Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 695/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 03 listopada 2020 roku

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie

następującym:

Przewodniczący:

SSO Paweł Poręba ( sprawozdawca )

po rozpoznaniu w dniu 03 listopada 2020 roku w Nowym Sączu

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa R. W.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Nowym Sączu z dnia 09 lipca 2020 roku sygn. akt I C 1050/18

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 450 zł ( czterysta pięćdziesiąt złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO (...)

Sygn. akt III Ca 695/20

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Okręgowego w Nowym Sączu

z dnia 03 listopada 2020 r.

Powód R. W. domagał się zasądzenia na jego rzecz od Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W., kwoty 3 550 zł tytułem zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 16 lipca 2018 r. do dnia zapłaty oraz kwoty 111,70 zł tytułem odszkodowania z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty za skutki zdarzenia drogowego z dnia 4 czerwca 2018 r. Wniósł także o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przypisanych

W uzasadnieniu powód wskazał, iż w dniu 12 czerwca 2018r. zgłosił szkodę na osobie. Ubezpieczyciel w postępowaniu likwidacyjnym przyznał łącznie 7 450 zł tytułem zadośćuczynienia i 524,99 zł tytułem odszkodowania za koszt zakupu środków medycznych, 303 zł tytułem kosztów leczenia i 50 zł tytułem kosztów przejazdu. Zadośćuczynienie, przyznane w toku postępowania likwidacyjnego zdaniem powoda nie jest adekwatne do rozmiaru doznanej krzywdy, a poniesione wydatki w zakresie zwrotu kosztów dojazdu do palcówek medycznych nie zostały w całości zrefundowane.

Strona pozwana Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W., reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 09 lipca 2020 r. ( k. 182 ) Sąd Rejonowy w Nowym Sączu zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda R. W. kwotę 94,90 zł tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 15 listopada 2018r. do dnia zapłaty, a w pozostałym zakresie powództwo oddalił ( pkt. II ). Sąd Rejonowy nie obciążał powoda kosztami procesu ( pkt. III ). Nadto nakazał zwrócić ze środków Skarbu Państwa na rzecz pozwanego kwotę 111,14 zł tytułem niewykorzystanej zaliczki ( pkt. IV ).

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 4 czerwca 2018r. w miejscowości Ł. doszło do wypadku drogowego, po tym jak kierujący samochodem osobowym marki O. (...) F. K., nieumyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że włączając się do ruchu z parkingu, nie udzielił pierwszeństwa przejazdu, prawidłowo nadjeżdżającemu z lewej strony drogą z pierwszeństwem przejazdu R. W. kierującemu motocyklem marki H., w wyniku czego motocyklista uderzył w lewy bok pojazdu O. i wraz z motocyklem przewrócił się, wskutek czego doznał obrażeń ciała. Bezpośrednio po wypadku powód został przetransportowany przez pogotowie ratunkowe do Szpitala (...) w N., gdzie został opatrzony na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym z rozpoznaniem stłuczenia kolana lewego, podejrzenia infrakcji rzepki lewej i stłuczenia głowy. Tego samego dnia wypisano powoda do domu i zalecono kontrolę w poradni urazowej, unikanie wysiłku fizycznego i obciążania kończyny, chodzenie w pełnym odciążeniu wyłącznie o kulach (bez stawania na chorej kończynie), okresowe uniesienie kończyny. Powód kontynuował leczenie w poradni urazowo ortopedycznej w N.. Podczas kontroli w dniu 11 czerwca 2018r. rozpoznano złamanie bieguna rzepki lewej. Zastosowano unieruchomienie gipsowe przez okres około 6 tygodni. Kontynuował leczenie w (...) – Ortopedycznej w K.. Po wizycie w dniu 6 lipca 2018r., zgodnie z zaleceniem, powód stosował ortezę stawu kolanowego, którą zakupił dnia 9 lipca 2018r. w specjalistycznym sklepie medycznym w N.. Kolejne wizyty u lekarza w K. miały miejsce 25 lipca 2018r. i 22 sierpnia 2018r. Powód zakończył leczenie ortopedyczne po około 7 miesiącach. Przebywał na zwolnieniu lekarskim do 4 września 2018r. Na wszystkie wizyty lekarskie oraz do sklepu medycznego celem zakupu pomocy ortopedycznych powód był dowożony przez żonę samochodem prywatnym S. (...) z silnikiem benzynowym 1,6 o średnim spalaniu ok. 7-8 l/100km. Łącznie powód przebył trasę 414 km.

W związku z wypadkiem z dnia 4 czerwca 2018 r. powód doznał złamania bieguna dolnego rzepki lewej co stanowi trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 1% wg. pkt 156 tabeli uszczerbków będącej załącznikiem do rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002r.

Powód odczuwał silne dolegliwość bólowe bezpośrednio po wypadku, zmniejszały się one w wyniku podjętego przez powoda leczenia, trwały około 6 tygodni. Wobec unieruchomienia i odciążenia kończyny, wymagał pomocy innych osób w podstawowych czynnościach życiowych przez około 6 tygodni od wypadku w wymiarze 1 godzinny dziennie. Poniesione przez powoda wydatki na leczenie i rehabilitację były wydatkami uzasadnionymi, celowymi i pozostającymi w związku przyczynowym z następstwem zdarzenia z 4 czerwca 2018r.

Przez 3 miesiące od wypadku powód był niezdolny do pracy, do której powrócił. Obecnie nie ma żadnych ograniczeń w wykonywaniu pracy .

Aktualnie skutki dla zdrowia powoda stanowią nieznaczne odchylenia od normy. U powoda obecnie występują nieco poszerzone obrysy kolana lewego w części przednio – lewej, staw kolanowy lewy jest stabilny, bez wysięku, prawidłowo ruchomy, poza tym obrzęki są nieobecne, obrysy stawów są niezmienione, ograniczenia ruchomości nieobecne. W kończynie dolnej lewej poszerzone obrysy i bolesność uciskowa okolicy dolnego bieguna rzepki lewej u bliższej części więzadła właściwego rzepki, poza tym blizny, zaniki mięśni nieobecne.

