Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 901/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 marca 2024 roku

Sąd Okręgowy w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący sędzia Marcin Polit

Protokolant sekretarz sądowy Oliwia Goliszewska

po rozpoznaniu w dniu 6 marca 2024 roku w Warszawie

na rozprawie

połączonych do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia spraw

z powództwa U. T., P. W., B. B., B. N. i I. W.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powódki U. T. kwotę 86 156 (osiemdziesiąt sześć tysięcy sto pięćdziesiąt sześć) złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:

1.  od kwoty 80 000 (osiemdziesiąt tysięcy) złotych od dnia 6 lipca 2017 roku do dnia zapłaty,

2.  od kwoty 6 156 (sześć tysięcy sto pięćdziesiąt sześć) złotych od dnia 20 lipca 2019 roku do dnia zapłaty;

II.  w pozostałej części oddala powództwo U. T.;

III.  ustala, że pozwany (...) S.A. w W. winien ponieść 71,8% kosztów procesu, zaś powódka U. T. winna ponieść 28,2% kosztów procesu, pozostawiając szczegółowe ich wyliczenie referendarzowi sądowemu – zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu;

IV.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powoda P. W. kwotę 86 156 (osiemdziesiąt sześć tysięcy sto pięćdziesiąt sześć) złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 18 marca 2016 roku do dnia zapłaty;

V.  w pozostałej części oddala powództwo P. W.;

VI.  ustala, że pozwany (...) S.A. w W. winien ponieść 71,8% kosztów procesu, zaś powód P. W. winien ponieść 28,2% kosztów procesu, pozostawiając szczegółowe ich wyliczenie referendarzowi sądowemu– zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu;

VII.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powódki B. B. kwotę 86 156 (osiemdziesiąt sześć tysięcy sto pięćdziesiąt sześć) złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:

1.  od kwoty 80 000 (osiemdziesiąt tysięcy) złotych od dnia 6 lipca 2017 roku do dnia zapłaty,

2.  od kwoty 6 156 (sześć tysięcy sto pięćdziesiąt sześć) złotych od dnia 1 czerwca 2019 roku do dnia zapłaty;

VIII.  w pozostałej części oddala powództwo B. B.;

IX.  ustala, że pozwany (...) S.A. w W. winien ponieść 71,8% kosztów procesu, zaś powódka B. B. winna ponieść 28,2% kosztów procesu, pozostawiając szczegółowe ich wyliczenie referendarzowi sądowemu– zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu;

X.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powódki B. N. kwotę 86 156 (osiemdziesiąt sześć tysięcy sto pięćdziesiąt sześć) złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:

1.  od kwoty 80 000 (osiemdziesiąt tysięcy) złotych od dnia 6 lipca 2017 roku do dnia zapłaty,

2.  od kwoty 6 156 (sześć tysięcy sto pięćdziesiąt sześć) złotych od dnia 25 maja 2019 roku do dnia zapłaty;

XI.  w pozostałej części oddala powództwo B. N.;

XII.  ustala, że pozwany (...) S.A. w W. winien ponieść 71,8% kosztów procesu, zaś powódka B. N. winna ponieść 28,2% kosztów procesu, pozostawiając szczegółowe ich wyliczenie referendarzowi sądowemu – zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu;

XIII.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powódki I. W. kwotę 86 156 (osiemdziesiąt sześć tysięcy sto pięćdziesiąt sześć) złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:

1.  od kwoty 80 000 (osiemdziesiąt tysięcy) złotych od dnia 6 lipca 2017 roku do dnia zapłaty,

2.  od kwoty 6 156 (sześć tysięcy sto pięćdziesiąt sześć) złotych od dnia 7 czerwca 2019 roku do dnia zapłaty;

XIV.  w pozostałej części oddala powództwo I. W.;

XV.  ustala, że pozwany (...) S.A. w W. winien ponieść 71,8% kosztów procesu, zaś powódka I. W. winna ponieść 28,2% kosztów procesu, pozostawiając szczegółowe ich wyliczenie referendarzowi sądowemu – zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu.

Sygn. akt I C 901/22

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 12 marca 2019 r. (data prezentaty – k. 5) powódka U. T. domagała się zasądzenia od (...) S.A. w W. kwoty 120 000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 6 lipca 2017 r. do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia za krzywdę poniesioną w związku ze śmiercią ojca Z. W., za którą odpowiedzialność na podstawie umowy ubezpieczenia OC ponosi pozwany, oraz zasądzenia zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych (pozew – kk. 5-17).

Pozwem z dnia 12 marca 2019 r. powód P. W. domagał się zasądzenia od (...) S.A. w W. kwoty 120 000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 18 marca 2016 r. do dnia zapłaty (pozew – akta II C 199/19, kk. 5-16). Postanowieniem z dnia 24 czerwca 2019 r. tut. Sąd sprawę prowadzoną pod sygn. II C 199/19 połączył do wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia ze sprawą o sygn. II C 198/19 i dalej postanowił prowadzić postępowanie pod sygn. II C 198/19 (postanowienie – akta II C 199/19, k. 316).

W odpowiedzi na pozwy U. T. i P. W. (...)S.A. każdorazowo wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od każdego z powodów na rzecz pozwanego (...) S.A. kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych (odpowiedź na pozew U. T. – k. 224-226; odpowiedź na pozew P. W.kk. 238-241).

Ponadto pismem z dnia 14 sierpnia 2019 r. pozwany wniósł o zawiadomienie Wojewódzkiego Szpitala (...) w K. o toczącym się postępowaniu oraz o wezwanie go do udziału w sprawie (przypozwanie – k. 242)

Postanowieniem z dnia 22 listopada 2019 r. tut. Sąd (poprz. sygn. II C 198/19) z powództwa U. T. i P. W. skierował sprawę do mediacji (postanowienie – k. 249). Postępowanie mediacyjne zostało zakończone bez zawarcia porozumienia stron (pismo mediatora – k. 256).

Pozwem z dnia 12 marca 2019 r. z żądaniem o tożsamej treści wystąpiła I. W. (pozew – akta II C 207/19, kk. 5-16). W odpowiedzi na pozew z dnia 17 czerwca 2019 r. (data stempla pocztowego – akta II C 207/19, k. 263) pozwany (...) S.A. wniósł o oddalenie powództwa i wezwanie do udziału w sprawie w charakterze interwenienta ubocznego Wojewódzkiego Szpitala (...) w K., o zawiadomienie ww. Szpitala o toczącym się postępowaniu i wezwanie Szpitala do udziału w sprawie (odpowiedź na pozew – akta II C 207/19, kk. 253-255; przypozwanie – akta II C 207/19, k. 256).

Postanowieniem z dnia 2 lipca 2019 r. Sąd w sprawie II C 207/19 postanowił na podstawie art. 84§1 k.p.c. zawiadomić o toczącym się postępowaniu Wojewódzki Szpital (...) w K. (postanowienie – akta II C 207/19, k. 264). Postanowieniem z dnia 12 czerwca 2023 r. Sąd połączył sprawę do łącznego rozpoznania i rozstrzygnięcia ze sprawą I C 901/22 (postanowienie – akta II C 207/19, k. 584).

W ramach pozwu z dnia 12 marca 2019 (data prezentaty – akta II C 3232/20, k. 4) z powództwem o tożsamej treści wystąpiła B. G. (pozew – akta II C 3232/20, k. 4-15). Pozwany (...) S.A. również wniósł o oddalenie powództwa (odpowiedź na pozew – 219). Postanowieniem z dnia 8 lutego 2021 r,. wydanym w sprawie II C 3232/20 tut. Sąd połączył sprawę z powództwa B. G. ze sprawą II C 207/19 i postanowił prowadzić ją dalej pod sygn. II C 207/19 (postanowienie – akta II C 3232/20, k. 334).

Pozew wniosła również B. N. (pozew – akta II C 205/19, kk. 5-17). W odpowiedzi na pozew z dnia 24 czerwca 2019 r. (data stempla pocztowego – akta II C 205/19, k. 276) pozwany (...) S.A. wniósł o oddalenie powództwa (odpowiedź na pozew – akta II C 205/19, kk. 265-268). Ponadto pismem z dnia 22 października 2019 r. pozwany wniósł o zawiadomienie Wojewódzkiego Szpitala (...)w K. o toczącym się postępowaniu oraz o wezwanie go do udziału w sprawie (przypozwanie – akta II C 205/19, k. 317).

Postanowieniem z dnia 12 czerwca 2023 r. Sąd w sprawie II C 205/19 połączył sprawę do łącznego rozpoznania i rozstrzygnięcia ze sprawą I C 901/22 (postanowienie – akta II C 205/19, k. 478).

