoda na urlop wypoczynkowy. Uznać zatem należało, że nie wykorzystał on w 2023 r. ani jednego dnia urlopu wypoczynkowego.
Ocena prawna
Przechodząc do oceny prawnej powództwa o zapłatę ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy przywołać należy art. 171 § 1 k.p. W myśl tego przepisu w przypadku niewykorzystania przysługującego urlopu w całości lub w części z powodu rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku pracy pracownikowi przysługuje ekwiwalent pieniężny.
Stosownie zaś do art. 163 § 1 k.p. urlopy powinny być udzielane zgodnie z planem urlopów. Plan urlopów ustala pracodawca, biorąc pod uwagę wnioski pracowników i konieczność zapewnienia normalnego toku pracy. Stosownie do art. 163 § 1 1 k.p. pracodawca nie ustala planu urlopów, jeżeli zakładowa organizacja związkowa wyraziła na to zgodę; dotyczy to także pracodawcy, u którego nie działa zakładowa organizacja związkowa. W takich przypadkach pracodawca ustala termin urlopu po porozumieniu z pracownikiem. Przepis § 1 zdanie drugie stosuje się odpowiednio.
Na gruncie niniejszej sprawy kluczowe znaczenie ma wykładnia art. 163 § 1 1 k.p. w zakresie, w jakim dotyczy on ustalenia termin urlopu przez pracodawcę po porozumieniu z pracownikiem.
W literaturze w tym przedmiocie dostrzega się rozbieżności. Z jednej strony twierdzi się, że skoro w § 1 art. 163 k.p. wskazane są przesłanki określenia terminu urlopu (w tym konieczność zapewnienia normalnego toku pracy) – nie można wykluczyć sytuacji, w których orzecznictwo uzna odmowę pracownika wykorzystania urlopu w terminie ustalonym przez pracodawcę za sprzeczną z prawem (K. Jaśkowski [w:] E. Maniewska, K. Jaśkowski, Komentarz aktualizowany do Kodeksu pracy, LEX/el. 2021, art. 163).
Podnosi się także, że sugestie pracownika co do terminu urlopu nie wiążą pracodawcy, który podejmuje ostateczną decyzję co do rozpoczęcia i zakończenia urlopu, biorąc pod uwagę przedstawiony wniosek oraz konieczność zapewnienia normalnego toku pracy. Odwołanie się w przepisie do porozumienia z pracownikiem należy rozumieć jako podjęcie próby osiągnięcia konsensu z osobą zatrudnioną (tak B. Cudowski, Urlop wypoczynkowy i bezpłatny a dodatkowe zatrudnienie [w:] Człowiek, Obywatel, Pracownik. Studia z zakresu prawa pracy. Księga jubileuszowa poświęcona Profesor Urszuli Jackowiak, red. J. Stelina, A. Wypych-Żywicka, GSP 2007/XVII, s. 45; Ł. Pisarczyk [w:] Kodeks pracy. Komentarz, wyd. VII, red. L. Florek, Warszawa 2017, art. 163; A. Kosut [w:] Kodeks pracy. Komentarz. Tom II. Art. 114-304(5), wyd. V, red. K. W. Baran, Warszawa 2020, art. 163).
Drugi pogląd opiera się na założeniu, że zwrot „po porozumieniu” oznacza stanowczą, a nie opiniodawczą formę współdziałania pracodawcy z innymi podmiotami, co w konsekwencji powoduje, że w omawianym przypadku niemożliwe jest arbitralne narzucenie pracownikowi przez pracodawcę terminu rozpoczęcia urlopu (A. Dubowik, Zasada udzielania urlopu wypoczynkowego w naturze i plan urlopów, Praca i Zabezpieczenie Społeczne 2003 r., nr 5, s. 30-36). Oznacza to, że strony przy jego ustalaniu powinny zatem osiągnąć kompromis, mając na uwadze zarówno preferencje pracownika, jak i względy związane z potrzebami pracodawcy, co wynika z treści odesłania do § 1 zdanie drugie komentowanego artykułu.