Powód, obecnie nie wymaga leczenia i rehabilitacji. Z punktu widzenia ortopedycznego nie ma również konieczności zażywania leków przeciwbólowych. Rokowania na przyszłość u powoda są dobre, nie zachodzi obawa o pogorszenie stanu zdrowia układu ruchu w następstwie wypadku.

Powód ma obecnie 45 lat, z zawodu jest ślusarzem – spawaczem i pracuje w tym zawodzie. Mieszka z żoną, z którą wspólnie prowadzi gospodarstwo rolne ( ok. 2 ha ). Uraz spowodował, iż powód poprzez unieruchomienie kończyny oraz zalecenie jej nieobciążania został z prac polowych wyłączony. Żona musiała wykonywać wszystkie prace sama, wynajmować ludzi, ewentualnie zwracać się o pomoc do sąsiadów. Z. W. na co dzień zajmuje się domem, opiekuje chorą matką, nie pracuje zawodowo. W tym czasie również, z uwagi na unieruchomioną nogę męża, pomagała mu w czynnościach życia codziennego. Zawoziła go również na wizyty lekarskie, więc na ten czas zmuszona była także wynajmować opiekunkę do chorej matki.

W pierwszym okresie po zdarzeniu powód zażywał środki przeciwbólowe i przeciwzakrzepowe. Zgodnie z zaleceniami lekarza, ćwiczył w warunkach domowych na rowerku, który specjalnie w tym celu zakupił.

Obecnie powód odczuwa ból, w szczególności na zmianę pogody. Nadal powodowi sprawia problem przyjęcie wymuszonej pozycji, czy zgięcie kolana. Przez okres 3 miesięcy był na zwolnieniu lekarskim, przez co otrzymywał mniejsze wynagrodzenie. Od ubezpieczyciela (...) S.A. z siedzibą w W., w ramach ubezpieczenia grupowego powód w zakładzie pracy otrzymał kwotę ok. 2.000 zł, jako rekompensatę skutków wypadku z 4 czerwca 2018r.

Powód powrócił do pracy w gospodarstwie. Po 3 miesiącach od zdarzenia zaczął jeździć samochodem.

Przed wypadkiem powód nie miał urazów kolan, nie leczył się ortopedycznie.

Pojazd sprawcy zdarzenia objęty był obowiązkowym ubezpieczeniem OC pojazdów mechanicznych przez Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W..

Pismem z dnia 12 czerwca 2018r. powód dokonał zgłoszenia szkody. W toku postępowania likwidacyjnego, strona pozwana przyznała powodowi łącznie kwotę 7.450 zł tytułem zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w związku z wypadkiem i łącznie 827,99 zł tytułem zwrotu wydatków poniesionych za zakup środków medycznych, zwrotu kosztów leczenia i 50 zł tytułem zwrotu kosztów związanych z dojazdem do palcówek medycznych. Mimo odwołania, strona pozwana nie zmieniła przyjętego stanowiska.

W ocenie Sądu Rejonowego powództwo na uwzględnienie zasługiwało tylko w części żądanie odszkodowania na podstawie art. 444 § 1 zd. 1 k.c.. Zadeklarowane przejazdy powoda pozostawały w adekwatnym związku przyczynowym ze skutkami zdarzenia z dnia 4 czerwca 2018 r. i były konieczne. Znalazły odniesie w przedłożonej przez powoda dokumentacji medycznej, fakturach i rachunkach. W dniu 9 lipca 2018r. powód dokonał zakupu ortezy co jest oczywiście uzasadniane, a w tym celu udał się do specjalistycznego sklepu znajdującego się na ul. (...) w N.. Między miejscem zamieszkania powoda a siedzibą sklepu jest jednak ok. 23 km, co daje łącznie w dwie strony ok. 46 km, a nie jak podał powód 94 km. Łącznie powód pokonał 414 km, co przy przyjęciu spalania samochodu powoda na poziomie 7 l na 100 km i średniej stawce ok. 5 zł za 1 litr paliwa wynosi 144,90 zł. Przy uwzględnieniu dotąd przyznanej już kwoty z tego tytułu - 50 zł (jak powód rozliczył w pozwie) dało to 94,90 zł, jako należny zwrot kosztów podróży.

Odsetki Sąd Rejonowy zasądził na zasadzie art. 481 § 1 i § 2 k.c., zgodnie z żądaniem od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

W zakresie zadośćuczynienia, Sąd Rejonowy ocenił, iż kwota przyznana powodowi w postępowaniu likwidacyjnym jest adekwatna w świetle art. 445 § 1 k.c..

W wypadku z 4 czerwca 2018r. powód doznał obrażeń ciała, które stanowią trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 1 %. Uraz był dla powoda nie tylko przyczyną bólu ale również dyskomfortu, w szczególności kiedy przez okres 6 tygodni miał unieruchomiona kończynę i zmuszony był korzystać z pomocy osoby bliskiej nawet przy prostych, zwykłych czynnościach. W dacie wypadku powód miał 44 lata i był osobą w pełni samodzielną, mobilną, pracował zawodowo. Uraz jakiego doznał, przez około 3 miesiące, uniemożliwiał mu świadczenie pracy, przez co otrzymywał mniejsze wynagrodzenie, ale także nie pozwolił na uczestniczenie, w szczycie sezonu, w pracach w gospodarstwie, czym została obarczona żona. Po około siedmiu miesiącach, powód zakończył leczenie, które opierało się przede wszystkim na kolejnych wizytach u ortopedy, zażywania środków przeciwbólowych. Obecnie powód nie wymaga leczenia i rehabilitacji, a także z punku widzenia ortopedycznego, zażywania środków farmakologicznych. Uskarża się tylko na ból na zmianę pogody. Powód w trakcie leczenia nie podjął się rehabilitacji. Powód powrócił już do sprawności, codziennych obowiązków, pracy zawodowej i na gospodarstwie.

Zdaniem Sądu Rejonowego powód nie zdołał także wykazać, aby wypadek odcisnął jakikolwiek piętno w jego sferze psychicznej. Powód przyznał bowiem, że nie leczył się specjalistycznie i nie przedłożył dokumentacji medycznej z takiego leczenia.

