Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II UK 389/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 11 czerwca 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jerzy Kuźniar (przewodniczący)
SSN Halina Kiryło (sprawozdawca)
SSN Roman Kuczyński
w sprawie z wniosku E. D.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
o rentę rodzinną,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 11 czerwca 2013 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawczyni od wyroku Sądu Apelacyjnego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 24 maja 2012 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego
rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu - Sądowi Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o
kosztach postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy - Sąd Ubezpieczeń Społecznych w W. wyrokiem z dnia 17
listopada 2010 r. oddalił odwołanie E. D. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń
2
Społecznych z 15 grudnia 2009 r., mocą której odmówiono odwołującej się prawa
do renty rodzinnej po zmarłym ojcu.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że w dniu 2 lipca 2009 r. E. D., urodzona 24
grudnia 1958 r., złożyła wniosek o przyznanie jej prawa do renty rodzinnej po
zmarłym w dniu 29 grudnia 2008 r. ojcu J. D., który w dacie śmierci pobierał
emeryturę z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
E. D. w dniu 10 czerwca 1978 r. uległa wypadkowi drogowemu, w którym
doznała ogólnego potłuczenia i urazu głowy z wstrząśnieniem mózgu. Decyzją z
dnia 1 października 2000 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych ustalił, że
ubezpieczona jest niepełnosprawna w stopniu umiarkowanym i przyznał jej prawo
do renty socjalnej na stałe. Powołany w toku procesu biegły lekarz neurolog w
swojej opinii stwierdził, że obecny stan zdrowia powoduje u ubezpieczonej
całkowitą niezdolność do pracy. Zdaniem biegłego, nie ma jednak żadnych podstaw
do rozpoznania tej niezdolności przed ukończeniem przez wnioskodawczynię nauki
w szkole, tj. przed dniem 1 września 1978 r. Również biegły lekarz psychiatra
diagnozując u odwołującej się organiczne zaburzenia osobowości, wykluczył
możliwość uznania E. D. za całkowicie niezdolną do pracy przed wskazaną wyżej
datą. Po dołączeniu akt sprawy Sądu Okręgowego w W.. sygn. I C …/80, w których
znajdują się opinie biegłych sądowych dotyczące stanu zdrowia odwołującej się w
1981 r., biegli sporządzili opinie uzupełniające, podtrzymując swoje dotychczasowe
stanowisko w spornej kwestii.
Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Okręgowy uznał, iż E. D. nie spełnia
warunków nabycia prawa do renty rodzinnej, wynikających z art. 68 ustawy o
emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Sąd Apelacyjny – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 24
maja 2012 r. oddalił apelację ubezpieczonej od powyższego orzeczenia.
Analizując roszczenia rentowe apelującej w kontekście unormowania art. 68
ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń
Społecznych, Sąd drugiej instancji uzupełnił materiał dowodowy w sprawie przez
dopuszczenie dowodu z opinii biegłych sądowych neurologa i psychiatry celem
ustalenia, czy E. D., która obecnie bezspornie jest całkowicie niezdolna do pracy,
stała się całkowicie niezdolna do pracy oraz niezdolna do samodzielnej egzystencji
3
albo też całkowicie niezdolna do pracy w okresie do ukończenia nauki w szkole, tj.
do 1 września 1978 r. Z opinii biegłego z zakresu psychiatrii S. K. wynika, że
wnioskodawczyni nie była leczona psychiatrycznie. Badana korzysta z porad
neurologicznych z powodu padaczki pourazowej spowodowanej przebytym w dniu
10 czerwca 1977 r. wypadkiem komunikacyjnym. Autor opinii zauważył, że w 1981 r.
biegła psychiatra Z. F.-N. uznała, iż w wyniku przebytego urazu E. D. nie może
wykonywać zawodu i z opóźnieniem podjęła pracę. Po wypadku opiniowana zdała
maturę. Aktualne badanie wykazało u E. D. prawidłową orientację, jej intelekt
mieści się w granicach normy, nie ujawnia objawów psychotycznych. Badana
odczuwa subiektywne zaburzenia koncentracji uwagi, pamięci, chwiejność nastroju.
Obserwuje się u niej rozwlekłość toku myślenia. Według biegłego, nie ma w
dokumentacji danych pozwalających na uznanie, że przed 1 września 1978 r. E. D.
z przyczyn psychiatrycznych była całkowicie niezdolna do pracy. Ostatecznie biegły
zgodził się z opinią psychiatryczną sporządzona w postępowaniu
perwszoinstancyjnym. Natomiast biegły sądowy neurolog i psychiatra B. Z.
stwierdził, że można przyjąć z przeważającym prawdopodobieństwem, iż
ubezpieczona jest chora na padaczkę pourazową (nie wiadomo od kiedy) i nie była
całkowicie niezdolna do pracy przed 1 września 1978 r. oraz nie jest obecnie
niezdolna do samodzielnej egzystencji. Biegły uznał za nietrafne orzeczenie u
młodej osoby trwałej niepełnosprawności w stopniu umiarkowanym datującej się od
wypadku. Z wywiadu lekarskiego wynika, iż wnioskodawczyni uległa wypadkowi
komunikacyjnemu będąc w maturalnej klasie liceum medycznego, gdzie uczyła się
zawodu pielęgniarki. Po wypadku, w trakcie którego doznała licznych obrażeń (w
tym głowy), przerwała naukę. Nie można ustalić, czy kiedykolwiek pracowała, a
jeżeli tak - to w jakim zawodzie. Badana podała biegłemu, że leczy się
neurologicznie, ale nie okazała stosownej dokumentacji. Biegły podkreślił, iż
wnioskodawczyni nigdy nie była diagnozowana neurologicznie w warunkach
szpitalnych odnośnie do ogólnego stanu neurologicznego i w kierunku padaczki.