W ocenie Sądu, pierwsze z wymienionych stanowisk zasługuje na akceptację, albowiem bardziej przystaje ono do treści art. 163 k.p., a przede wszystkim lepiej odpowiada realiom zakładowym, w których nie ma częstokroć pola na żmudne szukania kompromisów w błahej z reguły kwestii terminu wykorzystania urlopu wypoczynkowego.
W okolicznościach niniejszej sprawy najważniejsze jednak było to, że w obu zaprezentowanych wykładniach art. 163 k.p. obecny jest element szukania kompromisu (różnica zasadza się na skutkach jego nieosiągnięcia), co oznacza, że pracodawca nie może narzucić pracownikowi zupełnie arbitralnie terminu wykorzystania urlopu. W oczywistej sprzeczności z analizowanym przepisem pozostaje z pewnością sytuacja, w której pracodawca, według tylko sobie znanej metodologii, traktuje okresy nieświadczenia pracy jako okresy urlopu wypoczynkowego. Stanowiska tego nie podważa to, że w konkretnych okolicznościach faktycznych takie działanie pracodawcy może okazać się korzystne dla pracownika. Przepis art. 163 § 1 i 1 ( 1 )k.p. abstrahuje bowiem od tego, czy działanie pracodawcy nosi znamiona korzystności, czy też jest ich pozbawione. W każdy bowiem przypadku musi wystąpić element porozumienia z pracownikiem. Jego forma może być różnorodna, mniej lub bardziej sformalizowana. Niewykluczone jest też porozumienie milczące, o ile ten sposób ustalania terminu urlopu znajduje potwierdzenia w obowiązującej praktyce zakładowej (zob. wyroki Sądu Najwyższego z 15 marca 2001 r., I PKN 306/00, OSNAPiUS 2002/24/591, z 15 listopada 2006 r., I PK 128/06, OSNP 2007/23-24/346, z 16 września 2008 r., II PK 26/08, OSNP 2010/3-4/36, z 28 października 2009 r., II PK 123/09, OSNP 2011/11-12/148, postanowienie z 11 września 2012 r., III PK 17/12, LEX nr 2041816, wyrok z 7 listopada 2013 r., SNO 29/13, LEX nr 1393802, wyrok z dnia 22 listopada 2018 r., II PK 199/17, Legalis).
W ocenie Sądu, sprzeczne z treścią wskazanych przepisów byłoby także blankietowe ustalenie okresów wykorzystania urlopów wypoczynkowych poprzez wskazanie zespołu wydarzeń, od wystąpienia których uzależnione byłoby zakwalifikowanie okresów nieobecności w pracy jako urlopów wypoczynkowych. Zgodnie z art. 163 § 1 1 k.p. każdorazowo termin wykorzystania urlopu wypoczynkowego winien podlegać procedurze porozumienia. Blankietowy tryb wskazywania terminów korzystania z urlopów pozbawiony jest elementów negocjacyjnych, gdyż przesuwa decyzję co do wystąpienia przesłanek urlopu wypoczynkowego do pracodawcy, eliminując w całości z procesu decyzyjnego pracownika. Oznacza to, że nawet gdyby doszło do uzgodnienia z powodem trybu kwalifikowania okresów nieświadczenia pracy po zjechaniu z trasy, okresów oczekiwania na następny kurs lub okresów, kiedy auto jest w remoncie jako urlopów wypoczynkowych, to i tak nie można byłoby traktować tego porozumienia jako równoznacznego z porozumieniem, o którym mowa w art. 163 § 1 1 k.p. Zgodnie z tym przepisem porozumienie musi dotyczyć bezpośrednio terminu, nie zaś zasad jego ustalenia przez pracodawcę.
Rozważania te w realiach niniejszej sprawy prowadzą do wniosku, iż roszczenie powoda dotyczące ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy zasługiwało na uwzględnienie. W zdecydowanej większości (z wyłączeniem 13 dniowego urlopu w grudniu 2021 r., urlopu w dniach 1-3 lutego i 8 kwietnia 2023 r.) wskazywane przez pracodawcę terminy wykorzystania urlopu wypoczynkowego nie wynikały z porozumienia z pracownikiem. Zostały one narzucone arbitralnie przez pracodawcę, bez żadnej wiedzy i udziału powoda. Tym samym nie można było przyjąć, iż powód w tym czasie wykorzystał urlop wypoczynkowy.