O kosztach procesu Sad Rejonowy orzekł na zasadzie art. 102 k.p.c. z uwagi na subiektywne przekonanie powoda o pełnej zasadności roszczenia, natomiast ustalenie należnej powodowi sumy było zależne od obrachunku i uznania Sądu.

O zwrocie zaliczki na wydatki Sąd Rejonowy orzekł na zasadzie art. 84 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelację od powyższego wyroku złożył powód (k. 202-204 ), który zaskarżył wyrok w części, tj.

- w pkt. I i II w zakresie w jakim Sąd Rejonowy oddalił powództwo o zapłatę dalszej kwoty 3550 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 16 lipca 2018 r. do dnia zapłaty,

- w pkt. III w zakresie w jakim Sąd Rejonowy nie zasądził od pozwanego na rzecz powoda pełnych kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Zaskarżonemu wyrokowi powód zarzucił:

1)  naruszenie przepisów prawa procesowego, tj.: art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. poprzez wybiórczą a nie wszechstronną ocenę materiału dowodowego skutkującą pominięciem okoliczności faktycznych wynikających z zeznań powoda, świadka Z. W. oraz opinii biegłego, które to dowody zostały uznane przez Sąd w całości za wiarygodne i uzasadniają przyznanie zadośćuczynienia w wyższej wysokości, w tym: pominięcie przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia odczuwania przez powoda w dalszym ciągu bólu w okolicach dolnego bieguna rzepki lewej, występowania wybroczyn na nogach, konieczności zażywania środków przeciwbólowych związanych z bólem w kolanie, a przez to utrudnienia w wykonywaniu prac polowych, niemożności biegania, wpływu skutków wypadku na dobrostan psychiczny powoda i jego codzienne funkcjonowanie, uciążliwość funkcjonowania powoda dla członków rodziny, ograniczeń w kontaktach z ludźmi i w życiu towarzyskim, ograniczeń w zakresie jazdy samochodem przez okres ponad 3 miesięcy i w pracach polowych,

2)  naruszenie prawa materialnego, tj.: art. 445 § 1 k.c.. poprzez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, iż kwota 7 450 zł ustalona w postępowaniu likwidacyjnym jest adekwatna do rozmiaru krzywdy doznanej przez powoda i jest odpowiednią kwotą zadośćuczynienia w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. pomimo że jest ona rażąco zaniżona i nie odpowiada zakresowi doznanej krzywdy przez powoda w postaci cierpień fizycznych, psychicznych, ich intensywności i trwałości, nieodwracalnego charakteru negatywnych następstw tego wypadku, sprzeczna jest z zasadami współżycia społecznego i winna być ustalona na poziomie znacznie wyższym, aby choć w części spełnić swoją kompensacyjną funkcję.

W świetle tak sformułowanych zarzutów powód wniósł o:

1)  zmianę zaskarżonego wyroku w pkt. I poprzez zasądzenie na jego rzecz kwoty 3550 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 16 lipca 2028 r. do dnia zapłaty,

2)  zmianę zaskarżonego wyroku w pkt. III przez zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda pełnych kosztów procesu z pierwszą instancję w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych,

3)  zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych,

Strona pozwana w odpowiedzi na apelację powoda wniosła ( k. 213-215 ) o jej oddalenie w całości jako bezzasadnej oraz o zasądzenie na rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda jest niezasadna a podniesione w niej zarzuty nie są trafne.

Podkreślić trzeba na wstępie, iż brak jest podstaw do uchylenia zaskarżonego wyroku, gdyż Sąd Rejonowy nie dopuścił się uchybień, które Sąd Okręgowy bierze pod rozwagę z urzędu – art. 378 § 1 k.p.c.

Brak też podstaw do uchylenia zaskarżonego wyroku na podstawie art. 368 § 4 k.p.c. z powołaniem na nierozpoznanie istoty sprawy.

Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem pojęcie „istoty sprawy” odnosi się do jej aspektu materialnego, a nierozpoznanie istoty zachodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, a więc gdy sąd zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania (tak: wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 18 czerwca 2013 roku, I ACa 306/2013, publ. LexPolonica nr 6960459; wyrok SN z dnia 24 maja 2012 roku, V CSK 260/2011, publ. LexPolonica nr 4934975; wyrok SN z dnia 24 marca 2004 roku, I CK 505/2003, publ. LexPolonica nr 2025461).

O sytuacji takiej można mówić, jeżeli np. sąd nie wniknął w całokształt okoliczności sprawy, ponieważ pozostając w mylnym przekonaniu ograniczył się do zbadania jedynie jednej okoliczności, w związku z czym przedwcześnie oddalił powództwo albo jeżeli zaniechał zbadania merytorycznych zarzutów pozwanego ( np. zarzutu przyczynienia ).

Do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi również w sytuacji, w której sąd pierwszej instancji dokonał oceny prawnej roszczenia bez oparcia jej o właściwie ustaloną podstawę faktyczną i w związku z tym w sprawie zachodzi potrzeba poczynienia po raz pierwszy niezbędnych ustaleń faktycznych.

Skorzystanie w takim wypadku z możliwości uzupełnienia postępowania dowodowego przez sąd drugiej instancji godziłoby w zasadę dwuinstancyjności postępowania sądowego, zagwarantowaną w art. 176 Konstytucji RP ( tak: wyroki SN: z dnia 12 lutego 2002 r., I CKN 486/00, nie publ., z dnia 21 października 2005 r., III CK 161/05, nie publ., z dnia 20 lipca 2006 r., V CSK 140/06, nie publ., z dnia 11 sierpnia 2010 r., I CSK 661/09, nie publ., z dnia 26 stycznia 2011 r., IV CSK 299/10, nie publ. i z dnia 12 stycznia 2012 r., II CSK 274/11, nie publ. oraz postanowienia z dnia 13 listopada 2014 r., V CZ 73/14, nie publ., z dnia 20 lutego 2015 r., V CZ 119/14, nie publ., z dnia 26 marca 2015 r., V CZ 7/15, nie publ., z dnia 2 lipca 2015 r., V CZ 39/15, nie publ. i z dnia 26 czerwca 2015 r., I CZ 60/15, nie publ.).