Sąd Apelacyjny uznał, iż obie opinie biegłych sądowych psychiatry i
neurologa należy uznać za miarodajny dowód dla wyjaśnienia spornych
okoliczności. W przedmiotowej sprawie zostało wydanych na przestrzeni lat 1981 -
2010 kilka opinii biegłych lekarzy, w tym opinia z dnia 5 marca 1981 r. biegłego
4
neurologa J. N., z której wynika, że u E. D. w następstwie urazu głowy i
wstrząśnienia mózgu występuje utrwalony zespół encefalopatii pourazowej, który
według orzecznictwa PZU należy ocenić na trzydzieści procent trwałego kalectwa
(§ 9a Instr. Nr 32 PZU). Zdaniem biegłego, w następstwie wypadku powódka
praktycznie nie może wykonywać wyuczonego zawodu pielęgniarki. Przyucza się
do zawodu kuśnierki. W świetle opinii drugiego biegłego sądowego z zakresu
psychiatrii sporządzonej w dniu 11 kwietnia 1981 r., E. D. ma częste bóle i zawroty
głowy (przy zmianach pozycji ciała, nasłonecznieniu i zmianach ciśnienia
atmosferycznego), zaburzenia snu, gorzej koncentruje uwagę, ma dyskretne
zaburzenia pamięci, ograniczone zainteresowania, obniżoną aktywność i napęd
psycho-ruchowy oraz krytycyzm chorobowy. Wymieniony wyżej zespół objawów to
zaburzenia psychiczne towarzyszące encefalopatii pourazowej. Stan ten
odpowiada co najmniej 30% uszczerbkowi zdrowia wg instrukcji PZU nr 32/64. W
następstwie przebytego urazu E. D. nie mogła wykonywać zawodu pielęgniarki,
była zmuszona rozpocząć naukę nowego zawodu, z opóźnieniem podjęła pracę.
Wyżej przedstawione opinie wydane w sprawie cywilnej o odszkodowanie o sygn. I
C …/80 zostały uwzględnione w opiniach wydanych w przedmiotowej sprawie przez
biegłych lekarzy - psychiatrę M. G. oraz neurologa B. Z. Biegła psychiatra M. G.
podkreśliła w opinii, iż w dniu wypadku (czerwiec 1978 r.) wnioskodawczyni była
uczennicą Liceum Medycznego i Pielęgniarstwa. Następstwa wypadku zmusiły ją
do podjęcia nauki nowego zawodu, pracę podjęła z opóźnieniem. Biegła stwierdziła,
że niezdolność do pracy i nauki z przyczyn psychiatrycznych trwała u
wnioskodawczyni po wypadku przez około pół roku. Według biegłej, dane z
dokumentacji lekarskiej nie dają podstaw do zmiany stanowiska orzeczniczego
wyrażonego w opinii z dnia 26 kwietnia 2010 r.
Sąd Apelacyjny przyjął, iż wszystkie wyżej omówione opinie biegłych
sądowych są ze sobą zgodne, zawierają jasne i jednoznaczne konkluzje co do
braku całkowitej niezdolności do pracy wnioskodawczyni przed dniem 1 września
1976 r. (tj. przed datą zakończenia nauki w Liceum Medycznym). Wnioskodawczyni
nie stała się też obecnie całkowicie niezdolna do pracy i jednocześnie niezdolna do
samodzielnej egzystencji. Biegły neurolog B. Z. oraz biegły psychiatra M. G. nie
potwierdzili, aby wnioskodawczyni poza tym, że jest całkowicie niezdolna do pracy,
5
była zarazem niezdolna do samodzielnej egzystencji. Sąd drugiej instancji
stwierdził, iż niewątpliwie wnioskodawczyni cierpi na organiczne zaburzenia
osobowości oraz z przeważającym prawdopodobieństwem jest też chora na
padaczkę pourazową, ale z powodu tych schorzeń nie można uznać jej za
całkowicie niezdolną do pracy w okresie przed 1 września 1978 r., gdyż z powodu
braku diagnostyki neurologicznej nie wiadomo od kiedy cierpi na padaczkę
pourazową, a nadto po tej dacie uczyła się nowego zawodu kosmetyczki, później
kuśnierza i przy tym okresowo pracowała.
Powyższy wyrok został zaskarżony skargą kasacyjną odwołującej się.
Skargę oparto na podstawie naruszenia przepisów prawa materialnego, tj. art. 68
ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu
Ubezpieczeń Społecznych, przez jego błędną wykładnię i niewłaściwe
zastosowanie, wyrażające się w dokonaniu zawężającej wykładni pojęcia „do
ukończenia nauki w szkole”; tj. bez uwzględnienia kontynuacji nauki w systemie
wieczorowym, co skutkowało przyjęciem, iż skarżąca zakończyła naukę 31 sierpnia
1978 roku, a w konsekwencji całkowita niezdolność do pracy powinna istnieć u niej
przed tą datą. Ponadto skargę oparto na podstawie naruszenia przepisów
postępowania: 1/ art. 5 k.p.c. w związku z art. 232 k.p.c. i art. 212 § 1 i 2 k.p.c. w
związku z art. 391 § 1 k.p.c., przez ich niezastosowanie, polegające na zaniechaniu
pouczenia odwołującej się - pomimo widocznej jej nieporadności - o celowości
ustanowienia pełnomocnika, co skutkowało przeprowadzeniem ograniczonego
postępowania dowodowego i brakiem gwarancji ochrony skarżącej, w tym
należytego prowadzenia postępowania i dowodzenia faktów istotnych dla
rozstrzygnięcia sprawy; 2/ art. 382 k.p.c., przez zawężenie prowadzonego
postępowania dowodowego do opinii biegłych neurologa i psychiatry, bez
odniesienia się do faktów i twierdzeń odwołującej się, w szczególności niewzięcie
pod uwagę całości dowodów zgromadzonych w aktach o sygn. I C …/80 i
nierozważenie na nowo całego zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz
niedokonanie własnej samodzielnej oceny, przy uwzględnieniu zasad wynikających
z art. 233 § 1 k.p.c., w tym również przy założeniu, iż niezdolność do pracy mogła
powstać po 1 września 1978 roku, ale przed zakończeniem nauki przez odwołującą
się, co skutkowało uznaniem, iż skarżąca nie spełnia wymagań z art. 68 ust. 1 pkt 3
6
ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Skarżąca
wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach
postępowania.