Strony postępowania do zamknięcia rozprawy podtrzymywały dotychczasowe stanowiska w sprawie.

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

W roku 2015 Z. W. miał (...) lat. Posiadał liczne schorzenia – w 2008 r. przebył zawał mózgu, miał nadciśnienie tętnicze, niedoczynność tarczycy, anemię normocytarną, miażdżycę, rozedmę płuc, gruźlicę, gruczolaka prostaty.

W dnu 26 maja 2015 r. Z. W. został przyjęty na Oddział Chorób Wewnętrznych i Metabolicznych Wojewódzkiego Szpitala (...) w K. celem diagnostyki niedokrwistości normacytarnej. W dniu 3 czerwca 2015 r. wykonano badanie USG jamy brzusznej i przestrzeni zaotrzewnowej, na skutek którego ujawniono nowotwór pęcherza moczowego – kalafiorowatą zmianę w obszarze tylno – bocznym pęcherza moczowego o wymiarach ok. 42x20 mm i mniejszą zmianę w części dolno-prawo-bocznej pęcherza.

Następnie w dniu 18 czerwca 2015 r. Z. W. został przyjęty na Oddział Urologii i Urologii Onkologicznej w ww. szpitalu. Tego samego dnia wykonano badania ogólne moczu, w których stwierdzono obecność nielicznych bakterii oraz świeżych erytrocytów w ilości 20-40 wpw. Następnie zaniechano diagnostyki bakteriologicznej, nie wdrożono profilaktyki antybiotykowej ani żadnego leczenia empirycznego infekcji pęcherza. W dniu 22 czerwca 2015 r. wykonano badanie histopatologiczne, na skutek którego stwierdzono nieinwazyjnego raka brodawkowatego urotelialnego High Grade. Tego samego dnia wykonano operację – uretrocystokopię i elektroresekcję guza pęcherza moczowego. Pacjent został wypisany w dniu 24 czerwca 2015 r.

Już następnego dnia po wypisie, tj. w dniu 25 czerwca 2015 r. Z. W. zgłosił się na oddział SOR w ww. szpitalu z objawami infekcji pęcherza moczowego. Po wykonaniu badań stwierdzono znaczne podwyższenie leukocytozy i CRP wskazujące na trwałą infekcję bakteryjną. Mimo tego w dalszym ciągu nie wykonano badania bakteriologicznego moczu, a zalecono jedynie przyjmowanie leku przeciwbakteryjnego.

W dniu 29 czerwca 2015 r. Z. W. zgłosił do POZ z uwagi na fakt, że po 10 dniach przyjmowania leku przeciwbakteryjnego ponownie zagorączkował. Wykonano badanie ogólne moczu, w osadzie którego stwierdzono podwyższony poziom leukocytów, erytrocyty świeże i wyługowane oraz obfitą florę bakteryjną, co wskazywało na wciąż trwającą infekcję dróg moczowych. W dalszym ciągu nie zlecono wykonania badania bakteriologicznego moczu. Pacjentowi przepisano leki przeciwgorączkowe.

W dniu 9 lipca 2015 r. Z. W. został ponownie przyjęty na Oddział Urologii i Urologii Onkologicznej w ww. szpitalu w związku z podejrzeniem rozwoju choroby nowotworowej w pęcherzu moczowym. W dniu 10 lipca 2015 r. wykonano ponownie operację – uretrocystokopię i elektroresekcję guza pęcherza. W dniu 13 lipca 2015 r. Z. W. został wypisany do domu.

W dniu 16 sierpnia 2015 r. Z. W. został ponownie przyjęty na Oddział Urologii i Urologii Onkologicznej w ww. szpitalu. W dniu 18 sierpnia 2015 r. wykonano operację – cystoprostaktemię radykalną z obustronnym wytworzeniem przetok moczowodowo-skórnych. Operacja przebiegła prawidłowo, jednak po operacji stwierdzono przedłużającą się niedrożność porażenną jelit. Założono wkłucie centralne i zastosowano żywienie pozajelitowe, a następnie dojelitowe.

Po operacji przewieziono pacjenta na salę pooperacyjną. Tam z uwagi na nawiew klimatyzacji trząsł się z zimna, dostał dreszczy i gorączki, spuchły i zsiniały mu dłonie. Jego stan zaczął się następnie pogarszać – wystąpiły duszności, pękły szwy pooperacyjne. Wykonano badania: RTG klatki piersiowej, RTG jamy brzusznej, USG jamy brzusznej, USG jamy opłucnowej i konsultacje pulmonologiczne. W dniu 28 sierpnia 2015 r. twierdzono sepsę i tworzenie się wysięku w obydwu jamach opłucnowych wskazujących na zapalenie płuc i opłucnych, w związku z czym wystąpiła konieczności ściągania wody z płuc.

W dniu 28 sierpnia 2015 r. po zbadaniu plwociny pacjenta pobranej w dniu 25 sierpnia 2015 r., stwierdzono obecność patogenu – Klebsiella pnaeumoniae ESBL+. Zidentyfikowano także bakterię Staphylococcus agalactise. Tego samego dnia w wyniku posiewu krwi wyhodowano bakterię Staphylococcus epidemidis. Następnie wyhodowano bakterię Klebsiella pnaeumoniae ESBL+ z posiewu krwi pobranej 3 września i posiewu moczu z dnia 7 września 2015 r.

Stan pacjenta stale się pogarszał, rozwinęło się ogólnoustrojowe zakażenie, pojawiła się niewydolność oddechowo-krążeniowa. Rodzina Z. W. – żona i dzieci – była zapewniana przez ordynatora Oddziału – dr S., że wszystko będzie dobrze i już wkrótce wróci on do domu. W dniu 7 września 2015 r. przeniesiono go na Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii. Rozpoczęto leczenie nerkozastępcze. Z uwagi na rozwinięcie się sepsy i niewydolność wielonarządową, w dniu (...) r. Z. W. zmarł.

W dniu 21 września 2015 r. przeprowadzono badanie sekcyjne Z. W., w którym stwierdzono, że bezpośrednią przyczyną zgonu była niewydolność oddechowo-krążeniową w przebiegu posocznicy (sepsy) z ropnym zapaleniem płuc z tworzeniem mikroropni, śluzowo-ropnym zapaleniem tchawicy i oskrzeli oraz ropnym odmiedniczkowym zapaleniem nerek.

(dokumentacja medyczna – kk. 19-197; zeznania powódki U. T.kk. 468-469v.; zeznania powoda P. W.kk. 469v-470v.; zeznania powódki B. N. na piśmie – kk. 494-498; zeznania P. W. jako świadka w sprawie I C 270/19 – akta II C 3232/20, k. 236v.-237; zeznania U. T. jako świadka w sprawie I C 270/19 – akta II C 3232/20, k. 237v.-238; zeznania I. W. jako świadka w sprawie I C 270/19 – akta II C 3232/20, k. 238-238v.; zeznania B. N. jako świadka w sprawie I C 270/19 – akta II C 3232/20, k. 238v.-239; zeznania B. G. jako powódki w sprawie I C 270/19 – akta II C 3232/20, k. 239.-239v.; zeznania P. W. jako świadka w sprawie II C 205/19 – akta II C 205/19, kk.318v.-319; zeznania U. T. jako świadka w sprawie II C 205/19 – akta II C 205/19, kk.319-319v.; zeznania I. W. jako świadka w sprawie II C 205/19 – akta II C 205/19, kk. 319v.; zeznania B. G. jako świadka w sprawie II C 205/19 – akta II C 205/19, kk.319v.-320; opinia biegłego J. P.kk. 272-287, a także akta II C 3232/20, kk. 308-317; opinia ustna uzupełniająca – kk. 432-433; opinia biegłego Z. K.kk. 296-303, a także akta II C 205/19 – kk. 388-396; opinia uzupełniająca – kk. 414-420, a także akta II C 205/19 – kk. 417-423v.; ustna opinia uzupełniająca – akta II C 205/19, k. 460v.; opinia biegłego D. D.kk. 328-331, opinia uzupełniająca – kk. 394-395; opinia biegłego K. W. – akta II C 3232/20, kk. 264-264v.; opinia biegłego M. R. – akta II C 207/19, kk. 492-559).