W ocenie Sadu Okręgowego w realiach niniejszej sprawy jej istota została przez Sąd Rejonowy należycie ustalona, zbadana i wyjaśniona.

Sąd Rejonowy postępowanie przeprowadził prawidłowo i dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne bez konieczności ich ponownego przytaczania ( tak: wyrok SN z 9 marca 2006 r., sygn. akt I CSK 147/05, publ. LEX nr 190753).

W sytuacji zaś, gdy sąd odwoławczy orzeka na podstawie materiału zgromadzonego w postępowaniu w pierwszej instancji nie musi powtarzać dokonanych ustaleń, gdyż wystarczy stwierdzenie, że przyjmuje je za własne ( tak: orzeczenia SN z dnia 13 grudnia 1935 r., publ. C III 680/34. Zb. Urz. 1936, poz. 379, z dnia 14 lutego 1938 r., C II 21172/37, publ. Przegląd Sądowy 1938, poz. 380 i z dnia 10 listopada 1998 r., III CKN 792/98, publ. OSNC 1999, nr 4, poz. 83, wyrok SN z dnia 5 marca 2015 r. ,V CSK 270/14, publ. LEX nr 1682218).

Nie jest zasadny zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy dyspozycji art. 328 § 2 k.p.c.

Uzasadnienie wyroku na piśmie Sąd Rejonowy sporządził ( k. 194-197 ) na pisemne wnioski stron ( k. 189, k. 193 ).

Wbrew zarzutom skarżącego powoda uzasadnienie zaskarżonego wyroku spełnia wymogi z art. 328 § 2 k.p.c. ( obecnie art. 327 1 k.p.c. )

O uchybieniu przepisowi art. 328 § 2 k.p.c. można mówić zaś jedynie wtedy, gdyby uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia nie zawierało danych pozwalających na kontrolę tego orzeczenia ( tak: postanowienie SN z dnia 21 listopada 2001 r., I CKN 185/01, publ. LEX nr 52726, zob. też wyroki SN: z dnia 18 marca 2003 r., IV CKN 1862/00, publ. LEX nr 109420, z dnia 5 października 2005 r., I UK 49/05, publ. M.Praw. 2006, nr 4, s. 214).

Sąd orzekający w sprawie zobowiązany jest zatem w pisemnym uzasadnieniu do wyjaśnienia motywów podjętego rozstrzygnięcia w sposób umożliwiający przeprowadzenie kontroli instancyjnej zaskarżonego orzeczenia.

Sąd Rejonowy tymczasem odniósł się do całego zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym ocenił opinie biegłego ortopedy W. S. co wskazuje w konsekwencji, iż możliwa jest kontrola rozstrzygnięcia Sądu pierwszej instancji przez sąd odwoławczy.

W ocenie Sądu Okręgowego w okolicznościach niniejszej sprawy nie sposób jest przyjąć, że ustalenia faktyczne i motywacja prawna Sądu Rejonowego zawarte w pisemnym uzasadnieniu są wadliwe oraz że nie są pełne. Podobnie ocena dowodów przedstawiona w uzasadnieniu wyroku ( k.196 ) przez Sąd Rejonowy jest logiczna.

Odmienne twierdzenia powoda w tym zakresie stanowią niczym niepopartą polemikę z prawidłowym i słusznym rozumowaniem Sądu Rejonowego.

Nie jest zasadny zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy dyspozycji art. 233 k.p.c.

Sąd Rejonowy nie uchybił bowiem zasadom prawidłowej oceny dowodów i nie przekroczył granic swobodnej oceny.

Wbrew zarzutom apelacji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku w sposób jasny i przekonujący Sąd Rejonowy wskazał jakim dowodom dał wiarę oraz na podstawie jakich dowodów poczynił poszczególne ustalenia faktyczne. Ocena dowodów przeprowadzonych przez Sąd Rejonowy jest trafna.

Sąd Okręgowy ocenę tą w całości podziela.

Podstawowym zadaniem sądu orzekającego, wyrażającym istotę sądzenia jest rozstrzyganie kwestii spornych w warunkach niezawisłości, na podstawie własnego przekonania sędziego przy uwzględnieniu całokształtu zebranego materiału ( tak: wyrok SN z dnia 16 lutego 1996 roku, II CRN 173/95, publ. LEX nr 1635264).

Skuteczne przedstawienie zarzutu naruszenia przez sąd art. 233 k.p.c. wymaga zatem wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Nie jest natomiast wystarczające subiektywne przekonanie strony o innej niż przyjął wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu ( tak: orzeczenia SN: z dnia 5 sierpnia 1999 roku, II UKN 76/99, publ. OSNAPiUS 2000, Nr 19, poz. 732; z dnia 10 kwietnia 2000 roku, V CKN 17/2000, publ. OSNC 2000, Nr 10, poz. 189; z dnia 10 stycznia 2002 roku, II CKN 572/99, publ. LEX nr 53136; z dnia 27 września 2002 roku, II CKN 817/00, publ. LEX nr 56096).

Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych, i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia ( tak: wyrok SN z dnia 24 października 2003 roku, II CK 75/02).

W tym kontekście oceniając niezasadny jest też zarzut apelacji naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 233 k.p.c. przez dokonanie błędnej oceny opinii medycznej i twierdzeń powoda i świadka Z. W..

Jest to kwestia ustaleń faktycznych, które Sąd Rejonowy – jak już podkreślono - poczynił w sposób skrupulatny na podstawie dowodów zaoferowanych przez strony.

Na sądzie orzekającym ciąży obowiązek dokonania oceny wszechstronnej, w czym mieści się wymaganie rozważenia wszystkich dowodów mających znaczenie dla przedmiotu sprawy oraz kierowania się w ocenie regułami logiki i doświadczenia życiowego nakazującego uwzględniać wzajemne związki między poszczególnymi faktami ( tak: wyrok SN z dnia 10 lutego 2005 r., II CK 385/04).

Zgodnie z art. 3 k.p.c. obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach, jednak ciężar udowodnienia faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy obciąża stronę, która z faktów tych wywodzi skutki prawne ( art. 6 k.c. ).