W uzasadnieniu podstaw skargi kasacyjnej wskazano, iż jak wynika z art. 68
ust. 1 pkt 3 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych,
dorosłe dziecko może starać się o rentę rodzinną, o ile przed dniem ukończenia
nauki (do 25 roku życia) stało się całkowicie niezdolne do pracy. W niniejszej
sprawie istotne znaczenie dla jej rozstrzygnięcia jest ustalenie daty granicznej, do
której musiała po stronie odwołującej się wystąpić całkowita niezdolność do pracy.
Datę powyższą należało przyjąć przy uwzględnieniu właściwego rozumienia
„okresu nauki”. Tymczasem Sąd drugiej instancji istotnie zawęził to pojęcie,
ograniczając je do nauki w szkole średniej, jakiej skarżąca nie ukończyła z uwagi
na wypadek, któremu uległa w czerwcu 1977 roku. Jak wynika ze znajdujących się
w aktach postępowania o sygn. I C …/80 informacji, w tym w opiniach biegłych,
odwołująca się nie zakończyła nauki na liceum medycznym, ale kontynuowała ją w
systemie wieczorowym, zdając w 1980 roku maturę. Odwołująca się kontynuowała
zatem naukę po dniu 1 września 1978 roku, a przed ukończeniem 25 roku życia,
zaś istniejąca luka w edukacji związana była z rekonwalescencją i zaleceniami
lekarza. Sąd Apelacyjny pominął jednakże te okoliczności, co spowodowało
przyjęcie jako daty granicznej dla występowania po stronie odwołującej się
całkowitej niezdolności do pracy dnia 1 września 1978 roku, pomimo tego iż z
materiału dowodowego wynika, że kontynuowała ona naukę co najmniej do 22
roku życia i zakończyła ją zdaną maturą i świadectwem maturalnym z czerwca
1980 r. Okoliczności te nakazywałoby przyjąć jako datę graniczną 1 września 1980
rok, a nawet datę jeszcze późniejszą, uwzględniając odbyty przez skarżącą kurs
kuśnierstwa. Stosownie do interpretacji powołanego przepisu dokonywanej przez
Zakład Ubezpieczeń Społecznych, za naukę należy rozumieć wszelkie jej formy, a
zatem także w systemie wieczorowym, w jakim odwołująca się kończyła szkołę, czy
uczęszczanie na kursy doszkalające.
Przechodząc do uzasadnienia podstawy skargi kasacyjnej w postaci
naruszenia przepisów postępowania, skarżąca wskazała, iż w jej ocenie Sąd
7
drugiej instancji (podobnie zresztą jak Sąd I instancji) naruszył w sposób rażący
art. 5 k.p.c. w związku z art. 232 k.p.c. oraz art. 212 § 1 i 2 k.p.c. w związku z
art. 391 § 1 k.p.c. Z okoliczności sprawy jasno wynikało bowiem, iż odwołująca jest
osobą nieporadną, o znacznym ograniczeniu możliwości przyswajania i rozumienia
czynności procesowych. W konsekwencji uzasadnione jest twierdzenie, iż nie
wiedziała ona, że może przedsięwziąć określone czynności procesowe, ani nawet
nie była w stanie powiązać danych twierdzeń, czy czynności dokonywanych przez
Sąd z określonymi skutkami po jej stronie, w tym mającymi negatywny wpływ na
wynik sprawy. Nie była zatem w stanie samodzielnie ocenić potrzeby podjęcia
jakichkolwiek czynności, czy nawet możliwości zgłaszania wniosków. Co więcej, w
niniejszej sprawie odwołująca się nie pojęła w należyty sposób istoty postępowania,
wychodząc z założenia, iż wystarczającym jest wskazanie, że obecnie jest
całkowicie niezdolna do pracy. W tej sytuacji Sąd Apelacyjny nie tylko powinien był
zastosować niezbędne pouczenia, ale - uwzględniając, iż udzielane wskazówki nie
będą mogły być efektywnie wykorzystane przez samą stronę - powinien był zwrócić
jej uwagę na celowość ustanowienia pełnomocnika lub zgłoszenia wniosku o
ustanowienie pełnomocnika z urzędu. Profesjonalna pomoc udzielona odwołującej
z pewnością zwiększyłaby szanse skarżącej na właściwą ochronę jej praw,
przeprowadzenie rzetelnego postępowania dowodowego, z wyczerpującym
wykazaniem istniejących dowodów, a w konsekwencji mogła istotnie wpłynąć na
treść orzeczenia, przez m.in. odmiennie ustalony stan faktyczny sprawy. Co się
natomiast tyczy naruszenia art. 382 k.p.c., skarżąca wskazała, iż w niniejszej
sprawie Sąd Apelacyjny ograniczył prowadzone postępowanie dowodowe w
zasadzie do opinii biegłych neurologa i psychiatry. Jednocześnie nie uwzględnił w
swych rozważaniach wszystkich wskazań i informacji znajdujących się w opiniach
biegłych neurologa i psychiatry wykonywanych w sprawie o sygn. akt I C …/80.
Dotyczy to w szczególności informacji odnoszących się do próby podjęcia przez
odwołującą się pracy w innym zawodzie, z którego wynika, iż próby te kończyły się
niepowodzeniem. Stan zdrowia skarżącej był bowiem po wypadku poważniejszy niż
w czasie, w którym orzeczono u niej całkowitą niezdolność do pracy. Sąd pominął
m.in. to, że od czasu wypadku skarżąca nie była w stanie czytać ze zrozumieniem.