Pismem z dnia 4 stycznia 2016 r. skierowanym do Dyrektora Wojewódzkiego Szpitala (...)w K. P. W. zwrócił się z prośbą o wypłatę przez szpital kwoty 1 000 000 zł za błąd w sztuce lekarskiej ze skutkiem śmiertelnym. Wskazał, że ze względu na to, że do rozwinięcia sepsy doszło w szpitalu, istnieje bezpośredni związek przyczynowo-skutkowy błędu lekarskiego i niestaranności personelu medycznego ze zgonem jego ojca (pismo – kk. 231-232, ponadto akta II C 199/19, k. 208).

Pismem z dnia 17 marca 2016 r. (...) S.A. poinformował P. W., że brak jest podstaw do przyjęcia przez (...) S.A. odpowiedzialności i wypłaty świadczenia z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczonej placówki medycznej (pismo – akta II C 199/19, k. 209).

Pismem z dnia 8 czerwca 2017 r. pełnomocnik I. W., B. N., U. T., B. G. i P. W. zgłosił w ich imieniu szkodę do (...) S.A. i wniósł o wszczęcie postępowania likwidacyjnego oraz o wypłacenie:

na rzecz I. W. – kwoty 120 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią męża, oraz kwoty 40 000 zł tytułem odszkodowania w związku ze znacznym pogorszeniem się sytuacji życiowej;

na rzecz B. N. – 80 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią ojca

na rzecz U. T. – 80 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią ojca

na rzecz B. G. – 80 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią ojca

na rzecz P. W. – 80 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią ojca (pismo – k. 199-202).

Pismem z dnia 5 lipca 2017 r. (...) S.A. odmówił wypłaty zadośćuczynienia, wskazując, że na podstawie zgromadzonej dokumentacji nie można znaleźć związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy postępowaniem personelu ubezpieczonej placówki medycznej, a śmiercią Z. W. (pismo – kk. 203-204; akta szkody – akta II C 205/19, płyta CD, k. 275)

Odpowiedzialność cywilną za zdarzenia medyczne w związku z działaniami personelu medycznego Wojewódzkiego Szpitala (...) w K. ponosi (...) S.A. na podstawie zawartej umowy OC. (...) S.A. obejmował ochroną ubezpieczeniową w zakresie odpowiedzialności cywilnej ww. szpital, a suma gwarancyjna na jedno zdarzenie ograniczona została kwotą 100 000 euro, co w dacie zawarcia umowy stanowiło równowartość kwoty 430 780 zł (100 000 x 4,3078). Kwota ta stanowiła górną granicę odpowiedzialności pozwanego w sprawie (pismo (...) – k. 456).

W 2015 r. w Wojewódzkim Szpitalu (...)w K. stwierdzono 23 postacie zakażeń Klebsiella pneumoniae ESBL (pismo Szpitala – raport roczny o zakażeniach i rejestr zakażeń i czynników alarmowych – akta II C 205/19, kk. 292-300).

Zgodnie z pismem z dnia 6 grudnia 2019 r. Wojewódzki Szpital (...)w K. stwierdził, że u Z. W. mogła mieć miejsce sytuacja, w której flora własna fizjologiczna spowodowała rozwój zakażenia. Stwierdzono zakażenie szpitalne układu moczowego oraz zakażenie szpitalne układu oddechowego, jednak procedury nie wymagały zgłoszenia tego do właściwej jednostki Inspekcji Sanitarnej (pismo – akta II C 207/19, kk. 282-283).

I. W. (jako żona Z. W.), U. T., P. W., B. N. i B. G. (jako dzieci Z. W.), tworzyli wraz z Z. W. normalną, dobrą, kochającą i wspierającą się rodzinę. Z. W. pomagał im w prowadzeniu gospodarstwa domowego oraz w opiece nad wnukami. Jego śmierć stanowiła dla żony i dzieci wielką osobistą tragedię (zeznania powódki U. T.kk. 468-469v.; zeznania powoda P. W.kk. 469v-470v., zeznania powódki B. N. na piśmie – kk. 494-498; zeznania powódki I. W. na piśmie – kk. 501-506).

Stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie przedłożonych do akt dokumentów, których prawdziwości żadna ze stron nie kwestionowała i Sąd również nie znalazł podstaw do podważania ich wiarygodności z urzędu. Przedłożona do akt sprawy dokumentacja medyczna stanowiła również bazę do poczynienia ustaleń przez biegłych w ramach sporządzanych przez nich opinii, bowiem ustalając stan faktyczny dotyczący procesu leczenia Z. W. Sąd oparł się na opiniach biegłych posiadających wiedzę specjalistyczną. Opinie te zostały sporządzone zgodnie ze standardami przyjętymi przy opracowywaniu tego rodzaju dokumentów, po wnikliwym i szczegółowym zbadaniu dokumentacji medycznej. Zdaniem Sądu nie zachodziły żadne okoliczności podważające wiedzę, kompetencje, doświadczenie czy bezstronność wskazanych biegłych.

W ocenie biegłego sądowego z zakresu chorób zakaźnych J. P. (2) infekcja dróg moczowych nie była prawidłowo diagnozowana i leczona, a w jej przebiegu doszło do przewlekłego zapalenia pęcherza moczowego. Ponadto w momencie pojawienia się objawów infekcyjnych ze strony dróg oddechowych w połączeniu z hodowlą z plwociny bakterii Klebsiella pneumoniae ESBL+ – bakterii typowo szpitalnej – postępowanie personelu medycznego było nieprawidłowe. Wobec identyfikacji tej bakterii należało niezwłocznie wdrożyć antybiotykoterapię celowaną (i zastosować jeden z karbapenemów: imipenem bądź meropenem). Nie podjęto jednak żadnych decyzji w tym przedmiocie. Wyniki badań z 3 września 2015 r. były już jednak „dramatyczne” i wskazywały na rozwijającą się sepsę. W związku z tym między 28 sierpnia (kiedy powzięto wiedzę o obecności ww. bakterii) a 6 września, pacjent był leczony nieprawidłowo i zaniechanie wdrożenia właściwego antybiotyku niezwłocznie po uzyskaniu wiedzy o bakterii zmniejszyły istotnie szanse na przeżycie pacjenta. Do zakażenia układu moczowego – zdaniem biegłego J. P. – najprawdopodobniej doszło drogą krwiopochodną, po przedostaniu się bakterii z układu oddechowego do krwi. Gdyby zatem podjęto ww. środki, tj. gdyby odpowiednio wcześniej zastosowano antybiotykoterapię, można byłoby zapobiec tak poważnemu zakażeniu, a kolejno po wprowadzeniu chemioterapii, możliwe byłoby przedłużenie życia pacjenta. Ponadto jak zauważył biegły, w raporcie o zakażeniach szpitalnych Wojewódzkiego Szpitala (...)w K. wskazano, że w oddziałach, w których hospitalizowany był Z. W., stwierdzano zakażenia Klebsiella pneumoniae ESBL+, co potwierdza istnienie egzogennego źródła zakażenia (opinia biegłego J. P.kk. 272-287, a także akta II C 3232/20, kk. 308-317; opinia ustna uzupełniająca – kk. 432-433).

Biegły D. D. (2) (chirurg, urolog) również wskazał, że cystektomia była jedynym sposobem aby usunąć źródło zakażenia w pęcherzu moczowym, mogącym dać urosepsę i jednocześnie usunąć całkowicie nowotwór pęcherza (choć także przyznał, że przyczyną zgonu była sepsa spoza układu moczowego). Na skutek tej operacji usunięto bowiem siedlisko bakterii w martwiczych ropnych tkankach nowotworowych i siedlisko bakterii w śluzówce przewlekłego stanu zapalnego pęcherza moczowego, co zagrażało całemu organizmowi. W jego ocenie popełniono jednak błąd nie pobierając moczu na posiew w dniu 16 sierpnia 2015 r. (opinia biegłego D. D.kk. 328-331, opinia uzupełniająca – kk. 394-395).

W ocenie prof. dr hab. n. med. K. W. (2) – biegłego sądowego z zakresu onkologii klinicznej, nie można jednoznacznie potwierdzić zaistnienia związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy przeprowadzoną w dniu 18 sierpnia 2015 r. operacją a wystąpieniem powikłań pod postacią bakteryjnego zapalenia płuc i sepsy, prowadzących do niewydolności wielonarządowej i zgonu chorego. Zwrócił uwagę jednak na istotne zaniechanie diagnostyczne, którym było nieprzeprowadzenie badania histopatologicznego pogrubiałej ściany pęcherza moczowego, widocznego w badaniu TK jamy brzusznej i miednicy wykonanym w dniu 13 lipca 2015 r., mimo sugestii jego przeprowadzenia przez oceniającego to badanie radiologa. Także istotnym zaniechaniem terapeutycznym było niewdrożenie celowanej antybiotykoterapii wobec patogenu alertowego Klebsiella pneumoniae ESBL+ po stwierdzeniu jego obecności w wyniku badania bakteriologicznego plwociny z dnia 28 sierpnia 2015 r., zwłaszcza w kontekście występujących już w tym czasie kliniczno-laboratoryjnych objawów wskazujących na zapalenie płuc. Celowana antybiotykoterapia została wdrożona zbyt późno, tj. w dniu 6 września 2015 r., kiedy już nastąpiło pogorszenie stanu ogólnego pacjenta, narastała niewydolność krążeniowo-oddechowa (opinia biegłego K. W. – akta II C 3232/20, kk. 264-264v.).