Ciężar dowodu w postępowaniu cywilnym z reguły spoczywa na powodzie. Dlatego powód powinien dowieść wystąpienia faktów tworzących jego prawo podmiotowe będące źródłem roszczeń oraz faktów uzasadniających jego odpowiedź na zarzuty pozwanego, natomiast pozwany dowodzi faktów uzasadniających jego zarzuty przeciwko roszczeniu powoda - fakty tamujące oraz niweczące (wyroki SN: z dnia 20 grudnia 2006 r., IV CSK 299/06, publ. LEX nr 233051; z dnia 29 września 2005 r., III CK 11/05, publ. LEX nr 187030). Reguły rozkładu ciężaru dowodu mają charakter gwarancyjny, wskazując stronę, która poniesie negatywne konsekwencje nieudowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia istotne znaczenie.

Z art. 232 k.p.c. wynika zasada, że to strony, a nie sąd, powinny przedstawiać materiał pozwalający poczynić ustalenia faktyczne, z których wywodzą skutki prawne.

Sąd nie jest odpowiedzialny za wynik procesu (wyrok SN z dnia 7 października 1998 r., II UKN 244/98, OSNAPiUS 1999, nr 20, poz. 662), jak również nie jest jego rzeczą zarządzanie dochodzenia w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, sąd nie jest też zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (wyrok SN z dnia 17 grudnia 1996 r., I CKU 45/96, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 76).

Rolą Sądu nie jest poszukiwanie za stronę dowodów przez nią niewskazanych, mających na celu udowodnienie jej twierdzeń (co wyraźnie podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z 17 grudnia 1996 r., I CKU 45/96, publ. OSNC 1997/6-7/76 ).

Działanie w tym zakresie przez Sąd z urzędu prowadziłoby bowiem do naruszenia prawa do bezstronnego Sądu i odpowiadającego mu obowiązku przestrzegania zasady równego traktowania stron ( art. 32 ust. 1 i art. 45 ust. 1 Konstytucji RP) – tak: wyrok SN z dnia 12 grudnia 2000 r., V CKN 175/00 z aprobującą glosą W. Broniewicza, publ. OSP 2001/7/8/116 C ).

Stąd inicjatywa dowodowa należała do stron postępowania, a strony doskonale wiedziały jakie okoliczności podlegają dowodzeniu.

Analiza pism procesowych stron ( pełnomocników ) wskazuje, że strony formułowały swoje stanowiska w sprawie i zgłaszały określone wnioski dowodowe z dokumentów.

W apelacji powód nieskutecznie zarzuca, że Sąd Rejonowy naruszył wskazany przepis art. 233 § 1 k.p.c. między innymi przez oparcie wysokości zadośćuczynienia na ustaleniach dotyczących dolegliwości, niedogodności, sytuacji życiowej i zawodowej powoda oraz przyjecie, że stan zdrowia powoda jest stabilny a leczenie zostało zakończone.

Nieskutecznie powód zarzuca, że Sąd Rejonowy pominął przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia odczuwania dalszego bólu w kolanie oraz jaki był wpływ skutków wypadku na dobrostan psychiczny powoda i jego codzienne funkcjonowanie.

Z takim stanowiskiem powoda nie można się zgodzić.

Specyfika oceny dowodu z opinii biegłego wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych pod kątem ich zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków. Odwołanie się przez sąd do tych kryteriów oceny stanowi wystarczające i należyte uzasadnienie przyczyn uznania opinii biegłych za przekonujące lub nieprzekonujące (por. wyroki SN: z dnia 15 listopada 2000 r., IV CKN 1383/00, publ. LEX nr 52 544; z dnia 21 października 2004 r., V CK 143/04, publ. Legalis oraz z dnia 7 kwietnia 2005 r., II CK 572/04, publ. LEX nr 151656, a także postanowienie SN z dnia 7 listopada 2000 r., I CKN 1170/98, publ. OSNC 2001, z. 4, poz. 64).

Dowód z opinii biegłego ma przy tym charakter szczególny, ponieważ jego celem jest dostarczenie sądowi wiadomości specjalnych niezbędnych do rozstrzygnięcia sprawy. Dlatego nie można go zastąpić inną czynnością dowodową (np. przesłuchaniem świadka) czy zaniechać jego przeprowadzenia z powodu posiadania wiedzy specjalnej przez sędziego wchodzącego w skład sądu orzekającego.

Sąd Rejonowy słusznie podzielił jako logiczną i fachową opinię biegłego ortopedy W. S. ( k. 165 ) z dnia 8 października 2019 r. przeprowadzoną w niniejszej sprawie na wniosek powoda ( k. 4 ).

Do opinii strony nie zgłosiły zarzutów.

Zadaniem biegłego nie było ustalenie stanu faktycznego sprawy, lecz naświetlenie i wyjaśnienie przez sąd okoliczności z punktu widzenia posiadanych przez biegłego wiadomości specjalnych przy uwzględnieniu zebranego i udostępnionego biegłemu materiału sprawy (por. wyrok SN z dnia 11 lipca 1969 r., I CR 140/69, publ. OSNC 1970/5/85; uzasadnienie wyroku SN z dnia 19 grudnia 2006 r., V CSK 360/06, publ. LEX nr 238973).

Z opinii jednoznacznie wynikają istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy okoliczności dotyczące szkody, jej rozmiaru oraz kwalifikacji następstw w zakresie elementów podnoszonych przez powoda.

Z oceną ta Sąd Okręgowy się zgadza.

Sąd Rejonowy nie naruszył art. 233 k.p.c. przyjmując za opinią biegłego charakter uszczerbku na zdrowiu powoda ( trwały) i wysokości tego uszczerbku (1%).

Z opinii biegłego wynika też, iż aktualny stan zdrowia powoda jest dobry co pozwala mu na wykonywanie pracy w swoim zawodzie. Rokowania na przyszłość są dobre i nie zachodzi obawa o pogorszenie stanu zdrowia układu ruchu powoda w następstwie wypadku. Brak było także w okolicznościach sprawy potrzeby powoływania biegłych innych specjalności.