Wszelkie pisma i podpisy pisane są przez nią z wielkich liter, bowiem nie nabyła
8
ona ponownie umiejętności pisania pismem ręcznym. Rozumowanie zgodne z
zasadami logiki nakazywało zatem przyjąć, iż już bezpośrednio po wypadku, a
zatem w okresie przed przyjętą datą graniczną nauki szkolnej, to jest 1 września
1978 r., u odwołującej się istniał stan zdrowia niepozwalający na podejmowanie
pracy. Podkreślić należy też niekwestionowany w niniejszej sprawie uszczerbek na
zdrowiu skarżącej, który w 1981 r. był ustalony na co najmniej 30% trwałego
kalectwa wg instrukcji PZU. W ocenie odwołującej się, akcentowany przez biegłych
fakt kontynuowania nauki i zdania matury nie stanowi o braku po stronie skarżącej
całkowitej niezdolności do pracy. Czym innym jest bowiem podejmowanie prób
uzyskania nowego zawodu i zdanie matury, a czym innym obiektywne okoliczności
wskazujące na niemożliwość podjęcia pracy przez daną osobę, potwierdzone
następnie w praktyce, bowiem odwołująca faktycznie nie podjęła pracy na stałe, a
jedyne sytuacje wykonywania przez nią pracy odnosiły się do praktyk bądź okresów
próbnych, których odwołująca się nie była w stanie pozytywnie przejść. Sytuacja
skarżącej świadczy raczej o tym, iż pomimo podejmowanych prób powrotu do
normalnego życia sprzed wypadku i starania się o to, aby nie obciążać kosztami
swego utrzymania Państwa, nie była ona w stanie sprostać stawianym jej
wymaganiom pracowniczym i ostatecznie podjąć zatrudnienia w jakimkolwiek
zawodzie. Sąd Apelacyjny pominął również twierdzenie odwołującej się, iż maturę
zdała korzystając z wiedzy uzyskanej przed wypadkiem, bowiem po wypadku nie
była w stanie już przysposobić żadnej nowej wiedzy. Z tego też względu
podejmowane próby nauki nowego zawodu musiały zakończyć się
niepowodzeniem.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna zasługuje na uwzględnienie, gdyż uzasadnione okazały
się zarzuty podnoszone w ramach kasacyjnych podstaw naruszenia prawa
materialnego i procesowego.
Analizę prawidłowości zaskarżonego wyroku rozpocząć wypada od
przytoczenia treści art. 68 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o
emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (jednolity tekst: Dz. U.
9
z 2009 r. Nr 153, poz. 1227 ze zm., dalej jako ustawa o emeryturach i rentach z
FUS lub ustawa), zgodnie z którym prawo do renty rodzinnej przysługuje dziecku
bez względu na wiek, jeżeli stało się całkowicie niezdolne do pracy oraz do
samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolne do pracy w okresie, o którym
mowa w pkt 1 lub 2 tego przepisu, a więc do ukończenia16 lat albo - jeśli
przekroczyło 16 lat - do ukończenia nauki w szkole, nie dłużej jednak niż do
osiągnięcia 25 lat życia. Hipotezą powołanej normy prawnej objęte są zatem osoby
spełniające kumulatywnie dwie przesłanki, a mianowicie uznane za niezdolne do
pracy w stopniu określonym w tym przepisie, u których niezdolność ta powstała we
wskazanych okresach czasu.
Prawo do renty zarówno z tytułu niezdolności do pracy, jak i renty rodzinnej,
ustawa wiąże z podleganiem ubezpieczeniu społecznemu. Osoby które stały się
niezdolne do pracy, w tym także do samodzielnej egzystencji, nabywają prawo do
renty z tytułu niezdolności do pracy tylko wówczas, gdy powstanie niezdolności do
pracy poprzedza odpowiedni okres ubezpieczenia (art. 57 ust. 1 pkt 3 i art. 58).
Jeżeli nie były ubezpieczone, a przed powstaniem zdarzenia uprawniającego do
renty miały możliwość wykonywania pracy lub innej działalności będącej tytułem
ubezpieczenia, lecz z możliwości tej nie skorzystały, to nie nabywają prawa do
renty ani do innych świadczeń z ustawy o emeryturach i rentach. Osobom, które z
powodu całkowitej niezdolności do pracy nie są w stanie zarobkować, nie
przysługuje żadne świadczenie, a osobom niezdolnym do samodzielnej egzystencji
przysługuje jedynie zasiłek pielęgnacyjny na podstawie art. 16 ust. 1 ustawy z dnia
28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (jednolity tekst: Dz.U. z 2006 r. Nr
139, poz. 992). Powiązanie prawa do renty rodzinnej z ubezpieczeniem polega na
tym, że osoba, po śmierci której powstaje to prawo, musi mieć odpowiednio długi
okres ubezpieczenia albo, po osiągnięciu takiego okresu, korzystać ze świadczeń z
tego ubezpieczenia - emerytury lub renty (art. 65 ust. 1 ustawy o emeryturach i
rentach). Ubezpieczenie społeczne obejmuje także członków rodziny
ubezpieczonego w postaci prawa do renty rodzinnej w razie jego śmierci. Prawo to
obejmuje tylko tych członków rodziny, co do których na zmarłym ciążył ustawowy
obowiązek ich utrzymania, a którzy nie mieli możliwości zgłoszenia się do własnego
ubezpieczenia. Są to między innymi wymienione w art. 68 dzieci zmarłego, które ze
10
względu na wiek lub pobieranie nauki nie mają możliwości wykonywania pracy
zarobkowej lub innej działalności. Jeżeli przed ukończeniem nauki lub osiągnięciem
wieku uprawniającego do działalności zarobkowej staną się całkowicie niezdolne do
pracy, to nie mają obiektywnej możliwości podlegania ubezpieczeniu społecznemu i
związanej z tym możliwości uzyskania świadczeń z własnego ubezpieczenia.