Również biegły z zakresu chirurgii i urologii dr n. med. M. R. (2) stwierdził, że z uwagi na stwierdzoną nikłą bakteriurię (nieliczne bakterie w moczu) powinien być pobrany posiew z moczu. Zwrócił uwagę, że przed zabiegiem TURBT wykonanym w dniu 22 czerwca 2015 r. nie wprowadzono profilaktyki antybiotykowej. W jego ocenie wyhodowanie z plwociny bakterii Klebsiella pneumoniae ESBL+ i związane z tym dalsze powikłania nie miały żadnego związku z infekcją dróg moczowych i źródło infekcji szpitalnej raczej nie tkwiło w układzie moczowym (choć wykluczyć tego nie można). Wszelkie powikłania wynikły z obecności bakterii szpitalnej, a nie z poprzedniej infekcji dróg moczowych (opinia biegłego M. R. – akta II C 207/19, kk. 554-559).

W ocenie biegłegoZ. K. – specjalisty chirurga onkologicznego, należało mieć na uwadze liczne schorzenia pacjenta, która wpływały na spadek odporności organizmu i podatność na infekcje. To schorzenia współistniejące i fatalna kondycja zdrowotna Z. W. były czynnikami wiodącymi i odpowiedzialnymi za niepowodzenie zastosowanych terapii, a biegły nie stwierdził zaniedbań personelu szpitala. Bezpośrednią przyczyną zgonu była niewydolność krążeniowo-oddechowa w przebiegu posocznicy (sepsy), która przejawiała się rozsianym ropnym zapaleniem płuc oraz ropnym odmiedniczkowym zapaleniem nerek, przy czym nie ustalono, czy owo zapalenie nerek było skutkiem czy źródłem ogólnoustrojowego zakażenia. W kolejno przeprowadzonych badaniach histopatologicznych nie doszło do nieprawidłowości. Decyzja o wykonaniu tak radykalnej operacji w dniu 18 sierpnia 2015 r. również była prawidłowa i właściwa – przewlekłe zapalenie pęcherza moczowego nie było przeciwwskazaniem do leczenia operacyjnego, które jako jedyne dawało gwarancję wyleczenia choroby nowotworowej. Z. W. zmarł zaś „w przebiegu powikłań pooperacyjnych, co jest spodziewanym skutkiem ubocznym wpisanym w niekorzystną statystykę towarzyszącym tego rodzaju procedurom” (opinia biegłego Z. K.kk. 296-303, a także akta II C 205/19 – kk. 388-396; opinia uzupełniająca – kk. 414-420, a także akta II C 205/19 – kk. 417-423v.; ustna opinia uzupełniająca – akta II C 205/19, k. 460v.).

W tym miejscu należy zaznaczyć, że Sąd przy ustalaniu stanu faktycznego nie uwzględnił stanowiska biegłego Z. K. w takim zakresie, w jakim biegły nie stwierdził zaniedbań personelu szpitala, a jednocześnie uznał, że Z. W. zmarł „w przebiegu powikłań pooperacyjnych, co jest spodziewanym skutkiem ubocznym wpisanym w niekorzystną statystykę towarzyszącym tego rodzaju procedurom”. W świetle bowiem pozostałych opinii biegłych należy stwierdzić, że owe zaniedbania, nieprawidłowości, ewidentnie zaistniały. W szczególności jak wskazał biegły J. P.:

mimo że w badaniu ogólnym moczu z dnia 18 czerwca 2015 r. stwierdzono obecność bakterii, to całkowicie zaniechano dalszej diagnostyki bakteriologicznej , a skupiono się na zmianach nowotworowych w pęcherzu moczowym; nie zastosowano żadnej profilaktyki antybiotykowej, ani leczenia empirycznego infekcji pęcherza moczowego;

skutkiem powyższego było zgłoszenie się Z. W. już następnego dnia po wypisie ze szpitala do oddziału SOR, gdzie stwierdzono znaczne podwyższenie leukocytozy i CRP wskazujące na trwającą infekcję bakteryjną – choć słusznie podejrzewano zapalenie pęcherza moczowego i prawidłowo zlecono leczenie empiryczne, to w dalszym ciągu zaniechano badania bakteriologicznego moczu;

w dniu 29 lipca 2015 r. pacjent zgłosił się do poradni POZ z gorączką, a 16 sierpnia 2015 r. ponownie został przyjęty do szpitala, w którym wykonano jedynie badanie ogólne moczu – mimo stwierdzenia obrazu infekcji dróg moczowych i licznych bakterii w osadzie, to w dalszym ciągu nie wykonano badania bakteriologicznego moczu; nadal nie zastosowano żadnej profilaktyki antybiotykowej, w efekcie czego pacjent w dniu 18 sierpnia miał już przewlekłe zapalenie pęcherza moczowego;

między 28 sierpnia (kiedy powzięto wiedzę o obecności bakterii) a 6 września 2015 r., pacjent był leczony nieprawidłowo i zaniechanie wdrożenia właściwego antybiotyku niezwłocznie po uzyskaniu wiedzy o bakterii zmniejszyły istotnie szanse na jego przeżycie.

Również w ocenie biegłego D. D. popełniono błąd nie pobierając moczu na posiew w dniu 16 sierpnia 2015 r. Także biegły K. W. zwrócił uwagę na istotne zaniechanie diagnostyczne, którym było nieprzeprowadzenie badania histopatologicznego pogrubiałej ściany pęcherza moczowego, widocznego w badaniu TK jamy brzusznej i miednicy wykonanym w dniu 13 lipca 2015 r., mimo sugestii jego przeprowadzenia przez oceniającego to badanie radiologa. Także istotnym zaniechaniem terapeutycznym było niewdrożenie celowanej antybiotykoterapii wobec patogenu alertowego Klebsiella pneumoniae ESBL+ po stwierdzeniu jego obecności w wyniku badania bakteriologicznego plwociny z dnia 28 sierpnia 2015 r., zwłaszcza w kontekście występujących już w tym czasie kliniczno-laboratoryjnych objawów wskazujących na zapalenie płuc. Celowana antybiotykoterapia została wdrożona zbyt późno, tj. w dniu 6 września 2015 r., kiedy już nastąpiło pogorszenie stanu ogólnego pacjenta, narastała niewydolność krążeniowo-oddechowa. Z pewnością zatem nie można się zgodzić, że w procesie leczenia pacjenta nie doszło do nieprawidłowości.

Oczywiście w pewnym stopniu należy się zgodzić z biegłym Z. K. (2), że liczne schorzenia pacjenta wpływały na spadek odporności organizmu i podatność na infekcje. Niezależnie od tego faktem jest, że w plwocinie pacjenta stwierdzono bakterię Klebsiella pneumoniae ESBL+. Jest to bakteria typowo szpitalna, a jak wynika z raportu o zakażeniach szpitalnych Wojewódzkiego Szpitala (...) w K., w oddziałach, w których hospitalizowany był Z. W., stwierdzano zakażenia Klebsiella pneumoniae ESBL+ („stwierdzono 23 postacie zakażeń”), co potwierdza istnienie egzogennego źródła zakażenia. Bakteria ta powoduje m.in. zapalenie płuc, stan zapalny układu moczowego, zakażenie krwi – sepsę. Bezpośrednią przyczyną zgonu była zaś niewydolność krążeniowo-oddechowa w przebiegu posocznicy – sepsy, rozwiniętej na skutek zakażenia bakterią Klebsiella pneumoniae ESBL+.

Zeznania powodów Sąd uznał za w pełni wiarygodne, spójne, logiczne, wzajemnie się uzupełniające i znajdujące potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie. Wpływ śmierci Z. W. (męża i ojca powodów) na życie powodów w ocenie Sądu nie budził wątpliwości, jak również zeznania powodów w zakresie przebiegu hospitalizacji Z. W. stanowiły uzupełniający materiał dowodowy w stosunku do opinii biegłych oraz wydawanych na ich podstawie dokumentacji medycznych.