Dodać trzeba, że powód w sprawie działa przez profesjonalnego pełnomocnika procesowego, na powodzie spoczywał ciężar dowodu ( art. 6 k.c. ) a powód nie domagał się przeprowadzenia dowodu z opinii psychologiczno psychiatrycznej.

Dlatego w ramach dyspozycji z art. 233 § 1 k.p.c. Sąd Rejonowy prawidłowo przyjął, iż zeznania powoda odnośnie okoliczności i samopoczucia po wypadku mogą mieć tylko znaczenie posiłkowe.

Próba negacji przez powoda takich wniosków stanowi jedynie nieudolną próbę podważenia kategorycznych i jednoznacznych wniosków biegłego – fachowca w swojej dziedzinie.

Zgodnie z art. 316 k.p.c. sąd wydaje wyrok, biorąc pod uwagę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy. Stan rzeczy brany pod uwagę przez sąd przy wydaniu wyroku obejmuje podstawę faktyczną i podstawę prawną wyroku ( tak: wyroki SN z dnia 13 marca 1997 r., II CKN 70/96, publ. OSNC 1997, nr 8, poz. 113, z dnia 8 lutego 2006 r., II CSK 153/05, publ. LEX nr 192012).

Sąd Rejonowy – jak już wyżej podkreślono - oceniając dowody przeprowadził logiczną argumentację, zaś apelujący powód w żadnym zakresie nie wykazał luk lub nieścisłości w tym rozumowaniu. Materiał dowodowy został rozważony w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny. Sąd Rejonowy dokonał wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odniósł je do pozostałego materiału dowodowego.

Poprawność tego rozumowania jest jednocześnie – jak już wyżej podkreślono - możliwa do skontrolowania w ramach niniejszej apelacji.

Nieskutecznie powód zarzuca naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów wyrażającej się w odmowie wiarygodności i mocy dowodowej zeznaniom powoda i świadka na okoliczność ustalenia rozmiaru krzywdy i dolegliwości bólowych jak też funkcjonowania powoda w otoczeniu po wypadku.

Prawidłowo Sąd Rejonowy zeznaniom świadka i powoda dał wiarę w zakresie, w jakim zeznania te korespondują z pozostałym materiałem dowodowym sprawy.

Z kolei ich relacja na temat odczuwanych przez powoda skutków samego zdarzenia budziła słusznie w ocenie Sadu Rejonowego wątpliwości. Świadek Z. W. – żona powoda ( k. 151 od 00:33:22 ) oraz powód – mieli niewątpliwie interes w tym aby złożyć zeznania korzystne dla powoda.

Podkreślić trzeba także, że Sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji jest związany zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa procesowego ( tak: wyrok SN z dnia 18 czerwca 2010 roku V CSK 448/09, publ. LEX nr 677914 ).

Związanie to oznacza, że Sąd Okręgowy nie bada obecnie i nie rozważa wszystkich możliwych i hipotetycznych naruszeń prawa procesowego popełnionych przez Sąd Rejonowy.

Niezasadny okazał się zarzut powoda co do naruszenia prawa materialnego.

Apelację można oprzeć na zarzutach naruszenia prawa materialnego przez błędną jego wykładnię lub niewłaściwe jego zastosowanie.

Naruszenie prawa materialnego przez jego błędną wykładnię polega na wadliwym określeniu treści norm prawnych wynikających z przepisów prawa materialnego, natomiast naruszenie prawa materialnego przez jego niewłaściwe zastosowanie może mieć postać błędnej subsumcji. Wadliwa subsumcja wyraża się w niezgodności między ustalonym stanem faktycznym a hipotezą zastosowanej normy prawnej, na błędnym przyjęciu czy zaprzeczeniu związku zachodzącego między faktem ustalonym w procesie a normą prawną ( tak: wyrok SN z dnia 8 października 2002 r., IV CKN 1304/00, publ. LEX nr 78365; wyrok SN z dnia 2 kwietnia 2003 r., I CKN 160/01, publ. LEX nr 78813).

Oceniając zasadność podstawy apelacyjnej naruszenia prawa materialnego, należy opierać się jedynie na stanie faktycznym, który stał się podstawą zaskarżonego wyroku ( tak: wyrok SN z dnia 11 grudnia 2002 r., I CKN 1315/00,, publ. LEX nr 75349). W szczególności nie można skutecznie dowodzić błędu w subsumcji przez kwestionowanie prawidłowości dokonanych przez sąd ustaleń faktycznych.

Skuteczne, zatem zgłoszenie zarzutu dotyczącego naruszenia prawa materialnego wchodzi zasadniczo w rachubę tylko wtedy, gdy ustalony przez sąd pierwszej instancji stan faktyczny, będący podstawą zaskarżonego wyroku, nie budzi zastrzeżeń ( tak: wyrok SN z dnia 26 marca 1997 r. II CKN 60/97, publ. OSNC 1997/9/128).

Chybiony jest zarzut naruszenia art. 445 § 1 k.c.

Przepis ten jest podstawą roszczenia zadośćuczynienia stanowiąc, iż w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia Sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu naprawienie, poprzez rekompensatę finansową, szkody niemajątkowej wyrażającej się krzywdą w postaci cierpień fizycznych i psychicznych, a wielkość zadośćuczynienia uzależniona jest od rozmiaru doznanej krzywdy czyli m.in. stopnia cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywności, czasu trwania, nieodwracalności następstw i innych okoliczności mających w każdym przypadku charakter indywidualny.

Przepisy kodeksu cywilnego nie wskazują kryteriów, jakie należałoby uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego.

Kryteriów tych natomiast niewątpliwie dostarcza orzecznictwo. Ugruntowany jest pogląd opowiadający się za kompensacyjnym charakterem zadośćuczynienia pieniężnego, tj. uznający je za sposób naprawienia szkody niemajątkowej (por. wyrok SN z dnia 30 stycznia 2004 roku I CK 131/03, publ. OSNC 2005/2/40).