Obliczenie ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy.
Metodologia obliczania ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy określona została w rozporządzeniu Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 8 stycznia 1997 r. w sprawie szczegółowych zasad udzielania urlopu wypoczynkowego, ustalania i wypłacania wynagrodzenia za czas urlopu oraz ekwiwalentu pieniężnego za urlop (Dz. U. nr 2, poz. 14 z ze zm.; dalej jako rozporządzenie urlopowe).
Zgodnie z § 14 rozporządzenia urlopowego ekwiwalent pieniężny za urlop wypoczynkowy ustala się stosując zasady obowiązujące przy obliczaniu wynagrodzenia urlopowego, ze zmianami określonymi w § 15-19.
Podstawę obliczenia ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy stanowi więc wynagrodzenie urlopowe. Co do zasady wynagrodzenie to ustala się jako średnią wynagrodzeń miesięcznych z okresu 3 miesięcy kalendarzowych poprzedzających miesiąc rozpoczęcia urlopu (§ 8 ust. rozporządzenia urlopowego). W dalszym kroku zgodnie z § 18 rozporządzenia urlopowego ekwiwalent za niewykorzystany przez pracownika urlop wypoczynkowy oblicza się:
1) dzieląc sumę miesięcznych wynagrodzeń ustalonych na podstawie § 15-17 przez współczynnik, o którym mowa w § 19, a następnie,
2) dzieląc tak otrzymany ekwiwalent za jeden dzień urlopu przez liczbę odpowiadającą dobowej normie czasu pracy obowiązującej pracownika, a następnie,
3) mnożąc tak otrzymany ekwiwalent za jedną godzinę urlopu przez liczbę godzin niewykorzystanego przez pracownika urlopu wypoczynkowego.
Zasady ustalenia współczynnika urlopowego określa § 19 rozporządzenia urlopowego. Przepis ten stanowi, że współczynnik służący do ustalenia ekwiwalentu za 1 dzień urlopu ustala się odrębnie w każdym roku kalendarzowym i stosuje przy obliczaniu ekwiwalentu, do którego pracownik nabył prawo w ciągu tego roku kalendarzowego. Współczynnik ustala się, odejmując od liczby dni w danym roku kalendarzowym łączną liczbę przypadających w tym roku niedziel, świąt oraz dni wolnych od pracy wynikających z rozkładu czasu pracy w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy, a otrzymany wynik dzieli się przez 12.
W pewnym uproszczeniu z cytowanych przepisów wynika generalna reguła, w myśl której ekwiwalent za urlop wypoczynkowy ustalony jest na podstawie średniego wynagrodzenia z 3 pełnych miesięcy kalendarzowych poprzedzających datę ustania stosunku pracy oraz przy wykorzystaniu współczynnika urlopowego obliczanego dla tego roku. Przy wypłacie ekwiwalentu stosuje się bowiem współczynnik z tego roku, w którym ekwiwalent jest wypłacany. Jeżeli zatem w 2023 r. pracodawca wypłaca ekwiwalent za niewykorzystany urlop należny za 2022 lub 2021 r., wówczas do obliczenia ekwiwalentu za ten urlop stosuje się współczynnik z 2023 r. Taka właśnie sytuacja wystąpiła w przedmiotowej sprawie. Oznacza to, że zastosowana przez powoda metodologia obliczania ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy była błędna. Podstawą obliczenia ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy powód uczynił bowiem średnie wynagrodzenie z roku, w którym uzyskał prawo do urlop oraz zastosował współczynnik właściwy dla tego roku, a nie każdorazowo współczynnik z roku 2023 r.