Sąd nie brał pod uwagę zeznań świadka D. S. – lekarza urologa pracującego w przedmiotowym Szpitalu, kierownika oddziału urologicznego, biorącego udział w hospitalizacji Z. W. (protokół rozprawy – kk. 359-360), który wskazał, że nie pamięta, jak przebiegała hospitalizacja pacjenta, jaki był zakres zleconych i wykonywanych badań ani żadnych innych szczegółów. Opisał jedynie ogólny schemat działania i podejmowania decyzji w zakresie leczenia pacjentów – tego, że najpierw następuje omówienie stanu pacjenta przez lekarza dyżurnego, a następnie w pełnym składzie lekarskim określany jest cel przyjęcia, zakres badań, omawiany jest sposób leczenia, zakres ew. zabiegu, uzyskanie stosownych zgód, co ustalane jest w ramach raportu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwa o zapłatę z tytułu zadośćuczynienia na rzecz powodów I. W., U. T., P. W., B. N. i B. B. zasługiwało na uwzględnienie w części.

Spór w niniejszej sprawie sprowadzał się do ustalenia, czy zaistniały błędy i zaniedbania podczas hospitalizacji Z. W. w Wojewódzkim Szpitalu (...) w K., a jeżeli tak, to czy przyczyniły się do jego śmierci, a więc czy następstwem zaniedbań oraz błędów w sztuce lekarskiej była jego śmierć, czy istnieje związek przyczynowy pomiędzy podjętymi działaniami przez ww. szpital, względnie zaniechaniem działań, a śmiercią pacjenta w dniu (...)r. Jako podstawę prawną wskazywano art. 23 k.c., wskazując na naruszenie dóbr osobistych w postaci życia rodzinnego, więzi z osobą najbliższą, posiadania jej, pielęgnowania i cieszenia się jej obecnością, a także art. 446§4 k.c., zgodnie z którym Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Odpowiedzialność placówki medycznej powodowie wywodzili na gruncie art. 415 k.c., 430 k.c. oraz art. 27 ust 7 ustawy o działalności leczniczej. Powództwo skierowano przeciwko ubezpieczycielowi na gruncie art. 822§4 k.c.

Do kategorii szkody niemajątkowej (krzywdy) wywołanej naruszeniem dobra osobistego w postaci zerwania więzi rodzinnych zalicza się w szczególności takie uszczerbki niemajątkowe wywołane śmiercią osoby najbliższej, jak: wstrząs psychiczny, cierpienia psychiczne, spadek sił życiowych, przyspieszenie rozwoju choroby, uczucie smutku, tęsknoty, żalu, poczucie osamotnienia, utrata wsparcia, rady, towarzystwa, niemożność odnalezienia się w nowej sytuacji, zaburzenia w prawidłowym funkcjonowaniu rodziny, zachwianie poczucia bezpieczeństwa. Doniosłe prawnie są przede wszystkim takie okoliczności, jak stopień bliskości osoby uprawnionej względem zmarłego, wiek uprawnionego, intensywność więzi między nim a zmarłym, skala bólu i cierpień przeżywanych przez uprawnionego, stopień negatywnego wpływu śmierci osoby najbliższej na życie uprawnionego (zob. np. wyroki SN z 17.04.2015 r., III CSK 173/14, LEX nr 1745796; z 1.06.2017 r., I CSK 595/16, LEX nr 2323652; wyrok SA w Gdańsku z 11.12.2018 r., V ACa 207/18, LEX nr 2680554).

Konstrukcja prawna zadośćuczynienia przyznawanego na podstawie art. 446§4 zakłada rekompensatę za krzywdę wywołaną nieodwracalną utratą osoby bliskiej, z którą łączyły stronę dochodzącą takiego zadośćuczynienia więzi rodzinne. Podstawową funkcją zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę jest przy tym funkcja kompensacyjna. Zadośćuczynienie ma wynagrodzić doznaną krzywdę, a zatem wszelkie ujemne uczucia, cierpienia i przeżycia psychiczne związane z utratą bliskiej osoby, które nie dają się w prosty sposób przeliczyć na wartości pieniężne, ma kompensować ból spowodowany śmiercią osoby bliskiej oraz przedwczesną utratę członka rodziny (zob. wyrok SN z 27.11.2014 r., IV CSK 112/14, LEX nr 1604651; zob. także uzasadnienie wyroku SN z 16.04.2015 r., I CSK 434/14, LEX nr 1712803; L. Jantowski [w:] Kodeks cywilny. Komentarz aktualizowany, red. M. Balwicka-Szczyrba, A. Sylwestrzak, LEX/el. 2023, art. 446).

Błąd medyczny sam przez się nie pociąga za sobą odpowiedzialności cywilnej. Do jej powstania błąd musi być zawiniony subiektywnie tj. stanowić następstwo niedołożenia należytej staranności tj. zwykłego niedbalstwa. Należyta staranność to według art. 355 k.c. staranność ogólnie wymagana w stosunkach danego rodzaju. Od lekarza wymaga się staranności podwyższonej, ponad przeciętną miarę, z uwagi na profesjonalny charakter jego działań i ich przedmiot (zdrowie i życie ludzkie). W literaturze przedmiotu konstruuje się „wzorzec dobrego lekarza – specjalisty” obiektywny i abstrakcyjny, całkowicie niezależny od indywidualnych właściwości sprawcy, niedoświadczenia itp. Stanowi on punkt odniesienia przy ocenie, czy lekarzowi można postawić zarzut, że gdyby zachował należytą staranność i wykorzystał wszelkie możliwe metody mógłby błędu uniknąć. W tym celu należy umieścić model wzorcowy w okolicznościach w jakich działał lekarz, porównanie postępowania lekarza z przyjętym dla niego standardem działania i stwierdzenie, czy ten „wzorcowy dobry lekarz w identycznych okolicznościach uniknąłby popełnienia błędu” i wyrządzenia pacjentowi szkody.

Odpowiedzialność samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej na podstawie ww. przepisów zachodzi tylko wówczas, gdy spełnione są wszystkie przesłanki tej odpowiedzialności deliktowej, a mianowicie: 1) wyrządzenie szkody przez personel medyczny, 2) zawinione działanie lub zaniechanie personelu medycznego; 3) normalny związek przyczynowy między tym działaniem lub zaniechaniem a wyrządzoną szkodą oraz 4) wyrządzenie szkody przy wykonywaniu powierzonej czynności medycznej.

Wywodzić z tego należy, że przesłankami odpowiedzialności cywilnej lekarza są: wina, szkoda oraz występujący między zawinionym postępowaniem lekarza, a szkodą tzw. adekwatny związek przyczynowy. Wina obejmuje zarówno element obiektywny (bezprawność), czyli naruszenie reguł prawidłowego postępowania, jak również subiektywny (przypisywalność) w postaci np. niedbalstwa, czy lekceważenia obowiązków. Błąd w sztuce medycznej jest powszechnie zaliczany do obiektywnych przesłanek zawinienia. Błędem w sztuce medycznej nazywamy takie postępowanie, które jest obiektywnie sprzeczne z powszechnie uznanymi zasadami wiedzy i praktyki medycznej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 stycznia 2013 roku, IV CSK 431/12).

W literaturze podkreśla się jednak, że nie stanowi błędu w sztuce tzw. „zwykłe” niedbalstwo, lecz „rażące niedbalstwo”. W tym miejscu należy wskazać na treść art. 4 ustawy z 5.12. 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (Dz. U. 2011 roku, Nr 277, poz. 1634 – tekst jednolity ze zm.), według którego, lekarz ma obowiązek wykonywać zawód zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej, dostępnymi mu metodami i środkami zapobiegania, rozpoznawania i leczenia chorób, zgodnie z zasadami etyki zawodowej oraz z należytą starannością.

Wysokie wymagania stawiane lekarzowi nie oznaczają jego odpowiedzialności za wynik (rezultat) leczenia, ani odpowiedzialności na zasadzie ryzyka. Lekarz odpowiada na zasadzie winy, którą można mu przypisać tylko w wypadku wystąpienia jednocześnie elementu obiektywnej i subiektywnej niewłaściwości postępowania. Element obiektywny łączy się z naruszeniem zasad wynikających z zasad wiedzy medycznej, doświadczenia i deontologii, i w jego ramach mieści się tzw. błąd lekarski, przez który rozumie się naruszenie obowiązujących lekarza reguł postępowania, oceniane w kontekście nauki i praktyki medycznej. Dlatego stwierdzenie błędu lekarskiego wyczerpuje zasadniczo tylko obiektywny element winy (z tym zastrzeżeniem, że są takie kategorie błędu lekarskiego, które będą wystarczające dla stwierdzenia winy także w ujęciu subiektywnym). Element subiektywny odnosi się do zachowania przez lekarza staranności, ocenianej pod kątem określonego wzorca, standardu postępowania, przy przyjęciu kryterium wysokiego poziomu przeciętnej staranności każdego lekarza, jako jego staranności zawodowej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2010 roku, V CSK 287/09). Odpowiedzialność lekarza powstanie zatem w wypadku „błędu w sztuce”, czyli przeprowadzenia zabiegu niezgodnie z zasadami wiedzy medycznej, jeżeli był to błąd zawiniony, czyli polegający na zachowaniu odbiegającym od ustalonego wzorca.