Zadośćuczynienie ma kompensować nie tylko cierpienia fizyczne, ale również niekorzystne następstwa zdarzenia w sferze psychiki poszkodowanego. Ma ono przynieść poszkodowanemu równowagę emocjonalną naruszoną przez doznane cierpienia psychiczne. Zasadniczym kryterium ustalenia wysokości zadośćuczynienia jest zatem rozmiar cierpienia i rozmiar niekorzystnych zmian w życiu poszkodowanego będących następstwem deliktu zawinionego przez sprawcę szkody.

Suma pieniężna przyznana tytułem zadośćuczynienia ma być - zgodnie z art. 445 § 1 k.c. – odpowiednia ( tak: wyrok SN z dnia 08 czerwca 2011 r., I PK 275/10, publ. LEX nr 1164114, wyrok SN z dnia 08 sierpnia 2012r. I CSK 2/12, publ. LEX nr 1228578, wyrok SN z dnia 12 lipca 2012 r., I CSK 74/12, publ. LEX nr 1226824).

Dlatego Sąd przy określaniu wysokości zadośćuczynienia ma obowiązek w każdym przypadku dokonywać oceny konkretnego stanu faktycznego i brać pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy. Okoliczności te to przede wszystkim rozmiar doznanych cierpień fizycznych, a więc ból, długotrwałość leczenia i inne dolegliwości, a także cierpienia psychiczne, czyli negatywne uczucia przeżywane w związku z doznanymi cierpieniami fizycznymi. Nie bez znaczenia przy dokonywaniu tej oceny jest także wiek poszkodowanego i skutki uszkodzenia ciała w zakresie ogólnej zdolności do normalnego funkcjonowania.

Jednocześnie niedopuszczalne jest stosowanie jakichkolwiek mechanizmów przy wyliczaniu wysokości zadośćuczynienia ( tak: wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 29 marca 2012 r. sygn. I ACa 228/12, wyrok SN z dnia 9 listopada 2007r., V CSK 245/07).

Przy oznaczeniu zakresu wyrządzonej krzywdy za konieczne uważa się uwzględnienie: rodzaju naruszonego dobra, zakresu naruszenia i trwałości skutków naruszenia (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 20 kwietnia 2006 roku, IV CSK 99/05, publ. LEX nr 198509; z 1 kwietnia 2004 roku, II CK 131/03, publ. LEX nr 327923; z 19 sierpnia 1980 roku, IV CR 283/80, publ. OSN 1981, Nr 5, poz. 81; z 9 stycznia 1978 roku, IV CR 510/77, publ. OSN 1978, Nr 11, poz. 210).

Przesłanką przy określaniu wysokości zadośćuczynienia jest wreszcie stopień natężenia wspomnianych elementów składających się na pojęcie krzywdy. Sąd musi przy tym uwzględnić wszystkie okoliczności danego zdarzenia.

Reasumując - charakter roszczenia o zadośćuczynienie jest taki, że wysokość przyznanej kwoty za doznane krzywdy powinna uwzględniać zarówno cierpienia powstałe w wyniku ocenianego zdarzenia, jak też czas trwania cierpień psychicznych i fizycznych związanych ze skutkami (a zatem również z uwagi na nieodwracalność skutków ), rokowania na przyszłość.

Wskutek doznania uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia wywołanego jednym zdarzeniem, poszkodowanemu, co do zasady, przysługuje prawo tylko do jednorazowego zadośćuczynienia o jakim mowa w art. 445 § 1 k.c. Oznacza to, że sąd, rozstrzygając o takim świadczeniu, ma obowiązek objąć orzeczeniem całość doznanej przez powoda krzywdy, w tym również takiej, która polega na nieuchronnym pogorszeniu się w przyszłości stanu jego zdrowia lub innych niekorzystnych konsekwencjach czynu niedozwolonego, które w chwili wyrokowania są pewne lub dają się przewidzieć z dużym prawdopodobieństwem ( tak: wyrok SA w Szczecinie z dnia 25 października 2012 roku, sygn. I ACa 396/12, pub. LEX nr 1237843).

Z uwagi na ocenny charakter kryteriów, ustalenie jaka kwota w konkretnych okolicznościach jest "odpowiednia" tytułem zadośćuczynienia, należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego, co oczywiście nie może oznaczać dowolności ( tak: postanowienie SN z 27 lipca 2005 r. II KK 54/05, publ. LEX nr 152495).

W orzecznictwie wskazuje się także, że wysokość zadośćuczynienia powinna być odpowiednia, a zatem utrzymana w granicach aktualnych warunków i przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa ( tak: Sąd Najwyższy m.in. w wyrokach z 26 lutego 1962 roku, IV CR 902/61, publ. OSNPCP 1963/5/92; z 24 czerwca 1965 roku, I PR 203/65, publ. OSPiKA 1966/4/92; czy z 12 września 2002 roku, IV CKN 1266/00, publ. LEX nr 80272). Przesłanka "przeciętnej stopy życiowej" społeczeństwa ma charakter uzupełniający i ogranicza wysokość zadośćuczynienia tak, by jego przyznanie nie prowadziło do wzbogacenia osoby uprawnionej, nie może jednak pozbawiać zadośćuczynienia jego zasadniczej funkcji kompensacyjnej i eliminować innych czynników kształtujących jego rozmiar (tak SN w wyroku z dnia 12 września 2002 r. IV CKN 1266/00 oraz z dnia 03 czerwca 2011 r. III CSK 279/10, oraz z dnia 10 maja 2012 r. IV CSK 416/11, niepubl.). wyrok SN z dnia 10 marca 2006 roku, IV CSK 80/05, Biul.SN 2006/6/8).

Powód podnosząc, iż przyznana mu w postępowaniu likwidacyjnym przez ubezpieczyciela tytułem zadośćuczynienia kwota 7 450 zł jest w powyższym rozumieniu „nieodpowiednia” nie wykazał skutecznie w apelacji w czym konkretnie braku takiej odpowiedniości się dopatruje.