Mając na względzie powyższe reguły podstawę obliczenia ekwiwalentu stanowiło wynagrodzenie, które powód uzyskał w listopadzie (8.105,36 zł netto) i grudniu 2022 r. (7.904,68 zł netto) oraz styczniu 2023 r. (8.368,39 netto), co daje średnią 8.126,14 zł netto. Dla jasności wskazać należy, że począwszy od dnia 2 lutego 2022 r. kierowca wykonujący zadania służbowe w ramach międzynarodowych przewozów drogowych nie jest w podróży służbowej w rozumieniu art. 77 5 § 1 k.p., a tym samym nie są mu wypłacane diety ani ryczałty z nimi związane. Tym samym wskazane kwoty, co zresztą wynika z ich części składowych wskazanych w protokole kontroli Państwowej Inspekcji Pracy, były kwotami wynagrodzenia za pracę a nie w jakiejś części dietami czy ryczałtami, a więc świadczeniami o charakterze niewynagrodzeniowym (zob. obowiązujący w okresie od 2 lutego do 18 sierpnia 2023 r. art. 21b ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o czasie pracy kierowców; Dz. U. z 2022 r. poz. 1473 ze zm.).
Podczas obliczeń zastosowano kwoty netto, jako że nie budziło wątpliwości, iż w takich wartościach były wyrażone kwoty dochodzone pozwem. Jasno to wynikało z pisma powoda z dnia 6 grudnia 2023 r. (k. 150-151 akt). Współczynnik urlopowy za 2023 r. wynosił 20,83.
Powodowi na datę ustania stosunku pracy przysługiwało 25 dni urlopu zaległego (13 dni za 2021 r. i 12 dnia za 2022 r.) oraz 5 dni urlopu bieżącego za 2023 r. (łącznie 30 dni). Kierując się wynikającą z art. 321 § 1 k.p.c. zasadą związania żądaniem („Sąd nie może wyrokować co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem, ani zasądzać ponad żądanie”) ekwiwalent za urlop wypoczynkowy został obliczony za 27 dni, skoro powód za 2023 r. domagał się ekwiwalentu za 2 dni urlopu.
Resumując wysokość należnego powodowi ekwiwalentu za urlop wynosiła 10.534,32 zł, co wynikało z następujących obliczeń:
27 dni x 8 godzin = 216 godzin
8.126,14 zł / 20,83 = 390,12 zł
390,12 zł / 8 godzin = 48,77 zł
48,77 zł x 216 godzin = 10.534,32 zł.
Ustalona kwota była wyższa niż kwota dochodzona przez powoda, a więc na rzecz powoda podlegała zasądzeniu na podstawie art. 171 §1 k.p. kwota dochodzona pozwem, tj. 9.591,20 zł.
Sąd dostrzega, że rygorystyczne ograniczenie zasądzonych kwot do kwot ekwiwalentu za urlop dochodzonego przez powoda za poszczególne lata mogłoby prowadzić do częściowego oddalenie powództwa, choć łącznie powodowi przysługuje ekwiwalent za urlop wypoczynkowy w kwocie wyższej niż dochodzona (np. za 2021 r. – 104 godziny x 48,77 = 5.072,08 zł podczas gdy powód się domagał 2.600,00 zł; za 2022 r. – 96 godzin x 48,77 zł = 4.681,92 zł podczas gdy powód się domagał 6.215,68 zł). Może tu sugerować, iż doszło do naruszenia zasady związania żądaniem (art. 321 §1 k.p.c.).
Zakaz orzekania ponad żądanie, będący przejawem zasady dyspozycyjności i kontradyktoryjności, oznacza, że o treści wyroku zarówno w sensie pozytywnym, jak i negatywnym decyduje żądanie strony. Sąd nie może zasądzić czego innego od tego, czego żądał powód ( aliud), więcej niż żądał powód (super), ani na innej podstawie faktycznej niż wskazana przez powoda. Zakaz orzekania ponad żądanie odnosi się zatem albo do samego żądania ( petitum) albo do jego podstawy faktycznej ( causa petendi). W art. 321 § 1 k.p.c. jest bowiem mowa o żądaniu w rozumieniu art. 187 § 1 k.p.c., a w myśl tego przepisu obligatoryjną treść każdego pozwu stanowi dokładnie określone żądanie oraz przytoczenie okoliczności faktycznych uzasadniających to żądanie (zob. wyrok SN z 26.01.2017 r., II PK 333/15, OSNP 2018, nr 3, poz. 33).