Przy ocenie postępowania lekarza należy też mieć na względzie uzasadnione oczekiwanie nienarażania pacjenta na pogorszenie stanu zdrowia, przydatny może być również test oparty na pytaniu, czy niekorzystnego skutku można było uniknąć oraz czy lekarz w danym przypadku powinien był i mógł zrobić więcej (lepiej). W nieodłącznym związku z określeniem podstaw odpowiedzialności lekarza pozostaje zjawisko określane mianem ryzyka medycznego. Nawet bowiem przy postępowaniu zgodnym z aktualną wiedzą medyczną i przy zachowaniu należytej staranności nie da się wykluczyć ryzyka powstania szkody (wyroki Sądu Najwyższego z 19 października 1971 r., II CR 421/74, niepublikowany, z 29 września 2000 r., V CKN 527//00, OSNC 2001, nr 3, poz. 42, z dnia 29 października 2003 r., III CK 34/02, OSP 2005, nr 4, poz. 54, z 13 stycznia 2005 r., III CK 143/04, niepublikowany i z 10 lutego 2010 r., V CSK 287/09, niepublikowany).

Pojęcie „szkody” rozumiane jest natomiast jako uszczerbek, jakiego doznaje poszkodowany we wszelkiego rodzaju dobrach przez prawo chronionych (życie, zdrowie, wolność, cześć, majątek). Szkoda może mieć charakter majątkowy (uszczerbek materialny na osobie lub mieniu) lub niemajątkowy (doznana krzywda, czyli cierpienia fizyczne i krzywda moralna). Szkoda może być wynikiem wadliwego leczenia lub leczenia nawet zgodnego z zasadami sztuki lekarskiej, lecz przeprowadzonego bez zgody pacjenta albo z przekroczeniem zakresu zgody. Jeśli chodzi o szkodę niemajątkową, czyli doznaną krzywdę, to mogą to być cierpienia fizyczne i moralne powstałe na skutek wadliwego zabiegu lub nawet zabiegu prawidłowego, lecz na który pacjent nie zgodził się (M. Nestorowicz, Prawo medyczne, Toruń 2007, s. 44).

Spowodowanie szkody na osobie w warunkach błędu w sztuce medycznej jest specyficzną postacią deliktu prawa cywilnego, którego powstanie wymaga zaistnienia przesłanek odpowiedzialności z tytułu czynu niedozwolonego, czyli szkody, winy i adekwatnego związku przyczynowego.

Błąd w sztuce medycznej jest jedynie obiektywnym elementem winy lekarza wykonującego czynności medyczne, stanowi bowiem czynność (zaniechanie) lekarza w zakresie diagnozy i terapii, niezgodną z nauką medycyny w zakresie dla lekarza dostępnym. Subiektywnym natomiast elementem koniecznym dla przypisania winy lekarzowi jest jego umyślność lub niedbalstwo (M. Filar, S. Krześ, E. Marszałkowska-Krześ, P. Zaborowski, Odpowiedzialność lekarzy i zakładów opieki zdrowotnej, Warszawa 2004, s. 29 i n.; orzeczenie SN z 1 kwietnia 1955 r., IV CR 39/54, OSNCK 1/1957, poz. 7 oraz Lex nr 118379). Stwierdzenie błędu w sztuce medycznej, w kontekście odpowiedzialności zakładu opieki zdrowotnej, w którym miał miejsce zabieg, jest natomiast całkowicie niezależne od osoby konkretnego lekarza oraz od okoliczności podjęcia czynności medycznej. Istotne jest, bowiem to, iż czynność tę wykonał pracownik zakładu w ramach jego działalności. Od błędu jako odstępstwa od wzorca i zasad należytego postępowania z uwzględnieniem profesjonalnego charakteru działalności sprawcy szkody, odróżnić należy natomiast powikłanie, które stanowi określoną, niekiedy atypową, reakcję pacjenta na prawidłowo podjęty i przeprowadzony zespół czynności leczniczych.

Pojęcie "błędu w sztuce lekarskiej" odnosi się nie tylko do błędu terapeutycznego (błędu w leczeniu, w tym błędu operacyjnego), ale również do błędu diagnostycznego (błąd rozpoznania) (wyrok Sądu Najwyższego z 24 października 2013 r., sygn. IV CSK 64/13, LEX nr 1413156).

Orzecznictwo wskazuje, że do przyjęcia winy osoby, o której mowa w art. 430 k.c., nie jest potrzebne wykazanie, iż osoba ta naruszyła przepisy dotyczące bezpieczeństwa życia i zdrowia ludzkiego. Wystarczy, jeżeli wina tej osoby polega na zaniechaniu zasad ostrożności i bezpieczeństwa, wynikających z doświadczenia życiowego i okoliczności danego wypadku (wyrok Sądu Najwyższego z 30 kwietnia 1975 r., sygn. II CR 140/75, LEX nr 7695).

Sama placówka medyczna rzeczywiście ponosi odpowiedzialność w przypadku winy podwładnego, rozumianej zgodnie z treścią art. 415 k.c. i nie jest wymagane wykazanie przez poszkodowanego winy po stronie placówki medycznej, gdyż odpowiada ona za zasadzie ryzyka w sposób bezwzględny, wyłączający możliwość ekskulpacji. Przyjęcie odpowiedzialności podmiotu leczniczego na podstawie powyższego przepisu wymaga więc uprzedniego stwierdzenia, że jego pracownik wyrządził szkodę w sposób zawiniony i odpowiada z tego tytułu na zasadach ogólnych. Podwładnym w rozumieniu art. 430 k.c. jest członek personelu medycznego jednostki, w tym także lekarz, który mimo dalece posuniętej samodzielności w zakresie wyboru sposobów leczenia pacjenta jest podmiotem podlegającym kierownictwu organizacyjnemu zakładu opieki zdrowotnej, a także ma obowiązek stosowania się do jego wskazówek w zakresie organizacji pracy. Wina podwładnego jest natomiast przesłanką odpowiedzialności pozwanego na podstawie art. 430 k.c. przy czym ustawa nie uzależnia tej odpowiedzialności od konkretnego stopnia winy lub jej przypisania poszczególnym członkom personelu pozwanego (wina bezimienna). Wystarczy wykazanie, choćby na podstawie domniemania faktycznego, że miało miejsce zawinione naruszenie zasad i standardów postępowania z pacjentem przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych, aby uznać, że zakład opieki zdrowotnej (obecnie podmiot leczniczy) ponosi odpowiedzialność za szkody doznane przez pacjenta. Placówka lecznicza ponosi więc odpowiedzialność za szkodę wyrządzona przez jej personel, którego zachowanie musi być obiektywnie bezprawne i subiektywnie zawinione, gdyż obowiązkiem całego personelu strony pozwanej jest dołożenie należytej staranności w leczeniu każdego pacjenta (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 9 stycznia 2019 r., sygn. akt I ACa 689/18, Lex nr 2668037).

Przesłanką odpowiedzialności zwierzchnika jest wina podwładnego, a normalnym jej następstwem – szkoda wyrządzona osobie trzeciej. Ciężar dowodu winy podwładnego, powstania szkody i jej wysokości obciąża poszkodowanego.

Koniecznym zatem było ustalenie, czy personel medyczny przedmiotowego Szpitala dopuścił się w sposób zawiniony naruszenia swoich obowiązków medycznych w czasie wszystkich pobytów Z. W. w Szpitalu począwszy od dnia 26 maja 2015 r. aż do jego śmierci.

Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 6 listopada 2014 r. (sygn. I ACa 621/14, LEX nr 1623923), normy reżimu deliktowego mają chronić poszkodowanego i rolą sądu jest taka interpretacja przepisów, aby ta ochrona była najpełniejsza. Przyjmuje się, że w przypadku zakażeń szpitalnych niedbalstwo szpitala można przyjąć w drodze domniemania faktycznego. Zgodnie ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, wyrażonym w wyroku z dnia 27 lutego 1998 r. (sygn. II CKN 625/97, PiM 1999/3/130), Sąd może, po rozważeniu całokształtu okoliczności sprawy, uznać za wystarczający wysoki stopień prawdopodobieństwa, nie wymagając od poszkodowanego ścisłego i pewnego udowodnienia, jaką drogą jego organizm został zainfekowany, taki bowiem dowód - ze względu na właściwości wchodzących w grę procesów biologicznych - często nie jest możliwy do przeprowadzenia. Przyjęcie takiej możności wyznacza zarazem "linię obrony" strony przeciwnej, zagrożonej koniecznością ponoszenia odpowiedzialności odszkodowawczej. Obrona ta polega mianowicie na osłabianiu wspomnianego prawdopodobieństwa - przede wszystkim przez dowodzenie, że zaistniały inne prawdopodobne przyczyny infekcji, względnie, że konkretne warunki w jakich - według twierdzeń poszkodowanego - doszło do zarażenia, wykluczały taką możliwość.

Przytoczyć tutaj należy także pogląd Sądu Apelacyjnego w Łodzi wyrażony w wyroku z dnia 10 czerwca 2014 r . (sygn. I ACa 1570/13, LEX nr 1477198), zgodnie z którym związek przyczynowy między zaniechaniem ze strony placówki medycznej a szkodą w postaci pogorszenia stanu zdrowia pacjenta czy obniżenia rokowań na jego poprawę, nie musi być ustalony w sposób pewny, wystarczy jedynie wysoki stopień prawdopodobieństwa istnienia takiego związku. Zgodnie z przyjętym w orzecznictwie i doktrynie poglądem zakład leczniczy jest zobowiązany do dołożenia należytej staranności w celu ochrony pacjentów przed niebezpieczeństwem zakażenia chorobą zakaźną (art. 355 k.c.). Jeżeli naruszenie tego obowiązku powoduje zwiększenie ryzyka infekcji i z tym właśnie ryzykiem łączy się choroba zakaźna pacjenta, zakład leczniczy ponosi odpowiedzialność za doznaną przez pacjenta szkodę, chyba że przeprowadzi dowód, iż szkoda ta jest następstwem innych okoliczności. Jedną z podstawowych reguł należytej staranności przy wykonywaniu zabiegów medycznych, w szczególności zabiegów połączonych z możliwością naruszenia naczyń krwionośnych pacjenta, jest podjęcie wszelkich możliwych działań zmierzających do zapewnienia optymalnego stanu sanitarnego. Przepis art. 355§1 k.c. definiuje pojęcie należytej staranności oraz ustanawia obowiązek dokładania tej staranności. W procesie leczenia należyta staranność to przede wszystkim takie wykonywanie zabiegów medycznych, które eliminuje możliwość zakażenia innymi chorobami. Jeżeli w wyniku zabiegu szpitalnego dochodzi do zakażenia pacjenta, to świadczy to, że tego rodzaju działania nie zostały podjęte lub nie towarzyszyła im należyta staranność ze strony członków personelu medycznego (..). Co do zasady fakt zakażenia świadczy o nie przestrzeganiu przez pozwaną placówkę medyczną podstawowych zasad przeciwdziałania zakażeniom, do czego zobowiązana jest przepisami ustawy z dnia 6 września 2001 r. o chorobach zakaźnych i zakażeniach (Dz. U. Nr 126, poz. 1384 z późn. zm.). Takie zaś działanie pozwanego Szpitala należy uznać za bezprawne i zawinione (uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 10 czerwca 2014 r., I ACa 1570/13, LEX nr 1477198).

Nie ulega też wątpliwości, że placówka medyczna winna tak zorganizować swą pracę, by zminimalizować ryzyko zakażenia pacjentów. Obowiązek ten wynika z przepisu art. 11 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (t.j. Dz.U. z 2013 roku, poz. 947). Zgodnie z tym przepisem, na kierownikach podmiotów leczniczych oraz innych osobach udzielających świadczeń zdrowotnych ciąży obowiązek podejmowania działań zapobiegających szerzeniu się zakażeń i chorób zakaźnych. Działania te obejmują w szczególności: ocenę ryzyka wystąpienia zakażenia związanego z wykonywaniem świadczeń zdrowotnych; monitorowanie czynników alarmowych i zakażeń związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych w zakresie wykonywanych świadczeń; opracowanie, wdrożenie i nadzór nad procedurami zapobiegającymi zakażeniom i chorobom zakaźnym związanym z udzielaniem świadczeń zdrowotnych; stosowanie środków ochrony indywidualnej i zbiorowej w celu zapobieżenia przeniesieniu na inne osoby biologicznych czynników chorobotwórczych; wykonywanie badań laboratoryjnych oraz analizę lokalnej sytuacji epidemiologicznej w celu optymalizacji profilaktyki i terapii antybiotykowej; prowadzenie kontroli wewnętrznej w zakresie realizacji działań zapobiegających szerzeniu się zakażeń i chorób zakaźnych.

Niezależnie od powyższego, obowiązek zapewnienia pacjentom bezpiecznych warunków w trakcie hospitalizacji bądź korzystania z usług medycznych wynika również z podstawowych zasad etycznych. Zgodnie z przyjętym w orzecznictwie i doktrynie poglądem, zakład leczniczy jest zobowiązany do dołożenia należytej staranności w celu ochrony pacjentów przed niebezpieczeństwem zakażenia chorobą zakaźną czy bakterią. Jeżeli naruszenie tego obowiązku powoduje zwiększenie ryzyka infekcji i z tym właśnie ryzykiem łączy się choroba pacjenta, zakład leczniczy ponosi odpowiedzialność za doznaną przez pacjenta szkodę, chyba że przeprowadzi dowód, że szkoda ta jest następstwem innych okoliczności. Konieczność zachowania należytej staranności to między innymi obowiązek szczególnej troski o sprzęt operacyjny, tak by jego użycie nie zagrażało ani życiu ani zdrowiu pacjentów (por. wyrok Sądu Najwyższego z 11 maja 1983 r., sygn. IVCR 118/83, OSNCP Nr 12/1983 poz. 201).

Jak zaznaczono już wyżej, wpływ śmierci Z. W. (męża i ojca powodów) na życie powodów w postaci bólu, cierpienia psychicznego, smutku, tęsknoty i żalu z powodu nagłej utraty najbliższego członka rodziny nie budził wątpliwości Sądu. Zdaniem Sądu powodowie wykazali również związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy wadliwym działaniem personelu medycznego ww. Szpitala a śmiercią Z. W.. Bezsprzecznie bowiem faktem jest, że w jego plwocinie stwierdzono bakterię Klebsiella pneumoniae ESBL+, która jest bakterią typowo szpitalną, a jak wynika ze stosownego, opisanego wyżej raportu, w oddziałach szpitalnych, w których hospitalizowany był Z. W., stwierdzano zakażenia Klebsiella pneumoniae ESBL+ („stwierdzono 23 postacie zakażeń”), co potwierdza istnienie egzogennego źródła zakażenia. Bakteria ta powoduje m.in. zapalenie płuc, stan zapalny układu moczowego czy zakażenie krwi – sepsę. Bezpośrednią przyczyną zgonu była zaś niewydolność krążeniowo-oddechowa w przebiegu posocznicy – sepsy, rozwiniętej na skutek zakażenia bakterią Klebsiella pneumoniae ESBL+. O ile zatem zaniechania personelu medycznego w postaci niewykonywania badania bakteriologicznego moczu, a co za tym idzie niewdrożenia leczenia antybiotykowego w zakresie infekcji dróg moczowych, nie stanowią bezpośredniej przyczyny śmierci Z. W., tak już zakażenie bakterią Klebsiella pneumoniae ESBL+, czego efektem była sepsa, miała ewidentny, bezpośredni związek z jego śmiercią, zaś jak zaznaczył biegły J. P. (2), niewdrożenie leczenia antybiotykowego między 28 sierpnia (kiedy powzięto wiedzę o obecności ww. bakterii) a 6 września 2015 r., znacząco zmniejszyło szanse na przeżycie pacjenta. Z. W. trafił do szpitala celem leczenia choroby nowotworowej – tymczasem przyczyną jego śmierci była sepsa, a do zakażenia bakterią doszło już w szpitalu. Zdaniem Sądu świadczy to w sposób wystarczający o tym, że należyta staranność w celu ochrony pacjenta przed niebezpieczeństwem zakażenia chorobą zakaźną nie została zachowana.

Z uwagi na powyższe Sąd co do zasady uznał zasadność roszczeń powodów o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią bliskiego członka rodziny – męża i ojca, w świetle art. 446§4 k.c.