Natomiast istnieje taka możliwość w przypadku osoby, która po zakończeniu
pobierania nauki jest zdolna do pracy. Osoba taka może skorzystać z objęcia jej
ubezpieczeniem społecznym i w razie wystąpienia zdarzenia powodującego
niezdolność do pracy, także całkowitą wraz z niezdolnością do samodzielnej
egzystencji, nabywa prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy. Prawo do renty
rodzinnej przysługuje tylko takiemu dziecku całkowicie niezdolnemu do pracy, a
także niezdolnemu do samodzielnej egzystencji, które nie miało możliwości
uzyskania prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, a więc takiemu, które stało
się niezdolne do pracy w czasie, gdy nie mogło podlegać ubezpieczeniu
społecznemu z powodu wieku lub uczęszczania do szkoły. Posługując się tą logiką
ustawodawca nie przyznał prawa do renty rodzinnej dzieciom zmarłego, które przed
osiągnięciem wieku 16 lat lub przed ukończeniem szkoły stały się częściowo
niezdolne do pracy, gdyż dzieci takie mogą korzystać co prawda z ograniczonych,
lecz istniejących możliwości zarobkowych. Ta sama logika przemawia za
wyłączeniem prawa do renty rodzinnej dzieci, które stały się całkowicie niezdolne
do pracy, w tym także niezdolne do samodzielnej egzystencji, po osiągnięciu tego
wieku i ukończeniu nauki, gdyż w stosunku do nich nie było przeszkód do podjęcia
pracy lub innej działalności łączącej się z obowiązkiem ubezpieczenia.
Występująca pierwotnie wątpliwości związane z wyszczególnieniem w
komentowanym przepisie dwóch kategorii dzieci uprawnionych do renty rodzinnej
(tj. całkowicie niezdolnych do pracy i niezdolnych do samodzielnej egzystencji oraz
całkowicie niezdolnych do pracy) i próbą odniesienia do każdej z tych grup warunku
daty powstania niezdolności do pracy, rozstrzygnięto w uchwale składu siedmiu
sędziów Sądu Najwyższego z dnia 29 września 2006 r., II UZP 10/06 (OSNP 2007,
nr 5-6, poz. 75) stwierdzając, że nie nabywa prawa do renty rodzinnej na podstawie
tego przepisu także dziecko, które stało się całkowicie niezdolne do pracy i
samodzielnej egzystencji po osiągnięciu wieku określonego w art. 68 ust. 1 pkt 1
11
lub 2. Brak po stronie dziecka - jak ma to miejsce w niniejszym przypadku -
niezdolności do samodzielnej egzystencji, przy jednoczesnym istnieniu całkowitej
niezdolności do pracy, nie wpływa wiec na sposób nabywania przez nie prawa do
renty rodzinnej na podstawie tego przepisu.
W kwestii całkowitej niezdolności do pracy warto zauważyć, że tak jak
legitymowanie się orzeczeniem stwierdzającym znaczny stopień
niepełnosprawności nie przesądza o uznaniu ubezpieczonego za osobę całkowicie
niezdolną do pracy (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2005 r.,
II UK 77/05, OSNP 2006 nr 23-24, poz. 372), tak również zaliczenie
ubezpieczonego - jak w przedmiotowej sprawie - do jedynie umiarkowanego
stopnia niepełnosprawności nie stanowi przeszkody do orzeczenia całkowitej
niezdolności do pracy, zwłaszcza gdy ubezpieczony ubiegający się o rentę
rodzinną pobierał wcześniej rentę socjalną z tytułu tego rodzaju niezdolności do
pracy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 kwietnia 2003 r., II UK 206/02, M.P. Pr.
2004, nr 3, s. 13).
Istota niniejszego sporu sprowadza się zatem do pytania o datę powstania
całkowitej niezdolności do pracy E. D. W sytuacji, gdy stwierdzana obecnie
niezdolność do pracy wiąże się ze skutkami wypadku komunikacyjnego
zaistniałego po osiągnięciu przez wnioskodawczynię wieku 16 lat, pozostaje
rozważyć, czy początki owej niezdolności nie przypadają na okres pobierania przez
ubezpieczoną nauki.
Przez naukę w szkole rozumie się naukę w szkołach podstawowych,
gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych (publicznych i niepublicznych), szkołach
wyższych (państwowych i niepaństwowych), szkołach prowadzonych przez Kościół
katolicki, a także pozaszkolnych formach kształcenia, dokształcania bądź
doskonalenia zawodowego (np. w ramach różnego rodzaju kursów lub praktyk
zawodowych). W grę wchodzą wszelkie formy kształcenia w systemie stacjonarnym,
zaocznym, wieczorowym i korespondencyjnym. Renta rodzinna przysługuje
również słuchaczom studiów doktoranckich i studiów podyplomowych, ale nie
dłużej niż do ukończenia 25 roku życia (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 6
września 2000 r., II UKN 699/99, OSNAPiUS 2002, nr 5, poz. 127 z aprobującą
glosą M. Skąpskiego; dnia 13 stycznia 2006 r., I UK 155/05, OSNP 2006, nr 23-24,
12
poz. 368; z dnia 17 października 2006 r., II UK 73/06, OSNP 2007 nr 21-22, poz.
325 i z dnia 22 stycznia 2008 r., I UK 207/07, OSNP 2009 nr 5-6, poz. 74). Są też
do niej uprawnieni młodociani pracownicy zatrudnieni przez pracodawcę na
podstawie umowy o prace w celu nauki zawodu, realizujący obowiązek
dokształcania w formach szkolnych lub pozaszkolnych.