Sąd uznał, że nie jest możliwe zastosowanie się do przedstawionej w pozwie metodologii obliczania ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy także w kontekście zasady związania żądaniem. Świadczenie to ma bowiem charakter jednorodny. Nie wydziela się w nim ekwiwalentu za poszczególne lata zaległego urlopu wypoczynkowego, co jasno wynika z art. 172 § 1 k.p., a także przepisów rozporządzenia. Wskazane przepisy używają ogólnej formuły: „urlop niewykorzystany w całości lub części”, nie zaś urlop niewykorzystany w poszczególnych latach. Zasadę związania żądaniem należało zatem odnieść do wskazanej w pozwie ogólnej liczby dni zaległego urlopu oraz żądanej kwoty, a nie kwot ekwiwalentu za urlop za poszczególne lata, gdyż takiego rozróżnienia, jak już wskazano, ani kodeks pracy ani rozporządzenie urlopowe nie wprowadza.
Ponadto w sprawach z zakresu prawa pracy do wyrażonej w art. 321 § 1 k.p.c. zasady sąd obowiązany jest podchodzić elastycznie, czemu daje się wyraz w orzecznictwie Sądu Najwyższego. Konieczne to może być nawet wtedy, gdy pracownik reprezentowany jest przez pełnomocnika fachowego, tak jak to było niniejszej sprawie. Sąd Najwyższy wyraził pogląd, iż nie dochodzi w świetle art. 321 § 1 k.p.c. do wyrokowania co do przedmiotu, który nie był objęty żądaniem ani zasądzania ponad żądanie, w sytuacji wieloaspektowej i skomplikowanej jurydycznie sprawy, gdy zasądzona sumarycznie kwota wyrównania wynagrodzenia za pracę za kilka miesięcy pracy nie przekracza kwoty sprecyzowanej w pozwie, choćby w niektórych miesiącach roszczenie powoda było niższe od zasądzonego w wyroku (wyrok z 5.07.2018 r., II PK 109/17, LEX nr 2518919 i postanowienie z 20.10.2021 r., III PSK 129/21, LEX nr 3520586). Zapatrywanie to z dobrym skutkiem może być odniesione do realiów niniejszej sprawy.
O odsetkach ustawowych za opóźnienie orzeczono zgodnie z żądaniem pozwu od następnego dnia po ustaniu stosunku pracy, tj. od 4 lutego 2023 r. (art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 300 k.p. oraz art. 171 § 1 k.p.; zob. także postanowienie SN z 13.12.2022 r., II PSK 69/22, LEX nr 3557120).
Powództwo o sprostowanie świadectwa pracy.
Powództwo podlegało oddaleniu w zakresie roszczenia o sprostowanie świadectwa pracy. Zgodnie z art. 97 § 2 1 k.p. pracownik może w ciągu 14 dni od otrzymania świadectwa pracy wystąpić z wnioskiem do pracodawcy o sprostowanie świadectwa pracy. W razie nieuwzględnienia wniosku pracownikowi przysługuje, w ciągu 14 dni od zawiadomienia o odmowie sprostowania świadectwa pracy, prawo wystąpienia z żądaniem jego sprostowania do sądu pracy. W przypadku niezawiadomienia przez pracodawcę o odmowie sprostowania świadectwa pracy, żądanie sprostowania świadectwa pracy wnosi się do sądu pracy. Stosownie zaś do art. 265 k.p. jeżeli pracownik nie dokonał - bez swojej winy - w terminie czynności, o których mowa w art. 97 § 2 1 i w art. 264, sąd pracy na jego wniosek postanowi przywrócenie uchybionego terminu. Wniosek o przywrócenie terminu wnosi się do sądu pracy w ciągu 7 dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminu. We wniosku należy uprawdopodobnić okoliczności uzasadniające przywrócenie terminu.