Na skutek zdarzenia komunikacyjnego z dnia 4 czerwca 2018 r i doznanych w jego wyniku obrażeń powód cierpiał z powodu dolegliwości bólowych. Próg bólu jest niewymierny i indywidualny dla danej osoby. Biorąc jednak pod uwagę charakter doznanych przez powódkę obrażeń, stwierdzić można, iż w świetle zasad doświadczenia życiowego występujące u powoda dolegliwości bólowe musiały być intensywne. Powód dotychczas w pełni samodzielny, tuż po wypadku i przez co najmniej kilka miesięcy nawet przy prostych czynnościach życiowych musiał korzystać z pomocy osób trzecich. Doznał przy tym 1 % trwałego uszczerbku na zdrowiu od strony ortopedycznej. Przed wypadkiem powód był osobą aktywną fizycznie i pracował jako ślusarz-spawacz.

Urazy, jakich doznał w wypadku aktywność tę ograniczyły czasowo. Również w życiu codziennym spadła tylko czasowo aktywność powoda. Powód jak sam twierdzi aktualnie pracuje i jeździ samochodem.

Okoliczności przeciwnych powód nie udowodnił.

Z tych względów Sąd Okręgowy ocenił, iż kwota całkowitego zadośćuczynienia należnego powodowi w wyniku roszczenia zgłoszonego w pozwie wynieść powinna 7 450 zł ( czyli tyle ile powód uzyskał w postępowaniu likwidacyjnym ). Taka kwota zadośćuczynienia należycie spełni też funkcję kompensacyjną.

Na etapie postępowania apelacyjnego Sąd drugiej instancji może dokonać korekty zasądzonego przez Sąd pierwszej instancji zadośćuczynienia tylko wtedy, gdy Sąd ten nie uwzględnił wszystkich okoliczności i czynników uzasadniających przyznane świadczenie, dopuszczając się tzw. "błędu braku" albo niewłaściwie ocenił całokształt tych - należycie ustalonych i istotnych okoliczności, popełniając tzw. "błąd dowolności" (wyrok SA w Lublinie z 10 maja 2001 r., II ACa 81/01, opubl. w OSA 2001/12/96).

Wobec powyższego Sąd drugiej instancji może dokonać korekty zasądzonego zadośćuczynienia, gdy przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, mających wpływ na jego wysokość, jest ono niewspółmiernie nieodpowiednie, tj. albo rażąco wygórowane, albo rażąco niskie (por. wyrok SN z 18 listopada 2004 r., I CK 219/04, LEX nr 146356). Jedynie bowiem rażąca dysproporcja świadczeń albo pominięcie przy orzekaniu o zadośćuczynieniu istotnych okoliczności, które powinny być uwzględnione przez Sąd, jako wpływające na wysokość zadośćuczynienia może stanowić podstawę do jego zmiany.

Sąd Okręgowy w składzie rozpoznającym apelację podziela pogląd, iż przewidziana w art. 445 § 1 k.c. możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę nie zakłada dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Pomimo więc pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 stycznia 2004 roku, I CK 131/03, publ. OSNC 2005/2/40; z dnia 17 listopada 2006 roku, V CSK 266/06, publ. LEX nr 276339; z dnia 26 listopada 2009 roku, III CSK 62/09, publ. LEX nr 738354, i z dnia 18 lutego 2010 roku, II CSK 434/09, publ. LEX nr 602683).

Krzywdą w rozumieniu art. 445 k.c. jest nie tylko trwałe kalectwo poszkodowanego ale także długotrwałe naruszenie sprawności czynności organizmu ludzkiego powodujące cierpienia fizyczne oraz ograniczenie ruchów i wykonywanie czynności życia codziennego, jak również cierpienia psychiczne powstałe w związku ze zdarzeniem.

Skoro przepisy prawa nie ustanawiają żadnych kryteriów, na podstawie których winno być ustalane zadośćuczynienie to jego wysokość zależy zawsze od okoliczności konkretnej sprawy. Znaczenie ma zatem między innymi płeć poszkodowanego, jego wiek oraz intensywność cierpień.

W konsekwencji apelacja powoda ( o ile żąda się przyznania dodatkowej kwoty tytułem zadośćuczynienia) jest niezasadna.

Sąd Okręgowy oddalił zatem apelację powoda jako bezzasadną na podstawie art. 385 k.p.c. orzekając jak w pkt. 1 sentencji.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł jak w pkt. 2 sentencji na podstawie art.98 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c.

Sąd Okręgowy oddalił apelację, dlatego powoda obciąża obowiązek zwrotu kosztów procesu pozwanej za postępowanie apelacyjne.

Koszty zastępstwa prawnego pozwanej wynoszą 450 zł ( 50 % 900 zł ) na podstawie § 2 pkt. 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt. 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. 2015 poz. 1800 ).

W ocenie Sądu Okręgowego nie zachodzi „szczególnie uzasadniony wypadek”, o którym mowa w art. 102 k.p.c. pozwalający na nieobciążanie powoda kosztami procesu za postępowanie apelacyjne. Powód bowiem z dobrodziejstwa art. 102 k.p.c. skorzystał już przed Sądem Rejonowym, a w związku z niekorzystnym dla niego wyrokiem sądu pierwszej instancji powinien liczyć się z obowiązkiem zwrotu kosztów pozwanej na wypadek oddalenia jego apelacji.

Sąd Okręgowy podziela zaś pogląd, iż sposób skorzystania z art. 102 k.p.c. jest suwerennym uprawnieniem jurysdykcyjnym sądu i do jego oceny należy przesądzenie, czy wystąpił szczególnie uzasadniony wypadek, który uzasadnia odstąpienie, a jeśli tak, to w jakim zakresie, od generalnej zasady obciążania kosztami procesu strony przegrywającej spór ( tak: wyrok SN z dnia 3 lutego 2010 roku, II PK 192/09, publ. LEX nr 584735, postanowienie SN z dnia 19 stycznia 2012 roku, IV CZ 118/11, publ. LEX nr 1169157; postanowienie SN z dnia 26 stycznia 2012 roku, III CZ 10/12, publ. OSNC 2012, nr 7-8, poz. 98; postanowienie SN z dnia 9 lutego 2012 roku, III CZ 2/12, publ. LEX nr 1162689 oraz postanowienie SN z dnia 15 lutego 2012 roku, I CZ 165/11, publ. LEX nr 1170214).

SSO (...)