Okres pobierania nauki pojmowany jest szeroko, gdyż obejmuje nie tylko
okres efektywnego uczestniczenia w zajęciach objętych programem nauczania, ale
także okres wakacji, urlopu zdrowotnego dla ucznia szkoły średniej czy urlopu
dziekańskiego dla studenta wyższej uczelni (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3
października 2000 r., II UKN 739/99, OSNAPiUS 2002 ,nr 9, poz. 215), jak również
przerw w edukacji wynikających ze skreślenia z listy uczniów i ponownego przyjęcia
w ich poczet (wyroki Trybunału Ubezpieczeń Społecznych z dnia 26 kwietnia
1968 r., III TR 1772/67, OSPiKA 1969, Nr 12, poz. 250 i z dnia 29 listopada 1967 r.,
IV TR 95/76, niepublikowany oraz uchwała Sądu Najwyższego z dnia 28 stycznia
1986 r., II UZP 47/85, OSNCP 1986, poz. 204, nawiązująca do wyroków Sądu
Najwyższego z dnia 29 stycznia 1981 r., II URN 7/81, niepublikowanego i z dnia 27
kwietnia 1982 r., II URN 74/82 (OSNCP 1982 z. 11-12, poz. 176, a także wyroki
tego Sądu z dnia 6 maja 1986 r., II URN 45/86, PiZS 1986 ,Nr 10-11, s. 83, z dnia
16 kwietnia 1999 r., II UKN 571/98, niepublikowany, z dnia 3 października 2000 r.,
II UKN 739/99, OSNAPiUS 2002, nr 9, poz. 215 i z dnia 24 listopada 2004 r., I UK
3/04, OSNP 2005, nr 8, poz. 116). Bez znaczenia pozostaje przyczyna wydłużenia
czasu nauki czy studiowania, ale za niewystarczające należy uznać samo zapisanie
się do szkoły lub na studia, jeżeli dziecko nie uczestniczy w żadnych zajęciach, nie
pisze prac kontrolnych, nie uzyskuje zaliczeń i nie przystępuje do egzaminów, co
ostatecznie powoduje skreślenia go z listy uczniów czy studentów (wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 5 lipca 2012 r., I UK 65/12, LEX nr 1231467 i z dnia 3 sierpnia
2012 r., I UK 96/12, LEX nr 1226829).
W niniejszej sprawie Sądy orzekające przyjęły, że całkowita niezdolność E.
D. do pracy powinna powstać do dnia 1 września 1978 r., tj. do zakończenia przez
nią ostatniego roku szkolnego w Liceum Medycznym w W. Rzeczywiście –
wnioskodawczyni ukończyła tę pięcioletnią Szkołę i po zdaniu w czerwcu 1978 r.
egzaminu z przygotowania zawodowego uzyskała tytuł pielęgniarki. Z ustaleń
13
poczynionych w sprawie oraz z twierdzeń skarżącej wynika jednak, iż kontynuowała
ona naukę w systemie wieczorowym, zdając egzamin maturalny w późniejszym
terminie, a następnie ucząc się zawodu kosmetyczki i kuśnierza.
Warto w tym miejscu przytoczyć wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 lipca
2006 r., III UK 49/06 (OSNP 2007, nr 13-14, poz. 205), w którym stwierdzono, że
renta rodzinna przysługuje studentowi wyższej uczelni, który wcześniej ukończył
studia magisterskie na innym kierunku studiów. W uzasadnieniu orzeczenia
wskazano, iż nie ma podstaw do tego, by odchodzić od wykładni językowej na
rzecz wykładni funkcjonalnej i przyjmować, że celem ustanowienia art. 68 ust. 2
ustawy o emeryturach i rentach z FUS jest zapewnienie źródła utrzymania
studentom, którzy jeszcze nie zdobyli wykształcenia mogącego zapewnić im środki
utrzymania. Taka wykładnia nie da się pogodzić z jasnym i niebudzącym
wątpliwości brzmieniem tego przepisu. Skoro zatem wnioskodawca ukończył 25 rok
życia kontynuując naukę na ostatnim roku uzupełniających studiów magisterskich w
szkole wyższej, przeto należy uznać, że spełnił warunki do renty rodzinnej
określone w art. 68 ust. 2 ustawy o emeryturach i rentach z FUS niezależnie od
tego, iż nauka ta była kontynuowana po wcześniejszym ukończeniu studiów
magisterskich w szkole wyższej na innym kierunku.
Zaprezentowany w powołanym wyroku pogląd w kwestii dopuszczalności
kwalifikowania jako okresu pobierania nauki wszelkich okresów nauki i studiów do
ukończenia przez dziecko 25 roku życia (z możliwością przedłużenia tego okresu w
przypadku, gdy osiągnięcie wieku 25 lat następuj na ostatnim roku studiów) nawet
gdy wcześniej dziecko zdobyło już inne kwalifikacje zawodowe, jest tym bardziej
aktualny w przedmiotowej sprawie. W sytuacji, gdy ukończenie szkoły średniej
wiąże się z uzyskaniem kwalifikacji w zakresie zawodu, którego z uwagi na stan
zdrowia dziecko nie może wykonywać, kwalifikacje takie mają jednie formalny
charakter, gdyż w rzeczywistości nie stwarzają absolwentowi szkoły realnej
możliwości wejścia na rynek pracy i pozyskania samodzielnego źródła utrzymania.
Jeśli zatem dziecko podejmuje dalszą naukę celem zdobycia zawodu adekwatnego
do jego stanu zdrowia, należy ten okres traktować jako okres pobierania nauki w
rozumieniu art. 68 ust. 1 pkt 3 w związku z pkt 1 i 2 ustawy o emeryturach i rentach
z FUS, a więc za okres, w jakim powinna powstać całkowita niezdolność do pracy
14
osoby ubiegającej się o rentę rodzinną, nie dłużej jednak niż do ukończenia przez
dziecko 25 roku życia.
Dokonanie nieprawidłowej wykładni powołanych przepisów prawa
materialnego i przyjęcie błędnych założeń co do granicznej daty początkującej
całkowitą niezdolność do pracy wnioskodawczyni sprawiło, że Sądy obu instancji
nie poczyniły ustaleń pozwalających na właściwą subsumcję tychże unormowań do
stanu faktycznego sprawy. Naruszeniu prawa materialnego towarzyszyła zaś
zarzucana w skardze kasacyjnej obraza przepisów postępowania.
Zasadny jest zarzut naruszenia art. 5 k.p.c. w związku z art. 232 k.p.c. i
art. 212 § 1 i 2 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 k.p.c.