Świadectwo pracy zostało doręczone powodowi w dniu 24 marca 2023 r. (zob. emonitoring.poczta-polska.pl co do przesyłki nr (...) – k. 133 akt) i zawierało pouczenie, iż pracownik powinien wystąpić do pracodawcy o sprostowanie świadectwa pracy w terminie 14 dni. Powód wystąpił do pracodawcy z wnioskiem o sprostowanie świadectwa pracy dopiero pismem z dnia 4 sierpnia 2023 r. (k. 15 akt). Poza sporem było, że powód uprzednio takiego wniosku nie składał (zob. oświadczenia na rozprawie w dniu 8 lutego 2024 r. – k. 219 akt). Tym samym wniosek powoda był wnioskiem spóźnionym, a powód nie podał żadnych okoliczności, które wskazywałyby na to, że opóźnienie nie było przez niego zawinione.
Niezależnie od kwestii terminu, powództwo podlegało oddaleniu także z tego względu, iż proponowana przez powoda treść świadectwa pracy była nieadekwatna do obowiązującego stanu prawnego. W świadectwie pracy nie zamieszcza się adnotacji o ilości dniu urlopu, które nie zostały wykorzystane w ostatnim roku zatrudniania pracownika. Zgodnie z pouczeniem do wzoru świadectwa pracy, który stanowi załącznik do rozporządzenia Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 30 grudnia 2016 r. w sprawie świadectwa pracy (Dz. U. z 2020 r., poz. 1862 ze zm.), w świadectwie pracy pracodawca wskazuje wyłącznie liczbę dni i godzin urlopu wypoczynkowego przysługującego pracownikowi w roku kalendarzowym, w którym ustaje stosunek pracy, wykorzystanego w naturze lub za które przysługuje ekwiwalent pieniężny. Adresatem tej informacji jest bowiem kolejny pracodawca, który zatrudnia pracownika w roku, w którym ustał stosunek pracy. Nie ma więc ona służyć rozliczeniu urlopu i ekwiwalentu za urlop z pracodawcą dotychczasowym.
Z uwagi na to, że wskazane w art. 97 § 2 1 k.p. terminy mają charakter terminów prawa materialnego, ich zawinione naruszenie prowadzi do oddalenia powództwa, o czym orzeczono w punkcie II. sentencji wyroku.
Uwagi końcowe.
O rygorze natychmiastowej wykonalności w zakresie jednomiesięcznego wynagrodzenia za pracę orzeczono w oparciu o art. 477 2 § 1 k.p.c. Wysokość średniego jednomiesięcznego wynagrodzenia za pracę w kwocie 10.757, 69 zł została obliczona na podstawie wynagrodzenia za pracę za listopad i grudzień 2022 r. oraz styczeń 2023 r. (zob. protokół kontroli PIP – k. 105 akt).
O kosztach procesu orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu (art. 98 § 1 k.p.c.). Powód wygrał sprawę w zakresie roszczenia o ekwiwalent za urlop wypoczynkowy i w związku z tym, zgodnie z § 2 pkt 4 w zw. z § 9 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2023 r., poz. 1964 ze zm.), przysługiwało mu wynagrodzenie adwokata w kwocie 1.350,00 zł. Pozwana wygrała sprawę w zakresie roszczenia o sprostowanie świadectwa pracy, a więc zgodnie z § 9 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2023 r., poz. 1935 ze zm.) wysokość przysługujących jej kosztów zastępstwa procesowego wynosiła 120,00 zł. Na skutek kompensaty powodowi przysługiwała zatem kwota 1.230,00 zł. W wyniku oczywistej omyłki pisarskiej w wyroku na rzecz powoda zasądzona została tytułem kosztów zastępstwa procesowego kwota 1.320,00 zł. W tym zakresie wydane zostanie odpowiednie postanowienie prostujące.
O kosztach należnych Skarbowi Państwa w zakresie powództwa o zapłatę ekwiwalentu za urlop wypoczynkowy orzeczono na podstawie art. 113 ust. 1 w związku z art. 96 ust. 1 pkt 4 i art. 13 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2023 r., poz. 1144 ze zm.). Kosztami sądowymi związanymi z roszczeniem o sprostowanie świadectwa pracy, co do którego powództwo zostało oddalone, wobec braku podstaw do obciążania nimi stron procesowych (art. 96 ust. 1 pkt 4 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych), obciążony został Skarb Państwa.
Sędzia Andrzej Kurzych