Odpowiedzialność pozwanego (...)Spółki Akcyjnej w W. wynika z zawartej z przedmiotowym umowy ubezpieczenia. W niniejszej sprawie bezsporna była okoliczność objęcia ubezpieczeniem od odpowiedzialności cywilnej przez pozwany (...) S.A. z siedzibą w W. działalności ww. Szpitala. Zgodnie z art. 822§1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony, przy czym na mocy §2 tego przepisu jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w §1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia. Jak stanowi §4, uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela.

Poszkodowany jest uprawniony do dochodzenia roszczeń zarówno przeciwko szpitalowi jak i jego ubezpieczycielowi (...) S.A., a odpowiedzialność tych dwóch podmiotów ma charakter odpowiedzialności in solidum.

Wskazać należy, że wierzyciel może dochodzić roszczenia od kilku osób, na podstawie odrębnych stosunków prawnych, jakie go łączą z poszczególnymi podmiotami, zaś spełnienie świadczenia przez jednego z dłużników w całości lub w części zwalnia odpowiednio pozostałych, lecz nie ma podstawy do przyjęcia solidarnego charakteru odpowiedzialności dłużników z uwagi na brak jej ustawowego lub umownego źródła (art. 369 k.c.). Każdy z dłużników odpowiada za swój własny dług i jest zobowiązany do jego zaspokojenia. Brak ustawowej regulacji zobowiązań in solidum stał się przyczyną sformułowania w nauce prawa i orzecznictwie poglądu o dopuszczalności stosowania do nich per analogiam przepisów o solidarności dłużników, które odpowiadają celowi i charakterowi danego stosunku prawnego, przede wszystkim art. 366 k.c. oznacza to więc możliwość żądania przez wierzyciela według jego woli i wyboru całości lub części świadczenia od wszystkich dłużników łącznie, od kilku z nich lub od każdego z osobna oraz do przyjęcia, że do zupełnego zaspokojenia wierzyciela wszyscy dłużnicy pozostają zobowiązani, zaś spełnienie świadczenia przez jednego z dłużników zwalnia pozostałych w odpowiedniej części (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 1968 r., II CR 409/68, Legalis; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 kwietnia 2016 r., sygn. akt II CSK 361/15, Legalis).

Odpowiedzialność cywilną za zdarzenia medyczne w związku z działaniami personelu medycznego Wojewódzkiego Szpitala (...) w K. ponosi (...) S.A. na podstawie zawartej umowy OC. Zgodnie z §3 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 22 grudnia 2011 r. w sprawie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej podmiotu wykonującego działalność leczniczą (Dz.U. Nr 293, poz. 1729), minimalna suma gwarancyjna ubezpieczenia OC w okresie ubezpieczenia nie dłuższym niż 12 miesięcy, wynosiła 75 000 euro w odniesieniu do jednego zdarzenia. (...) S.A. obejmował ochroną ubezpieczeniową w zakresie odpowiedzialności cywilnej ww. szpital, a suma gwarancyjna na jedno zdarzenie ograniczona została kwotą 100 000 euro, co w dacie zawarcia umowy stanowiło równowartość kwoty 430 780 zł (100 000 x 4,3078). Kwota ta stanowiła górną granicę odpowiedzialności pozwanego w sprawie (pismo (...) – k. 456). Tym samym, skoro taką kwotę maksymalnie można było zasądzić, Sąd podzielił tą kwotę między wszystkich powodów (w liczbie 5), zasądzając na rzecz każdego z nich kwotę 86 156 zł (430 780 / 5 = 86 156) Wskazane wysokości zadośćuczynienia zdaniem Sądu są też adekwatne do rozmiaru doznanej przez nich krzywdy i Sąd nie widział podstaw do zasądzenia kwot niższych niż maksymalne (zgodnie z ograniczeniem w postaci opisanej wyżej sumy gwarancyjnej).

W przedmiocie odsetek od tych kwot Sąd orzekł na podstawie art. 481§1 k.c. w zw. z art. 455 k.c. Zadośćuczynienie za krzywdę wyrządzoną czynem niedozwolonym staje się wymagalne po wezwaniu zobowiązanego przez pokrzywdzonego do spełnienia świadczenia. Jeżeli zatem zobowiązany nie zapłaci zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 k.c., uprawniony nie ma możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie należy mu się już w tym terminie, a zatem odsetki ustawowe winny się mu należeć od tego właśnie terminu. Z tą chwilą ubezpieczyciel popada bowiem w opóźnienie, zaś po stronie pokrzywdzonego powstaje na podstawie art. 481§1 k.c. roszczenie o zapłatę odsetek za opóźnienie (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 16 grudnia 2011 roku V CSK 38/11, LEX nr 1129170, 18 lutego 2010 roku II CSK 434/09, LEX nr 602683, 29 sierpnia 2013 roku, I CSk 667/12, LEX nr 1391106, wyroki Sądów Apelacyjnych: w Białymstoku z dnia 11 grudnia 2013 roku, I ACa 584/13, LEX nr 1409085, 17 maja 2013 roku, I ACa 153/13, LEX nr 1321902, Lublinie z dnia 25 marca 2014 roku I ACa 808/13, LEX nr 1444787, 27 lutego 2014 roku, I ACa 762/13, LEX nr 1438105, 30 października 2013 roku I ACa 452/13, LEX nr 1402938, w Rzeszowie z dnia 29 sierpnia 2013 roku, I ACa 203/13, LEX nr 1396899, 6 czerwca 2013 roku, I ACa 120/13, LEX nr 1369368, w Łodzi z dnia 28 stycznia 2014 roku I ACa 947/13, LEX nr 1425483, 16 października 2013 roku I ACa 503/13, LEX nr 1383503).

Powodowie żądali zapłaty kwot po 120 000 zł na rzecz każdego z nich wraz z odsetkami od dnia 6 lipca 2017 r. do dnia zapłaty, przy czym P. W. żądał odsetek ustawowych od dnia 18 marca 2016 r. do dnia zapłaty. Rzeczywiście to powód P. W. pismem z dnia 4 stycznia 2016 r. w pierwszej kolejności zwrócił się o zapłatę kwoty pieniężnej tytułem zadośćuczynienia (określając ją na kwotę 1 000 000 zł). Pismem z dnia 17 marca 2016 r. (...) S.A. odmówiło wypłaty tej kwoty. Tym samym odsetki należne są powodowi P. W. od dnia następnego po dniu wydania decyzji odmownej, zgodnie z żądaniem pozwu.

Z kolei następnie pismem z dnia 8 czerwca 2017 r. wszyscy powodowie, za pośrednictwem profesjonalnego pełnomocnika, wezwali pozwanego do zapłaty:

na rzecz I. W. – kwoty 120 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią męża, oraz kwoty 40 000 zł tytułem odszkodowania w związku ze znacznym pogorszeniem się sytuacji życiowej;

na rzecz B. N. – 80 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią ojca;

na rzecz U. T. – 80 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią ojca;

na rzecz B. G. – 80 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią ojca;

na rzecz P. W. – 80 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią ojca.

Pismem z dnia 5 lipca 2017 r. (...) S.A. odmówił wypłaty zadośćuczynienia. Tym samym odsetki od dnia następnego po dniu wydania tej decyzji, tj. od dnia 6 lipca 2017 r., na rzecz każdej z powódek I. W., B. N., U. T., B. B., należne są od kwot żądanych pismem z dnia 8 czerwca 2017 r., tj. od 80 000 zł. Z uwagi zaś na fakt, że w ramach dochodzonych powództw dochodziły one kwot wyższych (po 120 000 zł), to odsetki od pozostałych zasądzonych w wyroku kwoty każdorazowo po 6 156 zł należne są każdorazowo od dnia następującego po dniu doręczenia każdego odpisu pozwu, tj. od dnia 20 lipca 2019 r. – na rzecz U. T. (z.p.o. – k. 213); od dnia 1 czerwca 2019 r. – na rzecz B. B. (e.p.o. – dane w systemie); od dnia 25 maja 2019 r. – na rzecz B. N. (e.p.o. – k. 527); od dnia 7 czerwca 2019 r. – na rzecz I. W. (e.p.o. – akta II C 207/19, k. 252). Tym samym żądanie odsetkowe w pozostałym zakresie każdorazowo podlegało oddaleniu.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd ustalił, że każdy z powodów wygrał proces w 71,8%, a pozwany w 28,2%. Sąd pozostawił rozliczenie kosztów postępowania referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu się niniejszego wyroku.