Co do art. 5 k.p.c. wskazać należy, iż przepis ten nie może stanowić
samodzielnej podstawy skargi kasacyjnej, lecz konieczne jest przytoczenie
przepisów, które zostały naruszone wskutek zaniedbania przez sąd orzekający
powinności określonej w art. 5 k.p.c. i mogły jednocześnie wywrzeć wpływ na wynik
sprawy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 2011 r., I CSK 459/10, LEX nr
821062 i orzecznictwo tam przytoczone). Prawdą jest, że z art. 5 k.p.c. nie wynika
powinność sądu o charakterze ogólnego obowiązku do udzielania w każdym
wypadku pouczeń osobom stającym przed sądem, tylko dlatego, że występują bez
zawodowego pełnomocnika. Udzielenie pouczenia musi być w danej sytuacji
uzasadnione, zależy od oceny i uznania sądu (postanowienie Sądu Najwyższego z
dnia 15 września 2011 r., II CZ 53/11, LEX nr 1001289). Dlatego też możliwość
udzielania przez sąd stronom i uczestnikom postępowania występujących w
sprawie bez profesjonalnego pełnomocnika potrzebnych wskazówek co do
czynności procesowych oraz pouczania ich o skutkach prawnych tych czynności i
skutkach zaniedbań nie może być rozumiana jako obowiązek zastępowania
inicjatywy dowodowej stron, czy też obowiązek udzielania pouczeń w sytuacji, gdy
ochrona praw procesowych tego nie wymaga. Dotyczy to w szczególności
zachowań strony przy podejmowaniu czynności oczywiście zrozumiałych dla
każdego (wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 11 października 2000 r., II UKN 33/00,
OSNP 2002, Nr 10, poz. 251, oraz z dnia 9 lutego 2000 r., III CKN 590/98, LEX nr
52775). Wypada również podkreślić, że pouczenie, o którym mowa w art. 5 k.p.c.,
ze względu na prawo do bezstronnego sądu i odpowiadający mu obowiązek
15
przestrzegania przez sąd zasady równego traktowania stron, może być stosowane
wyłącznie wtedy, gdy istnieje ku temu uzasadniona potrzeba, zwłaszcza gdy brak
takiego współdziałania ze stroną może mieć wpływ na treść rozstrzygnięcia. Zakres
tego obowiązku wyznacza potrzeba procesowa (por. wyrok Sądu Najwyższego z
dnia 20 stycznia 2011 r., I UK 267/10, LEX nr 738537). Odnosząc się do kwestii
braku pouczenia strony o możliwości i celowości ustanowienia dla niej
pełnomocnika wypada stwierdzić, iż ocena, czy wystąpiła taka potrzeba, zgodnie z
art. 212 k.p.c. należy wprawdzie do sądu i to on kierując się swoją wiedzą i
doświadczeniem ocenia, czy wystąpiły przesłanki uzasadniające pouczenie strony.
Brak pouczenia o możliwości złożenia wniosku o ustanowienie pełnomocnika z
urzędu może jednak stanowić uchybienie procesowe mające wpływ na wynik
sprawy, aczkolwiek wpływ ten należy wykazać. W rozpoznawanej sprawie skarżąca
wykazała taką zależność. Nie ulega wątpliwości, że z przyczyn psychiatrycznych E.
D. jest osobą całkowicie niezdolną do pracy. Prawdzie okoliczność ta nie stanowi
samodzielnej przesłanki uznania za konieczne ustanowienia pełnomocnika z
urzędu, jednak wskazuje na prawdopodobieństwo nieporadności strony w
prezentowaniu i dowodzeniu swoich racji w toczącym się procesie. Niniejszy spór o
rentę rodzinną ma zaś skomplikowany charakter zarówno pod względem prawnym
(z uwagi na wątpliwości co do daty, w jakim powinna powstać wspomniana
niezdolność do pracy skarżącej) jak i faktyczny (ze względu na odległy w czasie
okres, na jaki data ta przypada). Rację ma autor skargi kasacyjnej zauważając, że z
powodu stanu zdrowia E. D. nie mogła właściwe zrozumieć znaczenia powyższej
okoliczności dla jej uprawnień do dochodzonego świadczenia i skutecznie zgłosić
wniosków dowodowych dla wykazania faktów istotnych z punktu widzenia jej
roszczeń. Na nieporadność skarżącej wskazują zresztą opinie biegłych lekarzy,
sygnalizujące brak pełnej dokumentacji chorobowej oraz szczegółowych danych
dotyczących przebiegu nauki i pracy wnioskodawczyni.
Odnośnie do zarzutu naruszenia art. 382 k.p.c. w związku z 391 k.p.c., godzi
się zauważyć, że art. 382 k.p.c. nie stanowi samodzielnej podstawy działania sądu
drugiej instancji, gdyż swoją funkcję merytoryczną (rozpoznawczą) sąd ten spełnia -
w zależności od potrzeb oraz wniosków stron - stosując (przez odesłanie zawarte w
art. 391 k.p.c.) właściwe przepisy o postępowaniu przed sądem pierwszej instancji.
16
Nie można zatem - z pominięciem wymagań przewidzianych w art. 3983
§ 1 pkt
k.p.c. - zasadnie zarzucać naruszenia przez sąd drugiej instancji tego przepisu i
przypisywanych temu sądowi kompetencji w postępowaniu odwoławczym. Zarzut
naruszenia art. 382 k.p.c. w zasadzie nie może stanowić samodzielnego
uzasadnienia podstawy kasacyjnej z art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c., lecz konieczne jest
wskazanie także tych przepisów normujących postępowanie rozpoznawcze, którym
sąd drugiej instancji, rozpoznając apelację, uchybił (wyroki Sądu Najwyższego z
dnia 6 stycznia 1999 r., II CKN 102/98, LEX nr 50665; z dnia 13 czerwca 2001 r.,
II CKN 537/00, LEX nr 52600 i z dnia 12 grudnia 2001 r., III CKN 496/00, LEX nr
53130 oraz z dnia 26 listopada 2004 r., V CK 263/04, LEX nr 520044). Jeżeli
podstawa kasacyjna z art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c. ogranicza się do zarzutu naruszenia
ogólnej normy procesowej art. 382 k.p.c., to może być ona usprawiedliwiona tylko
wówczas, kiedy skarżący wykaże, że sąd drugiej instancji bezpodstawnie nie
uzupełnił postępowania dowodowego lub pominął część zebranego materiału, jeżeli
uchybienia te mogły mieć wpływ na wynik sprawy, albo kiedy mimo
przeprowadzenia postępowania dowodowego orzekł wyłącznie na podstawie
materiału zgromadzonego przez sąd pierwszej instancji lub oparł swoje
rozstrzygnięcie na własnym materiale, pomijając wyniki postępowania dowodowego
przeprowadzonego przez sąd pierwszej instancji (postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 26 marca 1998 r., II CKN 815/97, Wokanda 1999 Nr 1 poz. 6
oraz wyroki z dnia 16 marca 1999 r., II UKN 520/98, OSNP 2000 Nr 9 poz. 372; z
dnia 8 grudnia 1999 r., II CKN 587/98, LEX nr 479343; z dnia 6 lipca 2000 r.,
V CKN 256/00, LEX nr 52657; z dnia 13 września 2001 r., I CKN 237/99, LEX nr
52348; z dnia 22 lipca 2004 r., II CK 477/03, LEX nr 269787; z dnia 10 stycznia
2008 r., IV CSK 339/07, LEX nr 492178; z dnia 24 kwietnia 2008 r., IV CSK 39/08,
LEX nr 424361 i z dnia 24 czerwca 2008 r., II PK 323/07, LEX nr 491386). W
niniejszej sprawie zarzut tej treści podniesiony został obok zarzutu naruszenia
przez Sąd drugiej instancji art. 232 w związku z art. 391 § 1 k.p.c. Wypada zatem
przypomnieć, że zgodnie z wyrażoną w tym przepisie normą prawną, strony są
obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki
prawne. Sąd może jednak dopuścić dowód niewskazany przez stronę. Trzeba
zauważyć, że wykładnia zdania drugiego tegoż artykułu nie powinna być
17
dokonywana w oderwaniu od jego zdania pierwszego. Dopiero bowiem odczytanie
całej zawartej w tym przepisie regulacji prawnej pozwala na właściwą jego
interpretację, z uwzględnieniem sformułowanej w komentowanej normie prawnej
reguły i wyjątku od niej. Taka właśnie analiza cytowanego przepisu doprowadziła
do utrwalenia w judykaturze poglądu, w świetle którego obowiązek wskazywania
dowodów potrzebnych do rozstrzygnięcia sprawy obciąża strony, zaś sąd jest
wyjątkowo uprawniony do dopuszczenia innych, niewskazanych przez strony
dowodów, kierując się przy tym własną oceną, czy zebrany w sprawie materiał
dowodowy jest dostateczny do jej rozstrzygnięcia (wyroki Sądu Najwyższego z dnia
24 października 1996 r., III CKN 6/96, OSNC 1997, Nr 3, poz. 29 i z dnia 12 maja
1998 r., II UKN 42/98, OSNP 1999 Nr 9, poz. 319). Reguła ta dotyczy także sporów
z zakresu ubezpieczeń społecznych. Odrębny charakter postępowania w tej
kategorii spraw nie wyłącza bowiem zasady kontradyktoryjności, w tym
wynikającego z komentowanego przepisu ciężaru dowodzenia przez
ubezpieczonego faktów rzutujących na jego prawo do świadczeń z tychże
ubezpieczeń (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 8 stycznia 2008 r., I UK 193/07,
LEX nr 447681; z dnia 8 lipca 2008 r., II UK 344/07, LEX nr 497701 i z dnia 11
lutego 2011 r., II UK 269/10, LEX nr 794791). Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8
grudnia 2009 r., I UK 195/09 (LEX nr 577812), powołując się na swoje
wcześniejsze orzecznictwo (uchwała składu siedmiu sędziów z dnia 19 maja
2000 r., III CZP 4/00, OSNC 2000, Nr 11, poz. 195 oraz wyrok z dnia 4 stycznia
2007 r., V CSK 377/06, OSP 2008 Nr 1, poz. 8), stwierdził jednak, iż sąd powinien
podjąć z urzędu inicjatywę dowodową w szczególnych przypadkach, do których
zalicza się między innymi sytuacje, gdy stronie działającej bez adwokata lub radcy
prawnego grozi naruszenie interesu podlegającego szczególnej ochronie, wobec
niepodjęcia przez nią właściwych czynności, mimo stosownych pouczeń sądu; z
tych przyczyn nie jest wyłączone dopuszczenie przez sąd z urzędu dowodu, który
ma na celu ustalenie przesłanki prawa do renty.
W rozpoznawanej sprawie Sądy obu instancji dopuszczały wprawdzie
dowody z opinii biegłych lekarzy dla ustalenia stopnia niezdolności do pracy
odwołującej się i daty jej powstania, jednak wskutek nieprawidłowego oznaczenia
okresu, na jaki data ta powinna przypaść, błędnie sformułowały adresowane do
18
biegłych tezy dowodowe. Nie będąc reprezentowaną przez profesjonalnego
pełnomocnika, skarżąca nie mogła we właściwym czasie zakwestionować
przyjętych przez Sądy założeń w tym zakresie. Jednocześnie istotne skrócenie
przez Sądy orzekające okresu, w jakim należy poszukiwać początków całkowitej
niezdolności do pracy E. D., uniemożliwiło autorom opinii prawidłowe skorzystanie z
pochodzących z tego okresu dowodów medycznych, pozwalających na właściwą
ocenę stanu zdrowia odwołującej się w tym czasie. Dla ustalenia niezdolności do
pracy strony w okresie odległym w stosunku do trwającego procesu decydujące
znaczenie mają zaś nie aktualne badania przedmiotowe, lecz dokumentacja
chorobowa oraz opinie i orzeczenia lekarskie z tego właśnie czasu.
Podzielając zarzuty kasacyjne, Sąd Najwyższy z mocy art. 39815
§ 1 k.p.c.
oraz art. 108 § 2 k.p.c. w związku z art. 39821
k.p.c.